Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Autor |
Wiadomość |
Paulito
Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14 Posty: 415
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Iago napisał(a): Buhahaha  Ewidentnie nie musieliśmy długo czekać na żywą ilustrację tego o czym pisałem wcześniej – płaskoziemca wyciera sobie buźkę "KRYTYCZNYM MYŚLENIEM", jednocześnie ignorancko odrzucając najlepszą opracowaną dotąd metodę aplikacji owego krytycznego myślenia w poznawaniu empirii: metodę naukową.  . Że co? Najlepsza metoda do czego? Krytyczna metoda naukowa osadzona w bezkrytycznym umyśle bazującym na utrwalonych wdrukach z ławy szkolnej  (efekt białego kitla) Na nieuświadomionym umyśle takie eksperymenty myślowe mogą rzeczywiście wywrzeć pozytywne i skuteczne wrażenie.(efekt pelikana  ) Ale jak mawia Malgosiaa: nie ze mną te numery Bruner Zadam więc Iago kilka pytań, ażeby nie pozostawiać go w fałszywym poczuciu wyższości. Czy metoda naukowa korzysta z narzędzi? Czy metoda naukowa generuje obiektywny i nieuwarunkowany obraz rzeczywistości? Czy w metodzie naukowej ważniejszą rolę odgrywa podmiot czy przedmiot? Przypomniał mi się tutaj taki fajny przykład, a mianowicie: Kto kogo warunkuje: Czy zachowanie myszy steruje reakcjami badaczy tego zachowania, czy też odwrotnie, ci ostatni przez nagradzanie myszy doprowadzają do nauczenia je czegoś . Iago jako specjalista w zakresie nauk ścisłych zapewne odpowie wyczerpująco na to zagadnienie.Mam przynajmniej taką nadzieję. Czy w ocenie Iago naturalna metoda naukowa (tzn:obserwacja zmysłowa) potrafi lepiej/gorzej zbliżyć się/ ocenić funkcjonowanie świata od tradycyjnie pojmowanej nauki? Odpowiedzi na powyższe pytania pozwolą ocenić czy Iago rzeczywiście rozumie miejsce w szeregu Jego metody naukowej.Jak uzyskam konkretne dane nie będę powstrzymywać się od zadawania kolejnych pytań naprowadzających. Cytuj: Doczekaliśmy się również klasycznej emanacji efektu Krugera-Dunninga i.e. patologicznego wręcz przeceniania swoich w istocie mocno ograniczonych zdolności kognitywnych – ignoranckiego orzekania w dziedzinach o których wiedzę ma się miałką. No proszę trafiłem w końcu na kognitywistę-specjalistę  Moja ulubiona działka.Prosiłbym o rozwinięcie tego wpisu, bo wygląda naprawdę zachęcająco  .
|
N lut 04, 2018 7:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Paulinito drogi. Przestań chrzanić z łaski swojej.
Po pierwsze – nie ma żadnej symetrii między „płaskoziemstwem” a „kuloziemstwem”. „Kuloziemstwo” (które obejmuje PPC) to kompletna, sensowna teoria, wyjaśniająca i przewidująca z dużą dokładnością zachowanie ciał niebieskich, pozwalająca na sensowną geodezję, kartografię, balistykę, lotnictwo, inżynierię. „Płaskoziemstwo” natomiast niczego (co sam formek przyznaje) nie wyjaśnia, niczego nie przewiduje i nie pozwala w zasadzie na żadną bardziej od wybudowania lepianki czy stosu kamieni wysublimowaną inżynierię.
Po drugie – metoda naukowa to nie jest to samo co „obserwacja zmysłowa”. Metoda naukowa to taki sposób analizy obserwacji zmysłowych, który eliminuje subiektywność tejże obserwacji.
Zresztą – nie mamy alternatywnego dla zmysłów środka poznania Wszechświata, bo wszystkie informacje nt. Wszechświata dochodzą do nas przez zmysły. Tak więc każdy sposób poznania jest „zmysłowy”. Można być jednak niewolnikiem tychże zmysłów, a można rozumowo tworzyć teorie i ze zmysłami je konfrontować.
|
N lut 04, 2018 8:19 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Iago napisał(a): [ Aby uniknąć piramidalnej kompromitacji jedyne co Pan Inżynier formek1 musiał zrobić to sprawdzić trasę owego lotu – no ale jak rozumiem najbardzej kardynalne elementy analizy krytycznej nie mieszczą się w płaszczakowej wersji "krytycznego myślenia" i "osobistej refleksji". Natomiast bezmyślne przewalenie przykładziku z jakiegoś internetowego agregatu głupoty wpisuje się już pełni w owe rygorystyczne kryteria.  No ale nie pastwmy się już na naszym płaszczakiem i altruistycznie zróbmy za niego to, czego mu się w swoim niechlujstwie intelektualnym i lenistwie... a przepraszam, "krytycznej analizie" i "osobistym doświadczeniu", zrobić nie chciało.  Otóż, ów lot z Bali do L.A. obsługiwany przez China Airlines ma interwał w Tajwanie. ( http://www.huffingtonpost.co.uk/entry/mom-gives-birth-19-hour-flight-from-taiwan_us_561ea2d2e4b050c6c4a3e94d) Natomiast trasa z Tajwanu do L.A. Jak najbardzej przebiega w pobliżu Alaski, czyniąc ją w pełni racjonalnym punktem awaryjnego lądowania w kontekście modelu Ziemi jako elipsoidy obrotowej. Tutaj nasi spece od "krytycznego myślenia" i "osobistego doświadczenia" mają model planety Ziemia wraz z zaznaczoną trasą: GOOGLE MAPSA tu jeszcze łopatologiczny obrazeczek, specjalnie dla pewnego bystrzaka:  Ergo, jak zwykle w kontekście "dowodów" płaszczaków, jedyne co udało im się pięknie udowodnić, to własną ignorancję.  Niestety pan mędrzec który uważa że tylko on pozjadał całą wiedzę wszechświata jako człowiek ( co widać po sposobie wypowiadania się) jest bufonem i przez to prostakiem . I mimo ze pokończył jakieś filozoficzne szkoły to sposób wypowiedzi jest na poziomie poniżej mojej godności. Dlatego to jest ostatnia odpowiedź do pana panie mędrzec. Każdy oczywiście się może mylić ponieważ nikt nie jest Bogiem.(żeby było jasne ja też mogę się mylić) Niestety sposób pana dyskusji jest poniżej mojego honoru i mimo że nie jestem obrażalski mam jedną zasadę z prostakami nie dyskutuję. Co do do obrazka z samolotem . Zapewne pilot robił taki łuk w kierunku Alaski ( zamiast lecieć najkrócej jak się da)ponieważ chciał przedłużyć lot ,spalić więcej paliwa i pokazać pasażerom więcej oceanu. Tak robią właśnie firmy komercyjne , zapewne po to aby mieć mniejszy zysk. Teraz niech pan panie mędrzec narysuje ten lot na płaskiej ziemi . Wiem , nie narysuje pan ponieważ na płaskiej ziemi ten lot jest linia prostą . Czyli najkrótszą ,najtańszą i najszybszą trasą. Ale wszyscy inni sprawdźcie to sobie . Aha i jeszcze jedno dla tych co być może czytają . To nie jest jedyny i ostateczny dowód na cokolwiek. To jedno ze zdarzeń które pokazuje że nie wszystko złoto co się świeci. A przy wielu innych zdarzeniach i dowodach pokazujących że jednak nie wszystko jest takie różowe dowody na to ze ziemia jest kulą ( oczywiście oprócz wyliczanek matematycznych , modeli , rysunków orbit i teoretycznych filozoficznych opowieści) nie isnieją. Takich dowodów w realu po postu nie stwierdzono.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
N lut 04, 2018 8:44 |
|
|
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
@fromek1 Nie chce mi się polemizować (jeśli nie rozumiesz tego słowa, znajdź w słowniku. Jeśli nie umiesz szukać w słowniku, wpisz w google) z wymyslonymi przez Ciebie bzdurami. Ostatnio, w grudniu, grupa naukowców postanowiła opłynąć Antarktydę. Biorąc pod uwagę, że tam są zmarzliny i trzeba uzyc lodołamacza, podróż się wydłuży. Ponadto jest to wyprawa naukowa, a więc będą robić badania, co też spowolni podróż. Jak myślisz, ile czasu zajmie im ta podróż po płaskiej ziemi? Nie chodzi mi o Twoje przypuszczenia, ale wyliczenia: odległość czyli ile km ma Antarktyda po obrzeżach pomnożona przez prędkość statku.
Aha, proszę, z łaski swojej, używać podglądu zanim wyślesz post, gdyż swoje słowa wraz z moją odpowiedzią zacytowałeś jako moje.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N lut 04, 2018 8:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
formek1 napisał(a): Co do do obrazka z samolotem . Zapewne pilot robił taki łuk w kierunku Alaski ( zamiast lecieć najkrócej jak się da)ponieważ chciał przedłużyć lot ,spalić więcej paliwa i pokazać pasażerom więcej oceanu. Tak robią właśnie firmy komercyjne , zapewne po to aby mieć mniejszy zysk. Teraz niech pan panie mędrzec narysuje ten lot na płaskiej ziemi . Wiem , nie narysuje pan ponieważ na płaskiej ziemi ten lot jest linia prostą . Czyli najkrótszą ,najtańszą i najszybszą trasą. To piloci też już wiedzą, że Ziemia jest płaska?
|
N lut 04, 2018 11:00 |
|
|
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
@formek1 Jeszcze jedno pytanie: jak wyglądają kierunki na płaskiej ziemi? Gdzie jest północ, a gdzie południe na Antarktydzie? Gdzie jest północ, a gdzie południe na Grenlandii?
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N lut 04, 2018 11:24 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Cytuj: A tu jeszcze łopatologiczny obrazeczek, specjalnie dla pewnego bystrzaka:  A tutaj przelot tego samolotu gdyby zioemia była płaska .  Czyliw pierwszym przypadku zboczenie z kursu o kilkaset jesli nie wiecej km w drugim idealna linia prosta i awaryjne lądowanie na Alasce. Na ziemi kuli ten lot z Bali do Los Angeles to jest mniej wiecej tak jakbysmy z Polski do Hiszpanii latali przez Szkocję. Sensu to nie ma ale ......czemu nie.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
N lut 04, 2018 12:07 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Małgosiaa napisał(a): @formek1 Jeszcze jedno pytanie: jak wyglądają kierunki na płaskiej ziemi? Gdzie jest północ, a gdzie południe na Antarktydzie? Gdzie jest północ, a gdzie południe na Grenlandii?  Pólnoc jest w srodku południe na zewnątrz. Dlatego to kompas zawsze pokazuje pólnoc i Maggelan opłynał sobie ziemię dookoła. https://youtu.be/z5ZmEdrvwpY
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
N lut 04, 2018 12:14 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
A jaka jest odległość od "środka" do równika?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
N lut 04, 2018 12:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
formek1 napisał(a): Małgosiaa napisał(a): @formek1 Jeszcze jedno pytanie: jak wyglądają kierunki na płaskiej ziemi? Gdzie jest północ, a gdzie południe na Antarktydzie? Gdzie jest północ, a gdzie południe na Grenlandii?  Pólnoc jest w srodku południe na zewnątrz. Dlatego to kompas zawsze pokazuje pólnoc i Maggelan opłynał sobie ziemię dookoła. https://youtu.be/z5ZmEdrvwpYA co ta Ameryka Północna taka mała?
|
N lut 04, 2018 13:04 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Ok, skoro północ jest w środku,a południe na zewnątrz, to rozumiem, że południe jest na końcu każdego promienia (w każdym punkcie na poniższym obrazku):  Gdzie w takim razie jest wschód i zachód patrząc z północy?
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N lut 04, 2018 13:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Oczywiście formek znowu zaprzecza sam sobie. Jeszcze niedawno pisał, że w ogóle nie wie on nic o tym, jaka jest średnica Ziemi, jakie są na niej odległości etc. A teraz nagle wkleja mapkę, z której wynika, że jednak wszystko to wie i jest w stanie wyznaczać najlepsze szlaki na podstawie tej wiedzy.
Wydaje się, że formek w ogóle nie myśli na tym, co wkleja, tylko po prostu czyta jakieś brednie i przypisuje bez zastanowienia. Raz takie, a raz inne. Raz nie ma grawitacji, a raz jest.
Co zaś do problemu przelotu TPA-LAX, to oczywiście formek nie odpowiedział na najważniejsze pytanie: gdyby Ziemia była kulą, to jak powinien lecieć samolot między tymi lotniskami. Bez tej informacji jego rozważanie niczego nie wnosi.
|
N lut 04, 2018 13:25 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Ponadto zakrzywienie ziemi, która jest kulą, wcale nie uniemożliwia lotu po linii prostej w sensie łuku, tyle że samoloty mają korytarze, którymi latają, aby nie było kolizji w powietrzu. 
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N lut 04, 2018 13:34 |
|
 |
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
formek1 napisał(a): Niestety pan mędrzec który uważa że tylko on pozjadał całą wiedzę wszechświata jako człowiek ( co widać po sposobie wypowiadania się) jest bufonem i przez to prostakiem . I mimo ze pokończył jakieś filozoficzne szkoły to sposób wypowiedzi jest na poziomie poniżej mojej godności. Dlatego to jest ostatnia odpowiedź do pana panie mędrzec.
Każdy oczywiście się może mylić ponieważ nikt nie jest Bogiem.(żeby było jasne ja też mogę się mylić) Niestety sposób pana dyskusji jest poniżej mojego honoru i mimo że nie jestem obrażalski mam jedną zasadę z prostakami nie dyskutuję.
Co do do obrazka z samolotem . Zapewne pilot robił taki łuk w kierunku Alaski ( zamiast lecieć najkrócej jak się da)ponieważ chciał przedłużyć lot ,spalić więcej paliwa i pokazać pasażerom więcej oceanu. Tak robią właśnie firmy komercyjne , zapewne po to aby mieć mniejszy zysk. Teraz niech pan panie mędrzec narysuje ten lot na płaskiej ziemi . Wiem , nie narysuje pan ponieważ na płaskiej ziemi ten lot jest linia prostą . Czyli najkrótszą ,najtańszą i najszybszą trasą.
Ale wszyscy inni sprawdźcie to sobie . Aha i jeszcze jedno dla tych co być może czytają . To nie jest jedyny i ostateczny dowód na cokolwiek. To jedno ze zdarzeń które pokazuje że nie wszystko złoto co się świeci.
A przy wielu innych zdarzeniach i dowodach pokazujących że jednak nie wszystko jest takie różowe dowody na to ze ziemia jest kulą ( oczywiście oprócz wyliczanek matematycznych , modeli , rysunków orbit i teoretycznych filozoficznych opowieści) nie isnieją. Takich dowodów w realu po postu nie stwierdzono. Coś pięknego.  Wcześniej mieliśmy okazję zaobserwować piękny przykład płaszczakowego "dowodu", a więc w istocie mariażu buty z niechlujstwem intelektualnym – nasze "krytyczne myślące" i opierające się na "osobistym doświadczeniu" bystrzaki, jeden po drugim przeklepujom ten sam stek bredni z jednej obskurnej stronki na drugą i oczywiście zatopieni po uszy w swoim confirmation bias, żaden z tych "krytycznie myślących" indywiduów nie powiedział "sprawdzam".  Na nieszczęście płaszczaka-Inżyniera "sprawdzam" raczył był powiedzieć Iago. Na podstawie płaszczakowej reakcji, tym razem możemy się napawać ich typowymi mechanizmami obronnymi; desperacko stosowanymi gdy ktoś pokusi się o zdemaskowanie ich łgarstw i manipulacji.  Typowo nasz płaszczak zaczął od ad personam na właściwym dla swojej płaszczyzny intelektualnej poziomie. Nie dziwota – ktoś właśnie rozbił w proch jego wypocinki, więc zacietrzewiony musi dać upust frustracji.  Ten konkretny płaszczak połączył standardowe ad personam z taktycznym odwrotem od dyskusji z Iago – znów nie dziwota. Pod pozorem "urażonego honoru" (który to oczywiście ho ho "honor" nie przeszkadzał mu wcześniej przez całe strony ciągnąć kompromitujące dyskusje o własnych zwojach mózgowych: D) podwinął ogon i dał Iago EOT’a, w desperackim akcie uniknięcia kolejnych demaskacji przejawów naukowego analfabetyzmu i zwykłego niechlujstwa Pana Inżyniera. Z podobnych przyczyn płaszczaki szkalują NASA I inne agencje kosmiczne, gdyż one w sposób bezpośredni dowodzą, iż ich dyrdymały są niczym innym jak dyrdymałami właśnie. Po odwaleniu standardowej litanii ucieczki z dysputy z podwiniętym honorem pod pretekstem "urażonego honoru" (Buhahaha  ), płaszczak przechodzi do kolejnego standardowego elementu apologetyki typowej dla niechluja złapanego za rękę na pisaniu bzdur. Oczywiście troszkę tego "honoru” Panu inżynierowi zabrakło, by przyznać do czarno na białym wykazanego błędu i przeprosić za wprowadzenie forumowiczów w błąd. Zamiast tego dostajemy stek zachowawczych wypocin o tym, iż "każdy mylić się może" i że "nie wszystko złoto co sie swieci"  . Natomiast stwierdzenia expressis verbis, że owego merytorycznego i logicznego babola strzelić był raczył właśnie Pan inżynier brak. ;D Nie dziwota – prędzej spodziewałbym się zobaczyć jakiś faktyczny dowód na płaską Ziemię, niż płaszczaka odznaczającego się elementarną zdolnością honorową z wystarczającą ilością odwagi cywilnej by przyznać się do błędu. Niestety, jak widać, zarówno dowodów na bajdurzenia Pana Inżyniera nie ma, jak i nie spotyka się faktycznych przejawów tego "honoru", którym sobie wyciera buźkę, gdy akurat to jest dla niego wygodne.  Ale idźmy dalej – tym razem trafiła nam się prawdziwa gratka.  Otóż nasz płaszczak próbując desperacko ratować się z opresji faktów oraz logiki, po raz kolejny udowodnił swój skrajny analfabetyzm naukowy i skrajne lenistwo: formek1 napisał(a): Zapewne pilot robił taki łuk w kierunku Alaski ( zamiast lecieć najkrócej jak się da)ponieważ chciał przedłużyć lot ,spalić więcej paliwa i pokazać pasażerom więcej oceanu. Tak robią właśnie firmy komercyjne , zapewne po to aby mieć mniejszy zysk. BUHAHAHAHA  Oczywiście przy swojej praktycznie zerowej wiedzy, pan płaszczak nie wie że łuk widoczny na załączonym specjalnie dla niego obrazeczku jest jedynie oddaniem na płaszczyźnie (dokładnie na tzw. odwzorowaniu Merkatora) ruchu odbywającego się po powierzchni kuli. W rzeczywistości radnego łuku nie było, a pilot zmienił wektor lotu, obierając faktycznie najkrótszą z możliwych tras – prosty kurs na Anchorage. Mamy zatem kolejny przykład "krytycznego myślenia" i "osobistego doświadczenia" w wykonaniu Pana Onżyniera-płaszczaka – znów, jedyne co musiał by uniknąć następnej kompromitacji to sprawdzić trasę lotu zobrazowaną na elipsoidzie ziemskiej, którą podałem mu na tacy wnad zdjęciem. Niestety w wyniku znanego już inżynierowego niechlujstwa intelektualnego oraz lenistwa patentowanego nawet tej elementarnej czynności nie chciało się płaszczakowi odwalić. formek1 napisał(a): Teraz niech pan panie mędrzec narysuje ten lot na płaskiej ziemi . Kolejne wesołe blablanie od rzeczy.  Jak Pan Iago ma narysować, skoro zgraja płaszczaków nie potrafi się między sobą zgodzić jak ta baśniowa kraina z płaską ziemią ma wyglądać.  Dlaczego ma mieć kształt dysku, a nie hexagonu, czy trójkąta? Dlaczego na obrzeżach Ziemi ma być akurat Antarktyda, a nie Arktyka? Oczywiście w tym swoim "poznawaniu na własną rękę w awangardzie do logiki" nie posiadają żadnych materiałów które pozwoliłby im na stworzenie spójnego modelu swoich wynurzeń – ich szczytem intelektualnych możliwości jest podjumanie tzw. "polarnego odwzorowania azymutalnego równoodległościowego", będącego w istocie próbą oddania powierzchni Ziemi KULI na płaszczyźnie (to odwzorowanie, które z Internetu bezmyślnie "pożyczył” Pan Inżynier, a którym raz po raz spamuje na forum, znajduje się chociażby w emblemacie ONZ). O ile jako aproksymacja z inherentnymi dla niej ograniczeniami, jak zniekształcenie proporcji kontynentów celem oddania ich kształtu etc. spełnia swoje zadanie, o tyle jako faktyczna mapa dysku, jest to wizualizacja skrajnie absurdalna – chociażby Ameryka Południowa jest na owej mapie zdecydowanie większa niż Ameryka Północna.  formek1 napisał(a): A to rysuneczki co pan mędrzec przedstawił są tylko i wyłącznie rysuneczkami z kilkoma równaniami których nikt nigdy nie sprawdził i nie udowodnił w rzeczywistości. A to proszę państwa tzw. myślenie życzeniowe, czyli desperacka próba zaklinania rzeczywistości tak by dopasować ją pod z góry przyjętą tezę.  A fakty? Jeżeli się nie zgadzają z tezą to tym gorzej dla nich. 
Ostatnio edytowano N lut 04, 2018 13:39 przez Iago, łącznie edytowano 2 razy
|
N lut 04, 2018 13:35 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Pusta Ziemia - Teoria Agarthy.
Małgosiaa napisał(a): @fromek1 Nie chce mi się polemizować (jeśli nie rozumiesz tego słowa, znajdź w słowniku. Jeśli nie umiesz szukać w słowniku, wpisz w google) z wymyslonymi przez Ciebie bzdurami. Ostatnio, w grudniu, grupa naukowców postanowiła opłynąć Antarktydę. Biorąc pod uwagę, że tam są zmarzliny i trzeba uzyc lodołamacza, podróż się wydłuży. Ponadto jest to wyprawa naukowa, a więc będą robić badania, co też spowolni podróż. Jak myślisz, ile czasu zajmie im ta podróż po płaskiej ziemi? Nie chodzi mi o Twoje przypuszczenia, ale wyliczenia: odległość czyli ile km ma Antarktyda po obrzeżach pomnożona przez prędkość statku.
Aha, proszę, z łaski swojej, używać podglądu zanim wyślesz post, gdyż swoje słowa wraz z moją odpowiedzią zacytowałeś jako moje. Nie ma wyliczeń ile to zajmie poniewaz nikt nie obliczał. Równie dobrze moge zapytac ile to zajmie na ziemi kuli . Nikt tego nie obliczy i zgoni na pogodę , lodowce itp. Przypuszczam że opłynięcie Antarktydy na płaskiej ziemi zajęłoby kilka lat. I dlatego jak na razie nikt tego nie dokonał. Ale zawsze jestem tego ciekaw i sledze te poczynania . na razie bez skutku
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
N lut 04, 2018 13:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|