Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 0:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 438 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 30  Następna strona
 argumenty na nieistnienie Boga 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sie 26, 2008 6:11
Posty: 66
Post 
Dural napisał(a):
Forestgun a jak odniesiesz sie do tych dwoch tekstow:
"Piszemy prawdziwa historie Zwycieskiej Polski. Ze wzgledu na wiarygodnosc usuniete zostaly opisy bitew przegranych, sprzecznych z zalozeniem".
"Piszemy prawdziwa historie Zwycieskiego Chrystusa. Ze wzgledu na wiarygodnosc usuniete zostaly niektore ewangelie sprzeczne z zalozeniem".
Czy te "prace" wymagaja weryfikacji?


To zależy co chcesz uzyskać.
Nic nie wymaga weryfikacji samo z siebie.
Weryfikacja tak jak i każde ludzkie działanie bierze się z ludzkiego chciejstwa.
Dla mnie osobiście ani jedno ani drugie nie wymaga weryfikacji, bo ani jedna a ani druga dziedzina w niczym nie wzbogaci mojego życia. Obie dotyczą historii a wiadomo historię piszą ludzie omylni.


Śr sie 27, 2008 18:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
forestgun napisał(a):
To zależy co chcesz uzyskać.
Nic nie wymaga weryfikacji samo z siebie.
Weryfikacja tak jak i każde ludzkie działanie bierze się z ludzkiego chciejstwa.
Dla mnie osobiście ani jedno ani drugie nie wymaga weryfikacji, bo ani jedna a ani druga dziedzina w niczym nie wzbogaci mojego życia. Obie dotyczą historii a wiadomo historię piszą ludzie omylni.

Moim zdaniem, albo na coś są dowody, albo nie. Jesli nie, to kwestia pozostaje w sferze domysłów. Jeśli dodatkowo bagatelizowanie dowodów jest wręcz programowe (a tak jest z religią) to wiara staje się czymś mniej pewnym niż hipoteza i staje na równi z wszelkimi baśniowymi stworami wymyślonymi przez człowieka.


Śr sie 27, 2008 19:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 26, 2008 6:11
Posty: 66
Post 
movsd napisał(a):
... z wszelkimi baśniowymi stworami wymyślonymi przez człowieka.


Weź pod uwagę, że baśnie, podania, bajki a i nawet często historia jest formą opisy takiego a nie innego postrzegania rzeczywistości, na bazie wiedzy jaką opisujący posiadał.

Przykładowo, dzisiaj gdybyś spotkał człowieka, który powiedziałby ci, że przemówił do niego płonący krzak, pomyślałbyś że może on być chory na schizofrenie. Czy kilka tysięcy lat temu ktoś mógł sobie wyobrazić, że istnieje taka choroba?


Śr sie 27, 2008 19:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
forestgun napisał(a):
Przykładowo, dzisiaj gdybyś spotkał człowieka, który powiedziałby ci, że przemówił do niego płonący krzak, pomyślałbyś że może on być chory na schizofrenie. Czy kilka tysięcy lat temu ktoś mógł sobie wyobrazić, że istnieje taka choroba?

Masz rację - tylko czemu dziś ludzie wierzą w ten płonący krzak, a nie w to że miał schizofrenię?


Śr sie 27, 2008 19:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 26, 2008 6:11
Posty: 66
Post 
movsd napisał(a):
Masz rację - tylko czemu dziś ludzie wierzą w ten płonący krzak, a nie w to że miał schizofrenię?

Dlaczego, dlaczego, dlaczego...
Ile ludzi tyle powodów.
Kiedyś znajomy mi powiedział, że chce wierzyć bo jest w życiu tyle absurdów a wiara mu daje ukojenie, daje wskazówki jak żyć.
Tak jak nie każdy chce dbać o swoje zdrowie, wykształcenie, ciągłe rozwijanie się w jakimś hobby, tak nie każdy lubi sobie zadawać pytania. Łatwiej jest dostać gotową odpowiedź, recepturę, trzymać się konkretnej wręcz namacalnej nadziei niż samemu przez całe życie szukać i zadawać sobie pytania.

A ty masz nadzieję, że odnajdziesz odpowiedź na twoje pytania?


Śr sie 27, 2008 20:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:38
Posty: 13
Post 
movsd napisał(a):
Moim zdaniem, albo na coś są dowody, albo nie. Jesli nie, to kwestia pozostaje w sferze domysłów. Jeśli dodatkowo bagatelizowanie dowodów jest wręcz programowe (a tak jest z religią) to wiara staje się czymś mniej pewnym niż hipoteza i staje na równi z wszelkimi baśniowymi stworami wymyślonymi przez człowieka.

A co mogłoby być przekonującym dowodem ? Nie istnieje coś takiego jak przekonujący dowód w religii.

Pewna osoba niewierząca stwierdziła że gdyby zobaczyła cud na własne oczy to raczej udałaby się do psychiatry niż uwierzyła że ten cud wydarzył się naprawdę. A co dopiero, gdy słyszy się o jakimś cudzie z drugiej albo z trzeciej ręki ?

Tak więc wiara to jest wybór, i zawsze będzie.

movsd napisał(a):
Masz rację - tylko czemu dziś ludzie wierzą w ten płonący krzak, a nie w to że miał schizofrenię?

Łatwiej uwierzyć w płonący krzak niż w to że cały naród daje się przekonać do wizji osoby chorej na schizofrenię, a potem jeszcze ta chora osoba wyprowadza w pole wojsko egipskie. :P


Śr sie 27, 2008 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
Rafaello2 napisał(a):
A co mogłoby być przekonującym dowodem ? Nie istnieje coś takiego jak przekonujący dowód w religii.

Np proroctwo sprzed tysięcy lat, dzięki któremu ludzie uratowaliby się przed tsunami w 2004 roku. Myślę, że Bóg mógłby coś wymyślić.
btw nie przez przypadek jestem ateistą.


Śr sie 27, 2008 21:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:38
Posty: 13
Post 
movsd napisał(a):
Rafaello2 napisał(a):
A co mogłoby być przekonującym dowodem ? Nie istnieje coś takiego jak przekonujący dowód w religii.

Np proroctwo sprzed tysięcy lat, dzięki któremu ludzie uratowaliby się przed tsunami w 2004 roku. Myślę, że Bóg mógłby coś wymyślić.

A po tym jednym sprawdzonym 99 fałszywych, które by się nie sprawdziły. I kto by uwierzył że to jedno sprawdzone to nie przypadek?

movsd napisał(a):
btw nie przez przypadek jestem ateistą.

Twój wybór.


Śr sie 27, 2008 21:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
Rafaello2 napisał(a):
A po tym jednym sprawdzonym 99 fałszywych, które by się nie sprawdziły. I kto by uwierzył że to jedno spraw

Myślę, że Bóg jako stworzyciel świata tak by to zorganizował, że byłby to nie zaprzeczalne.


Śr sie 27, 2008 21:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:38
Posty: 13
Post 
Być może, Ale, skoro nie zorganizował takiego dowodu, to o czym to świadczy ? Może po prostu nie chce się narzucać, a może traktuje nas jak króliki doświadczalne, a może... Niby czemu miałby coś takiego robić ?


Śr sie 27, 2008 22:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
Rafaello2 napisał(a):
Być może, Ale, skoro nie zorganizował takiego dowodu, to o czym to świadczy ? Może po prostu nie chce się narzucać, a może traktuje nas jak króliki doświadczalne, a może... Niby czemu miałby coś takiego robić ?

A może świadczy o tym że go nie ma?
W końcu jaki rodzic celowo by się chował?


Śr sie 27, 2008 22:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:38
Posty: 13
Post 
Czemu nazywasz Boga "rodzic" ?


Cz sie 28, 2008 8:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
Rafaello2 napisał(a):
Czemu nazywasz Boga "rodzic" ?

No bo nim jest wg. katolików


Cz sie 28, 2008 12:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:38
Posty: 13
Post 
Owszem, dlatego że według Ewangelii tak właśnie Jezus nazywał Boga. Czyli (pośrednio) bazujesz na czymś czego prawdziwości zaprzeczasz.


Cz sie 28, 2008 13:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
Rafaello2 napisał(a):
Owszem, dlatego że według Ewangelii tak właśnie Jezus nazywał Boga. Czyli (pośrednio) bazujesz na czymś czego prawdziwości zaprzeczasz.

Nazywam Boga tak jak wy go nazywacie. Nie widzę tu nic dziwnego.


Cz sie 28, 2008 14:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 438 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 30  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL