Teoria ewolucji została potwierdzona ogromną ilością badań naukowych. Poczynając od skamielin, a na analizie DNA różnych istot, człowieka, małpy, myszy kończąc.
I wszystko do siebie pasuje. Czasami znajdzie się jakiś naukowiec kwestionujący twierdzenia teorii ewolucji. Ale szybko jego argumenty są zbite przez wielu innych, niezależnych od siebie naukowców.

Istnienie Boga nie zostało potwierdzone żadnymi badaniami. Jest to kwestia wiary. Są ludzie, którzy lepiej się czują na tym świecie jak sądzą, że Bóg jest. Można sobie mówić, że są przecież teksty natchnione. Ale nie ma żadnych dowodów na to, że są natchnione, poza mówieniem.

Nauka, a wiara to dwa, zupełnie różne, spojrzenia na świat.

Jakby teoria ewolucji była faktem- to nie byłaby nazywana ,,teorią''
Ani jednego pośredniego ogniwa nie znaleziono do tej porywy w skamielinach, ukazujących przechodzenie jednej formy życia w drugą...
Niedowiarku Twoje twierdzenie jest niczym nie uzasadnione

Nieporozumienie ze słowem "teoria" spowodowane jest różnym rozumieniem tego słowa w znaczeniu naukowym i potocznym.

W. j. potocznym jest ona interpretowana jako spekulacje, poglądy sprzeczne z potocznym doświadczeniem, mało wiarygodne.

W j. naukowym słowo "teoria" ma inne znaczenie - jest to ogólna koncepcja oparta na poznaniu i zrozumieniu istotnych czynników kształtujących pewną sferę rzeczywistości.

Tak jest z teorią ewolucji., to określenie naukowe. Ot choćby teoria względności Einsteina.
Teoria newtonowska nie potrafiła wytłumaczyć trajektorii orbity, po której porusza się Merkury.
Teoria względności, tak. Została wielokrotnie zweryfikowana przez obserwacje, i nie tylko.

Podobnie jest z teorią ewolucji. Każda nowa skamielina to potwierdzenie słuszności tej teorii.
Problem polega na tym, że opisuje ona ponad 4 miliardy lat historii życia na Ziemi. Ilość skamielin jest ograniczona. To w pewnym sensie próba opisania 90-minutowego meczu piłkarskiego na podstawie kilku zdjęć.
Ale tych zdjęć z czasem przybywa i dobrze wpisują się w ogólną koncepcję teorii.
Wynika, że w tej chwili najlepiej wyjaśnia rozwój życia na Ziemi.

Choć niektórzy wolą wyjaśnienia biblijne.

Moglibyśmy sobie podyskutować na ten temat-ale w innym dziale...

Nie wiem co masz na myśli ewolucję, czy wiarę?

Nie wiem, czy macie o czym rozmawiać. Jeśli Jefte nie rozumie, co to jest pośrednie ogniwo, że sam jest takim pośrednim ogniwem między swoimi rodzicami a swoimi dziećmi, to jak ma wyglądać dyskusja? Na poprzedniej stronie Soul tłumaczy, że jednemu użyszkodnikowi już tłumaczono, że nie ma w przyrodzie czegoś takiego, jak gatunek, że to jest sztuczne pojęcie. Jefte to sobie przyswoił? Bo od tego trzeba zacząć.

Mówiąc o pośrednim ogniwie mam na myśli, skamielinę gdzie widać wyraźną przemianę jednego żyjątka w drugie. Miliony takich skamielin odkryto - na których mucha nadal jest muchą, pająk pająkiem a jaszczurka jaszczurką...Jeżeli stworzenia ewoluowały to takich przeistoczeń powinny być tysiące

Wszystko było stworzone według swojego rodzaju..mucha była stworzona muchą i do dziś została nią, nie przeistoczyła się w coś innego. Są różne gatunki much-ale rodzaj jeden MUCHA

A dinozaury są ptakami. Twój serw.

Czy ptaki odżywiają się trawą?
Twój serw

Czy raptory odżywiały się trawą? Twój serw.

(O nasionach nie chce mi się wspominać.)

Czy sugerujesz że dinozaury były ptakami?
Czy informacja w Wikipedii jest rzeczywiście prawdziwa?
A jaki to zapis kopalny potwierdza?

No cóż. Niewiarku, jak to jest z tą hipotezą opierzonych dinozaurów? Leży w ziemi coś pierzastego poza archeopteryksem?

Archeopteryks nie pochodzi z czasów poprzedzających pojawienie się ptaków, ponieważ w skałach z tego samego okresu, co skały, w których odkryto archeopteryksa, znaleziono też szczątki kopalne innych ptaków.
(F.Hitching, The Neck of the Giraffe s 34,25)

Załóżmy, że dysponujemy 4x10^6 skamielinami. Dotyczą one powiedzmy że 10^4 różnych zwierząt, a zapewne więcej.
Z prostego rachunku wygląda, że na każdego zwierzaka przypada średnio 400 skamielin.
Ewolucja życia na Ziemi trwa ponad 4x10^9 lat.
Czyli średnio jedna skamielina przypada na ponad 10 milionów lat. Trudno, aby przy takiej rozpiętości czasowej miedzy jedną, a drugą skamieliną mieć ogniwa pośrednie.
Ale jeśli jakaś zostaje znaleziona wpasowuje się w koncepcję t. ewolucji.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dinozaury_pierzaste

W ogóle, problem jest interesujący, bo jeśli Jefte przyjmie do wiadomości istnienie takich tworów, będzie zapewne argumentował, że ptaki i dinozaury są jednym rodzajem, a naukowcy źle to klasyfikują, bo powinni biblijnie.