Autor |
Wiadomość |
Vanceeu90
Dołączył(a): Wt paź 14, 2014 8:24 Posty: 3
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
masz rację, duchowni nie nadążają za realiami życia, ja wierzę ale niewielu spotkałam duchownych którzy rozumieją ludzi, szczególnie zraża to młodych ludzi
|
Wt paź 14, 2014 8:47 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
Otodox napisał(a): A teraz zadanie z podręcznika mojego syna 3 klasy szkoły podstawowej: Mamy pojemnik 3 i 5 litrowy. Należy odmierzyć przy ich pomocy 4 litry. To jest zadanie dla 9 latka. PS Żona poddała się po krótkiej walce stwierdzając, że nie jest w stanie tego rozwiązać. Piszesz poważnie???  Przecież to trywialne zadanie!!
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 14, 2014 9:12 |
|
 |
Otodox
Dołączył(a): Pn mar 03, 2014 16:14 Posty: 240 Lokalizacja: nieciekawa
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
Jajko napisał(a): Otodox napisał(a): A teraz zadanie z podręcznika mojego syna 3 klasy szkoły podstawowej: Mamy pojemnik 3 i 5 litrowy. Należy odmierzyć przy ich pomocy 4 litry. To jest zadanie dla 9 latka. PS Żona poddała się po krótkiej walce stwierdzając, że nie jest w stanie tego rozwiązać. Piszesz poważnie???  Przecież to trywialne zadanie!! Poważnie piszę, dla humanisty to zadanie nie jest trywialne. A ty jakbyś odmierzył 
_________________ Na forach dyscyplina intelektualna jest sztuką raczej nieznaną.
|
Wt paź 14, 2014 9:36 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
Toż to zadanie na odejmowanie i dodawanie na poziomie naprawdę podstawowym! Nie chce mi się wierzyć, że ktoś starszy niż 10 lat może mieć z tym kłopoty.
Napełnić większy pojemnik i przelać ile się da do mniejszego. 5-3=2 czynność powtórzyć i mamy 4 litry. W zadaniu nie jest powiedziane, że owe 4 litry muszą się znaleźć w pojemniku pięciolitrowym. A gdyby tak było, to jest "nieco trudniej":
Napełnić większy pojemnik i przelać ile się da do mniejszego. 5-3=2 Przelać 2 l do pojemnika 3 l, napełnić ten większy i przelać ile się da do mniejszego. 5-1=4 I TO BYŁO TAKIE TRUDNE????
Mam nadzieję, że ludzie którzy nie potrafią rozwiązać tego zadania nie pracują zawodowo, a przynajmniej nie na odpowiedzialnych stanowiskach!
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 14, 2014 9:53 |
|
 |
Otodox
Dołączył(a): Pn mar 03, 2014 16:14 Posty: 240 Lokalizacja: nieciekawa
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
Jajko napisał(a): Toż to zadanie na odejmowanie i dodawanie na poziomie naprawdę podstawowym! Nie chce mi się wierzyć, że ktoś starszy niż 10 lat może mieć z tym kłopoty.
Napełnić większy pojemnik i przelać ile się da do mniejszego. 5-3=2 czynność powtórzyć i mamy 4 litry. W zadaniu nie jest powiedziane, że owe 4 litry muszą się znaleźć w pojemniku pięciolitrowym. A gdyby tak było, to jest "nieco trudniej":
Napełnić większy pojemnik i przelać ile się da do mniejszego. 5-3=2 Przelać 2 l do pojemnika 3 l, napełnić ten większy i przelać ile się da do mniejszego. 5-1=4 I TO BYŁO TAKIE TRUDNE????
Mam nadzieję, że ludzie którzy nie potrafią rozwiązać tego zadania nie pracują zawodowo, a przynajmniej nie na odpowiedzialnych stanowiskach! Nie pisałem, że musi być w 5 litrowym, bo to logiczne skoro mamy 5 i 3 litrowy to 4 litry muszą być w 5 litrowym. Czy to takie trudne? Jak dla kogo. Dla mnie nie, dla ucznia 3 klasy bardzo, za bardzo.
_________________ Na forach dyscyplina intelektualna jest sztuką raczej nieznaną.
|
Wt paź 14, 2014 10:02 |
|
|
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
@Otodox - 5 do pełna - 5 do 3 - 3 wylewamy - 5 (2) do 3 - 5 do pełna - 5 do 3 (2) W 5 zostają 4 litry. @zefciu To może ja nadam jakiś "kierunek". - Czy episkopat może w ogóle komentować różne sprawy polityczne czy społeczne? (Moje zdanie: tak, generalnie zabronić mu tego nie można a nawet nie wolno) - Czy komentarz episkopatu - podparty autorytetem wszystkich hierarchów oraz jakiejś-tam niezależnej komisji - powinien zawierać ewidentne bzdury i nieprawdy, jak ten tekst ze stolikiem, który każdy może sfalsyfikować? (Moje zdanie: nie, ale i tak zawiera, a na przyszłość nie zapowiada się poprawa) Na marginesie: Jeżeli te podręczniki są dostępne on-line a rodzice dostają je do ręki, to do kogo jest skierowana taka retoryka? - Czemu kolejna już kampania tego typu odwołuje się do strachu, niewiedzy i nadużywaniu wyrazów obcych (hedonizm, konsumpcjonizm, czy infantylizm (?!))? Czy tylko ja widzę podobieństwa do niedawnych bliźniaczo podobnych kampanii przeciw łokultyzmowi, njuejdżowi czy Potterowi? (Wiem wiem, offtop-warning) Znowu "coś się dzieje"? - Pytanie dodatkowe za 10 punktów: dlaczego w całym wywodzie nie pada słowo "dżender", a i tak wiadomo, że ło to chodzi? Ojciec pomagający w lekcjach? Dziadek podlewający kwiatki? Zgrrrroza. - Czy tylko ja mam wrażenie, że ta kampania to - pomijając cele bezpośrednie - zasłona dymna? (Wiem, znowu offtop-warning, ale cóż, trudno) PS: Opieram się na tekście z tygodnika Niedziela http://www.niedziela.pl/artykul/11792/N ... a-wartosciWydaje mi się, że tu jest najwięcej bezpośrednich cytatów a najmniej skrótów dziennikarskich.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
Ostatnio edytowano Wt paź 14, 2014 10:09 przez bert04, łącznie edytowano 2 razy
|
Wt paź 14, 2014 10:04 |
|
 |
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
zefciu pisze: Cytuj: W przeciwieństwie do Ciebie nie płacę Michnikowi, więc nie mogę przeczytać. Dałoby się streścić te "uwagi"? zefciu, jak byś uważnie przeczytał mój pierwszy wpis, rozpoczynający ten temat, to znalazłbyś link do strony gdzie A. Michnik za darmo rozpowszechnia te "uwagi". Powtórzę ten adres jeszcze raz. http://wyborcza.pl/1,75478,16769408,Biskupi_kontra__Nasz_Elementarz___Bo_jest_infantylny.htmlDorzucę drugi zawierający merytoryczną dyskusję, http://wyborcza.pl/1,75478,15881520,Nas ... ronie.htmla nie niezrozumiałe ....... (samocenzura;) pretensje czarnych.
|
Wt paź 14, 2014 10:07 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
Otodox napisał(a): Czy to takie trudne? Jak dla kogo. Dla mnie nie, dla ucznia 3 klasy bardzo, za bardzo. Moim zdaniem, nie jest to dla 9-latka trywialne, ale nie jest też ZA TRUDNE. Metodą prób i błędów powinien to rozwiązać. Poproszę kolegę z pracy by dał to zadanie swojej 9-latce (kobiecie!) i zobaczymy co wyjdzie. No ale jak to jest trudne dla dorosłej kobiety (po maturze?) to to jest już tragedia. To dowód, że wprowadzenie obowiązkowej matury z matmy jest konieczne.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 14, 2014 10:17 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
Ach byłbym zapomniał. Jeszcze jedna kwestia, tak na marginesie. Odnosi się do poniższego cytatu (za tygodnikiem "Niedziela") " Pewnie bierze się to z tego, że Elementarz nie ma jasno określonych bohaterów. Pamiętamy ze starych elementarzy, że były w nich Ala i Ola, był As, natomiast tutaj nie ma jasno określonych bohaterów - wyjaśnia bp Mendyk."Jeżeli mogę przypomnieć, te "stare elementarze" to słynny Elementarz Falskiego. Wielokrotnie przerabiany a ostatecznie wycofany ze szkół w 1974 roku. Od tego czasu mija w tym roku 40 lat, ja pamiętam con. 3 kolejne elementarze, m.in. Wesołą Szkołę i parę innych. Ale pewnie było ich więcej, może ktoś zna dokładną liczbę. Od 40 lat jednakże polskie dzieci (podkreślmy głośno: "Dzieci!") nie uczą się o Ali. Ani o Oli. Asa nie wspominając. Nie dziw, co z tego dziś wyrosło  Abstrahując od tego, który podręcznik jest lepszy czy gorszy: jak poważna analiza poparta autorytetem: - episkopatu zebranego w całości - Komisji Wychowania przy tym episkopacie - pracowni pedagogicznej w Poznaniu (?) może porównywać dzisiejszy podręcznik do podręcznika sprzed lat 40-stu? Podejrzewam, że większość rodziców dzisiejszych pierwszoklasistów nie uczyła się z Falskiego, chociaż wykluczyć się nie da. Ale z mojej strony ta kwestia rzutuje jednocześnie na sprawę "merytoryczności" tego biskupiego komentarza, jak i na kwestię, do kogo jest on skierowany. No bo nie do Ali. Ani do Asa tym bardziej.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt paź 14, 2014 10:34 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
No nie wiem czy wycofano, ja do podstawówki chodziłem po 1974 roku, a kojarzę elementarz Falskiego. Znaczy się, nie z nazwiska, ale Ala, Ola i As byli na bank.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 14, 2014 10:40 |
|
 |
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
Czasem przytrafia mi się, że pomagam nastolatkom w kłopotach z matematyką. Wątpię, aby ktoś z nich poradził sobie z tym problemem. Ale może jestem ponurym pesymistą?
A wracając do Elementarza, muszę stwierdzić że ilość informacji zawartych w tym nowym (nie wiem, może we wcześniejszych też) wzrosła ogromnie w stosunku do mojego kochanego Elementarza M. Falskiego. Wydaje mi się, że młody umysł jest chłonny jak gąbka i bez problemu przetrawi ten natłok wiadomości. I oby tak było.
|
Wt paź 14, 2014 10:46 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
@Jajko Zgoda, w 1974 było ostatnie wydanie (tu mi się coś pomerdało), ale używano jeszcze przez czas jakiś. Ostatecznie wycofano go oficjalnie dopiero w 1987 (według TEGO LINKU). Jednak ja pierwszakiem byłem w '81 i u nas wtedy już od lat nie był w użyciu. Moje starsze rodzeństwo też raczej go nie znało (choć spytam się przy okazji, może uda się zawęzić datę dla Wybrzeża).
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt paź 14, 2014 10:47 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
niewiarek napisał(a): Czasem przytrafia mi się, że pomagam nastolatkom w kłopotach z matematyką. Wątpię, aby ktoś z nich poradził sobie z tym problemem.
Musisz mieć do czynienia z wyjątkowymi debilami. No ale z drugiej strony, może debilizm to norma? W końcu tyle osób pobrało kredyty we frankach, a potem jak kurs franka się zmienił, żądają od banków umorzenia, że niby nikt im nie wytłumaczył co i jak. Taaaaa, jasne.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 14, 2014 10:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
niewiarek - chcesz abym coś tam przecztał, to mi wskaż, gdzie to znajdę. To Twój obowiązek, a nie mój.
|
Wt paź 14, 2014 11:30 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Nasz Elementarz - MEN-u
@zefciu
Zostawmy niewiarka samemu sobie, ale wypowiedź można odnaleźć też poza domenami Agory. Choćby mój link do tygodnika "N", parę postów wyżej. IMHO lepszy, niż to, co czytałem na przykładowo frondzie.
Ani na stronach episkopatu ani nawet na stronach Komisji Wychowania niczego "oficjalnego" nie odnalazłem na w/w temat, no ale może jeszcze "się ładuje"...
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt paź 14, 2014 11:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|