Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 21:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 568 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 38  Następna strona
 Potop 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Potop
To może ja dodam swoje 3 grosze.

Otóż - po pierwsze, aktualnie jestem w trakcie przepisywania książki (rękopisu do komputera) pt "Ziemia w ekspansji". Przepisując ją dowiedziałem się kilku ciekawostek - np tego, że wewnątrz Ziemi jest tyle wody, (podajże od 2 do 8 razy więcej niż na powierzchni) że gdyby cała się wydobyła na powierzchnię to poziom wody przekroczyłby najwyższy szczyt o 4 kilometry.

(Jeżeli wiarygodność książki (opartej na 27 pozycjach literaturowych) okaże się wiarygodna to książka R. Rurki trafi do bibliotek:) )

Ale... Jeżeli chcesz wiedzieć skąd mogło się wziąć tyle wody i zakładasz, że nie jest ona ze środka ziemi, to np. mogła zostać rozmnożona w taki sposób w jaki zostały rozmnożone ryby i chleby :)
Jeżeli chcesz wiedzieć jak zniknęła to np. zniknęła tak jak znikają choroby ludzi uzdrowionych przez Jezusa.
A jeżeli się nieco wgłębisz w Biblię, to zdasz sobie sprawę, że stary testament opisywał to co widział Noe. Noe nie widział całego świata i moim skromnym zdaniem, wcale cały świat nie musiał zostać zalany. Po prostu przyszedł taki potop przed którym by nie uciekł i była mu potrzebna łódź. Potop zalał (załóżmy) 1 państwo a resztę nie. Dzięki temu na Ziemi byli i inni ludzie i przeżyło tyle zwierzątek. Noe wcale nie musiał brać po 2 zwierzątka z każdego gatunku świata, po prostu zabrał na nią kilka "najpotrzebniejszych" To tak po z krótsza. Dobrze mi się wydaje?

A tak z innej beczki przypomniała mi się taka anegdota:

Jedno dziecko się spytało "A co oni jedli na tej arce przez 40 dni"
Ksiądz odpowiedział, że pewnie łowili ryby
Dziecko stwierdziło że nie mogli łowić ryb
Ksiądz zapytał dlaczego według dziecka nie moli łowić ryb
Na co dziecko odpowiedziało - no bo przecież mieli tylko 2 robaki :)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 29, 2010 20:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Potop
Może nieco niefortunnie ująłem słowa "to co widział Noe" ale mam nadzieję, że mimo wszystko jest to dość jasne.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 29, 2010 20:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Potop
0bcy_astronom napisał(a):
Otóż - po pierwsze, aktualnie jestem w trakcie przepisywania książki (rękopisu do komputera) pt "Ziemia w ekspansji".
Czy to ma związek z tym:
Teoria ekspandującej Ziemi
http://www.ing.uni.wroc.pl/~rnied/ekspansj.htm
?
Najlepiej podaj autora tej książki.
0bcy_astronom napisał(a):
Przepisując ją dowiedziałem się kilku ciekawostek - np tego, że wewnątrz Ziemi jest tyle wody, (podajże od 2 do 8 razy więcej niż na powierzchni) że gdyby cała się wydobyła na powierzchnię to poziom wody przekroczyłby najwyższy szczyt o 4 kilometry.
W takim razie jak ta woda mieści się pod skorupą ziemską, skoro para wodna ma znacznie większą objętość od ciekłej wody?
Przy dużym ciśnieniu powinniśmy mieć praktycznie stale jakieś wybuchające gejzery w pobliżu - a tak nie jest.
0bcy_astronom napisał(a):
(Jeżeli wiarygodność książki (opartej na 27 pozycjach literaturowych) okaże się wiarygodna to książka R. Rurki trafi do bibliotek:) )
Co to znaczy, ze wiarygodność książki okaże się wiarygodna?
0bcy_astronom napisał(a):
Ale... Jeżeli chcesz wiedzieć skąd mogło się wziąć tyle wody i zakładasz, że nie jest ona ze środka ziemi, to np. mogła zostać rozmnożona w taki sposób w jaki zostały rozmnożone ryby i chleby :)
Jeżeli chcesz wiedzieć jak zniknęła to np. zniknęła tak jak znikają choroby ludzi uzdrowionych przez Jezusa.
Wygodna teoria, ale całkowicie nienaukowa.
Równie dobrze można opierać się na wierzeniach w LPS (FSM), według której
świat został stworzony kilka lat temu, a wszystkie dowody z historii i archeologii zostały sfałszowane przez Stwórcę.

Zresztą wytłumaczenie gdzie podziała się woda jest w Biblii wyraźnie napisane:
Ale Bóg, pamiętając o Noem, o wszystkich istotach żywych i o wszystkich zwierzętach, które z nim były w arce,
sprawił, że powiał wiatr nad całą ziemią i wody zaczęły opadać.

(Rdz 8:1)
Czyli prawdopodobnie chodzi o wyparowanie wszechoceanu.
0bcy_astronom napisał(a):
A jeżeli się nieco wgłębisz w Biblię, to zdasz sobie sprawę, że stary testament opisywał to co widział Noe.
Noe nie widział całego świata i moim skromnym zdaniem, wcale cały świat nie musiał zostać zalany.
Po prostu przyszedł taki potop przed którym by nie uciekł i była mu potrzebna łódź.
Potop zalał (załóżmy) 1 państwo a resztę nie.

Obrazek
O takie coś ci chodzi ??
0bcy_astronom napisał(a):
Dzięki temu na Ziemi byli i inni ludzie i przeżyło tyle zwierzątek.
Noe wcale nie musiał brać po 2 zwierzątka z każdego gatunku świata, po prostu zabrał na nią kilka "najpotrzebniejszych"
To tak po z krótsza. Dobrze mi się wydaje?
Źle ci się wydaje - to co piszesz jest niebiblijne:
Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, samca i samicę, aby ocalały wraz z tobą od zagłady.
Z każdego gatunku ptactwa, bydła i zwierząt pełzających po ziemi po parze; niechaj wejdą do ciebie, aby nie wyginęły.

(Rdz 6:19-20)

Wszystkie istoty poruszające się na ziemi z ptactwa, bydła i innych zwierząt i
z wszelkich jestestw, których było wielkie mnóstwo na ziemi, wyginęły wraz ze wszystkimi ludźmi.
Wszystkie istoty, w których nozdrzach było ożywiające tchnienie życia, wszystkie, które żyły na lądzie, zginęły.
I tak Bóg wygubił doszczętnie wszystko, co istniało na ziemi,
od człowieka do bydła, zwierząt
pełzających i ptactwa powietrznego;
wszystko zostało doszczętnie wytępione z ziemi.
Pozostał tylko Noe i to, co z nim było w arce.

(Rdz 7:21-23)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So maja 29, 2010 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Potop
Cytuj:
Czy to ma związek z tym:
Teoria ekspandującej Ziemi
http://www.ing.uni.wroc.pl/~rnied/ekspansj.htm
?
Najlepiej podaj autora tej książki.


Podałem. R. Rurka. I poniekąd ma to z tym związek, choć nie do końca tak jak to tam jest opisane.

Cytuj:
W takim razie jak ta woda mieści się pod skorupą ziemską, skoro para wodna ma znacznie większą objętość od ciekłej wody?
Przy dużym ciśnieniu powinniśmy mieć praktycznie stale jakieś wybuchające gejzery w pobliżu - a tak nie jest.


W książce jest wszystko opisane ;-) Nie chce mi się (a praktycznie rzecz biorąc chyba nie mogę) kopiować tej treści i wklejać jej tutaj. Tyle, że ilość tej wody to akurat fakt a nie część hipotezy związanej z ekspansją Ziemi.
Dodam tylko, że woda znajduje się poniżej skorupy i nie ma tak łatwo z wydostawaniem się czy gejzerowaniem na zewnątrz. Poza tym, przy dużo większym ciśnieniu temperatura przejścia z cieczy w gaz jest większa... a tam jest duuużo większe ciśnienie. Do tego woda nie jest rozprowadzona równomiernie tylko ma charakter praktycznie rzecz biorąc "losowy". A wynika to z tego, że gdy jedna skorupa nachodzi na drugą zabiera "pod ziemię" ze sobą wodę, i choć jest to dość powolny proces to trwa baaaardzo długo. O wiele dłużej niż pierwsze żyjątka zdążyły się przeewoluować w nas ;)

Cytuj:
Co to znaczy, ze wiarygodność książki okaże się wiarygodna?

:)
To znaczy, że książka zostanie wysłana do "specjalistów" i oni stwierdzą czy jest to co jest w niej zawarte jest prawdopodobne czy graniczy z snem szaleńca.

Cytuj:
Wygodna teoria, ale całkowicie nienaukowa.
Równie dobrze można opierać się na wierzeniach w LPS (FSM), według której
świat został stworzony kilka lat temu, a wszystkie dowody z historii i archeologii zostały sfałszowane przez Stwórcę.


Nienaukowe to jest wierzenie w to, że dinozaury wyginęły przez meteoryt.

A co do tego co napisałem to szczerze mówiąc, nie myślałem, że ktoś potraktuje te słowa akurat aż tak poważnie bo nie one były celem mojej wypowiedzi (tym bardziej po słowach, które napisałem później). Jednak sam się zgodzisz, że zgodnie z założeniami religijnymi jeżeli Bóg chciałby zalać cały świat to nie byłoby to dla niego problemem i nie musiałby pożyczać wody z Europy aby tego dokonać.

Wiar i wierzeń nie jest mało a może i być wiele więcej. Jakby nie było może wszyscy żyjemy w matrix'ie? Założe się, że kilku zwolenników tej teorii też by się znalazło. Jednak pozostając przy wierze chrześcijańskiej, to dla Boga nie byłoby mimo wszystkie problemem zalanie całej Ziemi co nie :) Dziwią mnie osoby, które patrzą na wydarzenia w Biblii poprzez pryzmat nieistnienia Boga. Jeżeli zakłądasz, że Bóg nie istnieje więc nie ingerował w dzieje Ziemi to w ogóle nie ma sensu rozmawiać a jeżeli dla potrzeb dyskusji zakładasz, że Bóg istnieje to dlaczego niby miałby sam siebie ograniczać i nie mógłby po prostu stworzyć tej wody? (takie - Bóg jest, ale nie wolno mu czynić cudów... bez sensu)

Cytuj:
Zresztą wytłumaczenie gdzie podziała się woda jest w Biblii wyraźnie napisane:
Ale Bóg, pamiętając o Noem, o wszystkich istotach żywych i o wszystkich zwierzętach, które z nim były w arce,
sprawił, że powiał wiatr nad całą ziemią i wody zaczęły opadać.
(Rdz 8:1)
Czyli prawdopodobnie chodzi o wyparowanie wszechoceanu.


Ech no dobrze... zacznijmy od podstaw. ST to księga napisana po hebrajsku co nie? Jest tam o wiele więcej symboliki niż suchych faktów (tak... suchych to dobre słowo).
Jak już wcześniej pisałem jak dla mnie to potop zalał pewne ziemie i tyle a sam Noe żeby się obronić przed utonięciem zbudował łódkę. Nie traktuj ST jak podręcznika do historii bo nim nie jest. Jak dla mnie to było tak.
Był se Noe, I sobie żył w pewnej krainie. Kraina miała zostać zalana. Noe dostał ostrzeżenie od Boga i zbudował łódkę oraz ostrzegał wielu ludzi ale Ci go olali. W końcu przyszedł potop a później wiatry powiały, woda została "przelana" do oceanów i po miesiącu wody opadły. Koniec.

Kłócenie się czy woda sięgnęła najwyższego szczytu na ziemi czy tylko najbliższych wzniesień mija się z celem. W tym fragmencie nie chodzi o to by pokazać, że Bóg może zalać cała ziemię tylko o to, by słuchać go kiedy coś co nas mówi.
Innymi słowy liczy się przekaz.
Tak samo jak w przypowieści o synu marnotrawnym. Nie jest ważne to że był sobie chłopak który narozrabiał i wrócił tylko liczy się przekaz - Czyli nawet jak odejdziesz od Ojca i wszystko stracisz ale będziesz żałował i zechcesz do niego powrócić to on Cię przyjmie. A rozmyślanie nad tym, że ten chłopiec nie miał wśród kosztowności szmaragdu tylko ametyst mija się z celem.

Cytuj:
O takie coś ci chodzi ??


Nie o takie.

Nigdy nie widziałeś powodzi? Nie wiesz że jak pewne krainy zaleje to inne wcale nie muszą być zalane? Nie słyszałeś o powodzi na śląsku (u mnie)? To że domy zostały zalane do połowy nie znaczy że poziom oceanów na całej kuli Ziemskiej musi wzrosnąć o 2 metry.
Po prostu - u nas padało i u nas była "powódź".
I wcale nie musi być "skoku oceanicznego" jak w twoim przykładzie.
Tym bardziej jeżeli np taki Noe mieszkał w depresji ( a gdzieś czytałem, że mieszkał na ziemiach położonych poniżej poziomu morza więc o takie zalanie ich nietrudno).

Cytuj:
Źle ci się wydaje - to co piszesz jest niebiblijne:
Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, samca i samicę, aby ocalały wraz z tobą od zagłady.
Z każdego gatunku ptactwa, bydła i zwierząt pełzających po ziemi po parze; niechaj wejdą do ciebie, aby nie wyginęły.
(Rdz 6:19-20)

Wszystkie istoty poruszające się na ziemi z ptactwa, bydła i innych zwierząt i
z wszelkich jestestw, których było wielkie mnóstwo na ziemi, wyginęły wraz ze wszystkimi ludźmi.
Wszystkie istoty, w których nozdrzach było ożywiające tchnienie życia, wszystkie, które żyły na lądzie, zginęły.
I tak Bóg wygubił doszczętnie wszystko, co istniało na ziemi,
od człowieka do bydła, zwierząt pełzających i ptactwa powietrznego;
wszystko zostało doszczętnie wytępione z ziemi.
Pozostał tylko Noe i to, co z nim było w arce.
(Rdz 7:21-23)


Dobra. W Biblii nietoperz jest też nazwany ptakiem. Trzeba wziąć pod uwagę, że Biblia nie została napisana wczoraj. Za często ludzie patrzą na nią jak na książkę "współczesną" napisaną dzisiejszą ręką. Kiedyś ludzie posiadali inną wiedzę i na jej podstawie się opierali.
1000 lat temu dla ludzi ziemia była płaska a cały świat był Eurazją z Afryką. A teraz wyobraź sobie co pod terminem "świat" czy "ziemia" kryło się nie 1000 a 5000 lat temu.

To co robisz to takie szukanie dziury w całym - W Biblii pisze "wszelkie"... i nieważne, że jest to księga symboliczna, napisana po hebrajsku, sprzed kilku tysięcy lat, kiedy się rzeczy inaczej relacjonowało i kiedy wiele słów znaczyło co innego... Ważne, że jak spojrzę na nią z inną wiedzą, przez w sposób bezpośredni, czyli inny niż została napisana, rozumiejąc słowa inaczej niż tam były rozumiane o wtedy okaże się, że jest tam niezgodność...

Uwierz mi, że nad Biblią przez te niemal 2000 lat siedziało wiele ludzi mądrzejszych od Ciebie i ode mnie razem wziętych i gdyby miało to być "dziurawe" i nieprawdziwe to już dawno zostałoby "załatane".

Pozdrawiam! Ide spać.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Ostatnio edytowano So maja 29, 2010 23:00 przez 0bcy_astronom, łącznie edytowano 1 raz



So maja 29, 2010 22:55
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 23, 2010 21:38
Posty: 159
Post Re: Potop
To jest ciekawe. Samo wyniszczenie na ziemi przez Boga można rozpatrywać symbolicznie. Wody to tłumy, ludy i języki - Apokalipsa. Padający deszcz - deszcze był zawsze w Piśmie utożsamiany z nauczaniem od Boga zsyłanym z niebios. Powódź to wielki najazd ludów, z którym wiąże się zagłada wszystkiego co żyje. Arka to przymierze z Bogiem. Zapewnienie przez Boga że wybrańcom się nic nie stanie. Wejście do arki to jakby wejście do odpocznienia. Z dala od wszelkiego zła panującego poza Arką. Fale mogą uderzać w Arkę ale jej nie przemogą, ponieważ jest w niej Bóg :). Wody opadły - zagłada przez ludzi ustąpiła. I Noe z rodziną mógł wyjść na zewnątrz na ziemię, suchy ląd.

_________________
Trzymajcie się imienia Jego
Obrazek


So maja 29, 2010 22:57
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Potop
Cytuj:
Nienaukowe to jest wierzenie w to, że dinozaury wyginęły przez meteoryt.


Na szczęście nie ty oceniasz co jest naukowe a co nie. Na szczęście robią to naukowcy i nie na zasadzie chybił trafił tylko opierają się na badaniach i faktach, ich wnioski są oceniane przez innych specjalistów w danej dziedzinie i jeśli trzymają się kupy stają się obowiązującą wersją wydarzeń... do czasu aż ktoś nie opracuje lepszej teorii.

Cytuj:
Trzeba wziąć pod uwagę, że Biblia nie została napisana wczoraj. Za często ludzie patrzą na nią jak na książkę "współczesną" napisaną dzisiejszą ręką. Kiedyś ludzie posiadali inną wiedzę i na jej podstawie się opierali.


patrz a ja myślałem, że Biblia jest natchnionym dziełem Boga, że jest kompletnym pełnym i idealnym przesłaniem od boga dla ludzi, żę jest ponadczasowa i yadda yadda yadda gadka szmatka yadda yadda yadda gadka szmatka idealna znaczy to samo dziś co 2000 tys lat temu.

A może, czyżby Biblia nie jest dziełem Boga ale śmiertelnych ludzi, którzy podpierając się autorytetem wymyślonej przez siebie istoty chcieli wymusić posłuszeństwo wśród niewyedukowanych zabobonnych mas? CZYŻBY?!


N maja 30, 2010 8:45
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Potop
nie 2000 tys ale 2 tys. my bad


N maja 30, 2010 8:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Potop
Cytuj:
Na szczęście nie ty oceniasz co jest naukowe a co nie. Na szczęście robią to naukowcy i nie na zasadzie chybił trafił tylko opierają się na badaniach i faktach, ich wnioski są oceniane przez innych specjalistów w danej dziedzinie i jeśli trzymają się kupy stają się obowiązującą wersją wydarzeń... do czasu aż ktoś nie opracuje lepszej teorii.


Tak. Ale 500 lat temu najtęższe umysły tego świata myślały, że to słońce krąży wokół ziemi, 100 lat temu najmądrzejsi uważali, że atom jest najmniejszy i niepodzielny aż w końcu udało się go rozszczepić i wyleciał z niego ten cały syf.
Jak sam widzisz to, że w coś myślą ludzie nauki wcale nie znaczy że tak jest - zwłaszcza, że sam napisałeś "do czasu aż ktoś nie opracuje lepszej teorii."

Jak będę miał więcej czasu to to wytłumaczę, na razie powiem tylko tyle, że jeżeli meteoryt miałby w ten sposób kończyć erę dinozaurów to takie podobne meteoryty musiałby spadać na ziemię regularnie, zawsze co 120 mln lat.

Cytuj:
patrz a ja myślałem, że Biblia jest natchnionym dziełem Boga, że jest kompletnym pełnym i idealnym przesłaniem od boga dla ludzi, żę jest ponadczasowa i yadda yadda yadda gadka szmatka yadda yadda yadda gadka szmatka idealna znaczy to samo dziś co 2000 tys lat temu.


No właśnie, jest pismem natchnionym i ma dzisiaj oznaczać to samo co oznaczała wtedy. Więc jeżeli mamy ją rozumieć tak jak wtedy musimy wiedzieć co wtedy oznaczała. To chyba oczywiste co nie? :)

Cytuj:
A może, czyżby Biblia nie jest dziełem Boga ale śmiertelnych ludzi, którzy podpierając się autorytetem wymyślonej przez siebie istoty chcieli wymusić posłuszeństwo wśród niewyedukowanych zabobonnych mas? CZYŻBY?!


O, a możesz mi powiedzieć jak dokładnie miałoby to działać :) Zawsze byłęm ciekaw jak zwolennicy teorii pisania pisma dla ściemy wyobrażają sobie funkcjonowanie tego wszystkiego.
Kiedyś nawet pewien pewien użytkownik tego forum twierdził, że wiara powstała dla manipulacji ludzi a Jezus popełnił błąd i idąc na ukrzyżowanie nie przewidział tego że umrze.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N maja 30, 2010 9:32
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Potop
0bcy_astronom napisał(a):
Cytuj:
Na szczęście nie ty oceniasz co jest naukowe a co nie. Na szczęście robią to naukowcy i nie na zasadzie chybił trafił tylko opierają się na badaniach i faktach, ich wnioski są oceniane przez innych specjalistów w danej dziedzinie i jeśli trzymają się kupy stają się obowiązującą wersją wydarzeń... do czasu aż ktoś nie opracuje lepszej teorii.


Tak. Ale 500 lat temu najtęższe umysły tego świata myślały, że to słońce krąży wokół ziemi, 100 lat temu najmądrzejsi uważali, że atom jest najmniejszy i niepodzielny aż w końcu udało się go rozszczepić i wyleciał z niego ten cały syf.
Jak sam widzisz to, że w coś myślą ludzie nauki wcale nie znaczy że tak jest - zwłaszcza, że sam napisałeś "do czasu aż ktoś nie opracuje lepszej teorii."

Jak będę miał więcej czasu to to wytłumaczę, na razie powiem tylko tyle, że jeżeli meteoryt miałby w ten sposób kończyć erę dinozaurów to takie podobne meteoryty musiałby spadać na ziemię regularnie, zawsze co 120 mln lat.


a wiesz, że erę dinozaurów też zapoczątkowało wielkie wymieranie? Nie? To teraz już wiesz. Też prawdopodobnie kometa lub asteroida.

Opracuje lepszą teorię tzn bardziej szczegółową pełniej opisującą fakty, zwykle ta która była przedtem pozostaje i nadal funkcjonuje i jest uznawana za prawdziwą. A atom za najmniejszą cząstkę materii uważali grecy a nie nowożytni naukowcy. Poza tym ludzkość na poważnie nauką zajmuje się od ok 300 lat wcześniej to było "zajmuje się nauką!? Heretyk" Pascal np fizyką zajmował się w nocy na poddaszu bo obawiał się społecznego wykluczenia przez ziomków oddanych chrześcijan.

Cytuj:
Cytuj:
patrz a ja myślałem, że Biblia jest natchnionym dziełem Boga, że jest kompletnym pełnym i idealnym przesłaniem od boga dla ludzi, żę jest ponadczasowa i yadda yadda yadda gadka szmatka yadda yadda yadda gadka szmatka idealna znaczy to samo dziś co 2000 tys lat temu.


No właśnie, jest pismem natchnionym i ma dzisiaj oznaczać to samo co oznaczała wtedy. Więc jeżeli mamy ją rozumieć tak jak wtedy musimy wiedzieć co wtedy oznaczała. To chyba oczywiste co nie? :)


skoro jest tak idealne i pełne to skąd tyle interpretacji. Ja myślę, że idealne pismo byłoby jak matematyka - znaczy to samo nieważne czy jesteś z bangladeszu czy z argentyny.

Cytuj:
Cytuj:
A może, czyżby Biblia nie jest dziełem Boga ale śmiertelnych ludzi, którzy podpierając się autorytetem wymyślonej przez siebie istoty chcieli wymusić posłuszeństwo wśród niewyedukowanych zabobonnych mas? CZYŻBY?!


O, a możesz mi powiedzieć jak dokładnie miałoby to działać :) Zawsze byłęm ciekaw jak zwolennicy teorii pisania pisma dla ściemy wyobrażają sobie funkcjonowanie tego wszystkiego.
Kiedyś nawet pewien pewien użytkownik tego forum twierdził, że wiara powstała dla manipulacji ludzi a Jezus popełnił błąd i idąc na ukrzyżowanie nie przewidział tego że umrze.


Nie zadawaj głupich pytań bo mój wszystkowidzący, sprawiedliwy i surowy szef skopie Ci tyłek. On gardzi takimi jak ty i tylko dzięki temu, że go codziennie błagam i przekupuję łapówkami jeszcze jego noga nie wylądowała w twojej dupie. Powinieneś być mi wdzięczny i słuchać tego co mówię, to się uratujesz, ja go doskonale znam i wiem czego od ciebie oczekuje... najpierw muszę ci uciąć kawałek skóry ale nie martw się jest ci on zupełnie niepotrzebny...


N maja 30, 2010 9:46
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16
Posty: 234
Post Re: Potop
Wiecie że na marsie były oceany ? Pytanie gdzie one są teraz. I czy przypadkiem nie na ziemi. W czasach przed potopem poziom oceanów był niższy że możliwe było chodzenie po suchym morzu śródziemnym z tej przyczyny że go wtedy nie było. Jeśli Noe mieszkał w takim miejscu to ono obecnie jest kilkadziesiąt metrów pod powierzchnią morza. Gdzieś było naukowo udowodnione że cieśnina gibraltarska była bramą która puściła, wody się przelały. Ale zwiększył się też poziom wszystkich oceanów. Wody nie opadły, wiatr powiał i przeniósł arke na południe gdzie tereny były wyżej położone. Przypomne że australia jest odizolowana i na niej zamieszkują aborygeni od tysięcy lat jeszcze zanim powstał potop. To samo jest z ludem inków zamieszkałym na terenach które nie były zalane. Ich kultura jest starsza niż potop miał miejsce. Często w Biblii są informacje przesadzone a ludzie mają skłonność do jeszcze większej przesady. Wiele rzekomych cudów było wywoływanych naturalnymi zjawiskami w układzie słonecznym i na ziemi.


N maja 30, 2010 9:59
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Potop
Niech zgadnę: Czytasz pasjami Danikena


N maja 30, 2010 10:31
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16
Posty: 234
Post Re: Potop
Nie czytam Danikena ale kiedyś może poczytam. To co wiem jest koncentracją wiedzy pochodzącej z wielu źródeł. W tym inspiracji od Ducha Świętego.


N maja 30, 2010 10:37
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Potop
Twój problem polega na tym, że stosujesz tę samą technikę indukcji co daniken tzn bez żadnych przesłanek przyjmujesz hipotezę jako prawdziwą i na podstawie tej hipotezy budujesz następną jeszcze bardziej niesamowitą.

przykład:

na marsie były oceany -> już ich tam nie ma, więc gdzie są? -> na ziemii są oceany -> oceany marsa zostały magicznie przeniesione na ziemię.


N maja 30, 2010 12:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Potop
Cytuj:
a wiesz, że erę dinozaurów też zapoczątkowało wielkie wymieranie? Nie? To teraz już wiesz. Też prawdopodobnie kometa lub asteroida.


Oczywiście że wielkie wymieranie. Tyle, że nie miało one nic wspólnego z żadną kometą czy asteroidą.

Cytuj:
Opracuje lepszą teorię tzn bardziej szczegółową pełniej opisującą fakty, zwykle ta która była przedtem pozostaje i nadal funkcjonuje i jest uznawana za prawdziwą. A atom za najmniejszą cząstkę materii uważali grecy a nie nowożytni naukowcy. Poza tym ludzkość na poważnie nauką zajmuje się od ok 300 lat wcześniej to było "zajmuje się nauką!? Heretyk" Pascal np fizyką zajmował się w nocy na poddaszu bo obawiał się społecznego wykluczenia przez ziomków oddanych chrześcijan.


No jak dla mnie wyginięcie poprzez dość szybką zmianę temperatury, ciśnienia i grawitacji to dość dobra teoria, dużo lepsza niż dziesięciokilometrowy kamień. No ale nie to jest tematem dyskusji.

Co do twojego - "zajmuje się nauką!? Heretyk" - skąd to wziąłeś? Prawdą jest że kościół sprzeciwiał się podajże 3 czy 4 odkryciom, ale tak nie miał nic do nich.

A co do tego, że Pascal bał się wykluczenia przez chrześcijan to patrz jaki od tego momentu stał się postęp. Chrześcijanie są mili i grzeczni i nic do nikogo nie mają za to boją się wykluczenia przez ateistów... ktoś się przeżegna koło kościoła, albo nie daj Boże chce umieścić gdzieś krzyżyk to zaraz jest "nietolerancyjny"... wygląda na to że chrześcijanie idą na przód a ateiści się cofają. Czyż nie?

Cytuj:
skoro jest tak idealne i pełne to skąd tyle interpretacji. Ja myślę, że idealne pismo byłoby jak matematyka - znaczy to samo nieważne czy jesteś z bangladeszu czy z argentyny.


Biblia została napisana po hebrajsku. Hebrajski to czysta matematyka... taka sama dla wszystkich. Niestety nie wszyscy potrafią liczyć.

Cytuj:
Nie zadawaj głupich pytań bo mój wszystkowidzący, sprawiedliwy i surowy szef skopie Ci tyłek. On gardzi takimi jak ty i tylko dzięki temu, że go codziennie błagam i przekupuję łapówkami jeszcze jego noga nie wylądowała w twojej (censored). Powinieneś być mi wdzięczny i słuchać tego co mówię, to się uratujesz, ja go doskonale znam i wiem czego od ciebie oczekuje... najpierw muszę ci uciąć kawałek skóry ale nie martw się jest ci on zupełnie niepotrzebny...


Taa... i myślisz, że jak podejdziesz do mnie z takim tekstem to zdołasz mną zamanipulować tak :-)
Oj... musisz się jeszcze wiele nauczyć...

Aha i co ma do tego kawałek skóry?

I jeszcze do "JA?!"

Cytuj:
Wiele rzekomych cudów było wywoływanych naturalnymi zjawiskami w układzie słonecznym i na ziemi.


Np, który cud?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Ostatnio edytowano N maja 30, 2010 13:05 przez 0bcy_astronom, łącznie edytowano 1 raz



N maja 30, 2010 12:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16
Posty: 234
Post Re: Potop
Snufkin napisał(a):
Twój problem polega na tym, że stosujesz tę samą technikę indukcji co daniken tzn bez żadnych przesłanek przyjmujesz hipotezę jako prawdziwą i na podstawie tej hipotezy budujesz następną jeszcze bardziej niesamowitą.

przykład:

na marsie były oceany -> już ich tam nie ma, więc gdzie są? -> na ziemii są oceany -> oceany marsa zostały magicznie przeniesione na ziemię.


Jaką niesamowitą ? oceany z marsa zostały wciągnięte przez pole elektromagnetyczne i grawitacje ciała dwukrotnie większego od marsa a które przeleciało za blisko marsa.
Elochim wiedzieli o tym i ostrzegli Noego by się przygotował. Oni nie mogli zapobiec tej tragedii.
Elochim po chebrajsku a Bóg po chrześcijańsku.
Co się stało z tymi oceanami gdy już trafiły w kosmos ? domyśl się.


N maja 30, 2010 13:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 568 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 38  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL