Autor |
Wiadomość |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Wszechświat z niczego
ErgoProxy napisał(a): Nie no, nie dajmy się zwariować. : ))) To się nazywa: widziałem coś, nie wiem co, ale spróbuję przybliżyć, bo mnie tłum wyśmieje. Cel użycia metafory jest inny niż u Kochanowskiego. Problem w tym, że w tym wypadku skryba natchniony widział coś, co nie istnieje realnie. I nigdy nie istniało.
Ja wiem, że Biblię współcześnie traktuje się jako opowieść o moralności i etyce, i Miłosierdziu Bożym, ale mam problem. Otóż zdaje mi się, że w skład Biblii policzono i takie zwoje, co zawierały wiedzę, którą dziś nazwalibyśmy encyklopedyczną. Że tak tę wiedzę traktowali ludzie, dla których pisał skryba natchniony. Kosmologia płaskiej Ziemi nakrytej sklepieniem nie jest wymysłem biblijnym; tak ją widział chyba cały Bliski Wschód w czasach przedgreckich. Co stanowi mocną przesłankę, że skryba natchniony, no... niekoniecznie był natchniony, że powiem wprost. Bo nie znał się na dziele swojego Boga. Cóż, jakkolwiek skryba byłby natchniony, pisał na podstawie tego, co znał - i bazował na wiedzy, którą posiadał.
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Cz lut 25, 2016 19:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszechświat z niczego
Na wiedzy, którą posiadał tłum, chciałeś rzec. I ryknąłby śmiechem na wieść, że Ziemia jest kulką. : ]]]
Nie da się jednak ukryć, że ktoś tutaj ściemnia, a Bogu jakoś nie zależy na tym, żeby prorok Ezechiel się przymknął i nie sadził bzdury za bzdurą. Owszem, Jezusowi możnaby przypisać ludzką zdolność do popełniania pomyłek (za Dukajem). Ale nie Ojcu.
Również dlatego Cesarz Showa. To był bóg, koniec końców, konkretny i namacalny, nawet jeśli nie zdarzyło mu się zatopić armii amerykańskich rydwanów.
|
Cz lut 25, 2016 19:54 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Wszechświat z niczego
ErgoProxy napisał(a): Nie no, nie dajmy się zwariować. : ))) To się nazywa: widziałem coś, nie wiem co, ale spróbuję przybliżyć, bo mnie tłum wyśmieje. Cel użycia metafory jest inny niż u Kochanowskiego. Problem w tym, że w tym wypadku skryba natchniony widział coś, co nie istnieje realnie. I nigdy nie istniało.
Ja wiem, że Biblię współcześnie traktuje się jako opowieść o moralności i etyce, i Miłosierdziu Bożym, ale mam problem. Otóż zdaje mi się, że w skład Biblii policzono i takie zwoje, co zawierały wiedzę, którą dziś nazwalibyśmy encyklopedyczną. Że tak tę wiedzę traktowali ludzie, dla których pisał skryba natchniony. Kosmologia płaskiej Ziemi nakrytej sklepieniem nie jest wymysłem biblijnym; tak ją widział chyba cały Bliski Wschód w czasach przedgreckich. Co stanowi mocną przesłankę, że skryba natchniony, no... niekoniecznie był natchniony, że powiem wprost. Bo nie znał się na dziele swojego Boga. Ano nie dajmy się zwariować. Nie ma sklepienia, bo miało przecież być. Dobrze, że akruk nie wymaga obliczeń konstrukcyjnych sklepienia na wytrzymałość.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz lut 25, 2016 20:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszechświat z niczego
Kiepski dowcip. Który to papież zginął, bo mu sufit spadł na głowę, własnomyślnie zaprojektowany i policzony, jak się okazało, źle?
|
Cz lut 25, 2016 20:03 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Wszechświat z niczego
chwat napisał(a): E tam, pojmuje doskonale, tylko ściemnia  Na początku było Słowo a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Istota Boga, treść Boga, prawo Boga - było na początku, nawet przed światem materialnym, Bóg i jego zasady są wieczne i niezmienne. To sie nazywa wycofywanie rakiem- i słusznie czynisz, ze SŁOWO Ci znika. Jeszcze powinieneś wyjasnić- na poczatku czego. Niezmiennosć Boga, zasad, stworzenie swiata, to znane kanony religijne, które tu akurat są nie na temat.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Cz lut 25, 2016 21:28 |
|
|
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Wszechświat z niczego
Robek napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): To juz było tu wiele razy cytowane, ale juz na pierwszy rzut oka widać, ze jest wewnętrznie sprzeczne. Jeżeli słowo było u Boga, nie mogło byc równocześnie Bogiem. Nie mówie juz o tym, ze słowo nie moze byc Bogiem ani jakimkolwiek bytem, bo byłoby to sprzeczne ze znaczeniem wyrazu "słowo". Autor albo był w odmiennym stanie swiadomosci albo uzył jakiegoś chwytu stylistycznego, któy nie wiadomo co znaczy (nie wiadomo co chciał przez to powiedzieć). Nie ma w tym sensu ani logiki. Tutaj jest logika Bo jeśli mówią że Bóg jest duchem, to też może być słowem, czy czymkolwiek sobie wymyślą. No to jestli mamy jednego Boga pod postacią Boga. To możemy dodać do niego drugiego Boga, pod postacią słowa. I już mamy dwóch Bogów z których jeden jest pod postacią słowa, a drugi Bóg jest pod postacią Boga  Bez "przesadyzmu"! Słowa mają okreslone znaczenie i nie można ich uzywać dowolnie. Na tej zasadzie można by Boga nazwać jabłkiem, zapałką lub oceanem. I tak pól biedy jeśli to bedą byty, ale nazwanie bytu (jakim jest Bóg) terminem nie będącym bytem ale abstrakcja (jak słowo, a takze miłosć) to brak elementarnej logiki.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Cz lut 25, 2016 21:35 |
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Wszechświat z niczego
ErgoProxy napisał(a): Na wiedzy, którą posiadał tłum, chciałeś rzec. I ryknąłby śmiechem na wieść, że Ziemia jest kulką. : ]]]
Nie da się jednak ukryć, że ktoś tutaj ściemnia, a Bogu jakoś nie zależy na tym, żeby prorok Ezechiel się przymknął i nie sadził bzdury za bzdurą. Owszem, Jezusowi możnaby przypisać ludzką zdolność do popełniania pomyłek (za Dukajem). Ale nie Ojcu. A tam, tłum w dziwniejsze rzeczy wierzył. Mi chodzi bardziej o to, że nikomu nie przyszło do głowy, że ziemia jest kulką, ponieważ nie mieli podstaw, by tak stwierdzić. Dlaczego bogowie mieliby zsyłać na człowieka wiedzę o budowie świata? A może właśnie dlatego stworzyli go takim sprytnym, by sam się wszystkiego dowiedział? Cytuj: Również dlatego Cesarz Showa. To był bóg, koniec końców, konkretny i namacalny, nawet jeśli nie zdarzyło mu się zatopić armii amerykańskich rydwanów. I widzisz, nie zdradzał nikomu jak zrobić napęd do podróży międzygalaktycznych i wcale nie ujmowało to jego boskości.
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Cz lut 25, 2016 23:14 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Wszechświat z niczego
Askadtowiesz napisał(a): Bez "przesadyzmu"! Słowa mają okreslone znaczenie i nie można ich uzywać dowolnie. Na tej zasadzie można by Boga nazwać jabłkiem, zapałką lub oceanem. I tak pól biedy jeśli to bedą byty, ale nazwanie bytu (jakim jest Bóg) terminem nie będącym bytem ale abstrakcja (jak słowo, a takze miłosć) to brak elementarnej logiki. Bóg jest duchem. No więc duch nie jest abstrakcją? słowo a duch to praktycznie to samo, tutaj spokojne może byś jabko chmura powietrze, wszystko może być. ARHIZ napisał(a): A tam, tłum w dziwniejsze rzeczy wierzył. Mi chodzi bardziej o to, że nikomu nie przyszło do głowy, że ziemia jest kulką, ponieważ nie mieli podstaw, by tak stwierdzić. Dlaczego bogowie mieliby zsyłać na człowieka wiedzę o budowie świata? A może właśnie dlatego stworzyli go takim sprytnym, by sam się wszystkiego dowiedział? Z tego co sie orientuje, to przypuszczenia że Ziemia jest okrągła, wysnuwano przeszło 2 tyś lat temu, więc to że ktoś by to w Biblii napisał, to i tak by nic nie zmieniło.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz lut 25, 2016 23:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszechświat z niczego
Robek napisał(a): Z tego co sie orientuje, to przypuszczenia że Ziemia jest okrągła, wysnuwano przeszło 2 tyś lat temu, więc to że ktoś by to w Biblii napisał, to i tak by nic nie zmieniło. Na tym forum: Rozwój poglądów na kształt Ziemi]
|
Pt lut 26, 2016 1:41 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Wszechświat z niczego
Robek napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): Bez "przesadyzmu"! Słowa mają okreslone znaczenie i nie można ich uzywać dowolnie. Na tej zasadzie można by Boga nazwać jabłkiem, zapałką lub oceanem. I tak pól biedy jeśli to bedą byty, ale nazwanie bytu (jakim jest Bóg) terminem nie będącym bytem ale abstrakcja (jak słowo, a takze miłosć) to brak elementarnej logiki. Bóg jest duchem. No więc duch nie jest abstrakcją? słowo a duch to praktycznie to samo, tutaj spokojne może byś jabko chmura powietrze, wszystko może być. Duch nie jest pojęciem abstrakcyjnym niezależnie od tego czy sie w niego wierzy czy nie. W filozofii dzieli się byty na meterialne i niematerialne. Oczywisci dla ateistów niematerialne nie istnieją, ale skoro powszechnie ogół ludnosci uważa ze istnieją, podział taki musi być. Duch jest uważany za osobę, która nawet niekiedy sie pojawia w ludzkiej postaci, co jest zreszta jego największą praktyczną wartoscią. Co kumu po duchu, któego nigdy nie widać? Bóg Ojciec nie pojawia sie wprawdzie w postaci cielesnej, ale juz drugi skłądnik Trójcy, Jezus- jak najbardziej (nawet i w czasach wspólczesnych, objawia sie wierzacym). Natomiast coś co jest abstrakcją, nigdy i dla nikogo nie moze być bytem. Faktem jest natomiast ze nieraz używa się pojecia 'abstrakcja" w znaczeniu potocznym, jako synonimu czegos nieprawdziwego.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pt lut 26, 2016 21:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszechświat z niczego
Chyba nie rozumiecie kompletnie "a slowo cialem sie stalo". To esencja Wiary i Boga, ale pewnie tez nie widzicie w jaki sposob.
|
N lut 28, 2016 0:07 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Wszechświat z niczego
sapper napisał(a): Chyba nie rozumiecie kompletnie "a slowo cialem sie stalo". To esencja Wiary i Boga, ale pewnie tez nie widzicie w jaki sposob. W prosty sposób, przez wypowiedzenie słowa zostało stworzone ciało. tak przynjamniej napisano w Biblii. A skad w ogóle wziąłeś tę fraze: a słowo ciałem sie stało?
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
N lut 28, 2016 17:16 |
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Wszechświat z niczego
Askadtowiesz napisał(a): sapper napisał(a): Chyba nie rozumiecie kompletnie "a slowo cialem sie stalo". To esencja Wiary i Boga, ale pewnie tez nie widzicie w jaki sposob. W prosty sposób, przez wypowiedzenie słowa zostało stworzone ciało. tak przynjamniej napisano w Biblii. A skad w ogóle wziąłeś tę fraze: a słowo ciałem sie stało? Byłą taka kolęda...
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Cz mar 03, 2016 22:10 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Wszechświat z niczego
ARHIZ napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): sapper napisał(a): Chyba nie rozumiecie kompletnie "a slowo cialem sie stalo". To esencja Wiary i Boga, ale pewnie tez nie widzicie w jaki sposob. W prosty sposób, przez wypowiedzenie słowa zostało stworzone ciało. tak przynjamniej napisano w Biblii. A skad w ogóle wziąłeś tę fraze: a słowo ciałem sie stało? Byłą taka kolęda... ... Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas..... (J 1.14)
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pt mar 04, 2016 8:37 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Wszechświat z niczego
chwat napisał(a): ARHIZ napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): W prosty sposób, przez wypowiedzenie słowa zostało stworzone ciało. tak przynjamniej napisano w Biblii. A skad w ogóle wziąłeś tę fraze: a słowo ciałem sie stało? Byłą taka kolęda... ... Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas..... (J 1.14) Kolęda tak, ale trudno kolendę uznać za wykładnię. Natomiast ten rozdział ewangelii można czytać ze 100 razy a i tak nie zrozumie sie o co chodzi. Wyraz "słowo" jest tam używany zarówno w znaczeniu zwyczajnym jak i przenosnym, przy czym metafory są nie do rozszyfrowania. W każdym razie nikt tego jeszcze nie przełożył na ludzki język (chyba ze o czymś nie wiem).
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pt mar 04, 2016 21:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|