Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 18:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Robek napisał(a):
No i takie podejście do tematu, nigdy mi się nie podobało, bo dla ciebie idealna kopia to to samo co oryginał, więc jeśli kiedyś będzie możliwe idealne kopiowanie ludzi, i nastąpi taka sytuacja że nie będę chciał pracować, bo mi się odechce, i w tej sytuacji stworzą moją kopie, która zajmie moje miejsce, a ja pójdę do likwidacji, i nawet mój sprzeciw tutaj nie pomoże, bo według tego co mówisz, to ten ktoś jest mną, więc nawet nie będzie można powiedzieć że mnie zabili, w końcu moja kopia jest oryginałem.
Nie wiadomo, czy jest możliwe skopiowanie człowieka. Człowiek może być redukowalny do zapisu cyfrowego, ale może nie być.


Wt kwi 23, 2019 12:41

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Świadomości na pewno nie da się skopiować. Samo wyobrażenie tego powoduje paradoksy, które opisał Lem opowiadaniu na temat teleportacji. To było zagadką aż do powstania fizyki kwantowej - bo w fizyce kwantowej informacji też nie da się sklonować!

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt kwi 23, 2019 13:53
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Andy72 napisał(a):
Świadomości na pewno nie da się skopiować. Samo wyobrażenie tego powoduje paradoksy, które opisał Lem opowiadaniu na temat teleportacji. To było zagadką aż do powstania fizyki kwantowej - bo w fizyce kwantowej informacji też nie da się sklonować!
Jest to myśl ładna i atrakcyjna. Jednakże, póki co, nie mamy dowodów na jej prawdziwość.


Wt kwi 23, 2019 14:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Późny komentarz poświąteczny:

Robek napisał(a):
Skoro nie moge odróżnić obrazu mona lisy, od tysiąca kopii tego obrazu, to w tej sytuacji wszystkie tysiąc obrazów mona lisy jest prawdziwym oryginalnym obrazem mona lisy?


Jaki oryginał? Ten, który był malowany w latach 1503-06 przez Leonardo? Ten, który został skradziony w roku 1911? Dwukrotnie uszkodzony (kwasem i kamieniem) w rku 1956? Oblany wodą z instalacji gaśniczej w roku 1963? Mona Lisa del Prado, prawdopodobnie malowana (przez ucznia? Leonardo) równolegle do tej z Louvre, która pokazuje wiele detali, zatartych przez czas? A może ta z Isleworth, długo uznawana za podróbę, a ostatnio uznawana za być może wcześniejszą?

Nie chodzi o to, że istnieją "klasyczne kopie", chodzi o to, że sam oryginał był być może jedną z wersji tego samego autora, a jego "oryginalność" ulega wpływowi czasu, uszkodzeń, restauracji i odnowień. Już starożytni zastanawiali się, czy przy odnawianiu statku Argo mamy do czynienia jeszcze z oryginałem, a od kiedy - z kopią. Generalnie jednak jest tak, że za oryginał uznajemy pewien "obiekt", nawet jak jego "informacja" może ulegać modyfikacji w czasie.

Cytuj:
No i takie podejście do tematu, nigdy mi się nie podobało, bo dla ciebie idealna kopia to to samo co oryginał, więc jeśli kiedyś będzie możliwe idealne kopiowanie ludzi, i nastąpi taka sytuacja że nie będę chciał pracować, bo mi się odechce, i w tej sytuacji stworzą moją kopie, która zajmie moje miejsce, a ja pójdę do likwidacji, i nawet mój sprzeciw tutaj nie pomoże, bo według tego co mówisz, to ten ktoś jest mną, więc nawet nie będzie można powiedzieć że mnie zabili, w końcu moja kopia jest oryginałem.


Nawet bliźniacy jednojajeczni nie są tą samą osobą, a przez upływ czasu, czasem przez podróże w kosmosie, uzyskują inne DNA. Dlatego w tej tematyce należy, jak już wspominali koledzy, rozróżniać między obiektem a informacją. Twoja kopia nie będzie Tobą, będzie co najwyżej ekwiwalentem Twojego bliźniaka. Kwestie duszy i pamięci odłóżmy teraz na bok, bo mówimy o genach a nie wierze czy SF.

Wracając do porównania: jeżeli w książce jest dedykacja "Dla Robka z okazji urodzić z najserdeczniejszymi życzeniami od userów portalu wiara.pl", to ta książka stanie się dla Ciebie oryginałem. Choćbyś gdzieś widział identyczną książkę, może nawet nowszą, jeszcze zapakowaną. Bo to jest oryginalność obiektu. Natomiast jeżeli z tej książki zacytujesz jakieś zdanie na tym portalu, to ten cytat będzie zawierał "gen", a raczej "mem", czyli informację. Oryginalną. Tak jak pilaster niedawno cytował tutaj fragmenty Sienkiewicza, dzieł różnych.

_____________________


pilaster napisał(a):
Vacarius nie zna się na ewolucji. Zresztą jego ateizm też jest co najmniej podejrzany


A już nie mówiąc, że testu na Prawdziwego Szkota nie przejdzie. Zresztą, takiego komentarza dokładnie od Ciebie się spodziewałem.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt kwi 23, 2019 14:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Moim zdaniem świadomość jako system umysłu da się skopiować, ale jeszcze jest to co doświadcza umysłu...

Nawet najdoskonalsza kopia i tak zbudowana jest z innych atomów i musi zajmować inną przestrzeń niż to co
było kopiowane, na dodatek kopia powstaje w innym czasie.

Co do orginalności to zawsze gdy dochodzą nowe elementy, coś się reperuje, wymienia lub więcej niż jeden obiekt powstaje równocześnie robi się ciekawie.

Można by teoretycznie skopiować moje ciało i tym samym umysł razem ze wspomnieniami, poglądami oraz ego. Dla mnie to byłoby mega ciekawe, z tym że ja się nie utożsamiam z tym czego doświadczam;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt kwi 23, 2019 14:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
zefciu napisał(a):
Andy72 napisał(a):
Świadomości na pewno nie da się skopiować. Samo wyobrażenie tego powoduje paradoksy, które opisał Lem opowiadaniu na temat teleportacji. To było zagadką aż do powstania fizyki kwantowej - bo w fizyce kwantowej informacji też nie da się sklonować!
Jest to myśl ładna i atrakcyjna. Jednakże, póki co, nie mamy dowodów na jej prawdziwość.

Ależ wystarczy pomyśleć:
przed chwilą t0 jest jeden zefciu, w chwili t0 klonujemy Ciebie wraz z pamięcią. Jednemu z nich dajemy milion dolarów, drugiego kopniemy w tyłek.
Teraz będąc PRZED chwilą t0 nie jest Ci wszystko jedno, którym z nich staniesz się po sklonowaniu? To nie ma dwóch Ciebie, ale wiesz że po sklonowaniu będziesz jednym konkretnym a drugi będzie tylko Twoim bliźniakiem.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt kwi 23, 2019 15:19
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
Vacarius nie zna się na ewolucji.


Wszyscy wiemy co dla pilastra oznacza słowo znać. Według kryteriów pilastra mało kto się na czymkolwiek zna. No ale mniejsza z tym. W dyskusji o konsekwencjach ewolucji dla religii nie trzeba się na tej pierwszej znać. Wystarczy wiedzieć mniej więcej o co w ewolucji biologicznej chodzi

Cytuj:
Zresztą jego ateizm też jest co najmniej podejrzany


Dobra. Zgadzam się z pilastra definicją ateisty. Zatem możemy uznać że powyższy użytkownik przestał wyznawać wiarę katolicką na wskutek pogłębiania nauki o ewolucji. A o to pilaster pytał

Zresztą, Coyne, Dawkins i Denett uważają że zapoznanie się z nauką o ewolucji prowadzi do przyjęcia ateizmu

Tak btw, Ks. Dr. Krzysztof Rajewicz w swojej pracy doktorskiej pisał(mniej więcej. Teraz nie chce mi sie przepisywać) -
"KK wyraził swojej uznanie dla teorii ewolucji, nie dlatego że musiał pod ciężarem dowodów wycofać się z swojego nauczania. Ale dlatego że zawsze staje po stronie prawdy". No, wyrzućmy połowę naszego nauczania ale co tam, ważne że stoimy po stronie prawdy...


Wt kwi 23, 2019 17:20

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Quinque napisał(a):
"KK wyraził swojej uznanie dla teorii ewolucji, nie dlatego że musiał pod ciężarem dowodów wycofać się z swojego nauczania. Ale dlatego że zawsze staje po stronie prawdy". No, wyrzućmy połowę naszego nauczania ale co tam, ważne że stoimy po stronie prawdy...

Co innego jest to, że gatunki zmieniają się w czasie , upływają wieki i jedne znikają , inne powstają, a co innego to wulgarna Dawkinsowska wersja ewolucji.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt kwi 23, 2019 17:23
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Już mówiłem. Żadna to różnica. Sobór Trydencki wyraźnie stwierdził że grzech dziedziczymy od pierwszych rodziców. Dzisiaj jest ta nauka nie do utrzymania. A to dzięki poligenizmowi która naucza że podchodzimy od wielu przodków. Gdyby ewolucja zachodziła w ten sposób:

Pierwszy organizm - coś innego - coś innego - coś innego - dwoje pierwszych ludzi

To byłoby do powiedzenia z wiarą katolicką. I naukę o ewolucji przyjąlbym jeszcze dziś

Powstanie świata - pojawia się dwoje pierwszych ludzi - grzech - przyjście Mesjasza - zmartywchwstanie ciał i żywot wieczny

np. Prof. Francisko Ayala uprawia separatyzm. Idąc do Kościoła wierzy w stworzenie, grzech pierworodny i przeistoczenie a idąc do laboratorium uznaje miliony lat ewolucji i to że ludzie pochodzą od wielu przodków. Trochę trąci schizofrenią. Ale to tylko moja opinia. Dodam tylko że nigdy nie miałem naukowego rozumu, ani nie kręciła mnie kariera naukowca a nawet ja w swoim prostym rozumie nie potrafię pogodzić wiary katolickiej z uznaniem ewolucji. Mimo że tyle na ten temat przeczytałem. Tak mam i już. Dlatego też żałuję że nie żyje przed XIX wiekiem. Wtedy nie musiałbym się nad tym głowić


Wt kwi 23, 2019 17:56

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Czy Bóg nie mógłby stworzyć człowieka w ten sposób, że powstaje on w wyniku ewolucji? Czy Bóg nie mógłby stworzyć "na raz" wielu ludzi, a historia o Adamie i Ewie jest alegorią? Nie znam odpowiedzi na te pytania, ale może należy je zadać, kiedy wspominamy o separatyzmie?

_________________
MODERATOR


Wt kwi 23, 2019 18:58
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Ty chociaż czytasz to na co odpowiadasz? Bo chyba nie


Wt kwi 23, 2019 19:09

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Za czasów Tomasza z Akwinu było coś jak teoria dwóch prawd : naukowej i wiary, ale św. Tomasz to zwalczał i mówił że są dwie drogi które dochodzą do tego samego. W obecnych czasach teoria dwóch prawd była by jak znalazł.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt kwi 23, 2019 19:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Quinque napisał(a):
Ty chociaż czytasz to na co odpowiadasz? Bo chyba nie


A Ty czytasz to, co napisałem? Bo chyba nie.

_________________
MODERATOR


Wt kwi 23, 2019 19:30
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Andy72 napisał(a):
Za czasów Tomasza z Akwinu było coś jak teoria dwóch prawd : naukowej i wiary, ale św. Tomasz to zwalczał i mówił że są dwie drogi które dochodzą do tego samego. W obecnych czasach teoria dwóch prawd była by jak znalazł.


Jak to się ma do tego co napisałem? Po drugie, słyszałem o tym. Ale nie można oddzielić nauki o grzechu od antropogenezy


Wt kwi 23, 2019 20:11

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Zbigniew3991 napisał(a):
Czy Bóg nie mógłby stworzyć człowieka w ten sposób, że powstaje on w wyniku ewolucji? Czy Bóg nie mógłby stworzyć "na raz" wielu ludzi, a historia o Adamie i Ewie jest alegorią? Nie znam odpowiedzi na te pytania, ale może należy je zadać, kiedy wspominamy o separatyzmie?


Jasne, że historia o Adamie i Ewie to alegoria. Pytanie tylko skąd ten ponoć realny i tak istotny dla sensu chrześcijaństwa grzech pierworodny?

W ewolucyjnej historii ludzkości jak do tego doszło i dlaczego? Zgrzeszyli wszyscy przedstawiciele homo sapiens? Co tak właściwie symbizuje Eden? Ponoć przez grzech ludzi na świat weszła śmierć, a to nijak się ma do pradawnych wymierań i zasad ewolucji...

Patrząc na problem z boku, jako osoba która tego nijak godzić nie musi rozumiem, że można mieć z tym problem, bo akceptując alegoryczność tych opowieści należy jakoś uzasadnić grzech pierworodny...

Pytanie jak?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt kwi 23, 2019 20:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL