znów z całością się zgadzam ale dwie uwagi:
jeśli cała procedura zostanie przeprowadzona prawidłowo
nie można wszystkiego brać na serio skoro naukowcy teoretycznie powinni być wiarogodni ale nie są. na własne zyczenie
Na szczęście, nie zdarza się to jakoś nagminnie
oczywiście, że nie ale skąd jak biedny żuczek mam wiedzieć przy których badaniach to się zdarza a przy których nie.


i całe szczęście.... bym powiedział.
dowody naukowe mogłyby zaczernić obraz.

Niestety jak lubię Arystotelesa, tak to przez Stagirytę głównie pokutował heliocentryzm. Jednak głosił to głównie Kościół. Obserwacje się zgadzały jeśli założyłoby się, że planety zataczają epicykle. Nie była to nauka w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Nauka jest oszczędna, nie robi niepotwierdzonych założeń, a stawia hipotezy, które zanim zostaną potwierdzone są poprostu niepotwierdzonymi założeniami. Dzisiaj gdyby ktoś tworzył teorię, to najpierw musiałby udowodnić możliwość występowania epicykli. Sugeruję wiec najpierw zapoznać się kiedy powstała nauka, a dopiero później snuć teorie. Otóż kiedyś nie stosowało się określenia naukowiec, a matematyk, gdyż matematyka była jedyną nauką (tutaj formalną), nauki przyrodnicze to dopiero późna nowożytność.



Zdefiniuj więc dowód.

spór o słowa nie wiele wniesie
jeśli za 100 lat o dzisiejszych naukowcach tez tak ktoś powie to nie oznacza ze dziś nie uchodzą za autorytety.



w przypadku istnienia Boga, dowodem są rzeczy, które możemy zaobserwować a które istnieją "samoistnie" bez ingerencji człowieka.
Ich Obserwowanie, sprawdzanie wnioskowanie na podstawie tego co widzimy .
Gwiazdy , drzewa , rzeki, prawa przyrody.

ignorowanie istotnej części postu również. Dostatecznie dałem do zrozumienia na czym polegał geocentryzm (tam pomyliłem słowo, ale wiadomo było o co chodzi ze względu na Stagirytę). Był tezą filozoficzno - religijną.



Świetne rozumienie dowodu, dowodzi właśnie mojej koncepcji Świętego Mięsa.
Dwodzi również koncepcji Jóźka spod piątki istnienia transcendentnego bobasa bawiącego się kwarkowymi klockami legi.
Z kolei dowodi również panteistycznej teorii mojego kolegi na temat ducha etanolu w materii kształtującego istoty mogące spożywać jego materianą formę.
Dowodzi też Potwora Spaghetti.
Dowodzi również Świętego Konia na Wrotkach.
Tłumaczy zarazem teorię Zeusa.
Potwierdza hinduizm.
Postuluje buddyzm.
Zakłada szamanizm.
Wyjaśnia mity celtyckie, nordyckie, słowiańskie, aryjskie, chińskie etc...

Świetny dowód