Naukowcy ciągle się tym zajmują.
Wszystko w swoim czasie.
Jeśli sławny w internecie Leopard3 twierdzi że jest niemożliwa, to niech to udowodni, bo jak do tej pory nic poza pustymi hasełkami nie przedstawia.
Tą teorie w przeciwieństwie do teorii Boga da się udowodnić lub obalić: pierwszy który to zrobi dostanie prawdopodobnie Nobla za tak przełomowe odkrycie :)



A gdzie tam. Ja opieram swój światopogląd na tym co udowodnione, a nie na wymysłach które nie da się nawet weryfikować.
Za bardziej prawdopodobne uznaję to co da się weryfikować.

Nauka wielokrotnie pokazała że wciskanie Boga wszędzie gdzie się da jest nieuzasadnione. Słońce jako bóg, pioruny jako jego narzędzie, mityczne powstanie człowieka, i tak dalej. Obecnie wszystko skorygowała nauka wymuszając na religii ustępstwa.

Tak więc teoria z Bogiem nie jest dla mnie żadnym wartościowym wytłumaczeniem.
Bo jak niby wytłumaczyć powstanie Boga? Tyle możliwości, a on pojawił się w wieczności właśnie w takiej formie jaką czcicie.

Bóg to same sprzeczności. Nie jest on miłosierny: tyle cierpienia niewinnych zwierząt i ludzi.
Nie jest także sprawiedliwy: nieskończona kara za skończone grzechy nie jest czymś sprawiedliwym.

-------------

Jeśli nawet Leopard3 udowodni że powstanie naturalne życia było niemożliwe, to tylko powrócimy do punktu wyjścia.

Będzie trzeba przedstawić dowody na swoją teorię. A takich nie ma, bo wiara jest wiarą.

Właśnie większość tego prawdopodobieństwa zawiera się w słowie lubi.
Dlaczego materia lubi się łączyć tak a nie inaczej? Mogłaby się przecież łączyć na biliony sposobów wykluczających powstanie z niej życia . Jednak tak nie jest i materia łączy się na biliony sposobów umożliwiających postanie życia .Człowiek zawiera w sobie większość znanych pierwiastków i istnieje dlatego, że materia lubi się łączyć tak a nie inaczej . Czyli materia lubi łaczyć się tak aby powstała inteligentna osoba. Człowiek posiadając rozum i zaplecze naukowe, mimo iż by bardzo chciał nie potrafi powielić tego procesu , a materia robi to tylko dlatego, że "lubi" .
Fascynujące

Sewerysku zapoznaj się z mechaniką kwantową

Tak wiem fizyka kwantowa też wiele rzeczy "lubi" aby życie mogło istnieć. Być może tam zaczyna się lubienie .

a jak miałaby się zachowywać żebyś był usatysfakcjonowany?

Właśnie tak jak się zachowuje, powinna lubić życie i lubi skoro istniejemy.

to czemu cię to dziwi?

Trójkąty prostokątne też 'lubią' jak suma pól kwadratów zbudowanych na ich przyprostokątnych równa się polu kwadratu zbudowanego na ich przeciwprostokątnej i wynika według ciebie z tego jakaś inteligentna siła stórcza?

Dziwi mnie dlatego, że niby bezrozumna materia zawiera taką cechę jak "lubienie" W dodatku lubienie życia inetligentnego , gdyż ostanim skutkiem łączenia się materii jest człowiek

ale to "lubienie" to sobie żeś wyśnił i się teraz mu dziwisz...
a materia jest jaka jest, bo taka jest.
zero cudów...

Trójkąty to wytwór rozważań człowieka, nie wystepują w przyrodzie jako samodzielne zjawisko.

Pamietam ,że gdy dzieci w przedszkolu czegoś nie chciały mówiły "nie bo nie" No ale na poziomie przedszkola innego uzasadnienia od dzieci trudno oczekiwać.

A co do materii to rzeczywiście jest taka że "lubi" się łączyć życiodajnie. Ale dlaczego lubi?

A kto w tym temacie użył pojęcia "lubi" jako pierwszy?

Wszyscy wiedzą, że materia "lubi" się łączyć korzystnie dla życia. więc nie ma znaczenia kto o tym mówi. [/img]

Nie 'lubi' się łączyć, i nie korzystnie dla życia. Materia się łaczy dzięki praw fizyki jakie na nią działają, a w pewnych warunkach które zistniały na naszej planecie wiele lat temu połączyła się dzięki tym prawom w proste formy życia które przez miliony lat ewoluowały.