Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 21:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona
 wieczny odpoczynek 
Autor Wiadomość
Post Re: wieczny odpoczynek
niewiarek napisał(a):
Do zefcia: trudno mi w Psalmie 94-ym zlokalizować mowę o "wiecznym odpoczynku".
Nie ma tam o "wiecznym odpoczynku", bo psalm ten w swej warstwie dosłownej mówi o wejściu do Ziemi Obiecanej, a nie o eschatologii.
Cytuj:
Nie zatwardzajcie serc waszych jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie wasi przodkowie wystawiali na próbę
i doświadczali Mię, choć dzieło moje widzieli.
Tamto pokolenie budziło we Mnie wstręt przez lat czterdzieści,
i powiedziałem: "Są oni ludem o sercu zbłąkanym
i moich dróg nie znają".
Przeto przysiągłem w moim gniewie:
"Nie wejdą do [miejsca] mego odpoczynku".

Natomiast 4 rozdział Hbr nadaje temu psalmowi rozumienie eschatologiczne. I ów eschatologiczny "odpoczynek" jest już odpoczynkiem wiecznym.

Jak następnym razem do Ciebie ŚJ przyjdą, to im to wyjaśnij. A jak nadal nie rozumiesz, to ich odeślij do kogoś, kto czytał Biblię raz w życiu.


Pn paź 27, 2014 11:48

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: wieczny odpoczynek
zefciu, dzięki za prostą, wyjaśniającą odpowiedź. Czasami muszę niestety uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych i drażniło mnie określenie, które jest tematem tego wątku.
Tak, swego czasu ŚJ zwrócił mi na to uwagę. Nie czytałem całej Biblii, ale sporo jej fragmentów, w różnych wydaniach i niekoniecznie po polsku.

Taka dygresja. Mam często takie odczucie w rozmowach (ja ateista), że znam Biblię o wiele lepiej niż niejeden katolik. Nie chcę tutaj nikogo obrażać. I na pewno nie będę usiłować konkurować z wierzącymi.

ErgoProxy:
Cytuj:
Po minucie góglania i dwóch minutach używania funkcji search stwierdzam, iż w rozdziale czwartym, po wielokroć. Piszę to złośliwie, ażeby przyzwyczaić naszego ateusza do niesamodzielności nawet w takim zakresie, jak obsługa Gógla i przeglądarki. Kiedyś za tę niesamodzielność beknie.


Jednak najbardziej Cię podnieca jak komuś wbijesz szpilę. Mógłbym odpowiedzieć w podobnym tonie, ale to śmieszne. Nie chcę.
Dałeś przykład jak to pięknie realizujesz Przykazania Boskie.

zefciu odpowiedział na dręczące mnie pytanie i wiem więcej.
Od ciebie nie dowiedziałem się niczego, usłyszałem jedynie złośliwości.


Pn paź 27, 2014 12:38
Zobacz profil
Post Re: wieczny odpoczynek
niewiarek napisał(a):
Taka dygresja. Mam często takie odczucie w rozmowach (ja ateista), że znam Biblię o wiele lepiej niż niejeden katolik.
No jak widać na tym przykładzie - jest to wrażenie mylne.
Cytuj:
Jednak najbardziej Cię podnieca jak komuś wbijesz szpilę.
Nadymasz się tak strasznie na tym forum, że zawsze można trochę gazu Ci spuścić :)
Cytuj:
Dałeś przykład jak to pięknie realizujesz Przykazania Boskie.
Niewierzący udający iż zależy im na dobru duchowym chrześcijan. W katalogu "Najbardziej żałosne postawy na forach internetowych" znajduje się na pewno w pierwszej dziesiątce.
Cytuj:
Od ciebie nie dowiedziałem się niczego, usłyszałem jedynie złośliwości.
Przecież też wskazał, gdzie w Hbr jest o tym mowa. A dodatkowo dał dobrą radę, by zaprzyjaźnić się w przyszłości z wujkiem G.


Pn paź 27, 2014 12:42

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: wieczny odpoczynek
Jak napomknąłem, znam Biblię we fragmentach. Nie mam zamiaru konkurować z erudytami tego forum. Ale widzę przykry fakt, że nawet jeśli ta Biblia gdzieś tam jest schowana w domu, to wielu do niej nawet nie zajrzało.
Nie udawajmy, spójrzcie na rzeczywistość. Po co się okłamywać, idealizować. Mam sąsiadów. Biblia dla wielu z nich to coś egzotycznego. Chodzą w niedzielę do kościoła i wystarczy. Mam wrażenie, po ich zachowaniu, że myślą tak: "gościu czego mnie się czepiasz?"


Cytuj:
Cytuj:
Dałeś przykład jak to pięknie realizujesz Przykazania Boskie.

zefciu:
Cytuj:
Niewierzący udający iż zależy im na dobru duchowym chrześcijan.


Żyję w tym samym kraju co Ty. Zależy mi na dobru duchowym chrześcijan, aby pojęli że można tolerować kogoś kto ma inne poglądy. Aby nic nie groziło mnie, moim bliskim. Aby było normalne życie, współegzystowanie.

Nie chcę trafić do Państwa Islamistów.


Pn paź 27, 2014 13:38
Zobacz profil
Post Re: wieczny odpoczynek
No, to widzę że trzeba coś niecoś rozjaśnić, bo moc rozumu ateisty... echem. Wielka ci ona jest.

Nie jestem chrześcijaninem i przykazania boże nijak mnie nie wiążą. Aczkolwiek cenię sobie towarzystwo ludzi, którzy ich przestrzegają.

Owszem, nie chciałbym trafić do wymarzonego państwa niewiarka, bo zdaje mi się, że byłaby to jedna wielka bolszewia. Chyba że niewiarek mnie wyprowadzi z błędu (?).


Pn paź 27, 2014 13:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: wieczny odpoczynek
niewiarek napisał(a):
Jak napomknąłem, znam Biblię we fragmentach. Nie mam zamiaru konkurować z erudytami tego forum. Ale widzę przykry fakt, że nawet jeśli ta Biblia gdzieś tam jest schowana w domu, to wielu do niej nawet nie zajrzało.


Więc zamiast bić się w cudze piersi i poprawiać sobie samopoczucie takimi głodnymi kawałkami o "nieznających Biblii" - zacznij ją czytać. Bo jakieś gotowce z (ir)racjonalisty-pe-el czy jakieś broszurki SJ nie zastąpią samodzielnej lektury.

niewiarek napisał(a):
Nie udawajmy, spójrzcie na rzeczywistość. Po co się okłamywać, idealizować. Mam sąsiadów.


niewiarku, nie przemawiasz na jakimś wiecu, więc porzuć tę retorykę. Ja też mam sąsiadów, ale wstrzymuję się z moimi opiniami na ich temat.

Być może istotnie mało osób zna Biblię. Ale o wiele łatwiej spotkać kogoś, kto tylko uważa, że ją zna, niż takiego, kto rzeczywiście przynajmniej Nowy Testament przeczytał od dechy do dechy.

niewiarek napisał(a):
Nie chcę trafić do Państwa Islamistów.


A wątku o elementarzu narzekasz na Zachód. Jeszcze nie zauważyłeś tutaj związku między kulturą a cywilizacją?

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn paź 27, 2014 14:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: wieczny odpoczynek
wyprawa krzyżowa na niewiarka;)
1. bo moc rozumu ateisty... echem. Wielka ci ona jest.
2. nie chciałbym trafić do wymarzonego państwa niewiarka, bo zdaje mi się, że byłaby to jedna wielka bolszewia.
3. Bo jakieś gotowce z (ir)racjonalisty-pe-el czy jakieś broszurki SJ nie zastąpią samodzielnej lektury.

O czym jest to ględzenie.
Myślałem, że będzie można podyskutować.
Ale spotykam się z samymi nieprzyjemnymi komentarzami.
Dalej, do przodu "katolicy"


Ja wysiadam z tego forum.


Pn paź 27, 2014 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: wieczny odpoczynek
niewiarek napisał(a):
Myślałem, że będzie można podyskutować.
Ale spotykam się z samymi nieprzyjemnymi komentarzami.


Dyskusja nie polega na "przyjemnych komentarzach". Jeżeli tego oczekujesz, to załóż sobie bloga, głoś swoje poglądy i kasuj wszelkie "nieprzyjemne komentarze". Wielu tak właśnie robi.

Natomiast tutaj zwraca Ci się uwagę na to, że - przykładowo - nie powinno się w tym samym poście ujawniać braki znajomości Biblii a jednocześnie puszczać tekst o słabo znających Biblię wierzących. Jeżeli wszyscy zwracają Ci uwagę na tego typu teksty to co... wszyscy się mylą?

Albo się zastanowisz, dlaczego właśnie takie komentarze wywołujesz. Albo zabierzesz swoje foremki i odejdziesz do innej piaskownicy. Your choice

niewiarek napisał(a):
Dalej, do przodu "katolicy"


Khem... ilu konkretnie katolików tutaj widzisz?

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn paź 27, 2014 14:44
Zobacz profil
Post Re: wieczny odpoczynek
niewiarek napisał(a):
Żyję w tym samym kraju co Ty. Zależy mi na dobru duchowym chrześcijan, aby pojęli że można tolerować kogoś kto ma inne poglądy. Aby nic nie groziło mnie, moim bliskim. Aby było normalne życie, współegzystowanie.
Ktoś Ci szyby wybił? Groził Ci z powodu tego, że jesteś niewierzącym? Czy co się stało?

Bo mnie się wydaje, że spotkało Cię to, co na forach internetowych jest chlebem powszednim wierzących i niewierzących - pojechano Twoją linię argumentacji. Jeśli jesteś tak wrażliwy, że Cię zabolało osobiście, to rzeczywiście nie masz czego szukać na forach.


Pn paź 27, 2014 15:05

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: wieczny odpoczynek
cytat:
"Ktoś Ci szyby wybił? Groził Ci z powodu tego, że jesteś niewierzącym? Czy co się stało?"'

Na szczęście jeszcze nie.

Dlaczego komuś kto ma inne poglądy (mój znajomy) próbuje się otruć psa? Rzadko szczeka,
Jest pewne, że nie zjadł nic nieświeżego od właścicieli. Wygląda, że ktoś wrzucił truciznę do ogrodzenia dla psa

Też mam psa.

Boję się scen jak z horroru granego przez Putina i Ławrowa
i doświadczania stwierdzeń w stylu Ławrowa typu: "Przecież najwięcej dobrego dla Ukrainy wnosimy my, Rosja."
Brr!!!


Pn paź 27, 2014 17:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: wieczny odpoczynek
Cytuj:
Jest pewne, że nie zjadł nic nieświeżego od właścicieli.

Moze byles tam ostatnio w odwiedzinach? Od samego widoku tez sie mozna rozchorowac. :D
Cytuj:
Rzadko szczeka

Co to za pies? Takie bydle to ja bym otrul!


Pn paź 27, 2014 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: wieczny odpoczynek
lokis:
"Moze byles tam ostatnio w odwiedzinach? Od samego widoku tez sie mozna rozchorowac."

Lubię jak ktoś robi stiptiz.


Pn paź 27, 2014 17:49
Zobacz profil
Post Re: wieczny odpoczynek
niewiarek napisał(a):
Dlaczego komuś kto ma inne poglądy (mój znajomy) próbuje się otruć psa? Rzadko szczeka,
Jest pewne, że nie zjadł nic nieświeżego od właścicieli. Wygląda, że ktoś wrzucił truciznę do ogrodzenia dla psa
Nie wiem dlaczego. Jednakże nie może być powodem to, że ma "inne poglądy", bo każdy człowiek ma inne poglądy od kogoś tam.
Cytuj:
Boję się scen jak z horroru granego przez Putina i Ławrowa
Jednakże Twoje irracjonalne lęki nie są usprawiedliwieniem do nadmiernych reakcji na uczciwą dyskusję na forum.


Pn paź 27, 2014 19:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 25, 2014 11:09
Posty: 35
Post Re: wieczny odpoczynek
niewiarek napisał(a):
Ot, powiem Ci że obchodzą mnie o tyle, że jestem uczestnikiem życia, takiego zwykłego, bycia tutaj, w tym społeczeństwie.
Mam wielu znajomych, w tym wierzących.
Los jest, niestety, nieubłagany. Każdy kiedyś musi odejść.
Uczestniczę w smutnych uroczystościach, najczęściej katolickich.
W trakcie uroczystości pogrzebowych nachodzą mnie pytania, na które trudno jest mi znaleźć prostą odpowiedź. Pisałem o tym już we wcześniejszych postach.

Serio? Różne religie na świecie mają przecież różne teorie, które - jakoś tam - tłumaczą sens życia. Wiekszość z nich zakłada, że śmierć jest drzwiami do czegoś znacznie lepszego niż to co tutaj. Natomiast słowa "wieczne odpoczywanie..." są z innymi modlitwami, wierzeniami podawanymi wiernym w sprzeczności. Bo jeżeli zaraz po śmierci ma być jakieś wieczne odpoczywanie, to gdzie? Jeżeli w niebie to ok. To ma sens. A co z czyśćcem? Też "wieczne" i też "światłość?". A przecież mogę trafić do piekła, o czym wypowidający słowa "wieczne..." nie może mieć pojęcia. To co, tam też będę miał i odpoczywanie i światłość?. A jak to wszystko się ma do sądu ostatecznego? A co do Boga (w Trójcy, Allaha, Jehowy), boga, bogów, nirwany, Manitou czy czegoś tam jeszcze to myslę sobie tak. Skoro grawitacji nie można dotknąć, zobaczyć (w sensie jak ona wygląda, bo skutki widzimy), zmierzyć, zważyć, to wcale nie znaczy, że jej nie ma. A przecież nikt nie tworzy religii o niej. Jest rzeczywistością. Jeżeli masz cień wątpliwości co do ateizmu i widzisz bezsens religii, to odrzuć wszelkie rytuały i potraktuj boga, Boga (jak wolisz) jak grawitację.

niewiarek napisał(a):
ProxyOne napisał(a):
...Może porozmawiamy o etyce ateisty na przykład...

Cokolwiek miałoby to znaczyć proszę, jestem otwarty.

No wiesz, potraktowałem ciebie i twój problem serio. I zawiodłem się, że wykpiłeś się odbiciem piłeczki. Ale cóż, próbuję dalej. Na przykład: posyłanie na "wieczne odpoczywanie" (zabijanie) nienarodzonych. I pytanie: czy ateista może używać takiego określania i czy może nie akceptować takich praktyk?


Śr paź 29, 2014 21:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: wieczny odpoczynek
niewiarek napisał(a):
Jak napomknąłem, znam Biblię we fragmentach. Nie mam zamiaru konkurować z erudytami tego forum. Ale widzę przykry fakt, że nawet jeśli ta Biblia gdzieś tam jest schowana w domu, .


.[/quote]
Biblia jest także w internecie, tam się nie zgubi.... :gazeta:
http://biblia.deon.pl/


Śr paź 29, 2014 21:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL