Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 9:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 701 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 47  Następna strona
 Pytania do kreacjonistów 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Witold napisał(a):

Seweryn, pytanie jest takie: po co Bóg stwarzał takie opcje.
Jeśli Bóg jest tym twoim "inteligentnym projektantem", to znaczy że nawet zagadnienia pokroju dobra, zła, upadku, prawa moralne i etyczne i tak dalej, i ich definicje, są również jego dziełem. Nie istniały by bez jego woli. Żeby człowiek mógł wybrać zło, Bóg musiał by najpierw stworzyć świat w którym istnieje coś takiego jak zło. Zagadnienia dobra i zła tak samo jak wszystko inne musiały zostać stworzone z niczego przez Boga. No i po co? Bóg stworzył dobro i zło tylko po to, żeby ludzie mogli wpakowywać się w zło? Powalająca jest "inteligencja" tego projektu...

No chyba że założymy, że wartości takie jak dobro i zło są uniwersalne i stoją PONAD Bogiem, który również im podlega. Jakoś jednak mam obawy że może ci się nie spodobać taka opcja.



Tak przy okazji, kto je stworzył? Czyżby znowu człowiek?


Bóg nie stwarza opcji. Konsekwencją istnienia są przeciwieństwa. W sumie zło jest przeciwieństwem dobra. Jeśli chodzi o rzeczy fundamentalne równowaga w świecie istnieje dzięki przeciwieństwom:
Lato-zima
noc -dzień
ciepło-zimno
życie-śmierć
dobro- zło
Bóg-szatan
Nie ma przeciwieństw, nie ma istnienia. Jeśli istniejesz konsekwencją tego są przeciwieństwa. Jeśli nie ma przeciwieństw, to znaczy że nie istniejesz.

Jeśli chodzi o siły nieczyste to są to moce, które opowiedziały się za złem, z różnych przyczyn . Być może kiedyś w otchłaniach wszechświata ,tysiące lub miliardy lat temu, były postawione przed możliwością wyboru , tak jak Ty teraz.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr paź 28, 2009 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Uważam, iż nieinteligentnym projektem byłoby stworzenie wyłącznie dobra. Wszyscy idą do nieba, nie mają możliwości wyboru, bo wybór między dobrem a złem nie istnieje. Jeden scenariusz - każdy wzorem moralnym. Wtedy niebo nie byłoby nagrodą, bo przecież nie ma zła, czyli jest tylko dobro - wszyscy z marszu zasługują na życie wieczne.



Aby dokonywać świadomych wyborów należy mieć pewność co się wybiera i w jaki sposób. Dla mnie idea Boga jest bezsensowna, dlatego choćbym chciał nie jestem w stanie w niego wierzyć. Czy gdyby Bóg istniał i trafiłbym na niego w niebie to mój dalszy los byłby świadomym wyborem?

_________________
MÓJ BLOG


Śr paź 28, 2009 23:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Seweryn napisał(a):
Bóg nie stwarza opcji. Konsekwencją istnienia są przeciwieństwa.
(...)
Nie ma przeciwieństw, nie ma istnienia. Jeśli istniejesz konsekwencją tego są przeciwieństwa.


Czy takiej zasadzie Bóg PODLEGA, czy również została przez niego stworzona?


Cytuj:
Jeśli chodzi o siły nieczyste to są to moce, które opowiedziały się za złem, z różnych przyczyn . Być może kiedyś w otchłaniach wszechświata ,tysiące lub miliardy lat temu, były postawione przed możliwością wyboru , tak jak Ty teraz.


Bóg ma godny podziwu talent do samodzielnego projektowania sobie wrogów. Niestety trudno to nazwać postępowaniem inteligentnym :(


Cz paź 29, 2009 0:22
Zobacz profil
Post 
Kod:
Sebastianie, ale nie możesz się tutaj zatrzymywać, musisz wyciągać dalsze konsekwencje z takich dywagacji. Może to wskazywać na to, że po prostu Boga nie ma. Jeśli nie to wskazuje to na to, że Bóg stosuje najgorszy (według mnie) system jakim jest odpowiedzialność zbiorowa (bo mnie nikt się o zdanie nie pytał), zatem jeśli większość ludzi nie zasłużyła na niebo możesz mieć jako gatunkowy człowiek "przesrane".


I:

Kod:
Podsumujmy, Bóg stworzył świat, na którym jest zło, ludzie grzeszą, chorują, umierają, idą do piekła, a wszystko to po to żeby w końcu to zło zniszczyć. Co jest inteligentnego w tym projekcie?


Rozumiem, że argumenty tego typu mają mówić :Skoro istnieje na świecie zło, to nie ma Boga. Bo czy może być dobry ten kto przewiduje w swoim stworzeniu miejsce na zło?

Św. Tomasz w swojej Sumie Teologicznej tak to sformułował:

Zdaje się, że Boga nie ma, bo:

Cytuj:
1. Gdy mamy dwóch przeciwników, a jeden jest nieskończonej siły, jasne jest, że wykończy do szczętu drugiego; lecz my to właśnie rozumiemy przez imię Bóg, mianowicie, że jest nieskończonym dobrem. Gdyby więc istniał Bóg, nie było by żadnego zła. Niestety, tyle zła jest na świecie. A więc Bóg nie istnieje.


Na te powyższe zarzuty można odpowiedzieć w ten sposób:

Cytuj:
Na 1. Augustyn podaje na to taką odpowiedź: "Bóg - najwyższe dobro - nigdy by nie dopuścił do tego, by w Jego dziełach znalazło się coś złego, gdyby zarazem nie był tak potężny i dobry, żeby nawet tego zła nie obrócił na dobre"4. Dopuścić zło i obrócić na dobre: to przecież świadczy o nieskończonej dobroci Boga.


W jaki sposób to się dzieje? To może tak zapytam: Czy złoto będzie piękne i szlachetne jeśli się je nie przetopi i oczyści po wydobyciu z kopalni?
"W ogniu doświadcza się żelazo (Syr 8, 19)" A człowieka sprawiedliwego w pokusach.
Zło na świecie przyczynia się do doskonalenia duszy dobrych ludzi, ci którzy się sprzeciwiają złemu, nabierają hartu i odporność na przeciwności. Oczywiście można ulec złemu, nikt w planie Boga nie jest niewolnikiem. Dlatego szatan paradoksalnie w przypadku świętych przyczynia się nie do ich zguby, ale do świętości :-D

O tym ludzie wiedzieli, czasem to nawet sam Bóg może zesłać pokusę, aby człowiek ją odrzucił.
Dlatego Chrystus będąc świadom jak ciężka jest walka z pokusami proponuje człowiekowi modlitwę:

"I nie wódź nas na pokuszenie, ale zbaw nas ode złego".
W ten sposób zło obraca się na dobre, dla mnie jest to znak wielkiej mądrości Boga, stworzył nam idealne warunki, gdzie możemy się doskonalić i zło dobrem zwyciężać, nagrodą za nasz ziemski trud Bóg obiecał życie wieczne.

Dlatego w naszej koncepcji Kreacjonizmu zło nie wyklucza istnienia Boga.
Jeśli ktoś mówi "Boga nie ma bo jest zło" to święty Tomasz mówi: "Bój jest bo jest zło!!" Zło to jest zaburzenie porządku w harmonii dobra. Jesli by więc nie było dobra, to zło nie mogło by także istnieć, bo czemu miało by ono się przeciwstawiać? Czo było by złe skoro nie ma dobra?

Dlatego istnienie zła nie wyklucza istnienie Boga. Sądzę że co do tego pytania chyba już wystarczająco napisałem. Myślę że sprzeczności nie ma i nadal w stwórcę dobrego mogę wierzyć.


Cz paź 29, 2009 9:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Rozumiem, że argumenty tego typu mają mówić :Skoro istnieje na świecie zło, to nie ma Boga. Bo czy może być dobry ten kto przewiduje w swoim stworzeniu miejsce na zło?



Mój argument akurat miał mówić dokłądnie to co w nim jest zawarte ;)

_________________
MÓJ BLOG


Cz paź 29, 2009 9:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Podpisuję się pod tym co napisał Sebastian.

Chciałbym jeszcze dodać taką anegdotę:

Pewien mężczyzna wszedł do zakładu fryzjerskiego, by podciąć sobie włosy i przystrzyc brodę. Gdy fryzjer zaczął go strzyc, rozpoczęli pogawędkę. Rozmawiali o różnych sprawach i poruszali najróżniejsze tematy. Dotknęli też kwestii Boga.
- Ja nie wierzę, że Bóg istnieje - stwierdził fryzjer.
- Dlaczego pan tak mówi?- zapytał klient.
- Wystarczy wyjść na ulicę, żeby uzmysłowić sobie, że Boga nie ma. Niech pan powie, czy gdyby Bóg istniał, byłoby tylu chorych ludzi? Tyle porzuconych dzieci? Jeśli Bóg jest, dlaczego wokół tyle cierpienia i bólu? Nie mogę jakoś wyobrazić sobie kochającego Boga, który pozwala na to wszystko.
Klient zamyślił się. Nic nie odpowiedział, bo nie chciał się sprzeczać. Fryzjer skończył strzyżenie i klient wyszedł. Tuż za drzwiami, zobaczył na ulicy faceta długimi, polepionymi, brudnymi włosami i zaniedbaną brodą. Był brudny i rozczochrany. Klient zawrócił i znowu wszedł do fryzjera.
- Wie pan co? Fryzjerzy nie istnieją!
- Bzdury pan opowiada. Jestem fryzjerem i istnieję. Dopiero co pana ostrzygłem...
- Nie! Fryzjerów nie ma! Gdyby byli, nie byłoby facetów z długimi włosami i nieprzyciętymi brodami, jak ten na ulicy.
- Ależ skąd, fryzjerzy istnieją, a tak się zdarza, gdy ludzie do nich nie przychodzą.
- I właśnie o to chodzi - przytaknął klient i wyszedł z zakładu...

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz paź 29, 2009 9:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Seweryn uzyskuje powoli mistrzostwo nietrafionych analogii :D

Analogia jest nie trafiona bo dziad z ulicy sam sobie jest winien, że nie poszedł do fryzjera. Czemu winny jest wcześniak urodzony bez skóry?

_________________
MÓJ BLOG


Cz paź 29, 2009 10:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Poza tym fryzjer nie jest wszechwiedzący i nie wie czy są ludzie nieostrzyżeni, poza tym fryzjer nie jest wszechmogący i nie może ostrzyc wszystkich naraz, poza tym to nie fryzjer stworzył włochatych, poza tym, to właściwie fryzier ma w d... że istnieją neostrzyżeni :]

_________________
MÓJ BLOG


Cz paź 29, 2009 10:04
Zobacz profil
Post 
Kod:
Mój argument akurat miał mówić dokładnie to co w nim jest zawarte.


Ale właśnie o tym pisałeś... czy może nie tak się wyraziłem? Bo ja właśnie tak to zrozumiałem...

Kod:
Może to wskazywać na to, że po prostu Boga nie ma. Jeśli nie to wskazuje to na to, że Bóg stosuje najgorszy (według mnie) system jakim jest odpowiedzialność zbiorowa (bo mnie nikt się o zdanie nie pytał), zatem jeśli większość ludzi nie zasłużyła na niebo możesz mieć jako gatunkowy człowiek "przesrane".


Ja właśnie tłumaczyłem dlaczego ludzie aż tak "Przes...ane" nie mają. I dlaczego nie wyklucza to istnienie Boga. Sądzę że odpowiedź była trafna czy nie? Czy rozmijam się? Bo jeśli tak to skoryguję.


Cz paź 29, 2009 10:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Chodzi mi o to:

Człowiek ma wolną wolę. JEDEN człowiek zrobił źle. Teraz wszyscy są atakowani przez bakterie, wirusy, grzyby, choroby genetyczne - bo człowiek zgrzeszył.

W sumie jak dotąd wiele miliardów ludzi cierpi za błąd jednego.

I moje pytanie: czy taką formę odpowiedzialności stosuje ktoś maksymalnie sprawiedliwy? To tak jakbyś Ty ukradł a do więzienia poszłaby razem z Tobą cała rodzina, znajomi, ich dzieci i tak dalej i tak dalej... Czy to jest sprawiedliwe?


Drugie pytanie: jeśli jest to kara za grzechy, to dlaczego Bóg chce karać nas drugi raz w piekle?

Trzecie pytanie: czy nie obawiasz się, że Bóg moze odpowiedzialność zbiorową zastosować również na sądzie ostatecznym?

_________________
MÓJ BLOG


Cz paź 29, 2009 10:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Epikuros napisał(a):
Poza tym fryzjer nie jest wszechwiedzący i nie wie czy są ludzie nieostrzyżeni,

poza tym fryzjer nie jest wszechmogący i nie może ostrzyc wszystkich naraz,

poza tym to nie fryzjer stworzył włochatych,

poza tym, to właściwie fryzier ma w d... że istnieją neostrzyżeni :]


Nie trzeba być wszechwiedzącym aby wiedzieć że są nieostrzyżeni.

Jeden fryzjer nie, ale wszyscy razem mogą to zrobić w krótkim czasie.

Tak jak Bóg nie stworzył zła.

Jezus natomiast poświęcił życie także za Ciebie.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz paź 29, 2009 10:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Sewerynku ja nie mam tyle cierpliwości co Witek żeby tłumaczyć Ci wszystko jak czterolatkowi. Może jak się później zjawi to Ci to wyjaśni ;)

_________________
MÓJ BLOG


Cz paź 29, 2009 10:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Epikuros napisał(a):
Sewerynku ja nie mam tyle cierpliwości co Witek żeby tłumaczyć Ci wszystko jak czterolatkowi. Może jak się później zjawi to Ci to wyjaśni ;)


Może nie cierpliwości tylko argumentów.
Witek już mi tłumaczył . Dawno dawno temu za górami za lasami wszystko powstało samo z niczego . Nie wierze mu bo niby skąd Witek to może wiedzieć. ;)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz paź 29, 2009 11:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Może nie cierpliwości tylko argumentów.



takich które byś zrozumiał nie mam

_________________
MÓJ BLOG


Cz paź 29, 2009 11:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Faktycznie, rozumiem tylko logiczne argumenty.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz paź 29, 2009 12:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 701 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 47  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL