Przydałaby chyba w wiki się opcja Simple Polish, analogiczna do Simple English.

Rzecz w tym, że gdy tylko bioslawek zauważy błąd u adwersarza, natychmiast atakuje, aby wykorzystać każdą okazję do umniejszenia innych i wywyższenia siebie. Robi to jednak pochopnie, więc nierzadko błąd ów wcale błędem nie jest lub jest bardzo drobny, a potem bioslawek, zamiast przyznać, że to pomyłka, do upadłego idzie w zaparte. Np. do dziś nie przyznał się do błędu, gdy stwierdził był: "gen recesywny staje się dominujący"

Wstydź się sam. Zmarnowałeś niesłychanie dużo czasu na czytanie naszych wypocin, a czas, drogi bioslawku, jest Bożym darem, nie zapominaj o tym... jednym z tych darów, nad którymi człowiek nie ma absolutnie żadnej władzy.

Napisałeś wtedy coś takiego: "biochemia należy do nauk biologicznych, a nie jest biologią" - chyba dobrze pamiętam, więc nie dziw się, że wypisując takie głupoty narażasz się na pośmiewisko (a może byś zacytował, co wtedy napisałeś?).

Swoją drogą, to te twoje dalsze próby odtłumaczenia tych wszystkich kocopołów, jakie wyprodukowałeś i zgonienia winy na mnie za wygenerowane przez siebie głupoty, jeszcze bardziej pogrąża cię w odmentach kompromitacji. Na twoim miejscu po prostu (w najlepszym przypadku!) odebrał bym sobie głos. Wiem, że nie tłumaczysz się przede mną, ale przed innymi uczestnikami Forum, którzy obserwowali nasze dyskusje, tym samym też i ich inteligencji próbujesz uwłaczać.

Ten kto dyskutuje o projekcie tym samym zakłada istnienie projektanta.To chyba jasne prawda?


Jeżeli ewolucjonista wie że jakiś obiekt jest inteligentnie zaprojektowany to odnosi go zawsze do dzieła ludzkiego.

Kiedy ewolucjonista nie wie z góry że dany obiekt jest zaprojektowany przez człowieka tym samym nie może wnioskowac że dany przedmiot posiada cechy obiektu inteligentnie zaprojektowanego.Po drugie ,gdyby obiekt sam się określał jego cechy narzucałyby się wszystkim ludziom w identyczny sposób.Taka percepcja siła rzeczy nie zależałaby od naszej inteligencji,od naszego języka i inteligencji.Proponuje ci tym samym zrobienie eksperymentu i wysłanie do buszmenów suszarki do włosów z zapytaniem ,jakie posiada cechy.Ciekawy jestem co odpowiedzą.

To jest wniosek Biosławka,a nie zwolenników samodziejstwa.


Właśnie dlatego że nie wiadomo z góry że " żywa komórka" jest dziełem człowieka nie można dojść do bezspornego wniosku że została zaprojektowana.

Nieprawda,mają rację.

Różnice są zasadnicze.
Wynikają one z tego że z góry wiadomo że silnki z metalu,drewna,plastiku są wytworzone przez człowieka, i co niezwykle istotne można je zweryfikować przy pomocy wzroku,słuchu,zapachu,dotrzeć do ich dokumentacji oraz porozmawiać z projektantem.Silników z aminokwasów nie można zweryfikowac przy pomocy tych samych kryteriów,stąd też do ich zamanifestowania niezbedne jest bogate wyposażenie techniczne.Tak samo jak nasz mózg nie jest kolorowy tak jak na zdjęciach ze skanerów,podobnie też silniki które przedstwiłeś na tych schematach nie wyglądają tak w rzeczywistości.Zresztą ilustracje mają zwasze w sobie coś sugestywnego,co skutkuje dosyc specyficzną siłą przekonującą.Uwzględniając powyższe, analogia do silników w realu jest bardzo słaba.

Jest jeszcze coś Biosławku!
Nie trzeba wcale zakładać Wielkiego Projektanta.To nasze eksperymenty stwarzają swiat obserwowany podczas naszych eksperymentów,który pod wpływem ludzkiej interpretacji przywołuje(tobie) istnienie Wielkiego Projektanta ,a dzieje się tak dlatego ponieważ to człowiek zaprojektował te eksperymenty.Biosłąwku to tylko złudzenie

Mnie, mówiąc szczerze, bardziej interesuje trzecie oblicze błędu, który wytknąłem bioslawkowi, a do którego nawiązał właśnie Hosi:

Czy bioslawek, w końcu chrześcijanin szczery, będzie łaskaw się odnieść do tego zarzutu?

„Ta suszarka do włosów nie została zaprojektowana, choć wiąże wszystkie cechy zaawansowanego technicznie urządzenia, ponieważ nie znamy tożsamości projektanta Ixińskiego.”



Najpierw wytłumacz się z jednego bełkotu, później, ewentualnie, zajmiemy się powyższym.

Zmieniasz temat dyskusji, zamiast odnieść się do meritum, co jest błędem logicznym.

Poza tym
po co napisaleś "Czy bioslawek, w końcu chrześcijanin szczery, będzie łaskaw się odnieść do tego zarzutu?". Chcesz zasugerować, że jak ci nie odpowiem, to wyjdę na nieszczerego chrześcijanina? Jeszcze się nie przekonałeś, że te twoje zakumuflowane ataki personalne i szantaże są infantylne i naiwne?

(westchnienie) Ja, po prostu, jestem pewien swoich zarzutów. I czytelnicy również.

Jacy "czytelnicy" i czyich zarzutów są oni pewni - swoich, czy twoich? Uważam, że powinni pisać za siebie.

Ja się tylko gołosłownie bronię przed gołosłownym zarzutem, że moje posty uwłaczają inteligencji czytelników. Wypowiedzieli się już Hosi i Soul33, i nie były to raczej głosy popierające Ciebie.

Nic dodać, nic ująć z tego bełkotu.



Nie zauważyłem, żeby nawet oni twierdzili, że naukowiec uprawiający nauki biologiczne, to nie biolog.

Mniejsza o biologię. Istotne są tylko zarzuty o błędy logiczne w Twojej argumentacji
viewtopic.php?p=727384#p727384

.
Oho - biosławek poznał nowe słowo...


Zaraz Ci napisze, że to bełkot, bohomaz i kocopoł. Po prostu rozumie chłopak, że tego nie da się zbić inaczej, niż oskarżając adwersarza o analfabetyzm - a nuż ktoś uwierzy. Nie wykluczam zresztą, że on się pogubił w zdaniu "jeżeli człowiek do rozwiązania problemu modelującego pewne zagadnienie zbudowałby robota, to każde rozwiązanie danego zagadnienia polega na zbudowaniu robota" i nie wie, co z tym zrobić (ja bym się w każdym razie pogubił, gdybym go sam nie napisał ^_^).

No co ty,Biosławek się pogubił?
Ja tam myślę,że chłop jest jednak rozsądny i uświadomił sobie w końcu,że syntaza ATP została zaprojektowana przez człowieka .

To kto zaprojektował projektanta, skoro to człowiek był...?

Cholera,Lurker!
Czy ty zdajesz sobie sprawę że obaliliśmy "inteligentny projekt'?
Ja cie krence,Biosławek wysle nam kolejną wiązankę "bohomazów"