Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Autor |
Wiadomość |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2119
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Przeemek napisał(a): Można uznać, że to, co nazywamy "ewolucją", to po prostu proces przetrwania i adaptacji organizmów do różnych środowisk, a w efekcie - różnorodność form życia na Ziemi. Tak jest. Ale jest w tym jeszcze rozwój. Ewolucja ma się tak do teorii ewolucji, jak obóz do obozu koncentracyjnego, albo krzesło do krzesła elektrycznego.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Pt lis 08, 2024 19:22 |
|
|
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1185
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
OK, można zawsze dla potrzeb logicznego wywodu teorię ewolucji odrzucić. Jednak nie radzę tego upubliczniać. Będzie beka, jest wiek XXI. Jeśli jednak powstrzymamy się od tego wizerunkowego samobójstwa, pójdziemy drogą Watykanu i teorii prawdziwość nie ciesząc się przyznamy - musimy poważnie się zastanowić, gdzie umiejscowić Eden i pierwszych rodziców. Poświęcić kilka myśli sytuacji genetycznej stworzen , w tym człowieka przed grzechem pierworodnym i po. W uproszczeniu - czy podobnie jak drapieżniki, człowiek miał dwa żołądki by bez szkody dla metabolizmu żywić się trawą.
|
So lis 09, 2024 9:38 |
|
 |
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2202
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Przeemek Cytuj: Zmiany adaptacyjne zachodzą w obrębie istniejących form, a nie prowadzą do powstania zupełnie nowych organizmów. Jeśli powstaje nowa informacja genetyczna, to mamy do czynienia z nowymi organizmami. https://en.wikipedia.org/wiki/Experimental_evolutionCytuj: Bez wątpienia kwestia niewystarczającej liczby skamieniałości, która uniemożliwia pełne odtworzenie historii życia na Ziemi, jest poważnym problemem dla tej teorii. Aby przetrwały skamieniałości, muszą być spełnione określone warunki https://www.grisda.org/how-long-do-fossils-take-to-formTo oznacza, że mamy do czynienia tylko ze znikomą ich częścią, co skutkuje ograniczeniami w odtworzeniu historii bioróznorodności Ziemi. Zwłaszcza, ze było kilka ogromnych, masowych wymierań. https://en.wikipedia.org/wiki/Extinction_eventW okresie jednego z nich wyginęło 57% rodzin biologicznych , 83% rodzajów, 81% gatunków morskich i 70% gatunków kręgowców lądowych . Jest to także największe znane masowe wymieranie owadów https://en.wikipedia.org/wiki/Permian%E ... tion_eventDo tego liczne lokalne np. zlodowacenia, wybuchy wulkanów To cud, że pomimo takich resetów organizmy wytworzyły taką niezwykłą bioróżnorodność https://en.wikipedia.org/wiki/BiodiversityFascynującym przykładem jest Sumatra. Ok 74 tysięcy lat temu na N Sumatrze miał miejsce wybuch wulkanu Toba. https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrof ... Y00En4SWAAByła to jedna z największych znanych erupcji na Ziemi. Ogromna część północnej Sumatry została zatopiona w ignimbrycie, który rozciągał się od wybrzeża do wybrzeża, rozległe złoże popiołu pokryło duże części Azji Południowo-Wschodniej, w tym cały subkontynent Indii, a chmura aerozolu i chmura pyłu prawdopodobnie obejmowały Ziemię. Skutki tej katastrofalnej erupcji obejmowałyby całkowitą zagładę flory i fauny w północnej Sumatrze spowodowaną przez ignimbryt, znaczące skutki dla flory i fauny spowodowane opadem popiołu w Azji Południowo-Wschodniej, a także prawdopodobnie zmiany temperatury w skali regionalnej lub globalnej i związane z nimi skutki dla środowiska. https://www.sciencedirect.com/science/a ... 64cUDx8VIANa Sumatrze są 3 parki narodowe. Bioróżnorodność ich prawdopodobnie jest największa na Ziemi. Jeden z tych parków: Gunung Leuser, który zaczyna się zaledwie ok 100 km od wulkanu. Jego bioróżnorodność zachwyca. W parku żyje 380 gatunków ptaków, 194 gadów i płazów oraz prawie 130 gatunków ssaków . Jest to jedyny fragment dżungli na świecie, w którym żyją razem słonie, tygrysy, nosorożce i orangutany. .Ogromne drzewa sięgają chmur, a liany grube jak twój tors zwisają z góry. Ponad 4000 gatunków roślin w największym obszarze lasu deszczowego w Azji Południowo-Wschodniej.https://sumatrajungle.com/leuser/?fbcli ... OcJ8L_vICwPo wybuchu wulkanu prawdopodobnie niemal wszystko przestało istnieć, i to na długie lata. W krótkim ewolucyjnie czasie Przyroda potrafiła to stworzyć/odtworzyć!
|
So lis 09, 2024 12:56 |
|
|
|
 |
Kanao
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2023 12:17 Posty: 151
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Witold33 napisał(a): OK, można zawsze dla potrzeb logicznego wywodu teorię ewolucji odrzucić. Jednak nie radzę tego upubliczniać. Będzie beka, jest wiek XXI. Jeśli jednak powstrzymamy się od tego wizerunkowego samobójstwa, pójdziemy drogą Watykanu i teorii prawdziwość nie ciesząc się przyznamy - musimy poważnie się zastanowić, gdzie umiejscowić Eden i pierwszych rodziców. Poświęcić kilka myśli sytuacji genetycznej stworzen , w tym człowieka przed grzechem pierworodnym i po. W uproszczeniu - czy podobnie jak drapieżniki, człowiek miał dwa żołądki by bez szkody dla metabolizmu żywić się trawą. Ewolucja to bajka dla ateistów
_________________ I saw in you what life was missing You lit a flame that consumed my hate I'm not one for reminiscing but I'd trade it all for your sweet embrace
|
N lis 10, 2024 9:33 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2976
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Kanao napisał(a): Ewolucja to bajka dla ateistów Wierzący nie dostrzegają, że w każdej bajce jest ...
|
N lis 10, 2024 9:52 |
|
|
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2119
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Kanao napisał(a): Ewolucja to bajka dla ateistów Ewolucja to proces stworzony przez Boga. Ewolucja jest jednym z Jego narzędzi, obok kreacji i mutacji. Nie ulega wątpliwości, że głównym narzędziem jest kreacja. Głównym i decydującym. Ale kreacja nie zaprzecza ewolucji, ani mutacji. Przeciwnie, dzięki kreacji zaistniała ewolucja.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
N lis 10, 2024 11:28 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1185
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Zgoda. Tylko co z tym Edenem, trawożernymi lwami ? Da się to jakoś pogodzić, wyprowadzic na prostą ,ale tak serio, bez sofistycznych myków?
|
N lis 10, 2024 14:04 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2119
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Nie mam pojęcia. Ale też uważam to za coś zupełnie nieistotnego. Bez jakiegokolwiek znaczenia dla wiary. Wiem, a właściwie wierzę tym, którzy uczyli mnie biologii i zoologii, że lew ma układ pokarmowy typowy dla mięsożerców. Też od nich wiem, że uzębienie ma typowe dla drapieżników. Ale może mi pomożesz w szukaniu odpowiedzi. Podaj cytat biblijny wyraźnie stwierdzający, że rajskie lwy (lub inne drapieżniki) nie żywiły się mięsem. Proszę, napisz coś więcej o trawożernych lwach.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
N lis 10, 2024 15:23 |
|
 |
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1431
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Biblia nie zaprzecza temu co widzimy. Natomiast niektórzy, na podstawie tego co widzą, wyciągają wnioski sprzeczne z biblijnym objawieniem. Próbują znaleźć dowolną wymówkę by odrzucić Boga - Stwórcę, względnie wynaturzyć jego stworzenie sprowadzając je do absurdu.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
N lis 10, 2024 16:53 |
|
 |
tehoodor
Dołączył(a): N kwi 07, 2024 6:20 Posty: 111
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Wybawiony napisał(a): Biblia nie zaprzecza temu co widzimy. Natomiast niektórzy, na podstawie tego co widzą, wyciągają wnioski sprzeczne z biblijnym objawieniem. Próbują znaleźć dowolną wymówkę by odrzucić Boga - Stwórcę, względnie wynaturzyć jego stworzenie sprowadzając je do absurdu. Biblia nie zaprzecza temu co widzimy, bo jej interpretacja nadąża za postępem wiedzy naukowej.
|
N lis 10, 2024 21:48 |
|
 |
Alugard
Dołączył(a): Pn sty 08, 2018 21:10 Posty: 432
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Przeemek napisał(a): Chociaż zgadzamy się, że możemy zaobserwować procesy takie jak dziedziczenie cech, ich zmienność oraz wpływ tych zmian na przystosowanie organizmów, to nie można nad-interpretowywać, że mechanizmy te rzeczywiście prowadzą do powstawania nowych gatunków, czyli makroewolucji albo się zgadzasz, albo się nie zgadzasz. Fakty są takie, że mutacje powstają losowo i są dziedziczone. A to oznacza, że różne populacje danego gatunku będą się rozwijać w różnych kierunkach, więc zwyczajnie nie ma opcji, żeby nowe gatunki nie powstawały. Kolejny fakt, laboratoryjnie udało się wyodrębnić nowe gatunki muszek owocowych. Więc powstawanie nowych gatunków (czyli powstawanie bariery rozrodczej w obrębie jednego gatunku) nie jest nadinterpretacją. Cytuj: Eksplozja kambryjska jest poważnym problemem dla teorii ewolucji. Zaobserwowano wówczas gwałtowne pojawienie się wielu nowych form życia, co raz, kłóci się z powolnym i stopniowym obrazem ewolucji. Dwa, w kontekście twoich przupuszczeń, prędzej eksplozja kambryjska po prostu ujawniła różnorodność, która już wcześniej istniała, a nie doprowadziła do jej powstania - bo w świetle ogólnie znanych informacji np. https://www.discovermagazine.com/the-sc ... d-the-most https://www.pbs.org/wgbh/evolution/libr ... 43_01.html - zgodnie z danymi, zaledwie 8-10%, a nawet mniej niż 0,1% organizmów doczeka się skamieniałości. To oznacza, że ogromna większość form życia, które kiedyś istniały, nigdy nie zostanie odkryta w postaci skamieniałości. W tym kontekście, eksplozja kambryjska po prostu ujawniła różnorodność, która już wcześniej istniała. Skoro i tak mamy dostęp zaledwie do ułamka skamieniałości w porównaniu do całej różnorodności form życia, które kiedyś istniały, to pojawienie się większej liczby gatunków w tym okresie może oznaczać, że one już wcześniej istniały, a nie że dopiero wówczas wyewoluowały. To w końcu która z tych wersji, bo się gubię. Raz piszesz, że powstanie nowych gatunków w kambrze to problem dla TE, a w następnym akapicie piszesz, że jednak nie powstały wtedy, tylko wcześniej. Zgaduje, że ten drugi wariant to też problem dla TE, mimo że rozwiązuje problem pierwszy? Cytuj: Tymczasem formy życia, które rzekomo wyewoluowały jedne z drugich, pojawiły się praktycznie obok siebie w tym samym okresie kambryjskim. Na przykład, grupy zwierząt, między którymi ewolucja powinna rozciągać się na około 500 milionów lat, znaleziono w warstwach datowanych niemal identycznie, co sugeruje, że różnorodność tych form mogła istnieć już wcześniej, zanim pozostawiły one po sobie skamieniałości. Np. Trylobity i Echinodermy nie pomyliłeś się tutaj? Echinidermata to szkarłupnie, nie stawonogi, więc nie były przodkami stawonogów a takich zwierząt jak np. rozgwiazdy. Te dwie grupy mogły istnieć równolegle. Tak samo mięczaki i ramienionogi - dlaczego jedne miały się pojawić znacznie później niż drugie? Cytuj: Bez wątpienia kwestia niewystarczającej liczby skamieniałości, która uniemożliwia pełne odtworzenie historii życia na Ziemi, jest poważnym problemem dla tej teorii. A odnośnie "eksplozji" - Teoria Ewolucji nie potrafi do dzisiaj wyjaśnić tego zjawiska. sam zaproponowałeś możliwe wyjaśnienie. Cytuj: Ale nawet w tej różnorodności obserwujemy nieprzekraczalną granicę specjacji, nie? Nie. Psy to wciąż wilk szary. I znowu ta sama przeczność - oczekujesz powstania nowych gatunków psów w ciągu kilkunastu tysięc lat od ich udomowenia, ale jednocześnie powstanie nowych gatunków w ciągu dziesiątek milionów lat to zbyt szybko. To nie ma sensu.
|
Pn lis 11, 2024 1:24 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1185
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Idący napisał(a): Nie mam pojęcia. Ale też uważam to za coś zupełnie nieistotnego. Bez jakiegokolwiek znaczenia dla wiary. Wiem, a właściwie wierzę tym, którzy uczyli mnie biologii i zoologii, że lew ma układ pokarmowy typowy dla mięsożerców. Też od nich wiem, że uzębienie ma typowe dla drapieżników. Ale może mi pomożesz w szukaniu odpowiedzi. Podaj cytat biblijny wyraźnie stwierdzający, że rajskie lwy (lub inne drapieżniki) nie żywiły się mięsem. Proszę, napisz coś więcej o trawożernych lwach. Czy nie wspomina Pismo o "pokoju między zwierzętami" a w innym miejscu o " jagnięciu obok lwa" ? Wiem, dydaktyczna hiperbola, ale chyba nie dla nas, lecz dla ludów pasterskich sprzed tysięcy lat. Jeśli ewolucja, to nie Eden. A jeśli nie eden, to i nie jabłko i grzech niewiasty. Trzeba zmienić mit założycielski, ale jak to zrobić, by trzódka się nie rozbiegła?
|
Pn lis 11, 2024 7:58 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Idący napisał(a): Kanao napisał(a): Ewolucja to bajka dla ateistów Ewolucja to proces stworzony przez Boga. Ewolucja jest jednym z Jego narzędzi, obok kreacji i mutacji. Nie ulega wątpliwości, że głównym narzędziem jest kreacja. Głównym i decydującym. Ale kreacja nie zaprzecza ewolucji, ani mutacji. Przeciwnie, dzięki kreacji zaistniała ewolucja. Używając słowa "ewolucja", masz na myśli darwinowską ewolucję, że np. gatunek jeden przemienia się w gatunek drugi (ryba w ptaka, czy coś w tym stylu)?
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Pn lis 11, 2024 9:02 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2119
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Jerzy_67 napisał(a): Używając słowa "ewolucja", masz na myśli darwinowską ewolucję, że np. gatunek jeden przemienia się w gatunek drugi (ryba w ptaka, czy coś w tym stylu)? Chyba w stopce będę musiał dopisać, że ewolucja to proces stworzony przez Boga. A teoria Ewolucji, jest usiłowaniem opisanie tego procesu przez człowieka. W pewnych fragmentach dobrze zaobserwowanego, a w innych uzupełniona hipotezami, domysłami. Jeśli chodzi o wiarę, to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenie, czy ryba w ptaka, czy coś w tym stylu. Ufam Bogu. Stworzył tak, jak zaplanował. Wierzę, że zrobił dobrze. A "co mieszał w garnku" aby stworzyć, tego nigdy nie pojmę. Gdyby t miało jakieś znaczenie dla wiary, to Bóg by to objawił, wyjaśnił. Mi wystarczy to, że stworzył. Czy korzystając z czarodziejskiej różdżki, czy stwarzając proces, czy swoim Słowem - to nie ma znaczenia. Jest dla mnie Stwórcą i Bogiem. To mi wystarcz. Zapewne, gdybym choć odrobinę dorównywał Mu rozumem i wiedzą, to mógłbym staczać boje o to, jak to się stało. Ale jestem prochem ziemi, szarym ludkiem. Wierzę Bogu. Bez odkrywania tajemnic, które na zawsze pozostaną Jego tajemnica mi. Wydaje mi sie, że tylko ludzie uzurpujący sobie pozycję Boga mogą przekonywać, jak to się działo. Ja uznaję swoją nikłość wobec Boga. A uczonym, którzy są przekonani że wiedzą i którzy mają misję przekonywania innych do swoich racji, po prostu nie wierzę. Wierzę Bogu ze świadomością, że tylko On wie.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Pn lis 11, 2024 10:06 |
|
 |
Przeemek
Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53 Posty: 1803
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Idący napisał(a): Tak jest. Ale jest w tym jeszcze rozwój. Ewolucja ma się tak do teorii ewolucji, jak obóz do obozu koncentracyjnego, albo krzesło do krzesła elektrycznego. Nie wiem czy czytałeś dokładnie poprzednie wpisy - ale np. argumentacja @Alugard wyraźnie idzie w przeciwym kierunku niż "rozwój", bardziej tylko "różnorodność" albo "jakoś przetrwać" - a to z rozwojem nie ma nic wslnego. Dwa, argumentujac "rozwój", tylko mi przysparzasz argumentów, wspierając moje tezy, nie widzisz? Jak mówimy o "rozwoju", to fundamentalne mechanizmy Teorii Ewolucji zawodzą, pokazują, że tego nie obserwujemy - zachęcam do "do-czytania" mojej argumenatcji jeszcze raz. Witold33 napisał(a): OK, można zawsze dla potrzeb logicznego wywodu teorię ewolucji odrzucić. Jednak nie radzę tego upubliczniać. Będzie beka, jest wiek XXI. Jeśli jednak powstrzymamy się od tego wizerunkowego samobójstwa, pójdziemy drogą Watykanu i teorii prawdziwość nie ciesząc się przyznamy - musimy poważnie się zastanowić, gdzie umiejscowić Eden i pierwszych rodziców. Poświęcić kilka myśli sytuacji genetycznej stworzen , w tym człowieka przed grzechem pierworodnym i po. W uproszczeniu - czy podobnie jak drapieżniki, człowiek miał dwa żołądki by bez szkody dla metabolizmu żywić się trawą. Wierzący przede wszystkim traktuje Słowo Boga, swojego Ojca i stworzyciela poważnie - na tyle poważnie, że "beka" z tego powodu jest najmniejszym ze wszystkich problemów jakie można sobie wyobrazić. Dwa, pokazujesz, że gdy masz opinię inną niż 'większość', nie chcesz jej bronić - z obawy przed oceną wolisz zrezygnować ze swojej przemyślanej prawdy lub tego, co podpowiada ci sumienie. Jeśli zależy ci bardziej na opinii innych niż na odkrywaniu prawdy, to nie jest droga, która prowadzi do jej poznania..... Ale co najważniejsze, jeżeli jakaś teoria, jak ewolucji wprost zaprzecza słowom Boga i to w najbardziej fundamentalnych prawdach o człowieku i naszej rzeczywistości..... w tym też podważa potrzebę Zbawiciela - bo skoro śmierć(i grzech który ją przyniósł) była od "zawsze", to po co nam od niej Odkupiciel.... więc o jakiej "bece" my mówimy? Kiedy prawdy wiary są podporządkowywane społecznym normom lub współczesnym poglądom naukowym - w imię akceptacji społecznej.... to wpierw prosta ścieżka, która prowadzi do rozmywania fundamentów, na których ona się opiera. Co w dłuższej perspektywie osłabia zarówno wiarę, jak i tożsamość chrześcijańską. george45 napisał(a): Wierzący nie dostrzegają, że w każdej bajce jest ... Takimi 'powiedzonkami', zresztą wymyślonymi przez ludzi.... a nie opartymi na prawdzie Słowa Bożego..... Bóg nie zostawia nam fałszu i przemyca w nim jakieś elementy prawdy, albo głosi prawdę, a w niej są jakieś elementy manipulacji czy fałszu..... nie.... a nasza mowa ma być: "tak, tak, nie , nie..."..... Taką postawą wprowadzasz relatywizm lub modernizm, w tym wypadku teologiczny. A ten z natury "elastycznie" podchodzi do "prawd" i w tym wypadku dostosowuje interpretację Biblii do teorii ludzkiej, co może prowadzić do zaprzeczenia fundamentalnym prawdom wiary, a w efekcie i to w fundamentalnych jej prawdach - do rozmycia sensu pojęcia grzechu i konieczności odkupienia. Kiedy osoba wierząca zaczyna traktować kluczowe przekazy jako metafory lub "bajki", może nieumyślnie podważać autorytet Biblii jako źródła natchnionego i objawionego przez Boga. Idący napisał(a): Ewolucja to proces stworzony przez Boga. Ewolucja jest jednym z Jego narzędzi, obok kreacji i mutacji. Nie ulega wątpliwości, że głównym narzędziem jest kreacja. Głównym i decydującym. Ale kreacja nie zaprzecza ewolucji, ani mutacji. Przeciwnie, dzięki kreacji zaistniała ewolucja. Jakie masz na to dowody poza własną subiektywną opinią? Jak nie dowody z dziedziny nauki, to może coś z objawienia Bożego - to "usłyszałeś"? Skoro posiadasz taką wiedzę, to proszę, oświeć nas i wyjaśnij, jakie mutacje mogły zachodzić w ciałach Adama i Ewy, skoro – zgodnie z przekazem biblijnym – byli nieśmiertelni, nie chorowali, nie starzeli się i nie byli podatni więc np. na znane nam dzisiaj choroby genetyczne, jak bezpłodność, czy np. na raka, ani w ogóle na żadne choroby genetyczne. Jak w takim stanie ich organizmy miałyby przechodzić jakiekolwiek mutacje - czy to w skali makro, które mogłyby wpływać na ich zdrowie czy śmiertelność, zanim doszło do grzechu pierworodnego? Jakie mechanizmy genetyczne umożliwiałyby zmiany genetyczne - czyli tą ewolucję, w takim stanie?Skoro to wszystko Bóg zrobił, to jak On to robi? W jaki sposób mógł wyewoluować człowiek, skoro – Adam i Ewa byli stworzeni jako doskonale przystosowani do środowiska i nie potrzebowali dalszych zmian ani przystosowań? Więc "dobór", "selekcja" - jedne z głównych mechanizmów TE już nie były potrzebne. Jeśli nie podlegali śmierci ani chorobom, to jaki mechanizm miałby uruchomić proces ewolucji i dalszych mutacji? Więc nawet skąd wniosek, że Bóg używał TE, skoro w prost tu widać na podstawie Słowa Boga, że nie używał/a?Albo rozmawiasz poważnie, albo "bujasz w obłokach" na niemerytorycznej opinii dalej.... tehoodor napisał(a): Biblia nie zaprzecza temu co widzimy, bo jej interpretacja nadąża za postępem wiedzy naukowej. Prawda objawiona przez Boga, będąca fundamentem Biblii, nie może podlegać zmianom ani ewoluować wraz z postępem wiedzy naukowej. Jeśli interpretacja prawdy miałaby się zmieniać i dostosowywać, to czy w ogóle można mówić o prawdzie absolutnej Boga? Czy prawda, która wymaga reinterpretacji, nie traci swojej istoty jako trwałego, niezmiennego fundamentu?"Boże, miej nas w opiece... i niech Bóg da nam mądrość w tych czasach".... dzisiejsze czasy pokazują, jak ogromny wpływ teoria ewolucji wywarła na sposób myślenia ludzi. Taka wypowiedź jest dowodem na to, jak niebezpieczna może być ewolucja jako idea – wystarczy spojrzeć, do jakich wniosków dochodzą dziś ludzie w kwestiach dotyczących Biblii i wiary. Sto lat temu nikt nawet by tak nie pomyślał...
|
Pn lis 11, 2024 10:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|