Jak odróżniacie rzeczywistość od fikcjii?
Autor |
Wiadomość |
Koren
Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46 Posty: 299
|
No napisał(a): Cytuj: Ja się nie pytam o przyczynę tylko o sens istnienia. Sens jest taki jaki sobie wymyślisz.
Ale wtedy mógłby być fikcją.
_________________ Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)
|
Śr mar 05, 2008 19:41 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Koren napisał(a): Ale wtedy mógłby być fikcją.
Nikt nie mówi, że nie jest 
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Śr mar 05, 2008 20:42 |
|
 |
Koren
Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46 Posty: 299
|
dobry_dziekan napisał(a): Koren napisał(a): Ale wtedy mógłby być fikcją. Nikt nie mówi, że nie jest 
I dobrze, bo zwykle wymyślony sens jest fikcją, a nam nie chodzi o fikcję.
_________________ Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)
|
Śr mar 05, 2008 21:20 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Atei postawił pytanie proste i zrozumiałe :Jak odróżniam rzeczywistość od fikcji ? Hmm  Jest jedna rzeczywistość , taka do której i sam człowiek należy .Jesteśmy częścią tej rzeczywistości i sami o niej niestanowimy ,tylo po części mamy na nią wpływ ,tak samo jak i wszystko inne co istnieje .Myślę ,że my nie wiemy co tak naprawdę jest rzeczywiste ,a co jest tylko iluzją ,lub naszym wyobrażeniem .Wydaje mi się ,że powinniśmy powściągnąć sie przed mówieniem co naprawde jest ,a czego nie ma .Historia uczy nas ,że człowiek wiele razy się mylił i to co uważał za fikcję ,lub rzeczywistość po pewnym czasie okazało się błędem .A w jaki sposób ja to roztrzygam? Chyba właśnie chamuje się i wolę poczekać ,niech inni roztrzygają te kwestie i ponoszą za to odpowiedzialność.
|
Śr mar 05, 2008 23:00 |
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Prawdziwe jest tylko to, co ja mówię. Reszta to fikcja.
|
Cz mar 06, 2008 0:04 |
|
|
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Fikcją jest, że przyznaję ci rację.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Cz mar 06, 2008 0:42 |
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Co Ty dajesz...
|
Cz mar 06, 2008 0:43 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Prawdziwe są aksjomaty.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Cz mar 06, 2008 0:47 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
0bcy_astronom napisał(a): Prawdziwe są aksjomaty.
Tylko teoretycznie.
Np. - nie mogą istnieć w rzeczywistości proste równoległe, które nigdy sie nie przetną lub zetknął (aksjomat z matematyki) - Einstein wykazał, że w ramach naszej czasoprzestrzeni takie proste równoległe nie mogą istnieć i muszą się zetknąć.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz mar 06, 2008 6:56 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Wiem słyszałem o tym w matematyce samej z limesów udowodniono, że proste się przecinają w nieskończoności. Ale jak się domyślamy w nieskończoności czyli nigdy czyli się nie przetną.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Cz mar 06, 2008 9:54 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
filippiarz napisał(a): Tylko teoretycznie. Np. - nie mogą istnieć w rzeczywistości proste równoległe, które nigdy sie nie przetną lub zetknął (aksjomat z matematyki) - Einstein wykazał, że w ramach naszej czasoprzestrzeni takie proste równoległe nie mogą istnieć i muszą się zetknąć.
Jednak chyba warto tutaj zwrócić uwagę, że twierdzenie, że dwie proste równoległe się nie przetną jest aksjomatem w obrębie geometrii euklidesowej i tak rozpatrywane jest zawsze prawdziwe.
Jeśli zaś przechodzimy do geometrii nieeuklidesowej to wówczas twierdzenie to traci rangę aksjomatu i nie jest koniecznie prawdziwe.
Każdy aksjomat ma swój zakres zastosowania.
Np. "myślę, więc jestem" jest prawdziwe zawsze gdy zostanie sformułowane - to chyba jest aksjomat o najszerszym zakresie zastosowania.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Cz mar 06, 2008 10:06 |
|
 |
KamiZelka
Dołączył(a): Wt maja 29, 2007 20:53 Posty: 156
|
Cytuj: Jak odróżniacie rzeczywistość od fikcjii?
Wszystko zależy od definicji rzeczywistości. Jeśli nawet wszystko jest fikcją, to jakaś cześć tej fikcji zdefiniowana przez człowieka jako rzeczywistość, nie przestając być fikcją, staje się równocześnie rzeczywistością.
Ja wole określenie iluzja, niż fikcja. Coś w rodzaju naszych myśli: Są, ale nie istnieją.
Wracając do pytania. Wskazanie rzeczywistości jest możliwe, ale odróżnienie jej od fikcji już nie.
_________________ www.napoziomie.pl
|
Cz mar 06, 2008 10:12 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Jak to możliwe? Myśli istnieją i nie istnieją (w tym samym znaczeniu)?
A może nie istnieją jako materialne ? 
|
Cz mar 06, 2008 11:29 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
R6 napisał(a): Jak to możliwe? Myśli istnieją i nie istnieją (w tym samym znaczeniu)?
A może nie istnieją jako materialne ? Nie wszystko co istnieje jest rzeczywiste , myśli należą do istnień nierzeczywistych .
|
Cz mar 06, 2008 13:36 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
@Inny_punkt_widzenia
A jak definiujesz rzeczywistość w takim przypadku?
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Cz mar 06, 2008 17:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|