Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 20, 2025 15:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 484 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 33  Następna strona
 rozwój nauki a katolicyzm 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Highway napisał(a):
Ciebie jej pozbawiono.


Jeśli twoje umiejętności erystyczne ograniczają się do "chyba ty!", czyli odbijania jak dzieci w piaskownicy, to nie jestem pod wrażeniem.


Cytuj:
Te zdjęcia to właśnie skutki działani Singer -głownego ateisty i polityki Hitlera ,ateitycznej oczywiscie.


Jeśli ci o Singera chodzi to nie wiem o nim za wiele, z tego co słyszałem jego słowa cytowane przez fanatyków twojego pokroju są dość mocno wyjęte z kontekstu, zresztą niewiele mnie to obchodzi. Stwierdzenie jakoby Hitler był ateistą jest kłamstwem.


Cytuj:
Temat ma wiele wspolnego :WIARA A NAUKA!!!


Właśnie, "Wiara a nauka", a nie "Trolling Highwaya, który pokazuje jak nienawidzi ateistów przy pomocy argumentów i kilku kłamstewek na poziomie piaskownicy"


Pn mar 22, 2010 21:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Kłamstewek?
Kto jest Prawdą?
Bóg?
Kto jest kłamcą?
Ten kto odrzuca Boga-Prawdę?
Czyli ,ateista.
Coś jeszcze kłamco?

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pn mar 22, 2010 21:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Highway napisał(a):
Kłamstewek?


Tak.

Cytuj:
Kto jest kłamcą?


Highway.

Cytuj:
Coś jeszcze kłamco?


W którym miejscu skłamałem?


Pn mar 22, 2010 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Choćby ,ze Hitler byl wierzący.
Caly jestes zaklamany,tak jak zresztą kazdy ateista.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pn mar 22, 2010 21:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Highway napisał(a):
Choćby ,ze Hitler byl wierzący.


Ponieważ był. Przekonanie o misji powierzonej przez "Boga" narodowi niemieckiemu z samym Hitlerem na czele, towarzyszyło Fuhrerowi przez całą jego karierę. Swego czasu poczuwał się nawet do jakiejś własnej wersji chrześcijaństwa, ale to akurat mu dość szybko przeszło.

Czekam na inny przykład.


Pn mar 22, 2010 21:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Hitler dorastał w rodzinie katolickiej, ale już jako chłopiec odrzucał niektóre aspekty tej religii. Po opuszczeniu domu rodzinnego nigdy nie uczęszczał na msze, ani też nie przyjmował katolickich sakramentów[7]. Przez dalszą cześć życia odnosił się do religii z niechęcią, aż po wrogość[8]. Powtarzał, że "wiarę w Boga powinno się tracić tak jak pierwsze zęby"[9]. Christa Schroeder, sekretarka Hitlera, wspomniała w swych wydanych po latach pamiętnikach: "Hitler nie był przywiązany do Kościoła. Uważał religię chrześcijańską za przeżytek, obłudny wynalazek służący do uzależniania ludzi"[10]. Nicolaus von Below, adiutant Hitlera, napisał o postawie religijnej Hitlera w swych wydanych po latach wspomnieniach: "Nigdy nie zauważyłem u niego żadnych oznak pobożności (...)"[11]. Wspominał także, że Hitler wygłaszał publicznie "pogróżki pod adresem Kościołów"[12]. Inny autor twierdzi, że Hitler "bez opanowania dawał się ponosić nienawiści do Żydów, księży, socjaldemokratów, Habsburgów"[13]. Istnienie u Hitlera planu rozprawienia się z chrześcijaństwem potwierdza Werner Maser, który przytacza jego słowa na ten temat. Stwierdził on mianowicie, że jeśli chodzi o kościół katolicki, to pewnego dnia trzeba będzie "wytrzebić go siłą"[14][15]. Traktował go jako konkurenta, ale jednocześnie realną siłę, z którą tymczasowo należy się liczyć – stały za nim bowiem znaczące warstwy niemieckiego społeczeństwa[16]. Plany Hitlera dotyczące rozprawienia się z religią potwierdza również były dygnitarz hitlerowski, Hermann Rauschning, który wspominał pewną wypowiedź Hitlera na temat Kościoła i masonerii. Hitler miał powiedzieć: "Teraz my jesteśmy najsilniejsi i dlatego usuniemy jednych i drugich, zarówno Kościół jak i masonerię"[17].

Hitler prezentował poglądy bliskie agnostycyzmowi. Jednym z mistrzów życia duchowego był dla Hitlera Schopenhauer[18], który uważał, że chrześcijaństwo jako światopogląd nie jest tworem Objawienia, lecz zostało zmontowane z koncepcji starożytnych religii pogańskich, indyjskich, egipskich i wschodnich, zwłaszcza buddyzmu[19]. Jeden z biografów dyktatora, były dygnitarz hitlerowski, w swych wspomnieniach opisał stosunek Hitlera do Opatrzności: "Gdzie jednak jest Bóg, o którym wielokrotnie wspomina w swoich tyradach Hitler, nazywając go Opatrznością i Wszechmogącym? Bóg to człowiek piękny, człowiek boski, (...). Bóg to sam Hitler"[20]. Ponadto Hitler wierzył w idee Arthura de Gobineau, mówiące o międzyrasowej walce o przetrwanie. Gobineau opisał rasę aryjską, jako tę, którą Opatrzność wybrała do niesienia pochodni cywilizacji. W koncepcji Hitlera Żydzi byli wrogami wszelkiej cywilizacji.

Publicznie, kwestie religijne traktował w sposób instrumentalny, użyteczny dla swej polityki. Chwalił chrześcijańskie dziedzictwo, niemiecką kulturę chrześcijańską i wiarę w Jezusa Chrystusa[21]. Jednocześnie w swoich przemówieniach i publikacjach podkreślał, że chrześcijaństwo jest jego główną motywacją do antysemityzmu. Oznajmił też, że: "Jako chrześcijanin nie mam powinności do bycia oszukiwanym, ale mam powinność do bycia wojownikiem o prawdę i sprawiedliwość"[22][23]. Dualizm oficjalnych i nieoficjalnych postaw oraz obsesje antyżydowskie i antyklerykalne potwierdzają relacje z ostatnich lat jego życia, kiedy to wspominał motyw tzw. judeochrześcijaństwa, wskazując na żydowskie wpływy w wierzeniach chrześcijańskich. W szczególności podkreślał to w wypowiedziach krytycznych względem Watykanu.

Co więcej, na potrzeby nazizmu został stworzony specjalnie spreparowany system wierzeń, oparty na terminologii chrześcijańskiej – tzw. "pozytywne chrześcijaństwo"[24]. Został on oczyszczony z wszelkich obiekcji, jakie Hitler wysuwał wobec chrześcijaństwa, a Jezus przedstawiany był w nim jako bojownik antyżydowski. W SS promowany był ideał Niemca wierzącego w Boga, ale oderwanego od konkretnego wyznania.


Spośród wyznań chrześcijańskich Hitler faworyzował protestantyzm, który jest najbardziej otwarty na reinterpretację. W odróżnieniu od innych prominentów nazistowskich nie skłaniał się ku wierzeniom ezoterycznym, neopogaństwu i okultyzmowi. Wyśmiał je w "Mein Kampf"[25]. Wyrażał uznanie dla islamskiej tradycji militarnej. W prywatnej rozmowie z osobą zaufaną miał wyrazić opinię:

Religia mahometańska pasowałaby do nas dużo bardziej niż chrześcijaństwo. Dlaczego musiało to być chrześcijaństwo z jego potulnością i słabością...
wikipedia.org
Umiesz czytać,czy tego też cie pozbawili?
Ateistą był,jest on waszym symbolem zresztą,gratuluje.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pn mar 22, 2010 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Publicznie, kwestie religijne traktował w sposób instrumentalny, użyteczny dla swej polityki.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pn mar 22, 2010 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Ostatecznie kłamiesz i to jak najety.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pn mar 22, 2010 21:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
No wreszcie Witek uciekł,żeby się schować ze wstydu z powodu swoich prominentnych kłamstw.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pn mar 22, 2010 21:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
A czy tobie się wydaje, że moim celem życiowym jest zabawianie ćwierćinteligentów?

I znów wszystko na co Highwaya stać to skopiowanie tekstu, tym razem z Wiki. Dość że ten tekst wcale nie stwierdza, że Hitler był ateistą. Bo i nim nie był choćby nie wiem jak Highway w to kłamstwo wierzył to kłamstwo głosił tym samym samemu stając się kłamcą.

Zresztą to i tak nadal nie ma żadnego znaczenia, czy Hitler był ateistą, animistą czy szintonistą, tylko Highway próbuje to wykorzystać w swoim nienawistnym bełkocie ociemniałego fanatyka.


Pn mar 22, 2010 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Nie wiem jakiego wyznania był Hitler ale jego zbrojne ramię czyli Wehrmacht miało na klamrach pasów napisane "Gott mit uns".


Pn mar 22, 2010 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Nie wiem jakiego wyznania był Hitler ale jego zbrojne ramię czyli Wehrmacht miało na klamrach pasów napisane "Gott mit uns".


Hmm. A żołnierze armii kajzera nie mieli?
Hmm, a żołnierze Związku Pólnocnoniemieckiego z wojny z Francją z 1870 roku?
Hmm, a żołnierze pruscy z wojny z Austrią z 1866 roku?
Hmm, a żołnierze koalicji antyduńskiej z 1864 roku?
Hmm, a żołnierze króla Prus z okresu napoleońskiego?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn mar 22, 2010 22:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Zapewne mieli. Klamry akurat nie świadczą o poglądach samego Hitlera, ale jak najbardziej o systemie którym rządził. Gdyby Hitler istotnie przewodził "ateistycznemu reżimowi" i ateizm faktycznie byłby głoszony przez jego ideologię, co usiłuje nam wmówić Highway, to te napisy nie przetrwały by ani jednej nocy, tak samo jak nie przetrwałyby w reżimach które rzeczywiście uważały się za ateistyczne (czy były, to można dyskutować, ale uważały się za takowe) np. w ZSRR.


Pn mar 22, 2010 22:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Tak,Witold ty już wiesz co by było.
Oto ateiści toż to zwykli manipulanci manipulujący faktami.

Był ateistą i tego nie zmienisz.
Prezydent jest ateistą,czy tzn,że całe społeczeństwo musi takie być?

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Wt mar 23, 2010 9:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: rozwój nauki a katolicyzm
Albo generał broni,armii jest ateistą,czy nawet minister MON musi być takie całe wojsko,cała armia?
Ozywiscie,że nie ,wiec nie gadaj bzdur

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Wt mar 23, 2010 9:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 484 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 33  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL