Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 13:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 851 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 57  Następna strona
 Przyczynowość i czas 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
cold ascending napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Nie podałeś cold celu życia bo najprawdopodobniej go nie znasz lub się go wstydzisz.
A jesli dyskusja z tobą jest na poziomie odpowiedzi Cold napisał: "tak bo tak"

to powiem ci tylko Dobranoc bo dobranoc.


znam, jest nim bog, zbawienie... albo cos w ten desen. pustoslowie. dobranoc /bez 'bo'/.


Więc twoim celem życia jest Bóg . Powiedz mi jak to się ma do tego ,że w niego nie wierzysz. Gdzie się podziała twoja logika?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So sie 11, 2007 10:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 10, 2007 18:38
Posty: 35
Post 
wybacz, ale od rozmowcy wymagam pewnego poziomu. moze pogadaj z dziecmi w przedszkolu - one tez nie za bardzo radza sobie z ironia i cynizmem, wiec twoj postawowy problem przestanie ci wadzic.

wszystko co mi napisales mozna zawrzec w skrotowej formie: tak bo tak, a ty zyjesz w obludzie. coz za logika...

poza tym miales skonczyc ze mna rozmowe. dziekuje, z mojej strony eot.

_________________
Osoba wierząca nie jest w ogóle zdolna do tego, aby mieć sumienie w kwestii "prawdy" i "nieprawdy". Prawość w tym punkcie niechybnie doprowadziłaby do zakwestionowania tego, w co wierzy.

F. Nietzsche


So sie 11, 2007 12:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 10, 2007 18:38
Posty: 35
Post 
aha, moim celem zycia /skoro koniecznie chcesz sie tak bawic/ jest szczescie, spelnienie, samorealizacja. za zycie wieczne i tym podobne bzdury serdecznie podziekuje :)

_________________
Osoba wierząca nie jest w ogóle zdolna do tego, aby mieć sumienie w kwestii "prawdy" i "nieprawdy". Prawość w tym punkcie niechybnie doprowadziłaby do zakwestionowania tego, w co wierzy.

F. Nietzsche


So sie 11, 2007 12:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
cold ascending napisał(a):
wybacz, ale od rozmowcy wymagam pewnego poziomu. moze pogadaj z dziecmi w przedszkolu - one tez nie za bardzo radza sobie z ironia i cynizmem, wiec twoj postawowy problem przestanie ci wadzic.

wszystko co mi napisales mozna zawrzec w skrotowej formie: tak bo tak, a ty zyjesz w obludzie. coz za logika...

poza tym miales skonczyc ze mna rozmowe. dziekuje, z mojej strony eot.


Jeśli ja cie pytam o cel życia a ty mi odpowiedasz że to Bóg w którego nie wierzysz to żeczywiście mósisz być taki jak piszesz tzn ironiczny i cyniczny. A co do przdszkola to z twoich wypowiedzi można wywnioskować ,że na tym poziomie zaprzestałeś swą edukację.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So sie 11, 2007 12:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 10, 2007 18:38
Posty: 35
Post 
rozgryzles mnie. czy masz jeszcze jakies ciekawe spostrzezenia?

_________________
Osoba wierząca nie jest w ogóle zdolna do tego, aby mieć sumienie w kwestii "prawdy" i "nieprawdy". Prawość w tym punkcie niechybnie doprowadziłaby do zakwestionowania tego, w co wierzy.

F. Nietzsche


So sie 11, 2007 12:56
Zobacz profil
Post 
cold ascending napisał(a):
aha, moim celem zycia jest szczescie, spelnienie, samorealizacja. za zycie wieczne i tym podobne bzdury serdecznie podziekuje :)


Skąd wiesz że życie wieczne to są bzdury? Dla ciebie to chyba musi być jakiś koszmar żeby coś niemiało nigdy końca. Ale co jeśli to prawda że nie znikną twoje problemy nigdy. Witaj w piekle. :D


So sie 11, 2007 15:31

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Cytuj:
We wczesnych latach siedemdziesiątych pojawiły sie pierwsze teorie powstania wszechświata ,ich twórcy zakładali istnienie " Trwałej " w czasoprzestrzeni ,która przez całą wieczność była pusta i nagle z nieznanych przyczyn w pewnym puncie tej przestrzeni -Bach, Wybucha Wszechświat. Kłopot w tym ,że w klasycznej teorii ów punkt jest w języku matematyki "Punktem Osobliwym",matematyka nie umie sobie z Nim poradzić i zbudowanie spójnej teori powstania wszechswiata jest w klasycznym ujęciu niemozliwe. .Kiedy cofamy się w czasie dochodzimy do Punktu Osobliwego -Wielkiego Wybuchu w ,którym załamują sie prawa fizyki .Ale możemy posłużyć sie innym czasem -tzw. Czasem Urojonym ,dzieki czemu unikamy Punktu Osobliwego .W czasie urojonym nie muszą się pojawiać żadne osobliwości wyznaczające początek, czy koniec czasu. .Posłużenie się czasem urojonym daje nam dziwną możliwość operowania pojęciem teraz bez potrzeby uwzględnienia łańcucha wczesniejszych momentów ,jezeli wychodzimy od chwili bierzącej i cofamy sie w wtedy długo ,długo wszystko przebiega normalnie ,ale w miare przesuwania się coraz bliżej do punktu ,który w klasycznej teorii był by punktem początkowym ,tą kłopotliwą osobliwością ,składowa urojona coraz bardziej dominuje ,aż w końcu tam ,gdzie w konwencjonalnym ujęciu powinien być Punkt Osobliwy, otrzymujemy wygładzony obraz ,jak by zagłębienia ,zaś powstanie wszechświata daje się zobrazować jako łagodne zagłębienie ,niecka przeszłości ,nie ma Punktu Osobliwego ,jest tylko gładki miseczkowaty kształt. .Jeśli wszechświat miał początek ,możemy przyjąć ,że miał swego Stwórce ,ale jeśli wszechświat jest całkowicie zamknięty w sobie bez granic ,czy bez brzegów to nie został stworzony i nie zostanie unicestwiony ,MOŻE TYLKO ISTNIEĆ .Gdzie tu jest miejsce dla Stwórcy? .Mozemy powiedzieć ,że wszechswiat istnieje ,ponieważ jest logiczną, matematyczną strukturą nie ma przeszłości ,ponieważ w odróżnieniu od scenariusza stworzenia z jednego punktu nie ma nic w czym mógłby zostać stworzony ,to też stwierdzenie ,że powstał z niczego jest w istocie pewnym niezrozumieniem terminologicznym ,użycie słowa "nic" ,jest tu mylące ,nie istniała żadna pusta przestrzeń, którą można by nazwać "nicością" i, w której pojawił sie wszechświat ,nie było w ogóle niczego ,ponieważ nie było nawet momentu powstania .Rzecz w tym,że w tych teoriach urzycie czasu przeszłego staje sie niewłaściwe ,niestety czasy gramatyczne uformowano wtedy ,kiedy ludzie uznawali tylko czas rzeczywisty . .Pojęcie czasu nie zostało nam zesłane jako dar Niebios ,czas został wynaleziony przez człowieka i jeśli wiążą się z nim jakiechś zagadki , czyja to wina? Tylko nasza.
W tym tekście jest klucz do zrozumienia ,dlaczego wszechświat mógł nie mieć przyczyny .Czas jest wielkością fizyczną i powinniśmy starać się go zrozumieć w sposób fizykalny ,powinniśmy zrozumieć ,że są miejsca we wszechświecie gdzie czas i przestrzeń nie istnieje .Nauka podejrzewa ,że wielki wybuch był poza miejscem i czasem ,że nie miał ani czasu ani miejsca .Pytania dotyczące początku i przyczyny to pytania o miejsce i czas i nie można je stosować dla wielkiego wybuchu ,bo jego to niedotyczy.Trudno jest zrozumieć i wyobrazić sobie ,że nie ma miejsca i czasu ,lecz jezeli zgadzamy sie ,że są to tylko wielkosci fizyczne to mamy prawo powiedzieć ,że wszechświat nie miał poczatku i zawsze był.


So sie 11, 2007 21:38
Zobacz profil
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
W tym tekście jest klucz do zrozumienia ,dlaczego wszechświat mógł nie mieć przyczyny .Czas jest wielkością fizyczną i powinniśmy starać się go zrozumieć w sposób fizykalny ,powinniśmy zrozumieć ,że są miejsca we wszechświecie gdzie czas i przestrzeń nie istnieje .Nauka podejrzewa ,że wielki wybuch był poza miejscem i czasem ,że nie miał ani czasu ani miejsca .Pytania dotyczące początku i przyczyny to pytania o miejsce i czas i nie można je stosować dla wielkiego wybuchu ,bo jego to niedotyczy.Trudno jest zrozumieć i wyobrazić sobie ,że nie ma miejsca i czasu ,lecz jezeli zgadzamy sie ,że są to tylko wielkosci fizyczne to mamy prawo powiedzieć ,że wszechświat nie miał poczatku i zawsze był.


Wez skończ juz z tymi bredniami o tym że wszechświat rzekomo nie miał przyczyny i jest jednym wielkim przypadkiem. Może zaraz powiesz że wszechświat wogóle nieistnieje teraz?
Naukowcy udowodnili że wszehświat ma 14 Mld lat a Ty się upierasz że ma nieskończenie wiele lat. To tak samo jakbym powiedział że Ty nigdy się nie urodziłeś i żyjesz nieskończenie wiele lat. Nieskończenie wiele lat to może mieć tylko energia z której się składa każdy atom.

Nie można mówić że wybuch miał miejsce poza miejscem i czasem bo wybuch to moment który jest w czasie. Wybuch jest już rezultatem działania Boga. Dla mnie powstanie wszechświata a co za tym idzie człowieka ma tylko jedno uzasadnienie. Jeżeli coś powstaje z nicości to wszystko to jest poprostu Bogiem i trzeba to zrozumieć że jest się kawałkiem Boga.


So sie 11, 2007 22:48

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Pepe napisał(a):
Nieskończenie wiele lat to może mieć tylko energia z której się składa każdy atom.
Jezeli masz problemy ze zrozumieniem to nie musisz zaraz być agresywny i mnie atakować.To co zacytowałem z twojej wypowiedzi dowodzi ,ze sie ze mną zgadzasz ,jezeli energia jest nieskończona to znaczy ,że nie miała początku i końca , bo czas dla niej nieistnieje ,nie przemija i jest wieczna .O tak troche inaczej powiedziałeś to, o co mi chodziło.Tylko pamiętaj co powiedziałeś-"ENERGIA !!"z którą sie trzeba nam zawsze zgadzać.


So sie 11, 2007 23:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
.
Pepe napisał(a):
Wybuch jest już rezultatem działania Boga.
Masz jednak poczucie chumoru :-D Nie wiedziałem ,że Bóg ma takie zapatrywania i trudni się wybuchami .


So sie 11, 2007 23:27
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38
Posty: 668
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
.
Pepe napisał(a):
Wybuch jest już rezultatem działania Boga.
Masz jednak poczucie chumoru :-D Nie wiedziałem ,że Bóg ma takie zapatrywania i trudni się wybuchami .


Tyle wiesz co każdy z nas...mozemy przyjmować najwyżej "coś na wiarę".

Za to strasznie mieszasz przypadkami, wolisz przyjmować,- przypadków tysiące- w swoich "równorzednych światach" które "już się nie zdarzają", niż przyjąc jednorazowe Stworzenie.
Do którego oczywiście nikt nikogo nie zmusza...ale jednak masz mocną wiare...w te "przypadki"


So sie 11, 2007 23:35
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Pepe juz dosyć tych żartów ,jeżeli tak bardzo chcesz wiedzieć w jaki sposób Bóg stworzył świat to przeczytaj Biblię ,dowiesz się przy okazji ,że Bogu nigdy by nie przyszło do głowy coś takiego jak Wielki Wybuch! :papa:


So sie 11, 2007 23:52
Zobacz profil
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Pepe juz dosyć tych żartów ,jeżeli tak bardzo chcesz wiedzieć w jaki sposób Bóg stworzył świat to przeczytaj Biblię ,dowiesz się przy okazji ,że Bogu nigdy by nie przyszło do głowy coś takiego jak Wielki Wybuch! :papa:


Jeżeli nie Bogu to komu przyszedł do głowy Wielki Wybuch? Nie czytam Bibli bo to po części bzdury pisane przez ludzi którzy też za bardzo nie wiedzieli co jest grane. Według Ciebie nicość jest tą normalną rzeczą a to że świat wyskoczył z nicości jak Małysz z progu to nazywasz wypadkiem przy pracy który nie ma przyczyny i wogóle jest jakimś pojęciem błednym. lol :)


N sie 12, 2007 3:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
kosiarz do innego_punktu_widzenia napisał(a):
Za to strasznie mieszasz przypadkami, wolisz przyjmować,- przypadków tysiące- w swoich "równorzednych światach" które "już się nie zdarzają", niż przyjąc jednorazowe Stworzenie.
Do którego oczywiście nikt nikogo nie zmusza...ale jednak masz mocną wiare...w te "przypadki"

"Za to Ty wolisz przyjmować jednorazowe stworzenie, niż inne hipotezy."
Ja rozumiem, że bronicie swoich tez, ale nie wywyższajcie jednej nad drugą, bo przy naszej dotychczasowej wiedzy o wszechświecie, wszystkie mają zbliżoną wartość naukową ;d

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


N sie 12, 2007 8:34
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Pepe napisał(a):
Jeżeli nie Bogu to komu przyszedł do głowy Wielki Wybuch? Nie czytam Bibli bo to po części bzdury pisane przez ludzi którzy też za bardzo nie wiedzieli co jest grane.
Więc skąd wiesz ,że Bóg lubi fajerwerki ? Czy tak ci babcia opowiadała o Bozi ,czy sam sam to wymyśliłeś ?


N sie 12, 2007 8:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 851 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 57  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL