O tym,że żaden Bóg nie stworzył świata przyrody świadczy według mnie np. świat organizmów jednokomórkowych w tym szczególnie chorobotwórczych - ich rola ,wzajemne interakcje i funkcjonowanie w przyrodzie są dowodem na to,że powstały one na drodze długiej i nie zawsze doskonałej z punktu widzenia człowieka ewolucji.Po co z naszego punktu widzenia istnieją bakterie Streptococcus mutans powodujące konkretnie próchnicę zębów.Katolik powie-bo Bóg dał im wolną wolę a one uwzięły sie akurat na grzesznych ludzi będących zwykle na bakier z higieną.Oczywście dużo mikroorganizmów jest z naszego punktu widzenia pożytecznych, rozkłada ciała martwych zwierząt i ludzi tu już niektórzy mogli by podyskutować, ale Ziemia jest tylko jedna.Są i drożdże i komary itp. Matka Natura jest ślepa i jest jak jest.
Patrząc się na działanie Boga, co ewentualnie chciał czego nie chciał ,a co mu wyszło/zbuntowane anioły itp./ nie byłby on chyba w stanie świadomie stworzyć sprawnie działajacego systemu wzajemnie powiązanych,skomplikowanych zależności.

Bakteria Streptococcus mutans nie powoduje próchnicy zębów . Bakterie żyjąc metabolizują cukry wytwarzając kwas mlekowy . I dopiero zakwaszone środowisko poniżej Ph 5,5 sprzyja próchnicy. Bakterie te zapoczątkowują proces trawienia. Bez nich miałby Pan problemy żołądkowe. Zęby należy myć ,ewentualnie choć płukać aby zmniejszyć zakwaszenie. Jeśli więc uważa Pan, że Bóg nie stworzył świata przyrody o czym ma świadczyć świat organizmów jednokomórkowych. To jest Pan najlepszym dowodem na to, że niewiara jest skutkiem niewiedzy.

I to jest przykład ,że katolicy trzymając się obłędnie szczegółów nie widzą całości.Streptococcus mutans fizjologicznie występuje w jamie ustnej człowieka, wchodząc tam w skład naturalnej flory bakteryjnej. W znacznym stopniu przyczynia się do powstawania próchnicy zębów. Podczas zapalenia dziąseł może przejść przez uszkodzone błony śluzowe do krwiobiegu, powodując przejściową bakteriemię oraz infekcyjne zapalenie wsierdzia.Ale mniejsza o szczegóły i uporczywe trzymanie się słówek.Jeżeli nie mutans to viridans.A może podyskutujemy o tasiemcach,wągrach itp. i będziemy poszukiwać oznak jego miłosierdzia w tej materii.
W przyszłości, nawet bardziej oświecony nie będę wierzył w coś co wydaje mi się tylko zbędnym dodatkiem do naszej rzeczywistości

Ja tam najbardziej lubię np. wyjątkowo miłosierne zjadanie żywcem gąsienicy przez larwy osy - naprawdę świetny pomysł... Jakiś naukowiec, bodajże Australijczyk, powiedział kiedyś mniej więcej coś takiego (z pamięci): "Jeśli Bóg stworzył te wszystkie rzeczy [mówił to w kontekście takich właśnie dziwnych przystosowań jak wspomniane osy] to musi być z niego strasznie sadystyczny skurczybyk". Nie dziwię się, że wielu woli to "zgonić" na ewolucję - ta nie ma dwojakie moralności, ba, żadnej nie ma.

Kreacjoniści. Kreacjonizm to sekta protestancka, nie mająca z Krk nic wspólnego

Ja też bym chciał, żeby to była prawda. Niestety nie jest, o czy zaświadcza treść tego forum.

Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie zakładasz, że jeśli Bóg coś stwarza to musi być od razu doskonałe, a zresztą doskonałość to pojęcie względne. A może te wszystkie paskudztwa (o których wspominasz) służą ot tak, dla równowagi w przyrodzie, tak jak chociażby te bakterie gnilne. Zdrowy organizm, czyli posiadający dostateczną odporność sam powinien zwalczyć te wszystkie paskudztwa. Poza tym nikt, nawet Bóg nie gwarantował nam doskonałości, bo tylko On jest doskonały (jest Wszech…). Wszystko inne jest tylko Jego malutką cząstką, a cząstka już z samego założenia nie może być doskonała. A więc pada cała ta niedorzeczna teoria o omnipotencji Boga, którą bardzo często szafują ateiści, przedstawiając to jako koronny dowód na nieistnienie Boga.
Myślę, że Twoje poglądy wynikają z tego, że ograniczyłeś się jedynie do Boga biblijnego i stąd te rzekome kontrowersje.

Ja odrzucam pojęcie Boga miłosiernego ,biblijnego. Brzmi to wszystko bardzo infantylnie.Jeżeli jakaś siła stworzyła wszechświat takim jakim jest i nie ingeruje w ogóle w nasze życie...to mógłbym to zaakceptować.

Najwyraźniej nie jest to forum katolickie

To proszę im to wyjaśnić. Oni twierdzą, że to wyłącznie oni są katolikami, a cała reszta nie.
Bardzo jestem ciekaw przebiegu tej dyskusji (i chętnie wezmę w niej udział), choć sądzę, że wtedy wyjaśnią Panu, że to Pan nie jest katolikiem.

Od roztrzygania co jest "katolickie" a co nie, nie jest pilaster, ale UNK. W szczególności media są "katolickie", jeżeli posiadają odpowiedni imprimatur biskupa, oraz asystenta kościelnego. Czy tamto forum posiada imprimatur i asystenta?

Podejrzewam, że nawet nie daliby sobie założyć takiego "kagańca". W końcu to "prawdziwi katolicy i Polacy" w przeciwieństwie do całej reszty i nikt im nie będzie narzucać warunków. To w końcu "rydzykówka"!

Od roztrzygania co jest "katolickie" a co nie, nie jest pilaster, ale UNK.

Więc powinien się Pan tam zwrócić. Po instrukcje , przyda się to niewątpliwie do dalszych dyskusji

Oczywiście żaden katolik tak nie powie. Wolną wolę, jak wierzą katolicy, posiadają wyłacznie istoty rozumne (a i to nie wszystkie lecz wyłącznie materialne), jak ludzie, czy inteligentne skrzypiony z 351 Wolarza. Ale z pewnoscią nie bakterie

rutus



W takim razie nie są to ani prawdziwi Polacy, ani prawdziwi katolicy

Wolną wolę, jak wierzą katolicy, posiadają wyłacznie istoty rozumne (a i to nie wszystkie lecz wyłącznie materialne), jak ludzie, czy inteligentne skrzypiony z 351 Wolarza. Ale z pewnoscią nie bakterie.

Chciałbym być bakterią i nie mieć rozterek moralnych. To be, or not to be.A później zanurzyć się w niebycie