Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeusza?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
Kozioł napisał(a): Nie powinieneś [...] jako argumentów używać obserwacji, których nie mogli, nie byli w stanie zaobserwować żyjący w czasach Kopernika. Obserwacje na które się powołujesz powstały nawet setki lat po śmierci Kopernika. No przecież ci wyjaśniam po raz nie wiem który, od pierwszego listu tego wątku, że to nie są po prostu argumenty na rzecz prawdziwości, ale argumenty na fundamentalne różnice pomiędzy oboma modelami. Na rzecz tego, że NIE była to "tylko zmiana układu odniesienia", zapewniająca "łatwiejszą metodę obliczeń". I argumentami nie są dokonane obserwacje, tylko przewidywania tych obserwacji (lub ich braku). Dlatego istniał spór o prawdziwość obu modeli. Ponieważ zmiana polegała na czymś więcej niż tylko sposobie opisu tego samego fizycznego systemu. Systemy Ptolemeusza i Kopernika są odmienne, nie są tylko różnymi punktami widzenia na ten sam geometryczny układ ruchomych ciał. Rozumiesz? Kozioł napisał(a): [Kopernik] zaproponował układ z innym punktem odniesienia, nieco bardziej skomplikowany w budowie, nieco mniej dokładny ale prostszy w obliczeniach. Odciął się w ten sposób od teologicznego założenia, ze Ziemia jest pępkiem wszechświata. I tylko tyle. (Kopernik był duchownym, nie miał celu w odcinaniu się od panującej teologii, jego pobudki były odmienne). Ale widzę, że nadal nie rozumiesz, dlaczego kwestionuję twój pogląd, bo powtarzasz dokładnie te same sformułowania, moim zdaniem fałszywe. TA teza (którą pogrubiłem w twojej wypowiedzi) jest fałszywa. Jej błędność zainspirowała mnie do założenia tego wątku i od wykazania, DLACZEGO jest błędna zaczyna się pierwszy list tego wątku. Kozioł napisał(a): Już to wszystko ci powtarzaliśmy, a ty po prostu ignorujesz fakty. Ju,ż wam wszystko powtarzałem, a wy ignorujecie. Serio. Tak to widzę. Dla przełamania impasu proponuję się cofnąć do tego, co napisałeś, ustalić, że to jest TEZA X, której prawdziwość badamy. Żeby nie było wątpliwości, że coś przekręciłem TEZĘ X zacytuję: Cytuj: Model heliocentryczny jest tylko przyjęciem tego, a nie innego punktu odniesienia. Jest tak samo prawdziwy jak model geocentryczny. [...] Kopernik zaproponował układ z innym punktem odniesienia. I tylko tyle[/b] Teza X pochodzi z dwóch twoich wypowiedzi, pierwszej, do której się odniosłem, oraz najświeższej, żeby nie było wątpliwości, że przypadkowo jedna została niejednoznacznie napisana i przez to źle zrozumiana. OK? Ponieważ w obu przypadkach używasz tego samego sformułowania, proszę, żebyś jako pierwszy wyjaśnił CO ROZUMIESZ przez termin "punkt odniesienia" oraz jaki punkt odniesienia był przyjęty w modelu Ptolemeusza, a jaki przyjął Kopernik. Serio. Napisz mi to czarno na białym. Ponieważ uważam, że teza X jest BŁĘDNA i konieczna jest precyzyjna analiza jej TREŚCI, żeby to zauważyć. Ponieważ termin "punkt odniesienia" ma USTALONE ZNACZENIE, z którego wynika, że TEZA X jest fałszywa.
|
| Cz kwi 16, 2015 9:18 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
zefciu napisał(a): akruk napisał(a): W systemie postulującym istnienie fizycznych sfer, które obracając się unoszą planety, nastąpiłaby katastrofa  To można te sfery wykluczyć. Bo czemu nie? Tycho Brahe to zrobił. Cytuj: Jeśli odrzucimy fizyczne sfery na rzecz niematerialnych torów ruchu i przesuniemy deferent Słońca w stronę deferentu Wenus [...] Wenus po pojedynczym kółku krąży wokół Słońca, Słońce wokół Ziemi -- dokładnie pomysł Brahego. A jeszcze przed chwilą darłeś japę, że takie przekształcenie jest niemożliwe. No i co?[/quote]Nie jest możliwe w geocentrycznym modelu PTOLEMEUSZA (patrz TYTUŁ WĄTKU). Odróżniasz ty w ogóle system ptolemejski i tychoński, misiu słodki?
|
| Cz kwi 16, 2015 9:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
akruk napisał(a): Tycho Brahe to zrobił. No właśnie. Więc stworzenie systemu takiego jak ptolemeuszowy, ale w którym epicykle mogą zachodzić na deferenty innych ciał było jak najbardziej do pomyślenia. Cytuj: Nie jest możliwe w geocentrycznym modelu PTOLEMEUSZA (patrz TYTUŁ WĄTKU). Rozumiem, że nie masz argumentów, ale naprawdę nie krzycz. Już raz Ci uwagę zwracałem. Cytuj: Odróżniasz ty w ogóle system ptolemejski i tychoński, misiu słodki? Odróżniam ptysiu miętowy, odróżniam. A skąd wnioskujesz, że nie odróżniam?
|
| Cz kwi 16, 2015 9:41 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
pilaster napisał(a): Cytuj: OBSERWATOR zjawisk astronomicznych w obu systemach znajduje się NA ZIEMI. Czyżby zatem oba systemy były geocentryczne? A gdzie, kochaniutki, żyjemy, na Słońcu?  Pan P. i pan K. zbudowali swoje modele, żeby wyjaśnić, dlaczego ZIEMSKI OBSERWATOR widzi to, co widzi. Model Kopernika nie był geo- centryczny, dlatego że w centrum świata nie znajdowała się Ziemia (tylko Słońce). Ty w ogóle rozumiesz elementarne pojęcia używane w tej dyskusji?!? Cytuj: "Inny układ odniesienia" oznacza, że opis jest przeprowadzany z punktu widzenia INNEGO OBSERWATORA, znajdującego się w innym miejscu. Układ odniesienia to punkt widzenia, względem którego podaje się współrzędne obiektów i generalnie formułuje się opis obserwacji. To NIE TO SAMO, co punkt, wokół którego faktycznie odbywa się ruch. pilaster napisał(a): Proszę zauważyć, że akruk znów usiłuje tu przemycić pojęcie "faktycznego ruchu" (czyli inercjalnego), które zostało sformułowane dopiero przez Galileusza, a matematycznie opracowane przez Newtona, prawie 150 lat po śmierci Kopernika i publikacji jego dzieła Zresztą nie od razu zdano sobie sprawę z konsekwencji tego faktu i właściwie dopiero w XIX wieku pojawiły się dowody na ruch Ziemi "z dynamiki" (np wahadło Foucalta). Chyba sobie jaja robisz. W ogóle nie chodzi o fizyczną INERCJALNOŚĆ, tylko o prostą różnicę, którą rozumiano setki lat przed Galileuszem i Newtonem: jeśli wirujesz w tańcu, to widzisz, że otoczenie obraca się wokół ciebie, ale stojący obok Staszek widzi, że to ty wirujesz. Te dwa punkty widzenia, z dwóch układów odniesienia, opisują TĘ SAMĄ sytuację. Jeden z nich pokrywa się z centrum ruchu wirowego: układ odniesienia wirującego tancerza, a drugi, ten Staszka, się nie pokrywa. Ten prosty przykład pokazujący różnicę pomiędzy układem odniesienia a centrum obrotu nie wymagał i nie wymaga żadnych koncepcji fizycznych, w szczególności pojęcia "układu inercjalnego". pilaster napisał(a): Bez zaawanasowanej (przynajmniej z końca XVIII wieku) mechaniki, pojęcie "faktycznego ruchu" nie ma żadnego sensu. Liczy się jedynie "ruch względem czegoś", czyli np Ziemi czy Słońca względem "gwiazd stałych" Żartujesz! Uważasz, że starożytni widząc z pokładu statku oddalający się ląd nie używali w ogóle pojęcia "faktycznego ruchu", więc nie mówili, jaki faktycznie ruch zachodzi: czy to ląd się porusza, czy statek, na którym się znajdują? Właśnie w świecie Ptolemeusza i Kopernika centrum świata było obiektywnie nieruchome. Podobnie jak gwiazdy stałe (z dokładnością do obrotu dobowego w pierwszym z tych modeli). Nie bez powodu newtonowski układ inercjalny był uniwersalnym układem odniesienia, koncepcyjnie powiązanym z odległymi gwiazdami stałymi. pilaster napisał(a): Cytuj: W modelu Ptolemeusza pełne fazy Wenus lub Merkurego nie mogą występować. W modelu Kopernika również nie. (zaćmień Słońca nie liczę) Oczywiście, że "nie liczysz", bo musiałbyś się przyznać, że pleciesz głupoty wbrew faktom. pilaster napisał(a): Cytuj: Nie bez powodu zwolennicy geocentryzmu przerzucili się z systemu Ptolemeusza na system Brahego. System Brahego nie był wykorzystywany przez nikogo innego poza samym Brahem  Bo tak sobie wydumałeś. Cytuj: Piąte SYSTEMA TACHONICUM, Tychona Brache Astronoma, które ma za Centrum nieruchomą Ziemię, a około niej kładą się inne Elementa, to jest Wodę, Powietrze, Ogień, po tym Xiężyc, co miesiąc obroty swoje mający, Słońce, koło którego inne Płanety kurs swój odprawują &c. Te systema jest u Astronomów świeżych receptissimum. To napisał ksiądz katolicki w połowie XVIII wieku. No dobra, złamię się i zrobię coś, czego zwykle nie robię. Nie mam siły do ciebie, więc Wikipedia, hasło 'Tychonic system'; wyróżnienia - akruk napisał(a): the Tychonic system was very influential in the late 16th and 17th centuries. In 1616, during the Galileo affair, the papal Congregation of the Index banned all books advocating the Copernican system, including works by Copernicus, Galileo, Kepler and other authors until 1758.[23][24] The Tychonic system was an acceptable alternative as it explained the observed phases of Venus with a static Earth. Jesuit astronomers in China used it extensively, as did a number of European scholars. Jesuits (such as Clavius, Christoph Grienberger, Christoph Scheiner, Odo van Maelcote) were the most efficient agent for the diffusion of the Tychonic system. It was chiefly through the influence of the Jesuit scientists that the Roman Catholic Church adopted the Tychonic system, over a period of nine years (from 1611 to 1620), in a process directly prompted by the Galilean telescopic discoveries.[25] system tychoński był bardzo wpływowy pod koniec 16 i w 17 wieku. W 1616, podczas sprawy Galileusza, papieska Kongregacja indeksu zakazała wszystkich książek opowiadających się za systemem kopernikańskim, łącznie z dziełami Kopernika, Galileusza, Keplera i innych autorów, aż do 1758. System tychoński stanowił akceptowalna alternatywę, ponieważ wyjaśniał obserwowane fazy Wenus z nieruchomej Ziemi. Intensywnie używali go jezuiccy astronomowie w Chinach, podobnie jak szereg uczonych europejskich. W propagowaniu systemu tychońskiego najskuteczniejszy był udział jezuitów (takich jak Clavius, Christoph Grienberger, Christoph Scheiner, Odo van Maelcote). Głównie dzięki właśnie wpływom naukowców jezuickich Kościół rzymskokatolicki przyjął system tychoński, w ciągu dziewięciu lat (od 1611 do 1620), w procesie pobudzonym bezpośrednio odkryciami Galileusza dokonanymi przez teleskop. pilaster napisał(a): Brahe tworzył swój system nic o fazach Wenus nie wiedząc Aleś mi prawdę w oczy sypnął i dokopał, ho ho!... Wiesz co? Ustawicznie manipulujesz albo nie rozumiesz, co się do ciebie pisze. Może zajmiesz się czymś co nie wymaga wysiłku intelektualnego? Bo komentujesz ten fragment mojej wypowiedź, w której JAK WÓŁ napisano (co SKRZĘTNIE POMINĄŁEŚ PRZY CYTOWANIU): Cytuj: Obserwacja faz Wenus od 1610 w już tym samym stuleciu była wystarczającym powodem, żeby odrzucić system Ptolemeusza. Dlatego kontrowersje szybko skupiły się na różnych zaletach i wadach wariantach heliocentrycznego systemu Kopernika oraz "geo-heliocentrycznego" systemu, który w 1588 zaproponował Tycho (bo w nim fazy Wenus były możliwe). Nie mam sił do ciebie.
Ostatnio edytowano Cz kwi 16, 2015 10:40 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
| Cz kwi 16, 2015 10:35 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
zefciu napisał(a): Cytuj: Odróżniasz ty w ogóle system ptolemejski i tychoński, misiu słodki? Odróżniam ptysiu miętowy, odróżniam. A skąd wnioskujesz, że nie odróżniam? Sam siebie nie rozumiesz? zefciu napisał(a): akruk napisał(a): Tycho Brahe to zrobił. Więc stworzenie systemu takiego jak ptolemeuszowy, ale w którym epicykle mogą zachodzić na deferenty innych ciał było jak najbardziej do pomyślenia.
|
| Cz kwi 16, 2015 10:38 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
Było darcie ryja. Teraz jest branie cudzych wypowiedzi i wklejanie jako swoje. Ciekawe, kiedy się zacznie obrażanko.
|
| Cz kwi 16, 2015 10:45 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
zefciu napisał(a): Było darcie ryja. Teraz jest branie cudzych wypowiedzi i wklejanie jako swoje. Nietrudno chyba zauważyć, że to trywialny błąd formatowania, przypadkowe wstawienie znacznika BBCodu w nieodpowiedniej pozycji. Chyba że się jest debilem albo bezczelnym trolem, wtedy się zapluwa, że "wzięto cudzą wypowiedź i wklejono jako swoją". No, ale czego więcej można było oczekiwać w odpowiedzi na niewygodne argumenty, prócz podobnie tanich chwytów...
|
| Cz kwi 16, 2015 11:05 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
akruk napisał(a): Chyba że się jest debilem No i proszę. Już mam odpowiedź na moje pytanie. Cytuj: No, ale czego więcej można było oczekiwać w odpowiedzi na niewygodne argumenty Proszę wskazać, na jakie Twoje argumenty nie dostałeś tutaj odpowiedzi? Ty np. argumenty pilastra ignorujesz w zasadzie en masse.
|
| Cz kwi 16, 2015 11:10 |
|
 |
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
akruk napisał(a): pilaster napisał(a): Cytuj: OBSERWATOR zjawisk astronomicznych w obu systemach znajduje się NA ZIEMI. Czyżby zatem oba systemy były geocentryczne? A gdzie, kochaniutki, żyjemy, na Słońcu? No proszę, akruk zauważył że tak nie jest?  W takim razie jednak musi uznać, że jednak "punkt odniesienia" się zmienił w przypadku przejścia z geocentryzmu, do heliocentryzmu. Cytuj: W ogóle nie chodzi o fizyczną INERCJALNOŚĆ, tylko o prostą różnicę, którą rozumiano setki lat przed Galileuszem i Newtonem: jeśli wirujesz w tańcu, to widzisz, że otoczenie obraca się wokół ciebie, ale stojący obok Staszek widzi, że to ty wirujesz. Te dwa punkty widzenia, z dwóch układów odniesienia, opisują TĘ SAMĄ sytuację. Jeden z nich pokrywa się z centrum ruchu wirowego: układ odniesienia wirującego tancerza, a drugi, ten Staszka, się nie pokrywa. Ten prosty przykład pokazujący różnicę pomiędzy układem odniesienia a centrum obrotu nie wymagał i nie wymaga żadnych koncepcji fizycznych, w szczególności pojęcia "układu inercjalnego". Ależ oczywiście wymaga, ponieważ ruch po okręgu jest przykładem ruchu inercjalnego, tzn takiego w którym występują przyśpieszenia, nazywanego tu przez akruka "ruchem faktycznym" w przeciwieństwie do ruchu względnego - nieinercjalnego. Jednak to rozróżnienie nie istniało przed Newtonem, a do kwestii ruchu Ziemi nie zostało zastosowane przed XIX wiekiem. Cytuj: Uważasz, że starożytni widząc z pokładu statku oddalający się ląd nie używali w ogóle pojęcia "faktycznego ruchu", więc nie mówili, jaki faktycznie ruch zachodzi: czy to ląd się porusza, czy statek, na którym się znajdują? ależ oczywiście. W tym przypadku, ruchu prostoliniowego ze stałą prędkością nie można wskazać "ruchu faktycznego". Naprawdę zabawne jest obserwować, jak za opisywanie historii rozwoju fizyki biorą się humaniści. Cytuj: Właśnie w świecie Ptolemeusza i Kopernika centrum świata było obiektywnie nieruchome. Nic podobnego. Było nieruchome w stosunku do sfery gwiazd stałychCytuj: pilaster napisał(a): Cytuj: W modelu Ptolemeusza pełne fazy Wenus lub Merkurego nie mogą występować. W modelu Kopernika również nie. (zaćmień Słońca nie liczę) Oczywiście, że "nie liczysz", bo musiałbyś się przyznać, że pleciesz głupoty wbrew faktom. Fakty są takie, że pełnie Wenus i Merkurego nie są z Ziemi obserwowane nawet teraz, w XXI wieku. A całkowite zaćmienia Słońca zdarzają się tak rzadko, że mało kto widział je więcej niż raz w życiu (np pilaster widział je raz - w 1999 roku) i trwają nie dłużej niż kilka minut Cytuj: system tychoński był bardzo wpływowy pod koniec 16 i w 17 wieku. OK faktycznie. Nie zmienia to faktu, że Tychon opracował swój system nie mając żadnych danych obserwacyjnych, które by mogły popierać system heliocentryczny. Opracował go właśnie dlatego żeby wyjaśnić te braki - konkretnie brak paralaksy Oczywiście na pytanie dlaczego sam Galileusz nie używał swoich obserwacji Wenus na poparcie prawdziwości heliocentryzmu akruk nie ma najmniejszego zamiaru odpowiadać. Bo wtedy musiałby przyznać, że XVI/XVII wiecznym sporze "kosmologicznym" obserwacje faz Wenus nie odegrały żadnej roli, z powodów o których pisał pilaster (za małej dokładności obserwacji). Zresztą, chociaż sam Galileusz jest autorem licznych prac i odkryć w wielu dziedzinach nauki, to akurat jego wkład w ten spór jest natury czysto propagandowej. System heliocentryczny przyjął się, mimo braku jakichkolwiek potwierdzeń obserwacyjnych, z dwóch powodów: 1. był prostszy obliczeniowo i nieco prostszy koncepcyjnie (brak ekwantu) niż system geocentryczny, przy niezmienionej dokładności przewidywań 2. dawał się dużo łatwiej niż system geocentryczny modyfikować i rozbudowywać o kolejne elementy (np orbity eliptyczne Keplera)
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
| Cz kwi 16, 2015 11:20 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
Przypomnienie, jak przebiegała rozmowa: akruk napisał(a): Podczas zamiany [pozycji Ziemi i Słońca w modelu Kopernika] zmieniła się również pozycja obserwatora, bo w obu systemach był związany z jednym z tych obiektów. pilaster napisał(a): Oczywiście - nie. Model Ptolemeusza był konstruowany z Ziemią jako punktem odniesienia, model Kopernika - ze Słońcem. Dlatego też pierwszy nazywa się geocentryczny, drugi zaś heliocentryczny akruk napisał(a): Jakie znowu - "nie"?!? OBSERWATOR zjawisk astronomicznych w obu systemach znajduje się NA ZIEMI. Oba modele miały wyjaśniać LUDZKIE obserwacje, prowadzone z Ziemi (a nie np. ze Słońca). Te dwa modele różnią się tym, co znajduje się w CENTRUM ŚWIATA, które jest ŚRODKIEM OBROTU dla całości układu. pilaster napisał(a): Cytuj: OBSERWATOR zjawisk astronomicznych w obu systemach znajduje się NA ZIEMI. Czyżby zatem oba systemy były geocentryczne? akruk napisał(a): A gdzie, kochaniutki, żyjemy, na Słońcu?  Pan P. i pan K. zbudowali swoje modele, żeby wyjaśnić, dlaczego ZIEMSKI OBSERWATOR widzi to, co widzi. Model Kopernika nie był geo- centryczny, dlatego że w centrum świata nie znajdowała się Ziemia (tylko Słońce). Ty w ogóle rozumiesz elementarne pojęcia używane w tej dyskusji?!? pilaster napisał(a): Cytuj: A gdzie, kochaniutki, żyjemy, na Słońcu? No proszę, akruk zauważył że tak nie jest?  W takim razie jednak musi uznać, że jednak "punkt odniesienia" się zmienił w przypadku przejścia z geocentryzmu, do heliocentryzmu. Miszcz manipulacji.pilaster napisał(a): Cytuj: W ogóle nie chodzi o fizyczną INERCJALNOŚĆ, tylko o prostą różnicę, którą rozumiano setki lat przed Galileuszem i Newtonem: jeśli wirujesz w tańcu, to widzisz, że otoczenie obraca się wokół ciebie, ale stojący obok Staszek widzi, że to ty wirujesz. Te dwa punkty widzenia, z dwóch układów odniesienia, opisują TĘ SAMĄ sytuację. Jeden z nich pokrywa się z centrum ruchu wirowego: układ odniesienia wirującego tancerza, a drugi, ten Staszka, się nie pokrywa. Ten prosty przykład pokazujący różnicę pomiędzy układem odniesienia a centrum obrotu nie wymagał i nie wymaga żadnych koncepcji fizycznych, w szczególności pojęcia "układu inercjalnego". Ależ oczywiście wymaga, ponieważ ruch po okręgu jest przykładem ruchu inercjalnego, tzn takiego w którym występują przyśpieszenia, nazywanego tu przez akruka "ruchem faktycznym" w przeciwieństwie do ruchu względnego - nieinercjalnego. Jednak to rozróżnienie nie istniało przed Newtonem, a do kwestii ruchu Ziemi nie zostało zastosowane przed XIX wiekiem. Wymiękłem. Nie mam sił ani komentować, ani czytać dalej.
|
| Cz kwi 16, 2015 11:57 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
Czyli wątek jest do zamknięcia - akruk nie rozumie mechaniki Newtona i "nie ma sił" robić niczego innego, jak obrażać, krzyczeć i przeklejać w kółko to samo. Stwierdzić należy zwycięstwo pilastra ze względu na brak zdolności do pojedynkowania.
|
| Cz kwi 16, 2015 12:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
Stwierdzić nalezy, co zostało pokazane, że pilaster manipuluje, co każe odtąd traktować jego modele z najwyższą podejrzliwością - czort wie, czego w nich uznał za stosowne nie uwzględnić. Natomiast, skoro ustaliliśmy, że w czasach Kopernika nie istniało jeszcze pojęcie układu (nie)inercjalnego, to aby pozostać w zgodzie z historią, należy dyskutować przewagę modelu kopernikańskiego nad ptolemejskim (i tychejskim) w ujęciu bodajże Arystotelesa. Zefciu coś na ten temat wie? To niech się wypowie albo zamilknie, bo oprócz prowokacji i podbijania bębenka niczego innego w tym wątku nie umiał z siebie wykrzesać.
|
| Cz kwi 16, 2015 12:38 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
ErgoProxy napisał(a): Natomiast, skoro ustaliliśmy, że w czasach Kopernika nie istniało jeszcze pojęcie układu (nie)inercjalnego, to aby pozostać w zgodzie z historią, należy dyskutować przewagę modelu kopernikańskiego nad ptolemejskim (i tychejskim) w ujęciu bodajże Arystotelesa. Ale przecież o tym ujęciu właśnie wszyscy wiemy. Cytuj: Zefciu coś na ten temat wie? To niech się wypowie albo zamilknie, bo oprócz prowokacji i podbijania bębenka niczego innego w tym wątku nie umiał z siebie wykrzesać. To akruk postuluje, że system kopernikański dał wówczas coś więcej niż tylko uproszczenie kalkulacji. Zatem niech akruk to wykaże. Jak na razie mu się to nie udało. Chociaż poprawił oczywiste, kardynalne błędy (Wenus i Słońce w opozycji względem Ziemi), to nadal pojawiają się u niego dziwactwa (typu "realny ruch", który nie wiadomo co znaczy). Dlaczego zatem zamiast jego prosić o sprostowanie, próbujesz przerzucić onus probandi na mnie?
|
| Cz kwi 16, 2015 13:33 |
|
 |
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
ErgoProxy napisał(a): Stwierdzić nalezy, co zostało pokazane, że pilaster manipuluje, A konkretnie gdzie? W modelu geocentrycznym ruchy planet są opisywane z punktu widzenia Ziemi. W modelu heliocentrycznym - Słońca. Same nazwy modeli na to wskazują. Jeżeli to nie jest zmiana układu odniesienia, to co jest taką zmianą? Oczywiście taka zmiana pociąga za sobą konsekwencje obserwacyjne (np paralaksa, czy odmienny przebieg faz Wenus), ale żadne z tych zjawisk nie mogło być zaobserwowane w czasach Kopernika, ani dłuugo później. Cytuj: co każe odtąd traktować jego modele z najwyższą podejrzliwością - czort wie, czego w nich uznał za stosowne nie uwzględnić. Ponieważ absolutnie wszystkie demonstrowane modele pilastra są dokładnie wyprowadzone i opisane, każdy czytelnik może sam sprawdzić, czego autor w nich nie uwzględnił i jak to pominięcie wpłynie na wynik końcowy, kiedy się je uwzględni. Cytuj: Natomiast, skoro ustaliliśmy, że w czasach Kopernika nie istniało jeszcze pojęcie układu (nie)inercjalnego, to aby pozostać w zgodzie z historią, należy dyskutować przewagę modelu kopernikańskiego nad ptolemejskim (i tychejskim) w ujęciu bodajże Arystotelesa. Skoro tak, to model kopernikański przegrywa na starcie, bo absolutnie nie wyjaśnia dlaczego Ziemia i wszystko co się na niej znajduje nie spada na Słońce (skoro to ono jest centrum świata) 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
| Cz kwi 16, 2015 13:37 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czemu astronomowie woleli system Kopernika niż Ptolemeus
ErgoProxy napisał(a): Natomiast, skoro ustaliliśmy, że w czasach Kopernika nie istniało jeszcze pojęcie układu (nie)inercjalnego, to aby pozostać w zgodzie z historią, należy dyskutować przewagę modelu kopernikańskiego nad ptolemejskim [...] w ujęciu bodajże Arystotelesa. Można, ale uważam, że w tym momencie nie ma potrzeby. Bo chodzi mi zasadniczo o to, że "punkt/układ odniesienia" ('punkt widzenia obserwatora') oraz "centrum obrotu", to dwa różne pojęcia bez względu na to, czy się używa fizycznej koncepcji układów (nie)inercjalnych. Ponieważ dla rozróżnienia pojęć: "układ odniesienia" oraz "centrum obrotu" nie jest potrzebna żadna fizyczna koncepcja dotycząca prędkości, przyspieszeń ani sił. "Układ odniesienia" mówi, w uproszczeniu dla dzieci, skąd ktoś patrzy. Natomiast "centrum obrotu" oznacza środek tego, wokół czego coś się obraca. Kozioł i pilaster, jak się wydaje, nie rozumieją (albo udają że nie rozumieją?), że to są odrębne pojęcia, opisują co innego. Raz mówią o jednym, raz o drugim, ale mieszając je ze sobą i utożsamiając. Bo system kopernikański w stosunku do ptolemejskiego nie jest " tylko zmianą układu odniesienia", zaledwie odmiennym matematycznie opisem tego samego, że nie są "tak samo prawdziwe" ( ergo tożsame, różniące się tylko punktem widzenia). Próbowałem nawet ilustracjami z karuzelą wyjaśniać w czym sią mylą, ale wygląda na to, że zamykają oczy i dalej swoje...
|
| Cz kwi 16, 2015 13:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|