Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So cze 01, 2024 6:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 czy amulet ochrania ? 
Autor Wiadomość
Post Re: czy amulet ochrania ?
Cawilian napisał(a):
noOne napisał(a):
w tej akurat tematyce dużo więcej się człowiek prawdy dowie ze stronek opartych o doświadczenie egzorcystów, demonologów, prawdziwych historyków i kapłanów Kościoła Katolickiego

np
http://www.gbacik.is.net.pl/symbolika%2 ... yczna.html
http://arkapana.republika.pl/symbo.html
http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus ... ymbol.html
http://www.mariowka.sluzki.opoka.org.pl/refl8.htm
i tu dodatek związany z muzyką
https://kefir2010.wordpress.com/tag/sym ... tystyczna/
Przecież to kompletne brednie. Najlepiej obrazuje to poniższa kompozycja:

Obrazek


Może nie wszystko to brednie, tutaj raczej nie chodzi o to że trzepaczka do dywanów ma taki a nie inny kształt, bo kiedy trzepiemy dywan to nie zwracamy na to zupełnie uwagi. Na pewno wiele osób posiada powyższą trzepaczkę a teraz dopiero sobie uświadomili że to coś takiego przypomina. Tutaj chodzi bardziej o to że osoby które nosza te symbole mogą się utożsamiać z tym co ten symbol przedstawia, utożsamiać się z daną ideologią, a tutaj już jest inna sprawa.


Pt lis 29, 2013 18:52
Post Re: czy amulet ochrania ?
equuleuss napisał(a):
Tutaj chodzi bardziej o to że osoby które nosza te symbole mogą się utożsamiać z tym co ten symbol przedstawia, utożsamiać się z daną ideologią, a tutaj już jest inna sprawa.
Acha, a tęcza przestała być symbolem przymierza Boga z ludźmi, a stała się symbolem... eee... czego? Podobnie motylek i drzewko szczęścia. W kolejce czekają logotypy Coca-Cola i McDonald's.
Obrazek
Przecież to jest chore. Po co informować wszem i wobec, że modne ozdóbki są symbolami tajemnych kultów. Skoro, jak piszesz, mają wartość dla tych, którzy się utożsamiają z ideologiami, jakie sobie owe symbole zawłaszczyły, po co przymnażać im kolejnych wyznawców?

Bo na razie to wygląda tak: Dziewczyna zawiesza sobie na szyi pentakl, bo jest ładny i modny. Potem spotyka się z osobą, która jej uświadamia, że nosząc ową ozdobę, znalazła się pod wpływem sił demonicznych. No i co ma ona wówczas zrobić? Zedrzeć sobie ów straszliwy symbol z szyi i odbyć roczną pokutę w klasztorze? Prędzej popuka się w głowę.

I ja też się w głowę pukam. Bo czego dowodzi takie uświadamianie? Tylko tego, że ów uświadamiający wierzy, że pentakl (czy też inny symbol) ma własną magiczną moc, która jest zdolna kształtować wszechobecną energię życiową w sposób założony przez siły demoniczne, jakie ongiś symbol owy ludziom objawiły, dla ich zatracenia, ma się rozumieć.
Krótko mówiąc, ów uświadamiający pokazuje tylko swym uświadamianiem, że wierzy w magię.

Wiem, wiem, czarownicy żyć nie pozwolisz. Tylko jakiej? Wszakże:
    Oczarowałaś me serce, siostro ma, oblubienico,
    oczarowałaś me serce
    jednym spojrzeniem twych oczu,
    jednym paciorkiem twych naszyjników. [Pnp 4,9]

Uups...


Wt gru 03, 2013 21:20
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: czy amulet ochrania ?
Cawilian napisał(a):
Acha, a tęcza przestała być symbolem przymierza Boga z ludźmi, a stała się symbolem... eee... czego?


Tak a propos tej tęczy...
99% dorosłego społeczenstwa już nauczyło się na przestrzeni ostatnich lat czego symbolem jest od 1978 roku sześciobarwna tęcza w przeciwieństwie do tęczy siedmiobarwnej i żadne zaklinania o symbolice biblijnej, inkaskiej (symbol władzy i ochrony), staroindyjskiej (znak pokoju), południowoafrykańskiej (Rainbow Country), dalekowschodniej (ścieżka oświecenia), aborygeńskiej (tęczowa żmija - matka wszystkich plemion Aborygenów) nie są traktowane na poważnie.
Tu akurat mamy do czynienia z przekształconym symbolem.

A co do "magicznej mocy" amuletów....
Nie potrafię tego uzasadnić, ale mam wrażenie, że zbyt łatwe odrzucanie takiej opcji w imię... racjonalizmu jest... no własnie... zbyt łatwe

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 03, 2013 23:08
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 861
Post Re: czy amulet ochrania ?
Cawilian napisał(a):
Bo na razie to wygląda tak: Dziewczyna zawiesza sobie na szyi pentakl, bo jest ładny i modny. Potem spotyka się z osobą, która jej uświadamia, że nosząc ową ozdobę, znalazła się pod wpływem sił demonicznych. No i co ma ona wówczas zrobić? Zedrzeć sobie ów straszliwy symbol z szyi i odbyć roczną pokutę w klasztorze? Prędzej popuka się w głowę.
To nie takie proste!
Symbole są tworzone po to, żeby były nośnikami jakichś idei lub ideologii.
Ułatwiaja one kontakt z grupą, a nawet wejście do grupy. Nosząc jakiś symbol nieświadomie, ktoś może stać się więc "łupem" okreslonej grupy. A jeśli jej ideologia jest niebezpieczna dla nosiciela symbolu lub dla społeczęństwa, czy mogę być obojętny?
Jest jeszcze inne niezamierzone działanie symbolu. Trzy razy w życiu, nawet już w dzieciństwie, stałem przed lufami karabinów lub rewolweru. Teraz nie mogę przebywać w "salonach", gdy na ścianach wiszą podobne militaria. Dla mnie są one symbolem czegoś okropnego. Czy gospodarze nie powinni się z liczyć z tym, jaka wymowę maja te ozdoby/symbole?

Kiedys skarżył się do mnie młody, że babcia go sprała za to, że sobie zgolił głowę, zostawiając na środku czaszki tylko grzebieniowy czubek: "co się babcia wtrąca do mody?" Biedak nie wiedział i nie chciał przyjąć do wiadomośći, że taką samą fryzurę nosił jakiś ulicznik z grupy "buntowników", który opluł tę babcię, gdy mu zasłaniała wystawę sklepową.
Czy ten wnuk nie powinien liczyć sie z wymową noszonego symbolu punkowej młodzieży? Czy nie powinien przyjąc do wiadomości jego znaczenia?


Śr gru 04, 2013 9:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: czy amulet ochrania ?
Ludzie bardzo często zawieszają sobie na szyję różne "cudeńka" nie mając pojęcia co one znaczą tylko dlatego że wydają się ładne bądź ciekawe. To troszkę takie głupiutkie i naiwne.


Śr gru 04, 2013 10:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 26, 2013 9:56
Posty: 93
Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
Post Re: czy amulet ochrania ?
Cytuj:
Teraz nie mogę przebywać w "salonach", gdy na ścianach wiszą podobne militaria. Dla mnie są one symbolem czegoś okropnego.


Cytuj:
Czy ten wnuk nie powinien liczyć sie z wymową noszonego symbolu punkowej młodzieży?


A czy ten wnuk wiedział o tym? Zresztą nawet jak wiedział to w zasadzie co z tego? Przecież to nie on opluł swoją babcię. No przecież nie można przecież mierzyć wszystkim jedną miarą. Irokez =/= gnębienie starszych ludzi. Równie dobrze ten człowiek opluwający wspomnianą babcię mógł mieć garnitur. Gdyby wnuczek przyszedł do babci w garniturze to też babcia mogłaby go skarcić, bo taka jest "wymowa tego symbolu"?

Tak samo z Twoimi fobią "militarną", że tak ją nazwę. Dla Ciebie są symbolem czegoś okropnego i się zgodzę po części, ponieważ broń w założeniu ma służyć głównie jednemu celowi. Ale może ktoś sobie powiesił zabytkowy, należący do dziadka karabin z wojny polsko-bolszewickiej, dzięki któremu uratował bezbronną matkę z małym dzieckiem?

Idąc Twoim tokiem myślenia: Zostałem pobity przez łysego dresiarza to grając w piłkę wszyscy moi znajomi powinni biegać w jeansach, a kumpel, który zawodowo pływa i goli głowę na łyso musi za spotkanie ze mną zakładać perukę?

Moim zdaniem nie powinno się oceniać ludzi przez pryzmat tego, jak wygląda czy jak się ubiera (oczywiście nie licząc skrajności np. parada równości). Generalizowanie i szufladkowanie bywa mylące.


Śr gru 04, 2013 13:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2593
Post Re: czy amulet ochrania ?
olijula napisał(a):
Ludzie bardzo często zawieszają sobie na szyję różne "cudeńka" nie mając pojęcia co one znaczą tylko dlatego że wydają się ładne bądź ciekawe. To troszkę takie głupiutkie i naiwne.

Tak myślę, że amulet ochrania przede wszystkim głupotę... :mrgreen:


Śr gru 04, 2013 18:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 04, 2013 22:05
Posty: 100
Post Re: czy amulet ochrania ?
Kiedyś słyszałem jak ktoś powiedział, że noszenie na łancuszku krzyżyka to jak byś dźwigał ciężar Jezusa czy jakoś tak. Czy noszenie medalioniku z symbolem Maryji lub krzyżyka to nie ma znaczenia , gdyż oboje ważne są?


Śr gru 04, 2013 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 861
Post Re: czy amulet ochrania ?
Bożydar napisał(a):
Cytuj:
Teraz nie mogę przebywać w "salonach", gdy na ścianach wiszą podobne militaria. Dla mnie są one symbolem czegoś okropnego.
Cytuj:
Czy ten wnuk nie powinien liczyć sie z wymową noszonego symbolu punkowej młodzieży?
A czy ten wnuk wiedział o tym? Zresztą nawet jak wiedział to w zasadzie co z tego? Przecież to nie on opluł swoją babcię. No przecież nie można przecież mierzyć wszystkim jedną miarą. Irokez =/= gnębienie starszych ludzi. Równie dobrze ten człowiek opluwający wspomnianą babcię mógł mieć garnitur. Gdyby wnuczek przyszedł do babci w garniturze to też babcia mogłaby go skarcić, bo taka jest "wymowa tego symbolu"?
Tak samo z Twoimi fobią "militarną", że tak ją nazwę. Dla Ciebie są symbolem czegoś okropnego i się zgodzę po części, ponieważ broń w założeniu ma służyć głównie jednemu celowi. Ale może ktoś sobie powiesił zabytkowy, należący do dziadka karabin z wojny polsko-bolszewickiej, dzięki któremu uratował bezbronną matkę z małym dzieckiem?
Idąc Twoim tokiem myślenia: Zostałem pobity przez łysego dresiarza to grając w piłkę wszyscy moi znajomi powinni biegać w jeansach, a kumpel, który zawodowo pływa i goli głowę na łyso musi za spotkanie ze mną zakładać perukę?
Moim zdaniem nie powinno się oceniać ludzi przez pryzmat tego, jak wygląda czy jak się ubiera (oczywiście nie licząc skrajności np. parada równości). Generalizowanie i szufladkowanie bywa mylące.

Po pierwsze, generalizowanie cudzych wypowiedzi to niedobry sposób dyskusji.
Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że nosząc symbole, powinno sie zwracać uwagę na to, co one u widzów oznaczają, jeśli o tym sami sygnalizują!

Jeżeli broń dziadka przypomina wnukowi bohaterską walkę, to jednak niech wie, że w oczach patrzącego na karabin nawet "bohaterskie" zabijanie może być tylko zabijaniem , a zabijanie żołnierza wrogiej armii wcale nie zmniejsza jego okrucieństwa. Pamniątkowy karabin dziadka najlepiej by było przechowywać w szafie albo w ostateczności w sypialni, a nie przechwalać się nim.

P.S. A co do tych, których bohaterskie polskie strzelby w 1929 r. likwidowały, to wiele dowiedziałem się niedawno na forum od samych Rosjan i Ukrainców oraz w dostępnej literaturze.
Bolszewickie bojówki znanymi nam metodami pod groźbą kuli wyciągały biednych rolników ruskich od pracy na polach, od dzieci i żon i kazały walczyć - niekiedy bez butów, umundurowania i żywności; w trakcie walk padali nie tyle od polskich kul, co od tyfusu i głodu.

A potem Polacy ujętych w niewolę prowadzą dziesiątkami kilometrów dziesiątki tysiecy "pokonanych" - też bez jedzenia i wody - do obozów. Ktoś potem raportowal do czerwownego krzyża, jak jeńcy znaleźli przy drodze zdechłego i rozkładającego się konia; rzucili sie na niego, zjedli - oczywiście na surowo - w jednej chwili. A potem w boleściach brzucha padali w rowach, na zawsze.

Wielką liczbę pozostałych przy życiu zaprowadzono do baraków obozowych, urządzonych na bardzo podmokłym terenie, poniżej poziomu rzeki (wcześniej urządzili je sami Rosjanie dla... żołnierzy austriackich w I wojnie światowej).
Tam sprasowani, chorzy na tyfus, leżeli w zimnej wodzie lub błocie do kilkunastu centymetrów, zajadani na żywo przez robactwo i szczury...
Dosyć....
Warto wiedzieć, z czym sie wojna i karabiny kojarzą.


Cz gru 05, 2013 14:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 26, 2013 9:56
Posty: 93
Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
Post Re: czy amulet ochrania ?
Atimeres, doskonale rozumiem, że wojna nie jest jednowymiarowa i zgadzam się, że
Cytuj:
w oczach patrzącego na karabin nawet "bohaterskie" zabijanie może być tylko zabijaniem , a zabijanie żołnierza wrogiej armii wcale nie zmniejsza jego okrucieństwa.


Jednak ja chciałem zwrócić uwagę na symbolikę, która nie zawsze musi być jednoznaczna i nie możemy zawsze interpretować jej i patrzeć na nią wyłącznie z jednej perspektywy, przez nasz pryzmat.

Jeżeli A=B to nie zawsze A=C, A=D, A=E...


Pt gru 06, 2013 16:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy amulet ochrania ?
11sprawiedliwy napisał(a):
Kiedyś słyszałem jak ktoś powiedział, że noszenie na łancuszku krzyżyka to jak byś dźwigał ciężar Jezusa czy jakoś tak. Czy noszenie medalioniku z symbolem Maryji lub krzyżyka to nie ma znaczenia , gdyż oboje ważne są?

Ja również słyszałem wiele rzeczy, ale nie muszę wszystkich przyjmować jako prawdy objawione. Dla kogoś tak wygląda symbolika noszenie krzyżyka. Nie wynika z tego że każdy musi tak samo myśleć. Noś co chcesz, byle świadomie i sam sobie odpowiedz na pytanie po co Ty coś nosisz, lub nie nosisz. Tu nie ma dogmatów.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn gru 09, 2013 13:18
Zobacz profil
Post Re: czy amulet ochrania ?
Posiadam amulet o skutecznych właściwościach ochronnych i zakładam go na szyję, gdy wyruszam do miejsc niebezpiecznych:
Obrazek
Ci którzy wolą mieć coś bardziej chrześcijańskiego :mrgreen: , też znajdą coś dla siebie:
Obrazek


Ostatnio edytowano Pn gru 09, 2013 14:38 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz

Usunięto reklamę.



Pn gru 09, 2013 14:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 04, 2013 22:05
Posty: 100
Post Re: czy amulet ochrania ?
WIST napisał(a):
11sprawiedliwy napisał(a):
Kiedyś słyszałem jak ktoś powiedział, że noszenie na łancuszku krzyżyka to jak byś dźwigał ciężar Jezusa czy jakoś tak. Czy noszenie medalioniku z symbolem Maryji lub krzyżyka to nie ma znaczenia , gdyż oboje ważne są?

Ja również słyszałem wiele rzeczy, ale nie muszę wszystkich przyjmować jako prawdy objawione. Dla kogoś tak wygląda symbolika noszenie krzyżyka. Nie wynika z tego że każdy musi tak samo myśleć. Noś co chcesz, byle świadomie i sam sobie odpowiedz na pytanie po co Ty coś nosisz, lub nie nosisz. Tu nie ma dogmatów.

Nie muszę się tym afiszowac i cokolwiek nosić żeby wierzyć w Boga. Wierzę dla siebie, a nie na pokaz innym i ich akceptacji, uznania.


Pn gru 09, 2013 17:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy amulet ochrania ?
I tak trzymaj :)

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr gru 11, 2013 8:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 19, 2013 13:59
Posty: 1
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Post Re: czy amulet ochrania ?
syrkol napisał(a):
jesli ktos nosi amulet i mysli albo i nie ze go ochroni to go ochrania


Katechizm Kościoła Katolickiego mówi:

2117(...) Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich.

Człowiek, który świadomie lub nieświadomie korzysta z amuletów, odsuwa się od Bożej łaski i niejednokrotnie poprzez bałwochwalstwo otwiera się na działanie złego ducha. Dokonuje się wtedy wyboru między wiarą w Boga, a wiarą w martwy przedmiot; nadzieję pokłada nie w Stwórcy, lecz w przedmiocie albo w tajemnych mocach.

_________________
"Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną." (Ps 23,4)


Cz gru 19, 2013 14:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL