El55, ostatnio dowiedzialem sie, ze czlowiek mial stosunki plciowe z neadertalczykiem. Czy mialy one miejsce przed, czy po potopie? Chodzi konkretnie o umiejscowienie neandertalczyka i zoofilii jako grzechu na osi Twojego czasu.

W takim razie zoofilia w ogóle nie powinna być grzechem, bo żadne choroby dziedziczne przekazywane raczej nie są - bo nie ma żadnego potomstwa które mogłoby je odziedziczyć. Czyli zasadniczo Noe i jego synowie mogli się zabawiać z owcami na arce i nie było w tym nic zdrożnego, bo termin "zoofilia" jeszcze wtedy nie istniał, więc nie było to zakazane?

a ja się dowiedziałem że istnieje UFO
ale pewnie to bajka.

Kiedykolwiek czytałeś Biblię?
Z twoich wypowiedzi wynika że nigdy.
(27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. (28) Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną;

Nie ma nawet słowa o zakazie seksu - w tym cudzołóstwa, kazirodztwa, zoofilii itd.
Czy gdy nie znano jeszcze tego słowa, to czy było to dozwolone
(np. żeby zapłodnić siostrę/matkę/babkę i dzięki temu zaludniać ziemię, tak jak Pan Bóg przykazał)

Żonę można było zapłodnić.
jak tak sobie pisze to zastanawiam się czy wy rozumiecie co czytacie ?

Adam nie miał matki, babki i siostry .
A słowa te były skierowane do Adama.

Widzisz, tego typu post przekresla sens jakiejkolwiek wymiany zdan z Toba.
Po pierwsze, tylko debil do kwadratu w dzisiejszych czasach wie lub nie o istnieniu UFO. Jest tysiace dowodow na obserwacje NIEZIDENTYFIKOWANYCH obiektow latajacych.
Po drugie, nie odpowiedziales na pytanie wiec mam prawo wnosic, ze nie znasz odpowiedzi lub nie umiesz jej przekazac w sposob zrozumialy dla normalnych ludzi, czyli cos w rodzaju debila do kwadratu.
Po trzecie, starasz sie zaimponowac wyjatkowo glupim postem jak jakis debil do kwadratu.
Czy moglbys napisac kim Ty wlasciwie jestes? Czy masz zwiazek z liczba 7.4161984? Co mowi o Tobie otoczenie? My tu rozprawiamy i rozprawiamy, a moze nie wolno Cie przemeczac?

O Ranyyyyyyyyyyyy!

Przecież cała ta bajka o potopie to historyjka w 100% zerżnięta z Sumeryjskich opowieści, które mają 3 lub 4 tyś.lat więcej niż opowieść Biblijna.
To Biblijny plagiat spisany dokładnie z tego co te tabliczki opowiadają obrazkowo oraz w formie pisma klinowego.
Jest tam też opis stworzenia świata przez Bogów a potem właśnie zesłanie na ludzi potopu.

I tu mały cytat:

"Co ciekawe, niektórzy badacze próbują udowodnić, iż wiele innych faktów i postaci z chrześcijańskiej Biblii ma swoje odzwierciedlenie w podaniach Sumerów. Peter Jensen dowodził w swojej monografii, że nie tylko historia potopu, lecz również postaci Jana Chrzciciela, Jezusa oraz apostoła Pawła pochodzą z eposu. Podobnie miało się dziać z postaciami Buddy i Mahometa.

Zaskakujące są również porównania prowadzone przez sumerologów między tekstami Dwurzecza i Biblią, przykładowo biblijne stworzenie kobiety z żebra Adama zbiega się z sumeryjskim mitem o bogu Enki i Ninti, boginii stworzonej, by uśmierzyć ból z żebra władcy. Co ciekawe, słowo Nin-ti oznacza "pani dająca życie", podobnie jak Ewa. Również ogród bogów leżał na wschodzie, jak Eden. Na dodatek, aby dostać się do piekła, należało przepłynąć "rzekę pochłaniającą ludzi", co łatwo porównać z helleńską rzeką Styks i przewoźnikiem Charonem - człowiekiem łodzi. Tak więc wszystko wskazuje na to, że późniejsze podania i utwory zdają się mieć swoje źródło w tekstach sumeryjskich. Podobnie jest z Pieśnią nad Pieśniami, której pierwowzór przez długi czas przechowywany był w Stambule, w Muzeum Starożytnego Wschodu, lub Księgą Hioba, której prototyp liczący 139 wierszy, przechowywany jest w muzeach w Filadelfii i Stambule.

Legendy Sumerów i ich wykorzystanie przez późniejsze religie nie jest odosobnionym przypadkiem łączącym tę starą kulturę z obecnymi. "

ale numer cooooo!

Oznacza również „panią żebra”, bo w języku sumeryjskim ti ma dwojakie znaczenie oznacza zarówno dawać życie jak i …żebro. To by tłumaczyło, dlaczego w hebrajskiej wersji mitu o stworzeniu człowieka, inspirowanego różnymi sumeryjskimi legendami znalazła się na pozór dosyć absurdalna informacja o stworzeniu Ewy z żebra Adama.

To prawda pod warunkiem, że potopu nie było.
Skoro potop był gdzieś 2500 lat przed Chrystusem to opowieści sumeryjskie nie nie noga mieć 3000 czy 4000 lat więcej niż Biblia

No i co? W którym miejscu to ma jakikolwiek związek?




Biorąc pod uwagę, że nie ma najmniejszych podstaw, żeby uważać że ok 2500 lat przed Chrystusem miał miejsce jakikolwiek globalny kataklizm - to tym bardziej nie ma podstaw, żeby tendencyjnie "dopasowywać" historię do Biblii.

w tym
Bądźcie płodni i rozmnażajcie się,



dokładnie jak z tekstami sumeryjskimi.
a jednak ktoś "uznaje" jakieś testy sumeryjskie.

Historii nie trzeba dopasowywać.
ona sama pasuje bez niczyjej pomocy.
A globalny potop to fakt.

Czyli to Adam miał się rozmnażać, a nie człowiek w sensie ogólnym?
A co z przykazaniami na Synaju, które Jahwe skierował do Izraelitów.
Były one skierowane tylko do obecnych, a tych którzy urodzili się później już to nie obowiązywało?

Fakt? Geologia, paleontologia itp. powinny dostarczyć mnóstwo dowodów.
Historia Egiptu nie mówi nic o potopie, w czasach kiedy rzekomo był.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że miał miejsce globalny potop?
Znajdź mi przekonywujące dowody to Cię poprę

Bóg nie rozmawia z poszczególnymi ludźmi osobiście.
To co "powiedział" Adamowi ,Adam przekazał Ewie a potem swoim dzieciom.
A te swoim dzieciom , a te swoim itd .



Obowiązywało mimo, że Bóg "rozmawiał" tylko z Mojżeszem.
Mojżesz przekazał żydom a ci potem swoim potomkom.
i tak wszyscy wiedzieli czego wymaga Bóg