Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 12:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Dowiedźmy istnienia Boga 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Highway

Cytuj:
Danbog,mam nadzieję,że wiesz,że to tylko logika,która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością,podobnie jak Hegel dla którego fakty ,które się nie zgadzają z jego teorią tym gorzej dla nich.Ateizm to brak realizmu,tylko plątanie się po sofistycznych logikach i na dodatek bardzo słabo Ci ty wychodzi,ale nie dziw skoro skupiasz się tylko i wyłącznie na czysto syntaktycznej stronie języka,gdybyś posiadał elementarną wiedzę nt. semiotyki wiedziałbyś ,że strona semantyczna jest dokładnie tak samo ważna jak syntaktyczna i nie było by problemu.


Logika ma fundamentalny związek z rzeczywistością .
Ateizm to jedyny uzasadnony logicznie i empirycznie światopogląd .
Plątaniem się po sofistycznych sztuczkach [ semiotycznych i syntaktycznych - co za mądre słowa :) ] i porzuceniem logiki jest natomiast teizm .

Niestety w ogóle nieznam sie na semiotyce i syntaktyce , skoro uważasz , że jest to istotne to proszę wyedukuj mnie .

Cytuj:
Oczywiście "ateista" zawsze będzie kręcił jak wykręcić ,że Boga nie ma ,ale nigdy mu się to nie uda


Tu nie trzeba nic "kręcić" i "wykręcać" - wystarczy polmyśleć logicznie .
To już zostało zrobione i nikt przy zdrowych zmysłach niema co do tego żadnych wątpliwości .

Cytuj:
zaprzecza elementarnym prawom rzeczywistości,czyli jak nie rozumiesz co to jest rzeczywistość to ci wytłumaczę,otóż to realnie,konkretnie istnieją jednostkowe byty,między którymi występują różnego rodzaju analogiczne relacje jak np.fizyczne,


Ok.
Zupełnie się z tobą zgadzam .

Cytuj:
przecząc ,że wszystko musi mieć przyczynę,jesteś jak mawiał Arystoteles jak roślina,bo co niby jest przyczyną twych słów ,czyż nie Ty sam?


Z tego , że coś ma przyczynę [ np. moje słowa - w obrębie rzeczywistości ] , nie można wyciągać wniosku że wszystko musi mieć przyczynę .
Na pewno natomiast nie można wyciągać wniosku , że wszystko co istnieje [ czyli rzeczywistość ] musi mieć przyczynę [ bo to nielogiczne ] .

Cytuj:
Z tej analogiczności bytów w rzeczywistości wynika jeszcze jeden fakt,że mianowicie jak istnienie jest analogiczne np Twoje do mojego tak musi istnieć Istnienie Najwyższe Czyste,Czysty Akt -Absolut.Wykazywałem to milion razy


Wybacz ale jeszcze nie zetknołem sę z twoim wykazaniem .

Dlaczego z istnienia jakiegoś bytu [ np mnie i Ciebie ] ma wynikać konieczność istnienia jeszcze jednago bytu i to Najwyższego , czystego , absolutnego ?
Jedyny absolut jaki istnieje [ z jego definicji ] to rzeczywistość i na inny absolutnie niema miejsca :) .

Cytuj:
oczywiście dla Ciebie to nic nie znaczy


Mylisz się .

Cytuj:
bo skupiasz się syntaktyce i robisz sofizmaty,nie mam zamiaru się z Tobą wykłócać ,bo jak ktoś jest pozbawiony rozumienia semantycznego,zawsze taki pozostanie jak ta roślina


Jedyne na czym sie skupiam to rzeczywistość :)
Sofizmaty natomiast to domena teistów wciskającym ludziom najzwyklejsze kity , zazwyczaj by żyć na ich rachunek .

Cytuj:
jeżeli tak bardzo podoba Ci się logika czyli nie rzeczywistość czyli metafizyka semantyczna a logika tj,prawa myślenia ,czyli myślenie o myśleniu czyli idealizm,


O to właśnie chodzi , że rzeczywistość musi posiadać logiczną strukturę .
Jest to konieczność wynikająca z poznawalności otaczającej nas rzeczywistości .
W przeciwnym razie czeka nas solipsystyczny regres [ do którego prowadzi zazwyczaj religia ] .

Logika to nie jest zabawa słowna , tylko struktura rzeczywistości .
Rodzaj uporządkowania które odkrywamy pośród dominującej liczby swoich doznań świata zewnętrznego i wg którego winniśmy budować swój model otaczającej nas rzeczywistości .

Idealizm , to uproszczenia i przybliżenia dokonywane przez nasz umysł , by odwzorować w naszym małym móżdżku ogrom otaczającej nas rzeczywistości .

Cytuj:
mam dla Ciebie zagadkę:"Nie można pomyśleć,że Boga nie ma.Albowiem można pomyśleć,że coś jest,o czym nie można by pomyśleć,że nie jest, a to jest czymś większym niż to,o czym można pomyśleć,że nie jest.Dlatego,jeżeli o tym,ponad co nic większego nie może być pomyślane,można pomyśleć,że nie jest,wówczas to samo,ponad co nic większego nie można pomyśleć,nie jest tym,ponad co nic większego nie może być pomyślane,a to być nie może.Zatem coś,ponad co nic większego nie może być pomyślane,jest tak bardzo prawdziwe,że nawet nie można pomyśleć,że tego nie ma."


Cóż za piękny sofizmat .
W końcu tysiące lat kłamania uczyniło zeń sztukę :) .

"Nie można pomyśleć,że Boga nie ma."
Ależ można - zapewniam Cię że tak właśnie myślę :)
No ale to tylko głupie stwierdzenie , wiec idźmy dalej ......

"Albowiem można pomyśleć,że coś jest,o czym nie można by pomyśleć,że nie jest,"

Jak najbardziej .
Istnieje jedno takie doznanie bezpośrednie [ absolutnie pewne ] - ja istnieje .

Ponieważ jednak istnieje w formie niesolipsystycznej musi także istnieć otaczająca mnie rzeczywistość . W przeciwnym razie nie był bym w stanie istnieć jako istota myśląca [ nawet gdyby istniały jakieś procesy mentalne , stanowiły by czysty chaos ].

Ale idźmy dalej .....
" to jest czymś większym niż to,o czym można pomyśleć,że nie jest "

W jakim sensie wiekszym ?
Powiedzmy pewniejszym [ tak to rozumiem ] .

No i dalej .....
"Dlatego,jeżeli o tym,ponad co nic większego nie może być pomyślane,można pomyśleć,że nie jest,wówczas to samo,ponad co nic większego nie można pomyśleć,nie jest tym,ponad co nic większego nie może być pomyślane,a to być nie może."

Oczywiście , że to "być nie może " , bo to nielogiczne :) .
Czyli religijny sofizmat .

Zacznijmy od tego: ....co to jest myślenie ?
Myślenie to uporządkowywanie doznań wg struktury [ logiki ] dominującej wśród najwiekszej liczby pośród nich .
Zatem myślenie o nieistnieniu czegoś istniejącego nie jest myśleniem , tylko wierzeniem [ poglądem nieuzasadnionym ] .
Jest błędem w tworzeniu modelu otaczającej nas rzeczywistości .

Można abstrakcyjnie wuobrazić sobie własne nieistnienie [ albo otaczającej nasz rzeczywistości ] , ale nie da się o tym logicznie myśleć .
Zatem dokonano alogicznego założenia [ ukrytego w zawiłym języku ] niszcząc logikę całego wywodu .

No ale idźmy dalej ......
"Zatem coś,ponad co nic większego nie może być pomyślane,jest tak bardzo prawdziwe,że nawet nie można pomyśleć,że tego nie ma."

O dziwo wniosek jest słuszny .

Do pełnej ścisłości brakuje jedynie zaznaczenia , że człowiek jest nie tylko istotą myślącą , ale także generującą w tym myśleniu błędy , czyli wierzącą .

Cytuj:
Kant to dawno rozwiązał(z pojęcia istnienia nie wynika istnienie


Rozumiem , że tu dokonałeś jakiegoś skrutu myślowego .

Cytuj:
...widzisz nie masz wyjścia bo jeżeli przyjąć czystą logikę to wynika,a jeżeli przyjąć rzeczywistość,a nie myślenie to wynika z rzeczywistości przyczyny,a nie z myślenia,więc jeżeli skupić sie czy na mysleniu czy na rzeczywistości zawsze KONIECZNE JEST ISTNIENIE BOGA),


Heheheeeheheee . A to dobre .
Mogę się zgodzić , że wymyśleć sobie można dowolne głupoty [ np istnienie boga/ów ] .
Jednak analizując otaczającą nas rzeczywistość konkluzja taka jest [ rozumowo ] nie do przyjecia .

Cytuj:
gdybyś rozwiązał to zostaje Ci rzeczywistość,gdzie nie tak jak w myśleniu Twoim zdaniem są konieczne i konstytutywne przyczyny i wreszcie ta Najwyższa.Temu zaprzeczyć nie możesz,


Co to jest " Najwyższa" przyczyna ?
Rozumiem że pierwsza .

Także jestem zwolennikiem pierwszej [ bezprzyczynowej ] przyczyny , którą nazywamy wielkim wybuchem [WW] .

Cytuj:
więc dalej będziesz pewnie jechał po najprostszej linii oporu dla ignorantów czyli po linii syntaktycznej,a to robi się już śmieszne,bo skąd niby bierze się myśl jak nie z semantycznej strony rzeczywistości


Hym.....
Nie rozumiem o co Ci chodzi .

Ja nie traktuje logiki jako struktury języka opisującego rzeczywistosć , tylko jako strukture samej rzeczywistosci , którą język [ w logiczny siłą rzeczy sposób ] opisuje .

Cytuj:
rzeczywistość jest przyczyną myśli,jeżeli tak by nie było ,to byś nie myślał bo w kategorii aktu i możności można to udowodnić tak:"a) świat realnie istnieje,a jeśli nie to nawet istnieją myśli,więc wniosek:zawsze coś istnieje,jeżeli nie świat to myśli,ale skąd myśli?Ze świata ,więc :sąd egzystencjalny:konkretny byt np:"P" istnieje i jest żródłem myśli,możemy nad tym czynić akt refleksji,ale pierwotny jest zawsze fakt istnienia.
Więc jeżeli istnieje byt konkretny np:"P" i od niego nasze myśli to jest on złożony bo poznajemy jego istnienie przez istotę,więc jest złożony z istoty i istnienia:aktu,możności.



Zupełnie się zgadzam , co do tego , że rzeczywistość jest przyczyną myśli będącej jej składową .
Pozwole sobie więc pominąć analize dalszej części twego wywodu [ mimo że to oistnieniu i istocie brzmi wyjątkowo mętnie :) ].

Cytuj:
Więc jeżeli jest złożony to nie ma swej przyczyny w sobie i nie daje sobie swego istnienia,więc ma przyczynę z zewnątrz.Tak jak człowiek buduje dom,dom więc nie ma przyczyny sam w sobie,ale na zewnątrz w człowieku o rozumie i wolnej woli.Jeżeli miałby ten dom przyczynę w sobie byłby niezłożony,czyste istnienie,tak nie jest bo gdyby tak było uzasadnialiśmy byśmy coś przez nic,czyli byt przez niebyt,nie może coś być jednocześnie przyczyną i skutkiem siebie samej,bo jeżeli tym samym jest akt i możność to nie ma nic,bo jeżeli jest tylko akt to jednocześnie nie ma możności ,a jak nie ma możności aktu to nie ma aktu,więc byt przez niebyt tak nie można bo neguje to zasadę sprzeczności.


Złożoność nie może powstać samoistnie ?
Co w takim razie jest przyczyną wszystkiego co istnieje ?

Przyczyną złożoności we wszechświecie jest mechanizm ewolucji , będący logiczną konsekwencją przypadkowości i istnienia kryterium dostosawawczego praw przyrody .

Wszystko co istnieje , istnieje bezprzyczynowo .
O przyczynowości możemy mówić dopiero od momentu zaistnienia czasu [ początek wszechświata ] . Mówienie o przyczynowości przed pierwszą przyczyną i przed zaistnieniem czasu to BŁĄD LOGICZNY .

Cytuj:
Jeżeli jest tylko możność ,a nigdy nie ma aktu to nie ma nic,bo jest tylko czysta możność czyli tak naprawdę jest nie-byt możności do aktu-bytu,ale poprzednio dowiedliśmy,że coś jednak istnieje ,więc nie ma tylko czystej potencjalności i nie ma tylko czystego aktu,ale jest i możność i akt ją realizujący.To podstawa bytowego pluralizmu.


Rozumiem że "możność" = potencjalna możliwość
Rozumiem , że "akt" = realizacja możliwości

To , że coś istnieje - to wiemy .
To że zachodzą różne zdarzenia [ akty ] też wiemy .

Tylko że , brak jest jakichkolwiek uzasadnionych przesłanek , że zdarzenia ralizują się pod wpływem jakiegoś świadomego działania .
Idea antropomorfizacji procesów przyrtodniczych jest testowana przez ludzkość od tysięcy lat [ a religia jest tego skutkiem ] .
Testowanie to wykazało zupełną błędność tego podejści .
Dopiero porzucenie antropomorfizacji pozwoliło nam skutecznie rozumieć otaczającą nas rzeczywistość .

Cytuj:
Dalej więc musi istnieć Akt Czysty,niesprzeczny,którego istotą jet istnienie i ,który to istnienie daje bytom przygodnym złożonym z istoty i istnienia,tylko on jest całkowicie z istoty i istnienia niezłożony,czyli prosty-niezłożony:Czyste Istnienie i daje swe istnienie bytom przygodnym złożonym i jest w stosunku do nich Aktem Czystym ,aktualizuje ciągle byt przygodny,czyli utrzymuje go w istnieniu ciągle,nieustannie,Jest On Absolutem-Bogiem bo ma rozum i wolę".J


Jedynym istnieniem jakiego każdy z nas doświadcza jest jego właśne istnienie.
Jest to elementarne doznanie własnego JA .
Istota usiłująca rozszerzyć swoją świadomość poza to jedno doznanie , musi wyabstrachować z tegoż doznania abstrakcyjny atrybut ISTNIENIE i przypisać go hipotetycznemu przedmiotowi większości swoich doznań .
Jest to jedyna metoda uniknięcia solipsystycznego regresu .

Można więc powiedzieć, że istnieje naturalna wola świadomości do rozszerzania się . O jej rozumności możemy mówić dopiero później gdy pośród swoich doznań wyłoni logike jako dominującą formę uporządkowania doznań i utworzy logicznie spójny model tychże .

Cytuj:
Jeżeli za to nie myślisz to po co to nie piszesz,a piszesz czyli pierwotnie myślisz bo nic nie bierze się z niczego i nic nie daje przyczyny swej sobie samej z siebie,więc jeżeli myślisz to masz przyczynę w rzeczy istniejącej


Powiedział bym [ za Kartezjuszem ] - " Myślę więc jestem " .
Dlatego właśnie tak martwi mnie szerzenie wirusów intelektualnych pozbawiających zdolności myślenia , zwanych religiami .

Cytuj:
a jeżeli istnieje rzecz to istnieje ostateczny wszystkiego przyczyna Absolut i każdy zarzut,że tak nie jest ,że nie wszystko ma swą przyczynę da się łatwo obalić w prawie przyczynowości,aktu i możności.I każde zaprzeczenie temu to sprzeczność,idealizm i monizm.


Powtarzam - jedyny absolut to rzeczywistość , której jesteśmy składową .
Rzeczywistość logicznie rzecz biorąc musi być bezprzyczynowa i zaprzeczenie temu jest nielogiczne/bezsensowne .

Cytuj:
Więc skończ swoje infantylne zabawy z logiką i poczytaj:Arystotelesa,Tomasza,Krąpca to pogadamy bo jak na razie to narażasz się na śmieszność.


Heheheeeheeehee.
Rozumiem , że o nic tak nie chodzi wierzącym , jak o to by ludzie przestali posługiwać się logiką :) .
Wolelibyście by czytali teksty klasyków , nawet tych już zdezaktualizowanych .
Jak "owieczka" zajęta , to niema czasu pomyśleć .

To ty , mój drogi adwersarzu narażasz się na śmieszność snując tak mętne wywody - gdy wszystko jest jasne i proste .

Nasze własne istnienie , jako umysłów niesolipsystycznych wyklucza pewne twierdzenia o rzeczywistości . Inaczej mówiąc jest możliwe tylko na mocy negacji postulatów Gorgiasza [ tego od solipsyzmu ] .
To zaś nadaje sens naszej egzystencji , rozszerza naszą świadomość na otaczającą nas rzeczywistość , daje płaśczyznę porozumienia pomiędzy różnymi świadomościami .
Równocześnie uniemożliwia traktowania na powaznie , dowolnie snutych baśni .

Cytuj:
Dalej już polemizować z Tobą nie mam zamiaru,ani chęci bo naprawdę nie traktujesz poważnie swoich adwersarzy.


To zależy od adwersarza :) .
Tak ogólnie staram się szanować [ to znaczy traktować poważnie ] wszystkich ludzi , do póki nie udowodnią swym postępowaniem , że na ten szacunek nie zasługują .

Gdybyż teiści traktowali innych ludzi choćby w połowie tak poważnie jak ja , to było by niźle .

Niestety wy traktujecie poważnie tylko żydowskie legendy z przed kilku tyś lat i hipotetyczny przedmiot ich urojeń .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Cz mar 11, 2010 15:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Więc,powiem tak Danbog,na moje konkrety odpowiedziałeś kolejno syntaktycznymi sofizmatami typu Kartezjusza:"Myślę,więc jestem",to jak mawiał Krąpiec największa bzdura,która przycyzniła się do powstania systemu kantowskiego.Dlaczego?Bo myśl ma swe żródło w przedmiocie i nigdzie indziej,dlaczego?Bo jeżeli myślę o myśleniu z myślenia to absurd i tez juz to wykazywalem w teorii aktu i moznosci,bo nic nie bierze się bez przyczyny,umysł ludzki to tabula rasa,rozumiesz? Więc istnieje rzecz i to nawet jeżeli by uznać,żepoznajemy tylko zjawiska to one również muszą mieć swą przyczynę w rzeczy.Logika to jakbyś chciał wiedzieć prawa myślenia ,a nie rzeczywistości,od praw rzeczywistości jest empiryczna nauka i do rozumienia jej jest niezbędna realistyczna metafizyka,epistemologia i logika tylko do myślenia,było wiele systemów tworoznych na logice wygadujących głupoty ,że się ludziom nie śniło.Ale cóż chyba lubią tworzyć bajdy jak Kartezjusz i Kant.Współczuję wam ateiści.Więc jeszcze raz mówie ,znowu skupiłeś się syntaktyce,a semantykę masz w 4 literach,więc naprawdę brak sensu z Tobą rozmawiać,bo jak można rozmawiać z kimś kto nie istnieje?Jeżeli ja tylko istnieje?Więc,jeżeli nie istniejesz to komputer sam pisze słowa tak jak wielki wybuch powstał z też sam z siebie i komputer twój też powstał sam z siebie po prostu sam sie uczynil,holocaust to tez sam z siebie,przeciez nikt za nim nie stoi,zaden Hitler,nie obozy po prostu same sie wybudowaly,widzisz teraz jakie pleciesz glupoty o niekoniecznosci istnienia przyczyn?Mam nadzieje,że zmądrzejesz jak zgłębisz trochę myślenia realistycznego,bo tak się nie dogadamy,a mitem największy jest ateizm,dlaczego?Bo powołuje się na wiedzę,ale jednego najistotniejszego czynnika mu brakuje,odniesienia się do tego ,któy to stworzył i tym samym suponując istnienie gołych faktów podcina sobie gałąz na ,której siedzi,więc żal poświęcać czasu na polemikę z takim systemem jak ateizm ,które nie posiada nawet pozorów normatywności.
Gdybym podążał twoją logiką to należałoby zanegować wszystkie fakty historyczne,naukowe,przyrodnicze bo wszystko dzieje się samo z siebie,wszystko jest absolutem,monizmem,skarjnością i idealistyczną sprzecznością.Filozofia (przynajmniej realistyczna) nie zajmuje się pojęciami,ale czytaniem bytu realnie istniejącego-to jest jej sens,a wszystkie tego typu systemu kartezjańskie czy kantowskie to bujdy o pojęciach.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Cz mar 11, 2010 16:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
I jeszcze jedna uwaga Danbog,jeżeli chcesz wiedzieć na czym polega logika to powiem Ci,że mianowicie na czysto poprawnym syntaktycznym rozumieniu układu,kolejności myśli i języka,czyli np w podawaniu definicji sylogizmu można skupić się na syntaktyce i dać taki przykład z wikipedii o sylogizmie,np:Jeżeli każdy M jest P oraz każdy P jest S, to każdy M jest S.Teraz,więc można to rozpisać dalej:"Przytoczone powyżej zdanie jest prawdziwe niezależnie od tego, czy za każdy M jest P lub każdy P jest S podstawimy prawdę czy fałsz. Np. jeżeli powiemy: Jeżeli każdy człowiek jest drzewem i każde drzewo jest rośliną, to każdy człowiek jest rośliną, całość będzie zdaniem prawdziwym, pomimo że np. przesłanka każdy człowiek jest drzewem jest oczywiście fałszywa."

Więc widzisz,że tak jak logiki nie stosuje się semantycznie,bo nie od tego jest.Więc ,jeżli miałbyś elementarną wiedzę o logice wiedziałbyś ,że logika jest tylko od czystego syntaktycznego uporządkowania procesu myślenia,wnioskowania i dowodzenia abstrahując od rzeczywistości,więc z rzeczywistością niewiele ma wspólnego bo jest wiedzą o pojęciach,nie o rzeczywistości.
Dlatego logiczne myślenie samo leży na podstawie myślenia przyczynowego,gdzie jak w sylogizmie są przyczyny formalne w postaci przesłanek i wniosek w postaci skutku,więc czy w logice czy w rzeczywistości zawsze obejmuje prawo przyczynowości,nawet jeżeli skupiając się na czystym syntaktycznym rozumieniu logiki będziemy przeprowadzać jakieś fałszywe przesłanki np,że każdy człowiek jest drzewem,nie są one fałszywe ze względu na czysto logiczne-syntaktyczne rozumowanie,ale ze względu na jego semantyczne odniesienie,co także podaje wikipedia.
Więc gdybyśmy szli Twoim tokiem rozumowania,rozumienia całej rzeczywistości logicznie to spełniałby się absurd,że np każdy człowiek jest drzewem w rzeczywistości tak nie jest tylko i wyłącznie jest to możliwe w logice ,która niewiele ma z rzeczywistością wspólnego,bo gdyby zastąpić ją metafizyką to odniesienie metafizyki do realnie istniejącego bytu rzeczywiście realizowałby się pod każdym względem absurd,tak jednak nie jest,logika jet całkowicie inną dyscypliną od metafizyki,ta pierwsza podaje reguły czysto syntaktycznego rozumowania,druga "czyta" semantycznie realnie istniejącą rzeczywistość.Teraz wyszliśmy więc z gąszczy tego problemu,gdy już jesteśmy w metafizyce należy uznać konieczność istnienia przyczyn i skutków.Z tego niezrozumienia przez Ciebie znaczenia logiki wynikał cały problem.Jedno jest pewne,że gdybyśmy się trzymali tylko logiki to w praktyce nie miałaby ona i tak nic wspólnego z rzeczywistością i żylibyśmy w urojonej syntaktycznej bajce,na szczęście tak nie jest.
Chociaż logika także metodologicznie i formalnie jest zbudowana na związku przyczynowym,analizuje treści czysto umysłowe,podczas gdy metafizyka realistyczna(dot.bytu) analizuje treści zmysłowe,dlatego jest między nimi jedyne podobieństwo w tym ,że obie metodologicznie trzymają się prawa przyczynowości,chciał nie chciał tak jest,pomimo,że analizują odmienne treści poznawcze,pomimo,że logika wyabstrahowuje od bytu realnie istniejącego ,czyli z treści zmysłowych czysto umysłowe.Metafizyka analizuje realnie istniejący byt,dane zmysłowe i taka jest róznica między logiką a rzeczywistością,taka jest między nimi różnica jak między zmysłami(metafizyka) a umysłem(logika).
Mam nadzieję,że teraz już wszystko rozumiesz poprawnie,czyli przyczynowo.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pt mar 12, 2010 14:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Highway

Dziękuje za drugi z kierowanych do mnie postów , bo [ z całym szacunkiem ] do pierwszego miałem odnieść się bardzo krytycznie .
W ogóle mam wrażenie , że w odróżnieniu o demnie nie czytasz w ogóle postów , bo nie odnosisz sę do nich merytorycznie [ nie wskazujesz żadnego konkretnego błędu w rozumowaniu ] tylko kierujesz ogólne i niezrozumiałe dla mnie uwagi [ by jeszcze bardziej zaciemnić sprawę używasz nieidentyfikowanych pojęć aktu i możności ] .
Podajesz kilka twierdzeń [ zarówno prawdziwych , jak i fałszywych - moim zdaniem ] , nie uzasadniając ich w zrozumiały dla mnie sposób - krótko mówiąc do naszej dyskusji wkradł się czysty chaos :) .

Dodatkowo w tym chaosie głosisz twierdzenia , które "jeżą mi włos na głowie" swoją absurdalnością . Niestety wciąż nic nie rozumię z twoich postów .

No ale zacznijmy bez uprzedzeń i od początku ......
Twierdzisz , że moje rozumowanie zawiera niezidentyfikowany błąd natury suntaktycznej .

Przeczytałem sobie definicje z wikipedi i nie zmądrzałem ani o jotę .
Zważywszy na to , że masz do czynienia z człowiekiem w filozofi i językoznastwie nie uczonym , przybliż mi w ogóle samo pojęcie syntaktyki .
Wyjaśnij czym ona jest i dla czego jest nam niezbędna .
Następnie ustalmy jakiż to błąd popełniam w moim rozumowaniu .
Jeśli błędów tych jest [ twoim zdaniem wiele ] zacznijmy od jakiegoś najbardziej fundamentalnego .

Jeśli mnie przekonasz , że opowiadam głupoty przyżekam publicznie je "odszczekać" i nigdy więcej ich nie głosić .
Co ty na to ?

_________________
-p => [ p => q ]


Pt mar 12, 2010 22:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Najprościej:syntaktyka to czysto graficzne wyrażenia znakowe w postaci np liter,które układają się w odpowiednią kolejność ,np.słowo kij bez odniesienia do jego semantycznego znaczenia czyli np. do czego kij może służyć,jakie są jego funkcje itp.
Oczywiście nic głębiej nie zastąpi tej definicji z wikipedii jak:"Syntaktyka bada funkcje syntaktyczne - relacje, które zachodzą między wyrażeniami (znakami językowymi) wewnątrz języka i które mają charakter formalny. Podstawowe relacje syntaktyczne to np. wynikanie, reprezentowanie stałych przez zmienne itp.

Syntaktyka jako nauka o formalnych relacjach między znakami językowymi stanowi zbiór reguł pozwalających na składanie (formowanie) wyrażeń oraz na ich transformację. Reguły formowania wyrażeń pozwalają poprawnie łączyć wyrażenia w wyrażenia bardziej złożone. Reguły transformacji wyrażeń (np. reguły dedukcyjne takie jak reguła podstawiania czy reguła odrywania) pozwalają poprawnie otrzymywać jedne wyrażenia z innych - w ten sposób, by zachowane pozostały ich określone właściwości, tj. przynależenie do pewnego systemu wyrażeń."
Jest to właśnie syntaktyka logiczna jedna z funkcji logiki semiotycznej ,więc teraz Twój problem jest taki ,że traktujesz logikę tylko czysto syntaktycznie,czyli graficznie bezznaczeniowo,natomiast jest jeszcze jedna tak samo istotna funkcja jak semantyka logiczna,czyli znaczeniowo,funkcyjna ,która ma odniesienia znaczeniowe do rzeczywistości.
Dlatego uwzględniając tą funkcje semantyczną wraz z syntaktyczną,ale nie tylko syntaktyczną konieczne jest istnienie przyczyn.
Lepiej Ci tego wytłumaczyć nie potrafię ,jeżeli nie rozumiesz to się nie dogadamy.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


So mar 13, 2010 9:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Highway

Dziękuje , że poświęcasz mi swój [ cenny zapewne ] czas , by poszerzyć moje horyzonyt intelektualne .
Zacznijmy może od definicji z wikipedi :
Cytuj:
....relacje, które zachodzą między wyrażeniami (znakami językowymi) wewnątrz języka i które mają charakter formalny. Podstawowe relacje syntaktyczne to np. wynikanie, reprezentowanie stałych przez zmienne itp.


Zatem jeśli dobrze rozumiem , syntaktyka to nauka formalna o relacjach pomiędzy wyrażeniami .

Usiłuję więc zrozumieć czym różni się [ bo pewnie się różni skoro inaczej się nazywa ] od logiki , także będącej nauką o relacjach między wyrażeniami [ w sęsie lingwistycznym ] .

Pytam więc , czy syntaktyka jest składową logiki odnoszacą sie do języka ?

Spójżmy teraz na Twoją prbę uproszczenia def. bym mógł ją lepiej zrozumieć :
Cytuj:
....syntaktyka to czysto graficzne wyrażenia znakowe w postaci np liter,które układają się w odpowiednią kolejność ,np.słowo kij bez odniesienia do jego semantycznego znaczenia czyli np. do czego kij może służyć,jakie są jego funkcje itp.


Rozumiem więc , że w tym ujęciu - syntaktyka , to graficzne wyrażanie pojęć [ w oderwaniu od ich znaczenia ] .

Te dwie definicje wydają mi się nieco rozbieżne :(

Cytuj:
Syntaktyka jako nauka o formalnych relacjach między znakami językowymi stanowi zbiór reguł pozwalających na składanie (formowanie) wyrażeń oraz na ich transformację. Reguły formowania wyrażeń pozwalają poprawnie łączyć wyrażenia w wyrażenia bardziej złożone.


Znowu odnoszę wrażenie , że syntaktyka jest tożsama z logiką .
Nie chwytam różnicy .

Cytuj:
Reguły transformacji wyrażeń (np. reguły dedukcyjne takie jak reguła podstawiania czy reguła odrywania) pozwalają poprawnie otrzymywać jedne wyrażenia z innych - w ten sposób, by zachowane pozostały ich określone właściwości, tj. przynależenie do pewnego systemu wyrażeń."


Nie łapię czym są "systemy wyrażeń" .
Nie wiem o jakie właściwości chodzi .
Czym jest regóła podstawiania i odrywania ?

Wyobraź sobie że jesteś wykładowcą mającym w przybliżyć przedmiot Syntaktyki potencjalnemu studentowi [ zachęcając go do jej poznawania :) ].
Może zacznij od wyjaśnienia jakiś fundamentalnych pojęć syntaktyki .

Cytuj:
Jest to właśnie syntaktyka logiczna jedna z funkcji logiki semiotycznej ,więc teraz Twój problem jest taki ,że traktujesz logikę tylko czysto syntaktycznie,czyli graficznie bezznaczeniowo,natomiast jest jeszcze jedna tak samo istotna funkcja jak semantyka logiczna,czyli znaczeniowo,funkcyjna ,która ma odniesienia znaczeniowe do rzeczywistości.


Zatem coś zaczyna się wyjaśniać :
Syntaktyka = logika semiotyczna .

Rozumiem więc , że popełniam błąd logiczny wynikły z niezrozumienia pojęć które "obrabiam" logicznie .

Doskonale zdaje sobię sprawę [ i usiłuję to wytłumaczyć wierzącym :) ] , że sama logika [ traktowana jako relacje między wyrażeniami ] jest ślepym mechanizmem .
Sama poprawność logiczna zdań nie świadczy jeszcze o prawdziwości konkluzji .
Badaniu logicznemu podlegać powinna bowiem także konstrukcja samych zdań , oraz ich zgodność z rzeczywistością .

Jeśli w tryby "ślepej logiki zdaniowej" wrzucimy bzdury [ na "wejściu" ] , to po logicznym "obrobieniu " także otzrymamy bzdury [ na "wyjściu" ] .

Czy jesteśmy zgodni w rozumieniu tej sprawy ?

Cytuj:
Dlatego uwzględniając tą funkcje semantyczną wraz z syntaktyczną,ale nie tylko syntaktyczną konieczne jest istnienie przyczyn.
Lepiej Ci tego wytłumaczyć nie potrafię ,jeżeli nie rozumiesz to się nie dogadamy.


To jest wciąż kwestia dyskusyjna , ale o tym może później .
Najpierw sprawdźmy czy rozumiemy się co do wcześniej omówionych "fundamemtów " .

Ps.
Szperając po necie natrafiłem na coś takiego [ wydaje sie zwięzłe i z obrazkami :) ] :
http://konderak.eu/materialy/lis09_w4.pdf

Postaram se z tym zapoznać przed dalszą dyskusją .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


So mar 13, 2010 16:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Jeszcze raz tłumaczę:syntaktyka to graficzne,bezznaczeniowe relacje miedzy wyrażeniami i dla przykładu mogą być stosowane w logice jak np.dla sylogizmu:Jeżeli każdy człowiek jest drzewem i każde drzewo jest rośliną, to każdy człowiek jest rośliną.
Czy jest to syntaktyczno-logicznie poprawne?
Tak
Czy jest to poprawne semantycznie,w rzeczywistości?
Nie,wiadomo przecież,że żaden człowiek nie jest rośliną.
A wielu filozofów np.Bertrand Russell przenosił rzeczywistość syntaktyczną na semantyczną i powstawały błędy i sprzeczności,jak np twierdził Russell nic nie można powiedzieć o Bogu no i miał rację bo nie po to jest syntaktyka ,tylko semantyka.
Dopiero gdy uwzględni się już poza przykładem z tym sylogizmem,syntaktycznym,że człowiek nie jest rośliną,czyli semantycznie wtedy można wydawać prawdziwe logiczne wnioski o rzeczywistości i nie inaczej.Oczywiście dla przykładu można podawać wnioski syntaktyczne tylko w logice np jak ten z tym sylogizmem,ale dopiero semantyka decyduje o tym czy odpowiada to rzeczywistości czy nie.Najczęściej jednak wnioskuje się syntaktycznie,co nie znaczy ,że odpowiada to rzeczywistości semantycznie rozumianej.
Natomiast gdy przerzuca się syntaktykę w pole semantyki no to wtedy mogą wychodzić bzdury,że np.każdy człowiek jest rośliną,czy,że,np.niekonieczne jest istnienie przyczyn,ale jest to błąd ,który niestety popełniało wielu filozofów.
Dopiero gdy uwzględni się rzeczywistość to staje się oczywiste,że człowiek rośliną nie jest,czy ,że konieczne jest istnienie przyczyn.
Dlatego ,więc,że logika zajmuje się tymi relacjami raczej syntaktycznymi jest oddzielną dyscypliną,już nawet od filozofii,rozumianej jako metafizyka czy epistemologia.
Chociaż tak też być nie powinno ,co już postulował Arystoteles,aby zawsze uzgadniać ją zawsze z rzeczywistością,logika,którą tworzył miała służyć metafizyce ,epistemologii,teraz stała się natomiast przedmiotem samym dla siebie,absolutnie immanentnym.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


So mar 13, 2010 17:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Cóż - niektórym wydaje się, że dyskusję się wygrywa, jeśli czyni się swoją wypowiedź niezrozumiałą...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N mar 14, 2010 0:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Highway

Cytuj:
Jeszcze raz tłumaczę:syntaktyka to graficzne,bezznaczeniowe relacje miedzy wyrażeniami


Logika [ np matematyczna ] to także graficzne , bezznaczeniowe relacje między [ symbolicznymi ] wyrażeniami .
Więc w czym tkwi różnica ?

Cytuj:
i dla przykładu mogą być stosowane w logice jak np.dla sylogizmu:Jeżeli każdy człowiek jest drzewem i każde drzewo jest rośliną, to każdy człowiek jest rośliną.
Czy jest to syntaktyczno-logicznie poprawne?
Tak
Czy jest to poprawne semantycznie,w rzeczywistości?
Nie,wiadomo przecież,że żaden człowiek nie jest rośliną.


Z kąd wiadomo , że człowiek nie jest rośliną ?
...... Z tąd , że to nielogiczne :) .

Jest to zdanie warunkowe : "Jeżeli ... " .
Jest ono absolutnie poprawne logiczne , bo jeśli każdy człowiek był by drzewm , to każdy człowiek był by rośliną .

Nielogiczy jest natomiast sam warunek , ponieważ narusza definicje używanych pojęć .
Jest to najzwyklejszy błąd logiczny .

Jeśli semantyka to logika używana do wyłapywania takich błedów logicznych to już wszystko rozumiem :) .

Cytuj:
A wielu filozofów np.Bertrand Russell przenosił rzeczywistość syntaktyczną na semantyczną i powstawały błędy i sprzeczności,jak np twierdził Russell nic nie można powiedzieć o Bogu no i miał rację bo nie po to jest syntaktyka ,tylko semantyka.


To sakieś różńe rzeczywistości ?
To właśnie taki błąd logiczny o jakim była mowa wcześniej .
Rzeczywistość może być tylko jedna , ponierważ z definicji jest absolutem .

W ogóle poco dzielić logikę , na te dwie składowe [ syntaktyla , semantyka ] ?
To tylko wszystko utrudnia i miesza .
Poprostu używajmy logiki - bo to jasne i proste .

Mniejsza o Russella , bo nieznam gościa :) .

Ja twierdzę , wręcz przeciwnie , niż on , że :
Jeżeli bóg jest składową rzeczywistości , to jako jej część musi być poznawalny .

Cytuj:
Dopiero gdy uwzględni się już poza przykładem z tym sylogizmem,syntaktycznym,że człowiek nie jest rośliną,czyli semantycznie wtedy można wydawać prawdziwe logiczne wnioski o rzeczywistości i nie inaczej.


Absolutnie się zgadzam .
Dlatego właśnie niema sensu obrabiać logicznie pojęć zawierających w swej definicji logiczny błąd [ oksymoronów :) ].

Cytuj:
Oczywiście dla przykładu można podawać wnioski syntaktyczne tylko w logice np jak ten z tym sylogizmem,ale dopiero semantyka decyduje o tym czy odpowiada to rzeczywistości czy nie.Najczęściej jednak wnioskuje się syntaktycznie,co nie znaczy ,że odpowiada to rzeczywistości semantycznie rozumianej.


Nie istnieje nic takiego jak "rozumienie semantyczne" , bo to nie jest żadne rozumienie . Jest to logika ułomna , bo częściowa .
Jak obaj wiemy wystarczy jedna tylko nielogiczność ,by logika w ogóle była nieprzydatna do niczego :) .

Cytuj:
Natomiast gdy przerzuca się syntaktykę w pole semantyki no to wtedy mogą wychodzić bzdury,że np.każdy człowiek jest rośliną,czy,że,np.niekonieczne jest istnienie przyczyn,ale jest to błąd ,który niestety popełniało wielu filozofów.


Wiesz co , chyba nichce mi sie wnikać czym jest syntaktyka i semantyka , oraz jak wygląda "przeżucanie" między nimi .
Logika i empiria zupełnie mi wystarcza , do określania prawdziwości sądów .

Cytuj:
Dopiero gdy uwzględni się rzeczywistość to staje się oczywiste,że człowiek rośliną nie jest,czy ,że konieczne jest istnienie przyczyn.


Nie tyle przyczyn , co konieczne jest istnienie logicznej spójności .
Logiczna spójność w obrębie rzeczywistości , to warunek istnienia poznawalnych przyczyn i skutków .

Cytuj:
Dlatego ,więc,że logika zajmuje się tymi relacjami raczej syntaktycznymi jest oddzielną dyscypliną,już nawet od filozofii,rozumianej jako metafizyka czy epistemologia.


Też uważam , że logika zajmuje się syntaktyką , tylko nie rozumiem po jakiego grzyba jest odzielną dyscypliną .
Chyba tylko po to by było więcej trudnych słów i wiecej podziałów/klasyfikacji do przysfojenia - czyli mówiąc kolokwialnie - "dla ściemy " .

Metafizyka raczej była dziedziną filozofii , bo dziś już wiemy że to bajdużenie bez sensu .

Cytuj:
Chociaż tak też być nie powinno ,co już postulował Arystoteles,aby zawsze uzgadniać ją zawsze z rzeczywistością,logika,którą tworzył miała służyć metafizyce ,epistemologii,teraz stała się natomiast przedmiotem samym dla siebie,absolutnie immanentnym.


Bo on ją najwyraźniej tworzył tylko do celów semantycznych , a tu się okazało że to fundament/struktura rzeczywistości :) .




No ale dywagacje syntaktyczno semiotyczne zajeły nam kupę czasu , a dyskutujemy przecież o ateiźmie .
Podobno zawiera jakieś logiczne błędy - może popracujmy nad tym .

_________________
-p => [ p => q ]


N mar 14, 2010 22:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Errata :
Cytuj:
Jeśli semantyka to logika używana do wyłapywania takich błedów logicznych to już wszystko rozumiem


Oczywiście chodzi o syntaktykę :) .

_________________
-p => [ p => q ]


N mar 14, 2010 22:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Odnośnie tej syntaktyki i semantyki to chciałbym zwrócić uwagę na pewien wpis z wikipedii, który może pomoże nie tyle przez definiowanie powyższych, co przez wskazanie miedzy nimi różnic.

Cytuj:
Podstawowe relacje syntaktyczne to np. wynikanie, reprezentowanie stałych przez zmienne itp.
Cytuj:
Do funkcji semantycznych nalezą np. konotowanie, oznaczanie i denotowanie, do podstawowych terminów semantycznych znaczenie i prawda.


Syntaktyka nie interesuje się i nawet nie może odwoływać się do tego, co dane słowo znaczy bądź oznacza. Tak więc na bazie tylko syntaktyki nie ma szans uzasadnić stwierdzenia "Mars jest czwartą planetą od Słońca". Można to uzasadnić opierając się na semantyce: korzystając ze znaczeń słów "planeta", "czwarty", wiedząc, jakie rzeczy są oznaczane przez słowa "Mars", "Słońce" i odwołując się do stanu rzeczy.

Z drugiej strony, wnioski syntaktyczne pozostają prawdziwe jeśli w wyrażeniach, których dotyczą, zamienimy jakieś słowo na inne o tych samych własnościach, np. rzeczownik na rzeczownik, przymiotnik na przymiotnik itp. Np. reguły syntaktyczne mogą mówić, że jeżeli zdanie "Kowalski jest Polakiem" jest zdaniem jakiegoś języka, to zdanie "Kowalski nie jest Polakiem" też jest zdaniem tego języka. Ponadto możemy zamienić słowo "Kowalski" na słowo "Nowak" (które jest tego samego typu), albo słowo "Polak" na słowo "Rosjanin" i nadal będzie to zdanie danego języka. Podobnie reguły syntaktyczne mogą pozwalać na otrzymanie ze zdań "Kot jest ssakiem" i "Kot jest czworonogiem" zdania "Kot jest ssakiem i czworonogiem" - nie opierając się na znaczeniu słów, ale jedynie na tym jak zdania są zbudowane.

W odróżnieniu od logiki, syntaktyka nie zajmuje się prawdziwością otrzymywanych zdań. Dla niej ważne jest tylko to by były one sensowne - poprawnie zbudowane.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn mar 15, 2010 8:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Wieczny_student

Dziekuje .
Poraz kolejny poszerzyłeś moje horyzonty .

Czy mozna powiedzieć , że syntaktyka to gramatyka ?

_________________
-p => [ p => q ]


Pn mar 15, 2010 10:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Danbog widzę jednak ,że nie chcesz zrozumieć,no cóż tak to się nie dogadamy.

Ja piszę ,że syntaktyki nie przerzuca się w pole semantyki i jedna jest tak samo istotna jak druga,a Ty ,że syntaktyka to cała struktura rzeczywistości,jakiej rzeczywistości?
Logika nie ma z rzeczywistością nic wspólnego,a Arystoteles jak chciałbyś wiedzieć nie tworzył logiki tylko dla semantyki,ale dla semantyki i syntaktyki.
Oczywiście logika powinna służyć rzeczywistości jak chciał Arystoteles w semantyce i syntaktyce,ale inaczej rozumianej,natomiast dzisiaj logika pobłądziła i zamknęła się w sobie na zawsze przez takich ludzi jak Russell.
Ale co tu tłumaczyć komuś kto celowo próbuje namącić i nie zrozumieć tego co się do niego mówi.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pn mar 15, 2010 12:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Cytuj:
Highway



Cytuj:
Danbog widzę jednak ,że nie chcesz zrozumieć,no cóż tak to się nie dogadamy.


Zapewniam , ćię ża chcę , ale nie mogę .
Trochę sprawę rozjaśnił Wieczny student , może jemu się uda przybliżyć mi te pojęcia , bo na Ciebie raczej niema co liczyć .

Cytuj:
Ja piszę ,że syntaktyki nie przerzuca się w pole semantyki i jedna jest tak samo istotna jak druga,a Ty ,że syntaktyka to cała struktura rzeczywistości


Niech Ci bedzie .
Co prawda nie jaże jeszcze za bardzo co to jest ta syntaktyka .
Jednego natomiast jestem absolutnie pewien .

Jeśli syntaktyka i semantyka mają mieć cokolwiek wspólnego z rzeczywistością , to muszą być logicznie spójne .

Ja piszę , że logika jest strukturą rzeczywistości [ wole nie uzywać jednak twoich zawiłych pojęć ] .

Cytuj:
jakiej rzeczywistości ?


To jest jakiś wybór ? :)

Cytuj:
Logika nie ma z rzeczywistością nic wspólnego,a Arystoteles jak chciałbyś wiedzieć nie tworzył logiki tylko dla semantyki,ale dla semantyki i syntaktyki.


Mniejsza o to dla kogo , chociaż wcześniej już sie z tym twierdzeniem zgodziłem [ ...to muszą być logicznie spójne ].
Ale nie rozmawiajmy o Arystotelesie , bo nam się wątek "rozjeżdza" .

Logika to fundament/struktura rzeczywistości .
Gdyby było inaczej , po co i dla czego byśmy mieli jej używać ?

Cytuj:
Oczywiście logika powinna służyć rzeczywistości jak chciał Arystoteles w semantyce i syntaktyce,ale inaczej rozumianej,natomiast dzisiaj logika pobłądziła i zamknęła się w sobie na zawsze przez takich ludzi jak Russell.


Niech Russell spoczywa w pokoju .
Logika pobłądziła ?
No chyba , że dla wierzących , niemogących wyprzeć się tego , że opowiadają nielogiczne bzdury .

Logika - inaczej rozumieana ?
Co ty opowiadasz ?

Inaczej co najwyżej [ jak nakazuje logika ] może być rozumiana semantyka i syntaktyka .
Obie jednak muszą być logicznie spójne co do twierdzeń o rzeczywistości .

Cytuj:
Ale co tu tłumaczyć komuś kto celowo próbuje namącić i nie zrozumieć tego co się do niego mówi.


Każde działanie ma jakiś cel - więc także i moje .
Natomiast bardzo próbuje zrozumieć co do mnie mówisz , ale ty "mącisz" o syntaktyce i semantyce .

Napisz wreszcie na czym polega tem bład ateizmu [ czy chociaż jeden z tych żekomych błędów ] , bo "spłonę" z ciekawości .

_________________
-p => [ p => q ]


Pn mar 15, 2010 12:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Dowiedźmy istnienia Boga
Cytuj:
Napisz wreszcie na czym polega tem bład ateizmu [ czy chociaż jeden z tych żekomych błędów ] , bo "spłonę" z ciekawości


Tak,najpierw idż do szkoły,naucz się poprawnego,logicznego rozumowania i co najważniejsze poprawnej ortografii.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pn mar 15, 2010 13:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL