Nie, no to już przekracza granicę dobrego smaku... Robisz ze mnie kłamcę! Napisałem, że oglądałem! Dziś rano po raz chyba 3 w okresie chyba 4-5 lat.

Dziękuję za takie forum, gdzie nie można się posłużyć czyjąś wypowiedzią, ale trzeba otwarte drzwi wywarzać... To jakiś absurd!

Bercie, filozofia Twoja o Edenie nie na Ziemi jest błędna bo w opisie są wymienione 4 rzeki; jedna jest do dziś płynąca:
Gen 2:10-15 bw
(10) A rzeka wypływała z Edenu, aby nawadniać ogród. Potem rozdzielała się na cztery odnogi.
(11) Nazwa pierwszej: Piszon. To ta, która opływa cały kraj Chawila, gdzie jest złoto,
(12) a złoto tego kraju jest wyborne. Tam jest żywica bdelium i kamień onyksowy.
(13) Nazwa drugiej rzeki: Gichon. To ta, która opływa cały kraj Kusz.
(14) A nazwa trzeciej rzeki: Chiddekel. To ta, która płynie na wschód od Asyrii. Czwartą zaś rzeką jest Eufrat.
(15) I wziął Pan Bóg człowieka i osadził go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i strzegł.

Za bardzo odpłynąłeś w tej swojej teorii... Wracaj na ziemię; do brzegu płyń...


Oglądałeś całość?! Jeśli tak, to gratulacje - chyba jedynyś tu...
To nieprawda, że nie ma konkretów! Słynne zięby Darwina są wytłumaczone - i przeczą jego teorii...
Pokazany jest też nonsens ewolucji i jej zgubne działanie na umysły ludzi - takich jak tu forumowiczów, niestety, co to dali sobie wmówić, że takie jest wnętrze czarnego pudełka...
Tragiczne to... Gorszące biblijnie wierzących - bo usuwające Boga gdzieś na obrzeża, a dające chorej teorii pierwszeństwo...

Może ktoś do podanych wersetów się odniesie - czy Jezus i apostołowie są wam bliscy, skoro historycznie traktowali początek Biblii??!

A w sumie ten wątek to niezła komedia jest. Znalazł się facet, który wyraźnie serio uważa się za czarodzieja i że zaklnie nam teraz, zaraz rzeczywistośc. Co mówi Regulamin o rzucaniu czarów na forum? Hihi.

Gandzio, jak chcesz być poważnie traktowany, to nie rób sobie jaj z rozmówców i nie bredź o skałach, bo TE orzeka, że człowiek powstał z małpoluda, nie ze skały. A jak nie chcesz być poważnie traktowany, to zachowuj się dalej w stylu "choćbyście sto lat gadali, ja i tak wiem swoje, serię wykrzykników macie w domyśle".

Pokorny się znalazł... pewno, pokorny – ale jednak z Pierścieniem na palcu!

Słoneczko drogie widzę, że czytasz moje posty - Soul33
W przypadku mutacji dających korzyść przystosowawczą (np. u bakterii zyskujących oporność na toksyny) kreacjoniści argumentują, że mutacje te są korzystne jedynie dlatego, że chronią istniejące funkcje, a nie dlatego, że stwarzają nowe funkcje lub organy. Często według nich wiążą się one z upośledzeniem żywotności takich populacji, które mają szansę konkurować z populacjami niezmutowanymi tylko w wyjątkowych warunkach – silnej selekcyjnej presji wytworzonej np. przez antybiotyk.
Może wykład pana Giertycha? Dlaczego panie Soul33, pan jest takim ignorantem? Ja już się odniosłem do tego, proszę o podanie koncepcji..
Dalej..
Nie jestem protestantem:
(2 Tes 2, 15)
"Przeto, bracia, nie dajcie się zachwiać, trzymajcie się mocno pouczeń, które przekazaliśmy wam bądź ustnie, bądź za pośrednictwem naszego listu".
Wybacz, ale pomimo, że szanuję Jana Pawła II, to nadal jestem sceptyczny do hipotezy ewolucji, tak jak papież Benedykt XVI..
Lista została opracowana przez racjonalistów, sceptyków, co do kreacjonizmu.

Chwacie, chcesz widzieć alegorie, to sobie "widz" - mnie na to nie nabierzesz!
Teorii ewolucji nie da się pogodzić z Biblią! Adam powstał od razu, nie jako efekt procesów ewolucyjnych... Śmierci nie było przed grzechem...

Bronicie tak tej teorii, bo wam papieże wcisnęli kit, że to prawda - i musicie przecież ich słuchać bo inaczej do piekła pójdziecie... Trudno, ja was nie przekonam, bo nie jestem papieżem... Biblia też tego nie zrobi bo ją traktujecie na swój sposób - jak wam wygodnie, żeby tylko nauka była górą, a nie Boże Słowo!

Podziękował za dyskusję - mam ciekawsze formy spędzanie czasu niż takie forum, gdzie nie można niczym się podzielić, ale samemu trzeba tworzyć, no bo przecież pisać... pisać... pisać... pisać... trzeba; haha

Nie, no to już przekracza granicę dobrego smaku... Robisz ze mnie kłamcę! Napisałem, że oglądałem! Dziś rano po raz chyba 3 w okresie chyba 4-5 lat.
[/quote]

I dalej nie potrafisz przytoczyć żadnych argumentów, jakie tam są rzekomo przedstawiane?

Że u kreacjonistów nagminne jest - co można sprawdzić choćby na tym forum - odmawianie uczestniczenia w dyskusji i zamiast tego zasypywanie oponentów linkami do wątpliwej jakości filmików to rzeczy wiadoma, ale żeby tak bardzo nie umieć wyciągać wniosków na temat odbioru społecznego tej, powiedzmy wprost, chamskiej metody?

Jak doszło, wg TE, do powstania pierwszej żywej komórki? Czyżby nie z materii nieożywionej, typu skała?...
A skoro z materii nieożywionej, to człowiek w końcowym etapie ze skały się wywodzi...
Coś pominąłem?

JedenPost, podałem -widać nie zauważyłeś, to ponowię: zięby Darwina (szczegóły na wykładzie, II część)

Papieże nie "wcisnęli nam kitu, że to prawda".. Po prostu nie ma wyraźnego stanowiska, co do poparcia którejś z teorii.. Wierni mogą być przychylni hipotezie ewolucji albo kreacjonizmu..

I sam ewolucjonista nie wie, kto jest "jego babcią, a może dziadkiem". Sam nie wiem jak oceniać materię nieożywioną..

Nie mam zamiaru nabierać, po prostu wiem co jest ważne w naszym życiu i sądzę że Biblia też i dlatego podaje nam te istotne rzeczy, i ówczesnemu odbiorcy też w sposób dla niego właściwy. Zresztą i dziś jest to fenomenalny opis, którym można bez końca się zaczytywać, byle nie robić z niego tego, czym nie jest i co nieistotne.
Dla niektórych śmierci nie ma i dzisiaj
Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w królestwie swoim. (Mt 16.27)
A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: «Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga». (Dz 7.55-56)
Papieże potrafią czytać i nie ignorują nauki. Kreacjonizm w radykalnej formie, to powód odchodzenia od chrześcijaństwa wykształconych ludzi, bo w obecnych czasach brzmi jak zabobon.

Misiu puszysty, powstanie ochrony funkcji samo w sobie jest nową funkcją. Poza tym i tak jest to efekt losowych mutacji w kodzie genetycznym, które miały być zawsze szkodliwe - a nie są.

Natomiast od Giertycha to podaj konkretny argument, bo nikomu normalnemu nie chce się przedzierać przez te wynurzenia.

I prosiłem bez inwektyw, więc jeszcze jedna, a zaczniesz dostawać ostrzeżenia.

Który z nowszych papieży bawił się w dosłowne rozumienie historii stworzenia świata i kwestionował ewolucję?

Gandalfie P., ale ty cyrku z nauki nie rób, bo to zło – kapewu? Maciej Giertych jest dendrologiem. Na tym się zna, więc niech się o tym wypowiada. Jak zrobi doktorat z biologii ewolucyjnej, posłuchamy go o ewolucji. Takie reguły panują w nauce szczerej, że wypowiadamy się o tym, na czym się znamy, inaczej spada nam reputacja i w końcu nikt z nami nie chce gadać ani słuchać nas nawet.

Jak nie słyszeliśmy w życiu np. o wulkanach i tektonice płyt, a więc nie rozumiemy, że środowisko nieożywione życia gatunków (czy tam rodzajów) zmienia się na przestrzeni dziejów, to nam wychodzi kreacjonizm, tak jak Gandalfowi P., który ma wyobraźnię wypaloną przez ten swój literalny odczyt Ksiąg: Bóg stworzył i tak już zostało. Ale jak dopuścimy do siebie myśl, że gatunek A przystosowany jest do środowiska S, i to środowisko mu nagle znika, ewolucja wychodzi jak w pysk, bo to jedyne wytlumaczenie faktu, że Ziemia nie jest jeszcze pustynią marsjańską. A dodać należy, że środowiskiem dla gatunku A bywa gatunek B.

Pytanie kontrolne: czy Gandalf P. potrafi sobie wyobrazić, że Morze Śródziemne kiedyś wyschło, ale tak zupełnie na amen, że zostało tylko jedno wielkie solnisko?

A Czytelnik Biblii choć raz przeczyta coś więcej, niż jedną książkę na krzyż. Np. podręcznik biologii, w którym jest czarno na białym napisane, że TE do działania potrzebuje jakichś replikatorów. O tym, skąd one się biorą, te replikatory, TE nie mówi nic.

1.One mogą być neutralne, nie muszą być szkodliwe..
2.A co do pana Giertycha, to najlepiej zobaczyć cały wykład..
3.A gdzie ja Cię obraziłem? Czy może to nie do mnie?

Nie widzę potrzeby, aby udzielać Ci wyczerpującej odpowiedz na to pytanie.. Ja podałem stanowisko Kościoła na dzień dzisiejszy..
Benedykt XVI był sceptycznie nastawiony, co do ewolucji.. A na dzień dzisiejszy, to nie znam Jego stanowiska..

To Ty mi, proszę powiedz!

Do kogo to było i kiedy mówione? Czy do Ciebie może?...

A jak czytasz dalej? Zasnął (dosłownie tak jest) Szczepan... Obudzi się przy paruzji Pana, którego przed śmiercią widział...