Autor |
Wiadomość |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Seweryn napisał(a): Konsekwencją ateizmu jest wiara w samopowstanie wszechświata z niczego, czyli takie czary mary przy których wszystkie cuda razem wzięte są niczym niezwykłym. Wierząc w coś takiego możesz wypisywać wszelkie brednie, a i tak nie przebiją one czarów w który jesteś zmuszony wierzyć będąc ateistą.
OK, OK, przyznaję, wierzę w "samopowstanie" z niczego. To wyjątkowo prymitywne i łatwowierne. Nie to co twoja wiara w istniejącego wiecznie/powstałego z niczego niezależnego od czasu i przestrzeni ducha, który jest stwórcą wszystkiego, ale jego samego nikt nie stworzył, ewentualnie on stworzył sam siebie, nie wiadomo w prawdzie jak to zrobił, no ale przecież jest wszechmogący więc co to dla niego, nie żeby jego własne nieistnienie go ograniczało. Masz rację, twoja wersja jest całkowicie logiczna i oczywista. Nie wiem jak mogłem tego nie dostrzegać.
|
So paź 31, 2009 21:17 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Od Seweryna można się dowiedzieć, że niektóre dzieci giną przed narodzinami, bo możliwe że kiedyś będą niesamowicie złe, pomijając różnych seryjnych zabójców, których bóg najwyraźniej nie zdołał wcześniej w ten sposób zgładzić. Na dodatek co chwila wjeżdża na ateizm z głupimi odzywkami typu "samo z niczego", gdzie właśnie "z niczego", a konkretniej z d-u-p-y to wziął.
Seweryn. powiem Ci jedno:
Ogarnij się... : )
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
So paź 31, 2009 22:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie to co twoja wiara w istniejącego wiecznie/powstałego z niczego niezależnego od czasu i przestrzeni ducha, który jest stwórcą wszystkiego, ale jego samego nikt nie stworzył, ewentualnie on stworzył sam siebie, nie wiadomo w prawdzie jak to zrobił, no ale przecież jest wszechmogący więc co to dla niego, nie żeby jego własne nieistnienie go ograniczało. Masz rację, twoja wersja jest całkowicie logiczna i oczywista. Nie wiem jak mogłem tego nie dostrzegać.
To nie jest nasza Katolicka wiara.
|
So paź 31, 2009 23:35 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Sebastian88 napisał(a): Cytuj: Nie to co twoja wiara w istniejącego wiecznie/powstałego z niczego niezależnego od czasu i przestrzeni ducha, który jest stwórcą wszystkiego, ale jego samego nikt nie stworzył, ewentualnie on stworzył sam siebie, nie wiadomo w prawdzie jak to zrobił, no ale przecież jest wszechmogący więc co to dla niego, nie żeby jego własne nieistnienie go ograniczało. Masz rację, twoja wersja jest całkowicie logiczna i oczywista. Nie wiem jak mogłem tego nie dostrzegać. To nie jest nasza Katolicka wiara.
A co konkretnie się nie zgadza?
|
So paź 31, 2009 23:52 |
|
 |
Elektryk
Dołączył(a): So paź 31, 2009 22:34 Posty: 6
|
Ależ macie problemy... przecież to jest jasne...
-Bóg istniał od zawsze i będzie istniał aż po nieskończoność
-Bóg nie ingeruje tzn. życie powstało przez przypadek na kuli ziemskiej i na innych planetach; nikt nie zasiał ziarna życia
-Bóg tak stworzył wszechświat iż co jakiś czas zapada się i wybucha na nowo; dzięki temu organizmy które się wytworzą lub nie i gdy osiągną duży rozwój psychiczny mają szanse poznać Boga (lub jego część). Każda istota po śmierci przechodzi w wymiar gdzie Bóg istnieje i w zalezności jak była dobra to jest bliżej/dalej od Boga...
jasne że proste?
|
So paź 31, 2009 23:57 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Acro napisał(a): Seweryn, to że coś Tobie wydaje sie niemożliwe i nie potrafisz sobie czegoś wyobrazić to jeszcze żaden dowód. Teraz mówisz: coś zawsze powstaje z czegoś, kiedyś mówiono: to niemożliwe, aby maszyna cięższa od powietrza latała, jeszcze wcześniej: bogowie muszą istnieć, bo jak inaczej wytłumaczysz pioruny... Fajnie się wpisujesz w ten nurt.
Niezależnie jaki jest powód piorunów czy unoszenia się w powietrzu, pierwszym powodem zaistnienia wszystkiego jest nic, lub coś co powstało z niczego czyli tzw. absurd, który zmuszony jest przyjąć każdy ateista. Zabawne jest, że niektórzy z nich chowają go pod przykrywką"nie wiedzy"
Nie wiemy ale na pewno się dowiemy, że wszechświat powstał z czegoś... co powstało z niczego  . Fajnie się wpisujesz w ten nurt.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N lis 01, 2009 0:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: [...]istniejącego wiecznie/powstałego z niczego niezależnego od czasu i [...] Albo Bóg jest wieczny, albo kiedyś powstał. Przecież gdyby Bóg kiedyś powstał a nie był od zawsze to znaczy że mógł kiedyś nie być, a więc jego istnienie jest przypadkowe zgadza się? Jak więc możemy mówić o istocie koniecznej bez której nic na świecie nie jest w stanie istnieć? Jeśli przyjmiemy że kiedyś Bóg powstał to wpadniemy w sprzeczności z których nie ma ratunku. Dlatego jedyną możliwością jest przyjąć że Był od zawsze. Zgodnie z zasadą sprzeczności (Skoro nie jest możliwe aby Bóg sobie mógł powstać to musiał być zawsze). Cytuj: [[..]ewentualnie on stworzył sam siebie, nie wiadomo w prawdzie jak to zrobił, no ale przecież jest wszechmogący więc co to dla niego, nie żeby jego własne nieistnienie go ograniczało.
Nie , takiej ewentualności nie ma. Dlaczego? Bo zgodzisz się chyba z tym że zmieniać może tylko coś co istnieje prawda? To czego nie ma nie jest zdolne nic wykonać. Gdyby zatem Bóg miałby sam siebie stworzyć to musiałby istnieć i nie istnieć jednocześnie aby sam siebie stwarzać a to jest niemożliwe, bo nie można pod tym samym względem być i nie być jednocześnie. No i znowu byśmy doszli do absurdu.
Nie nie ma wyjścia. Jak uznajemy Boga to musimy uznać że był od zawsze, a przyczyny nie ma, inaczej wpadniemy w logiczne spzeczności najoczywistsze w świecie.
|
N lis 01, 2009 0:07 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
Seweryn napisał(a): Acro napisał(a): Seweryn, to że coś Tobie wydaje sie niemożliwe i nie potrafisz sobie czegoś wyobrazić to jeszcze żaden dowód. Teraz mówisz: coś zawsze powstaje z czegoś, kiedyś mówiono: to niemożliwe, aby maszyna cięższa od powietrza latała, jeszcze wcześniej: bogowie muszą istnieć, bo jak inaczej wytłumaczysz pioruny... Fajnie się wpisujesz w ten nurt. Niezależnie jaki jest powód piorunów czy unoszenia się w powietrzu, pierwszym powodem zaistnienia wszystkiego jest nic, lub coś co powstało z niczego czyli tzw. absurd, który zmuszony jest przyjąć każdy ateista. Zabawne jest, że niektórzy z nich chowają go pod przykrywką"nie wiedzy" Nie wiemy ale na pewno się dowiemy, że wszechświat powstał z czegoś... co powstało z niczego  . Fajnie się wpisujesz w ten nurt.
Tak, tak... Pewno 1000 lat temu podobnie by broniono idei boskiego pochodzenia piorunów...
Twierdzisz, że to absurd? A czy nie jest absurdem, że cząstki elementarne moga być naraz w kilku miejscach? Albo że promieniowanie elektromagnetyczne równocześnie jest falą i materią? I że zmieniajac sposób obserwacji zmieniasz też jego zachowanie miliony lat temu miliony lata świetlne od Ziemi? I sprawa powstania materii/energii może byc równie absurdalna - po prostu trudna dla nas do pojęcia. Już wystarczy, że jeśli założysz, że czasoprzestrzeń powstała w WW, to i czas wtedy powstał, a więc nie było żadnego innego początku, bo nie było 'przedtem'. Nie pasuje to do naszej logiki - ale kwantowa czy podświetlna logika jest inna.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
N lis 01, 2009 0:47 |
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
Seweryn napisał(a): Niezależnie jaki jest powód piorunów czy unoszenia się w powietrzu, pierwszym powodem zaistnienia wszystkiego jest nic, lub coś co powstało z niczego czyli tzw. absurd, który zmuszony jest przyjąć każdy ateista. Zabawne jest, że niektórzy z nich chowają go pod przykrywką"nie wiedzy" Nie wiemy ale na pewno się dowiemy, że wszechświat powstał z czegoś... co powstało z niczego  . Fajnie się wpisujesz w ten nurt.
"Nie ma powodu, dla którego świat nie mógłby zacząć istnieć bez przyczyny; ani też, z drugiej strony - nie ma żadnej racji, dlaczego by nie miał istnieć zawsze. Nie ma powodu do przypuszczenia, że świat w ogóle miał początek. Myśl, że rzeczy muszą mieć początek, zawdzięczamy w rzeczywistości ubóstwu naszej wyobraźni."
- Bertrand Russell
|
N lis 01, 2009 0:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dlaczego więc entropia nie osiągnęła maximum skoro wszechświat jest od zawsze?
|
N lis 01, 2009 0:57 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Sebastian88 napisał(a): Albo Bóg jest wieczny, albo kiedyś powstał. Przecież gdyby Bóg kiedyś powstał a nie był od zawsze to znaczy że mógł kiedyś nie być, a więc jego istnienie jest przypadkowe zgadza się? Jak więc możemy mówić o istocie koniecznej bez której nic na świecie nie jest w stanie istnieć? No, bystry wniosek. Albo Bóg jest wieczny, albo kiedyś powstał z niczego. Jak nas oświecił już niejednokrotnie nasz mędrzec Seweryn, obie te możliwości są absurdalne i nielogiczne... (mówił wprawdzie o wszechświecie, a nie o Bogu, ale to akurat bez znaczenia, choć on pewnie jak zwykle będzie temu zaprzeczał) Cytuj: Jeśli przyjmiemy że kiedyś Bóg powstał to wpadniemy w sprzeczności z których nie ma ratunku. Dlatego jedyną możliwością jest przyjąć że Był od zawsze. Zgodnie z zasadą sprzeczności (Skoro nie jest możliwe aby Bóg sobie mógł powstać to musiał być zawsze).
A ja to odnoszę wrażenie, że wpadamy w nie dlatego, że przyjęliśmy że Bóg w ogóle istnieje. Wersja o jego wiecznym istnieniu nie jest ani trochę bardziej logiczna od tej o jego powstaniu. Z niczego.
|
N lis 01, 2009 1:36 |
|
 |
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
Seweryn napisał(a): 1) Trudno powiedzieć być może za Twoje lub moje. Jeśli można uratować życie kogoś poświęcając swoje życie to może można odkupić kogoś umierając za jego grzechy. Seweryn napisał(a): 1) Jaka to odpowiedzialność zbiorowa jeśli poświęcasz życie aby uratować swoje dziecko, lub na odwrót.
1. Poświęcenie zawiera w sobie element decyzji. Gdzie on jest w przypadku martwo urodzonego dziecka?
2. Co komukolwiek daje jego smierć? Poświęcenie pociąga też, przynajmniej w zamiarze, poprawę sytuacji osoby innej niż ta, która się poświęca.
_________________ I recognise...
Myself in every stranger's eyes
|
N lis 01, 2009 8:18 |
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
Sebastian88 napisał(a): Dlaczego więc entropia nie osiągnęła maximum skoro wszechświat jest od zawsze?
Hipoteza zderzających się membran. M-Teoria.
|
N lis 01, 2009 9:36 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Acro napisał(a):
Tak, tak... Pewno 1000 lat temu podobnie by broniono idei boskiego pochodzenia piorunów... Twierdzisz, że to absurd? A czy nie jest absurdem, że cząstki elementarne moga być naraz w kilku miejscach? Albo że promieniowanie elektromagnetyczne równocześnie jest falą i materią? I że zmieniajac sposób obserwacji zmieniasz też jego zachowanie miliony lat temu miliony lata świetlne od Ziemi? I sprawa powstania materii/energii może byc równie absurdalna - po prostu trudna dla nas do pojęcia. Już wystarczy, że jeśli założysz, że czasoprzestrzeń powstała w WW, to i czas wtedy powstał, a więc nie było żadnego innego początku, bo nie było 'przedtem'. Nie pasuje to do naszej logiki - ale kwantowa czy podświetlna logika jest inna.
Rzeczy o których piszesz uwidaczniają jedynie jak bardzo skomplikowany jest świat. Mówisz, że czasoprzestrzeń powstała w WW, zatem zasadne jest pytanie gdzie powstał WW i z czego . Jeśli nie było niczego to znaczy że powstał sam z niczego i o tym właśnie mówię .
Niezależnie jak trudno jest Ci pojąć początek to zawsze będziesz miał ten sam problem teraz i za 10000 lat punktem wyjściowym będzie NIC
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N lis 01, 2009 9:57 |
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
Skąd wiesz, że powstało z niczego? Pytanie o to co było wcześniej może być nieodpowiednie skoro wraz z WW powstał też czas.
|
N lis 01, 2009 10:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|