Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Cytuj: Znam ich kilka i żadnego konkretu tam nie znalazłem. A co to jest dla ciebie "konkret" ? Cytuj: Jak kreacjonizm poprzez wyjaśnienia "Bóg stworzył..." opisuje takie zjawiska jak błędy w budowie anatomicznej? Ja tam nie jestem kreacjonistą, ale na poczekaniu coś by się wymyśliło. Na przykład, że to wcale nie są błędy, tylko nam się tak zdaje, bo niedokładnie przebadaliśmy. Trzeba przeprowadzić dokładniejsze badania, ponieważ badając dostatecznie długo, jakieś wyjaśnienie na pewno znajdziemy. Poza tym nikt przecież nie twierdzi, że świat jest doskonały. Błędy to nieunikniony element niedoskonałości świata, być może jakoś się między sobą uzupełniają, kto wie ? Ewentualnie - Teoria Inteligentnego Projektu wcale nie musi zakładać "nieomylności" czy "wszechwiedzy" Projektanta. Istnieją kreacjoniści niewierzący. Błędy w projekcie to.. po prostu błędy. Ludzka rzecz, chciałoby się powiedzieć. Zachodzenie tych błędów można tłumaczyć np. nieudanymi eksperymentami Projektanta, i, jak podejrzewam, często tłumaczenia poprowadzone w tym kierunku byłyby całkiem podobne do twierdzeń ewolucjonistów. Jest tu olbrzymie pole do popisu dla pozytywnych twierdzeń. Najpierw jednak trzeba pokonać paradygmat ewolucjonistyczny, choćby po to, by wyszarpać trochę funduszy 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So wrz 11, 2010 20:30 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Johnny99 napisał(a): Analogia jest wyłącznie taka, że dziś możemy już stwierdzić, iż zestaw twierdzeń negujących geocentryzm nie jest "po prostu głupstwem", tylko jest zgodny z rzeczywistością (Wieczny Studencie, wiem, wiem, zdaję sobie sprawę). Jest głupstwem. Gdyby nie istniała żadna teoria naukowa alternatywna do geocentryzmu, to powtarzanie, że geocentryzm jest głupi, bo nigdy nie zaobserwowano jak Słońce krąży dookoła Ziemi, to byłoby to tak samo niepoważne jak dzisiejsze zarzuty kreacjonistyczne. Co innego podanie modelu wyjaśniającego obserwacje w inny sposób. Cytuj: Ale nie ze wszystkimi. Istniał zestaw obserwacji, na podstawie których negowano teorię geocentryczną (księżyc, statki na horyzoncie itp.) Czy my aby mówimy o tej samej teorii? Wg teorii geocentrycznej Ziemia była kulą (jeśli dobrze rozumiem o co ci chodzi z tymi statkami) Cytuj: Powiedzmy, że ktoś je przeprowadził, usystematyzował i zaprezentował w opasłym dziele pt.: "Doświadczenia zaprzeczayące Tezie o tem, że Ziemia znayduye się w Środku Wszechrzeczy", pełnym wyliczeń, rycin itp. Czy takie dzieło też nazwałbyś "po prostu głupstwem" albo czymś "nie mającym nic wspólnego z nauką" ? Bo o to mi biega cały czas. To zapewne zależy od poziomu merytorycznego tejże pracy. Cytuj: Może i może. Ja tam się aż tak nie znam. Na razie nie widzę jednak, by po stronie ewolucjonistów istniała jakakolwiek możliwość przyjęcia do wiadomości ewentualnych faktów, które mogłyby ewentualnie zaprzeczać TE. Gdyby to, gdyby tamto. Może najpierw takie fakty by się naprawdę pojawiły. . Cytuj: Postawa jest zawsze ta sama - jeżeli to, o czym mówisz, podważa TE, to albo tego nie było, albo jesteś na temat tego w błędzie, bo jeśli to rzeczywiście zaszło, to na pewno jest zgodne z TE. I praktycznie zawsze jak dotąd okazywało się, że jest to postawa słuszna Cytuj: Dobrym przykładem takiej postawy jest np. twierdzenie Dawkinsa, że jeżeli Bóg istnieje, to też musiał jakoś wyewoluować. Nie bardzo widzę związek. Cytuj: Wiesz, jakoś chyba nie doczytałeś dokładnie tego co napisałem. OK, napisałeś, cytuję: Cytuj: Natomiast uważam, że jeżeli ktoś neguje jakieś twierdzenie i na tą negację przytacza argumenty, to już tym samym buduje jego alternatywę. Negacja: mechanika kwantowa to bzdura. 100 powodów dla których fizyka kwantowa jest głupia: - kwarki nie istnieją, nikt nigdy ich nie widział, to wymysł - zasada nieoznaczoności to zmyślona bzdura - nie istnieje żadna przypadkowość i nieprzewidywalność, to sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem - stała Plancka to wymysł, Planck ją wymyślił po pijanemu - dualizm korpuskularno-falowy to brednia, no przecież jak coś jednocześnie może być falą i cząstką, to absurd - wielu naukowców w historii nie akceptowało mechaniki kwantowej, np. Newton i Einstein, więc nie we wmawiajcie mi że tylko ignoranci ją odrzucają - ci durni "kwantyści" próbują wam wmówić, że materia w większości składa się z próżni. Czy w większości składasz się z próżni, Johnny? Buahaha, ale ta fizyka kwantowa jest głupia! - jeśli teoria kwantowa jest prawdą... to mamy problem, bo wg niej istnieje przypadkowość i nieprzewidywalność. A to oznacza że np. w każdej chwili nieprzewidywalnie pociąg może wjechać w twój dom, mimo że w jego pobliżu nie ma żadnych torów. - mechanika kwantowa odpowiada za wszystkie wojny, zabójstwa i morderstwa w historii, bo wg. niej materia składa się w większości z próżni, więc mordując człowieka, tak naprawdę wbijasz nóż, strzelasz czy walisz łomem w.. próżnię! Ta teoria sprowadza człowieka do rangi próżni! - czy wiecie, że w 1940 roku Sowieci mordowali Polaków w Katyniu, ponieważ bardzo mocno wierzyli w mechanikę kwantową? Bardzo mocno wierzyli, że polscy oficerowie są w większości próżnią. Mechanika kwantowa to religia, nie nauka i to w dodatku niebezpieczna religia z tragicznymi konsekwencjami. Teraz lepiej? Zanegowałem, podałem "argumenty". Stworzyłem alternatywę? Poziomem merytorycznym się ta moja negacja niewiele różni od oryginalnych "100 powodów" kreacjonistycznych. Właściwie to jest na nich bezpośrednio oparta  Przy okazji, to również przykład na coś jeszcze: bezmyślnie negować jest naprawdę łatwo. Ja się nie znam na mechanice kwantowej, a jak widzisz, atakować mogę ją na wiele różnych sposobów.
|
So wrz 11, 2010 22:17 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Jestem pod wrażeniem zmysłu naukowego Witolda. Sądzę, że jakby przysiąść kilka dni, znalazłoby się naprawdę sto powodów, dla których mechanika kwantowa to bzdura. Oczywiście te już podane też mają swoją wartość - komiczną, podobnie jak analogiczne kreacjonistyczne oraz geocentryczne. Tak. Rozprawiacie o geocentryzmie jako o odrzuconym całkowicie i błędnym opisie rzeczywistości, ale są takie grupy, które widzą w nim ratunek przed satanizmem! P.S. Wątek został otwarty po to, by uzyskać choć jeden przykład pozytywnego kreacjonizmu. Czekam nadal i coraz bardziej to czekanie przypomina mi czekanie na zadanie z wiatrówką.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
N wrz 12, 2010 6:16 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Cytuj: Gdyby nie istniała żadna teoria naukowa alternatywna do geocentryzmu, to powtarzanie, że geocentryzm jest głupi, bo nigdy nie zaobserwowano jak Słońce krąży dookoła Ziemi, to byłoby to tak samo niepoważne jak dzisiejsze zarzuty kreacjonistyczne. Piszesz, że jest głupstwem ze względu na zawieranie wyłącznie twierdzeń negatywnych, jako przykład podając twierdzenie będące głupstwem z zupełnie innych względów. To samo robisz niżej przy okazji mechaniki kwantowej. Równie dobrze ja mógłbym powiedzieć, że teoria słoniowo-wielbłądowa nie jest głupstwem, bo przecież stanowi alternatywę dla heliocentryzmu. Cytuj: Czy my aby mówimy o tej samej teorii? Faktycznie, mam na myśli geocentryzm, a piszę o kulistości Ziemi  Ale sam mnie zmyliłeś, bo z żadnej obserwacji nie wynika, że Ziemia jest w środku Wszechświata. Zresztą nie to jest istotne, można się równie dobrze oprzeć na kulistości Ziemi. Cytuj: To zapewne zależy od poziomu merytorycznego tejże pracy Ano właśnie ! Patrz punkt pierwszy. Cytuj: Może najpierw takie fakty by się naprawdę pojawiły Według niektórych pojawiło się ich już miliony milionów na przestrzeni całych dziejów istnienia ludzkości. Zwolennicy TE ani jednego z nich nie przyjmują jednak do wiadomości. I nic dziwnego zresztą. Cytuj: I praktycznie zawsze jak dotąd okazywało się, że jest to postawa słuszna I nic dziwnego, bo zawsze już tak się będzie okazywać. To wynika z uniwersalizmu teorii. Cytuj: Nie bardzo widzę związek. Albo Bóg istnieje - i wtedy wyewoluował, albo nie wyewoluował, zatem nie istnieje. Nie może istnieć coś, co nie wyewoluowało. Jeżeli ktoś twierdzi, że istnieje Bóg, który nie wyewoluował, to się myli. Cytuj: Przy okazji, to również przykład na coś jeszcze: bezmyślnie negować jest naprawdę łatwo. Ja się nie znam na mechanice kwantowej, a jak widzisz, atakować mogę ją na wiele różnych sposobów. Mam nadzieję, że teraz już jest jasne, w czym tkwi twój błąd. W razie czego patrz odpowiedź pierwsza i trzecia.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N wrz 12, 2010 12:20 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Cytuj: Sądzę, że jakby przysiąść kilka dni, znalazłoby się naprawdę sto powodów, dla których mechanika kwantowa to bzdura. Owszem - sam Einstein ponoć tak uważał.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N wrz 12, 2010 12:22 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Johnny99 napisał(a): Piszesz, że jest głupstwem ze względu na zawieranie wyłącznie twierdzeń negatywnych, jako przykład podając twierdzenie będące głupstwem z zupełnie innych względów. To samo robisz niżej przy okazji mechaniki kwantowej. Równie dobrze ja mógłbym powiedzieć, że teoria słoniowo-wielbłądowa nie jest głupstwem, bo przecież stanowi alternatywę dla heliocentryzmu. No i właśnie o tym mówię. Sama negacja nie jest żadną alternatywą, tym bardziej jeśli jest kompletnie bezmyślna, absurdalna, opierająca się na trywializacji tematu i ignorancji, tak jak kreacjonizm czy moje "obalenie" mechaniki kwantowej. Cytuj: Według niektórych pojawiło się ich już miliony milionów na przestrzeni całych dziejów istnienia ludzkości. A według mnie mechanika kwantowa jest głupia, miliony milionów powodów wymieniłem w poprzednim poście. W czym one są gorsze od tego, co oferują kreacjoniści? Ich "miliony milionów dowodów przeciwko ewolucji" zostały obalone przeważnie jeszcze zanim się urodzili ci, którzy dziś je głoszą. Obalone tudzież zwyczajnie wyśmiane, bo merytorycznie nieraz niewiele różnią się od "teoria ewolucji jest błędna, bo zepsuła mi się lodówka". Cytuj: I nic dziwnego, bo zawsze już tak się będzie okazywać. To wynika z uniwersalizmu teorii. Nie, to wynika z tego, że to co atakują antyewolucyjni negacjoniści, to wcale nie żadna teoria ewolucji, tylko przeważnie jej głupkowata parodia. Nie miej Johnny pretensji do ewolucjonistów o nieudolność ich oponentów. Zresztą ktokolwiek, kto spróbuje stworzyć alternatywę dla teorii ewolucji, bardzo szybko padnie ofiarą... kreacjonistów, którzy z miejsca zaliczą go do swoich, choć oczywiście wybierając z jego prac tylko te cytaty, które są im wygodne, to znaczy te atakujące ewolucję, a nie przedstawiające alternatywy. Nie znam szczegółów, ale o ile wiem taka sytuacja już nawet miała miejsce, bo właśnie w ten sposób zaszczytne miejsce wśród "naukowców-kreacjonistów" zajął ateista Fred Hoyle.
|
N wrz 12, 2010 12:40 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Johnny99 napisał(a): Równie dobrze ja mógłbym powiedzieć, że teoria słoniowo-wielbłądowa nie jest głupstwem, bo przecież stanowi alternatywę dla heliocentryzmu. Analogia do pary kreacjonizm - ewolucjonizm jest tu pełna. Kreacjonizm to właśnie taka TSW czyli " teoria słoniowo - wielbłądowa" i ma takie same szanse na obalenie ewolucjonizmu jak pierwotna (właściwa) TSW na obalenie heliocentryzmu. Johnny99 napisał(a): Owszem - sam Einstein ponoć tak uważał. Ale zamiast rozgłaszać "to jest kłamstwo" i podobne sformułował na podstawach naukowych szczególną teorię względności. I życzyłbym wszystkim, aby również kreacjonizm był dowodzony tą samą metodą.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
N wrz 12, 2010 12:52 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Cytuj: Sama negacja nie jest żadną alternatywą, tym bardziej jeśli jest kompletnie bezmyślna, absurdalna, opierająca się na trywializacji tematu i ignorancji Ale to samo można powiedzieć o alternatywnej teorii. Cytuj: W czym one są gorsze od tego, co oferują kreacjoniści? Jeszcze raz powtarzam: nie analizuję argumentów kreacjonistów, tylko argument ewolucjonistów, że negacja z samego faktu bycia negacją (a nie teorią alternatywną) jest "po prostu głupia" albo "nie ma nic wspólnego z nauką". Cytuj: Nie, to wynika z tego, że to co atakują antyewolucyjni negacjoniści, to wcale nie żadna teoria ewolucji, tylko przeważnie jej głupkowata parodia. Cóż, ewolucjoniści też najczęściej nie wiedzą, co atakują (np. twierdząc, że kreacjoniści nie uznają mikroewolucji bądź zawsze uważają, że Projektant = Bóg). Cytuj: bo właśnie w ten sposób zaszczytne miejsce wśród "naukowców-kreacjonistów" zajął ateista Fred Hoyle. O właśnie - bo przecież, zdaniem ewolucjonistów, ateista nie może być kreacjonistą. Otóż może, nie ma żadnych przeszkód.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N wrz 12, 2010 12:55 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Cytuj: Ale zamiast rozgłaszać "to jest kłamstwo" i podobne Chcesz powiedzieć, że Einstein szczególną teorią względności obalił mechanikę kwantową 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N wrz 12, 2010 12:57 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Czyżby? Przebieg jakiegoż to zjawiska kreacjonizm wyjaśnia lepiej, niż teoria ewolucji? A czy ja coś takiego stwierdziłem ? Ale tak przy okazji: co to znaczy "lepiej" i według jakich kryteriów ? Twierdząc, że kreacjonizm to "dalsze objaśnienie" (w kontekście: w stosunku do teorii ewolucji); jeżeli się mylę, wyjaśnij co miałeś na myśli tak twierdząc. Pytam się zatem, wyjaśnienie jakiego to zjawiska kreacjonizm posuwa dalej, niż czyni to teoria ewolucji. Jeżeli takiego zjawiska nie ma, to nie ma podstaw, by odrzucać, na gruncie naukowym, teorię ewolucji na rzecz kreacjonizmu. "Lepsza teoria naukowa", to taka, która lepiej pasuje do obserwowanych danych i/lub opisuje (poprawnie) więcej szczegółów obserwowanych zjawisk. Porównujemy oczywiście tylko teorie odnoszące się do tego samego zakresu zjawisk, pytanie czy lepsza jest mechanika kwantowa, czy OTW, jest bezsensowne. "Lepsze wyjaśnienie" jakiegoś zjawiska to w nauce lepsza teoria opisująca dane zjawisko. Cytuj: Chcesz powiedzieć, że Einstein szczególną teorią względności obalił mechanikę kwantową?? Mechaniki kwantowej wtedy jeszcze nie było.  Alle to faktycznie był problem pogodzić mechanikę kwantową z STW, zrobiono to dopiero w kwantowej teorii pola. Która obfituje w jeszcze większą liczbę sprzecznych ze zdrowym rozsądkiem i intuicja stwierdzeń, niż nierelatywistyczna mechanika kwantowa. 
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
N wrz 12, 2010 13:04 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Johnny99 napisał(a): Ale to samo można powiedzieć o alternatywnej teorii. To może w ten sposób: Tworzenie nowej teorii naukowej nie polega na wytykaniu dziur w starej, tylko na ich łataniu. Cytuj: Cóż, ewolucjoniści też najczęściej nie wiedzą, co atakują (np. twierdząc, że kreacjoniści nie uznają mikroewolucji bądź zawsze uważają, że Projektant = Bóg). Kreacjoniści słowami mikroewolucja/makroewolucja posługują się w taki sposób, w jaki jest im to akurat wygodne. Z ich rozumienia "mikroewolucji" można nieraz wyciągnąć wniosek, że człowiek i szympans to właściwie tylko modyfikacje, wewnątrz jakiegoś tam "rodzaju", zaledwie "mikroewolucyjne". A kto jest projektantem nie ma żadnego znaczenia, ale w większości przypadków kreacjoniści, a w przypadki młodoziemskich praktycznie wszyscy, odwołują się do Boga, przeważnie biblijnego. Są też koraniczni kreacjoniści (nota bene biblijni bez najmniejszego zakłopotania czerpią z ich źródeł, poprzeplatanych wychwalaniem Allaha i Mahometa co drugie zdanie). Cytuj: O właśnie - bo przecież, zdaniem ewolucjonistów, ateista nie może być kreacjonistą. Otóż może, nie ma żadnych przeszkód. Trudno mi coś konkretnie mówić na temat Hoyle'a, nie czytałem jego książki, nic mi jednak nie wiadomo na temat tego, żeby był kreacjonistą. Jego krytyka o ile wiem tyczyła się raczej doboru naturalnego, nie samej ewolucji jako takiej. Kreacjonistą to on raczej nie był.
|
N wrz 12, 2010 13:08 |
|
 |
andrzejantoni
Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45 Posty: 358
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Witam pana Rutusa !
Rutus:Ma Pan niepowtarzalną okazję - zamiast się spierać - przywalić z grubej rury i udowodnić cokolwiek!
A.A Prawda jest skomplikowaną konstrukcją przestrzenną, na którą każdy patrzy ze swojego miejsca, więc dlatego nie ma szans zobaczyć tego samego co widzą inni. Ponieważ prawda jest tylko interpretacja jakiegoś zdarzenia dokonaną przez mózg ludzki danego człowieka wraz ze wszystkimi jego talentami i ograniczeniami [ jakie np. niestety u ewolucjonistów wprowadza zasada naturalizmu.]
Nie zawsze prawdą jest to, co widzimy co postrzegamy - np. my postrzegamy, że Słońce porusza się po nieboskłonie, ale naprawdę to my się poruszamy. A ponieważ nasze zmysły nie są doskonałe, posiadamy tylko subiektywną miarę postrzegania i na jej podstawie określamy "prawdę". Dlatego historia zna szereg przypadków że błędne teorie naukowe w praktyce sprawdzały się – jak choćby teoria geocentryczna Ptolemeusza używana skutecznie przez stulecia w nawigacji.
Niestety taką błędną teorią naukową która obserwowanie sprawdza się tylko w zakresie wewnątrzgatunkowej zmienności, jak też w całym zakresie, tylko w sposób domniemany w oparciu o dowody wykopaliskowe [skamieniałości], jest niestety darwinowska Teoria Ewolucji.
Formalnie rzecz biorąc najważniejszym, źródłem fałszywej prawdy jest fałszywa to znaczy fałszywie interpretowana wiedza są błędne teorie naukowe, fałszywie tłumaczące mechanizmy zachodzących w przyrodzie zjawisk. Źródłem fałszywej prawdy jest również niewiedza, błędnie interpretowana wiedza [np. błędna interpretacja skutków II Zasady Termodynamiki] a także negowana wiedza.[że np. budowa organizmu wielokomórkowego musi opierać się na zapisanym genetycznie planie budowy anatomiczno komórkowej]
Ważną rolę przy wykształcaniu się fałszywej PRAWDY ma oddziaływanie propagandy, a więc celowe manipulowanie postawami jak to na każdym kroku czynią ewolucjoniści. Które z czasem pogłębia się ponieważ działa ono dwukierunkowo i na indoktrynowanych i indoktrynujących. To znaczy, że powtórzone tysiąc razy kłamstwo zaczyna robić wrażenie prawdy również na tych którzy je wymyślili. I tu wygląda na to, że ewolucyjni propagandziści biją na łeb gebelsowskie jak też komunistyczne metody propagandy.
Zdając sobie chyba doskonale sprawę z niewiarygodności rzekomych dowodów naukowych dowodzących prawdy czyli jedynej słuszności darwinowskiej Teorii Ewolucji, starają się ten wyhodowany sztucznie kolos na glinianych nogach, uwiarygodnić innymi sposobami dowodzenia.
I tu mistrz nad mistrze, orzeł Racjonalistów prezentuje na stronie internetowej RACJONALISTA swój chyba epokowy artykuł Logiczny dowód na ewolucję.
A oto kilka interesujących wyjątków z tego artykułu:
„Praktycznie wszystkie z nieprzebranej ilości danych naukowych pozostają w znakomitej zgodności z tą teorią.” Chociaż wiadomym jest, że jeśli nawet kilka faktów neguje słuszność jakiejś teorii to taka teoria jest fałszywa. A takich dowodów niezgodnych z TE nie brak. „Niemniej jednak, kierowany pewną dozą przekory, pozwolę sobie na stwierdzenie, iż wszystkie owe świadectwa empiryczne są właściwie niepotrzebne – faktu zachodzenia ewolucji biologicznej można bowiem dojść na drodze czysto racjonalnego rozumowania.” No cóż godny podziwu optymizm ? „Drugim, równie niepodważalnym aspektem naszego świata jest niemożliwość idealnie wiernego przechowywania i kopiowania informacji zapisanej na jakimkolwiek fizycznym nośniku, bez względu na to, czy jest to taśma magnetyczna, dysk CD, odręczne zapiski na papierze czy DNA. Wynika ona z drugiego prawa termodynamiki, mówiącego o immanentnej dążności układów fizycznych do wzrostu entropii.” Do czego można mieć zastrzeżenia, bo gdyby w kopiowaniu cyfrowym zachodziły nieuniknione błędy, to każdy program komputerowy po kilku kopiowaniach, a nawet po jednym kopowaniu byłby bezużyteczny. „Generalnie rzecz biorąc, zapis genetyczny, czy to przechowywany w jądrze komórkowym, czy też powielany w czasie podziału komórek i rozmnażania się żywych organizmów, może ulegać przypadkowym, losowym, bezkierunkowym zmianom.” I tu jest wniosek te jest całkowicie błędny, bo jeśli zmiany są przypadkowe i podlegają II Zasadzie Termodynamiki, to niestety nie będą one bezkierunkowe, tylko zgodnie ze sformułowaniem II Zasady Termodynamiki podanym przez Boltzmana, będą zdążały do stanów termodynamicznie najbardziej prawdopodobnych. A to z zasady uniemożliwia wielokierunkową zmienność.
Na początku artykułu pisze: „Niestety, ciągle jeszcze można się spotkać z wątpliwościami, czy obecnie żyjące na Ziemi organizmy żywe, łącznie z człowiekiem, powstały w procesie ewolucji biologicznej – wiele środowisk, szczególnie tych związanych z religią, w sposób dogmatyczny odrzuca teorię ewolucji.”
To niestety zaprezentowany w w/w publikacji dowód nie potwierdzi końcowych konkluzji autora
„Podsumowując, właściwie postawione pytanie nie brzmi:„Czy ewolucja biologiczna ma miejsce?”. Albowiem adekwatną odpowiedzią nie jest: „Ewolucja zachodzi”, lecz: „Ewolucja zachodzić musi ”. Jest ona nieubłaganą, logiczną konsekwencją samego faktu istnienia organizmów żywych oraz elementarnych cech fizycznej rzeczywistości, w której te organizmy bytują.” A oto jeszcze wątpliwości odnośnie słuszności TE podawane przez kilku uczonych.
O wątpliwościach słuszności Teorii Ewolucji zresztą pisał sam twórca Teorii Ewolucji Karol Darwin: "Skoro przyjmujemy, że wyginęła nieskończona ilość ogniw pośrednich między wygasłymi i żyjącymi mieszkańcami ziemi, a także między gatunkami wygasłymi istniejącymi w każdym kolejnym okresie i jeszcze dawniejszymi - zachodzi pytanie, dlaczego każda formacja geologiczna nie zawiera obfitych szczątków tych ogniw?".
Jak twierdzi krytyk ewolucjonizmu Michael Denton [ Evolution: A theory in Cirisis….] „ Co więcej, form przejściowych nie tylko nie ma, ale nie można nawet teoretycznie skonstruować przekonywających serii hipotetycznych i w pełni życiowo funkcjonalnych form pośrednich.”
"Według wszelkiego prawdopodobieństwa formy pośrednie nigdy nie istniały" (John Maynard Smith, "Problemy biologii", Warszawa 1992, s. 192).
Paleontolodzy Raup i Stanley mówią o zapisie kopalnym, że jest on "bez świadectwa przejściowych form przodków" (za G. S. Johnston, "Czy Darwin miał rację?", Kraków 2004, s. 33). Tak samo stwierdzają inni uczciwi paleontolodzy nie interpretujący zapisu kopalnego pod odgórną tezę - Otto Schindewolf, Eldredge, Tatersall (tamże, s. 36n).
Colin Patterson zdeklarowany ewolucjonista:paleontolog z Muzeum Brytyjskiego , autor Cornell University Press książki Evolution – ale bez wątpienia człowiek uczciwe oceniający dowodność słuszności TE. "Jeślibym wiedział o jakichkolwiek skamieniałościach, czy też żywych formach pośrednich, z pewnością bym je zamieścił. [...] Powiem bez ogródek - nie ma ani jednej takiej skamieniałości, którą można by uznać za bezsprzeczny dowód" (za L. D. Sunderland, "Darwin's Enigma", San Diego 1984, s. 89).
Poza tym znamienna również jest wypowiedź K.Sabatha współautor Polskiego Serwisu Ewolucyjnego: "Zapominano, że skamieniałości nie rodzą skamieniałości i przekonanie O TYM, ŻE JEDEN KOPALNY GATUNEK POCHODZI OD INNEGO KOPALNEGO GATUNKU, NIE JEST OBSERWACJĄ, A JEDYNIE WNIOSKIEM, OPARTYM NA ZAŁOŻENIACH, ŻE GATUNKI MOGĄ SIĘ PRZEKSZTAŁCAĆ, ŻE FORMY PÓŹNIEJSZE SĄ POTOMKAMI STARSZYCH I ŻE PODOBIEŃSTWO DOWODZI POKREWIEŃSTWA" (K. Sabath, "Kosmos", nr 40 (2-3) 1991)
Poza tym przypominam jeszcze raz że: Po pierwsze - darwinowska teoria ewolucji, z zasady w sposób nieuprawniony naukowo nazywana jest teoria naukową, ponieważ jako teoria nie jest w stanie przewidywać przyszłe zdarzenia. Po drugie – z zasady darwinowska TE jest niesłuszna ponieważ przez 150 lat od chwili jej powstania do dzisiaj nie zdefiniowano jednoznaczną dla wszystkich form życia definicję gatunku.
Pozdrawiam A.A.
|
N wrz 12, 2010 16:59 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
Cytuj: Twierdząc, że kreacjonizm to "dalsze objaśnienie" (w kontekście: w stosunku do teorii ewolucji); jeżeli się mylę, wyjaśnij co miałeś na myśli tak twierdząc. No np. w twierdzeniu: "to niemożliwe, by oko powstało w drodze ewolucji, bo.." to, co jest po "bo.." to właśnie jest dalsze objaśnienie. Cytuj: Jeżeli takiego zjawiska nie ma, to nie ma podstaw, by odrzucać, na gruncie naukowym, teorię ewolucji na rzecz kreacjonizmu. O ile wiem, większość kreacjonistów wcale nie twierdzi, że trzeba odrzucać teorię ewolucji na rzecz kreacjonizmu, domagają się raczej, by były one nauczane równolegle. Ale może się mylę. Cytuj: "Lepsza teoria naukowa", to taka, która lepiej pasuje A co to znaczy, że "lepiej pasuje" i według jakich kryteriów ? Cytuj: i/lub opisuje (poprawnie) więcej szczegółów obserwowanych zjawisk. A zgodzisz się, że takie kryterium może być zdradliwe ? Np. mamy jakąś teorię, która opisuje więcej zjawisk, a potem okazuje się, że tego typu zjawisk, o które zwiększył się zakres jej opisu, nie powinno się było w niej zawierać, bo należą one do zupełnie innego rzędu zjawisk, które muszą być opisywane inną teorią, co w rezultacie daje błędne wyniki, choć z początku wydawało się, że wszystko w teorii do siebie pasuje. Cytuj: Tworzenie nowej teorii naukowej nie polega na wytykaniu dziur w starej, tylko na ich łataniu. Na pewno ? Przecież łatanie dziur starej to naprawianie starej, a nie tworzenie nowej. Szczególnie uparci do dziś mogliby łatać kolejne dziury w teorii geocentrycznej i w ten sposób nigdy by nie doszli do heliocentryzmu.. do nowej teorii potrzeba zupełnie odmiennego spojrzenia na całość zagadnienia, tak mi się wydaje.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N wrz 12, 2010 17:26 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
nie ma form pośrednich? A co to je? wąż z nogamioo ryba na lądzie i do tego oddycha powietrzem atmosferycznym!Ryba z łapami!Ssak składa jaja?klep dalej swoją mantrę: NIEMAFORMPRZEJŚCIOWYCHNIEMAFORMPRZEJŚCIOWYCHNIEMAFORMPRZEJŚCIOWYCHNIEMAFORMPRZEJŚCIOWYCHNIEMAFORMPRZEJŚCIOWYCHNIEMAFORMPRZEJŚCIOWYCH albo jesteś głupkiem albo oszustem albo po prostu kompletnym ignorantem.
|
N wrz 12, 2010 17:35 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Kreacjonizm w ujęciu pozytywnym
andrzejantoni napisał(a): Colin Patterson zdeklarowany ewolucjonista:paleontolog z Muzeum Brytyjskiego , autor Cornell University Press książki Evolution – ale bez wątpienia człowiek uczciwe oceniający dowodność słuszności TE. "Jeślibym wiedział o jakichkolwiek skamieniałościach, czy też żywych formach pośrednich, z pewnością bym je zamieścił. [...] Powiem bez ogródek - nie ma ani jednej takiej skamieniałości, którą można by uznać za bezsprzeczny dowód" (za L. D. Sunderland, "Darwin's Enigma", San Diego 1984, s. 89). Manipulację cytatu Pattersona już objaśniłem, co, jak widać, nie przeszkadza oszustowi powtarzać swych kłamstw po raz kolejny mimo zdemaskowania - takie zachowanie nazywamy bezczelnością. andrzejantoni napisał(a): Po pierwsze - darwinowska teoria ewolucji, z zasady w sposób nieuprawniony naukowo nazywana jest teoria naukową, ponieważ jako teoria nie jest w stanie przewidywać przyszłe zdarzenia. Ależ przewiduje. Osobiście są mi znane dwa gatunki, które zostały najpierw przewidziane a później odkryte: golce i jeden z gatunków ćmy żywiącej się nektarem kwiatowym. andrzejantoni napisał(a): Po drugie – z zasady darwinowska TE jest niesłuszna ponieważ przez 150 lat od chwili jej powstania do dzisiaj nie zdefiniowano jednoznaczną dla wszystkich form życia definicję gatunku. Za to pan Antonii podał tak precyzyjną definicję gatunku, że według tej definicji ja i on to dwa różne gatunki. Definicja gatunku jest precyzyjna: zbiór osobników posiadających podobne cechy, zdolnych do swobodnego krzyżowania w warunkach naturalnych. nie wiem, co tu jest niejasne. Więc po kolei: 1. Zbiór - kolekcja, zestaw niepowtarzających się obiektów bez wyróżnionej kolejności nazywanych elementami. 2. Osobnik - organizm, pojedyncza niezależna jednostka zdolna do zdobywania pożywienia. 3. Posiadanie - oznacza stan faktyczny, polegający na władaniu określoną rzeczą lub przymiotem. 4. Cecha - element charakterystyczny dla przedstawicieli danego taksonu i umożliwiający odróżnienie go od innych, podobnych taksonów. 5. Zdolność - predyspozycja lub jej potencjał do działań lub czynności. 6. Swoboda - tu: brak ograniczeń wewnętrznych. 7. Krzyżowanie się - proces biologiczny polegający na wytwarzaniu nowych osobników (potomnych). 8. Warunki - tu: realia, stan rzeczywistości otaczającej ożywionej i nieożywionej. 9. Naturalne - tu: nie stworzone lub odkształcone sztucznie przez ingerencję człowieka, charakterystyczne dla stanu wolnego. Co jest niejasne?Johnny99 napisał(a): No np. w twierdzeniu: "to niemożliwe, by oko powstało w drodze ewolucji, bo.." to, co jest po "bo.." to właśnie jest dalsze objaśnienie. Jak brzmi w takim razie to, co jest po owym "bo" i na jakich podstawach naukowych się ta wypowiedź opiera? Ja nadal czekam na jakikolwiek przykład kreacjonizmu pozytywnego zamiast jawnych oszustw i lipnych cytatów. Ma Pan szansę się wykazać a zamiast tego znowu kopiuje lipę. Już nie czekam na wiatrówkę, bo wiem, ze z Pana wykształceniem się nie doczekam.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
Ostatnio edytowano N wrz 12, 2010 17:50 przez Rutus, łącznie edytowano 1 raz
|
N wrz 12, 2010 17:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|