czy neandertalczycy szli do nieba?
Autor |
Wiadomość |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Szczerze mówiąc nie widzę różnicy.
Różnica jest taka, że nie u wszystkich małp stwierdzono samoświadomość.
|
Cz maja 08, 2008 21:52 |
|
|
|
 |
Jacson
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38 Posty: 303
|
Ciekawość pierwszy stopień do piekła - i niejest to tylko zwykłe przysłowie, ale fakt, potwierdzony w wielu żywotach świętych ...
a swoją drogą te wszystkie doktryny ewolucyjne niesą w 100 % pewne i cały czas naukowcy odkrywają fakty zaprzeczające dotychczasowej teorii ewolucji (podobno człowiek współczesny niema nic wspólnego z neardeltańczykiem, to całkiem inna linia ewolucyjna i napewno nie nasz przodek) - czytaj Biblię, lepiej na tym wyjdziesz
|
Cz maja 08, 2008 22:43 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Oczywiście, w świetle tego co dziś wiemy, neandertalczyk nie był naszym przodkiem, tylko raczej "bratem". Nie zmienia to zasadności pytania o jego "człowieczeństwo". W sensie biologicznym czasem uznaje się go za podgatunek człowieka rozumnego, czasem za odrębny gatunek rodzaju Homo.
Zagadnienie relacji Bóg - człowiek neandertalski jest obecnie chyba zupełnie niemożliwe do docieczenia dla kogokolwiek z ludzi. Choćby dlatego, że zbyt mało o nich wiadomo (o obu stronach  )
Choć gdybanie całkiem przyjemne.
Ciekawą nową rekonstrukcję pokazano w Wikipedii. Warto spojrzeć.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Neandertalczyk
|
Pt maja 09, 2008 4:50 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ilu diabłów zmieści się na łepce od szpilki.
|
Pt maja 09, 2008 8:40 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Jeżeli miał świadomość własnego istnienia i był w stanie odróżniać dobro od zła to mógł trafić w końcu do nieba. - Z tego co wiem, To że nie jest w linii genetycznej z nami to nie znaczy że nie był człowiekiem. - Tak mi się wydaje.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pt maja 16, 2008 13:07 |
|
|
|
 |
Tosh
Dołączył(a): Wt sty 27, 2009 12:47 Posty: 14
|
To dla mnie istotny problem. Jeśli wierzyć naukowcom (a dane cytuję z pamięci, więc mogły się wkraść błędy) pierwsze dwunożne małpy pojawiły się ok 4 mln lat temu, a z prymitywnych narzędzi zaczęły korzystać jakieś 2,5 mln. Wszystkie te gatunki małp i małpoludów wzięte z osobna zasiedlały ziemię bez porównania dłużej niż nasz gatunek (jakieś lekko licząc 100 tys. lat od mitochondrialnej Ewy). Neandertalczyk, a prawdopodobnie także kilku innych naszych krewniaków żyło razem z nami (neandertalczyk był z nami circa 50 tys. lat, jeśli dobrze pamiętam). Miliony lat kolejnych małpoludów, setki tysięcy lat praczłowieka i setki, a na pewno dziesiatki tysięcy lat człowieka współczesnego. Bezmiar czasu! Mam rozumieć, że Pan przez te miliony lat i miriady pokoleń eksperymentował na małpach i małpoludach, żeby potem przez setki tysięcy przyglądać przyglądać się ostatniemu najlepszemu prototypowi i dopiero dać mu w siebie wierzyć (przecież Abraham do nas to mgnienie w stosunku do tego oceanu historii człowieka). Tacy z nas wyjątkowi farciarze? A te małpoludki, które były tu SETKI RAZY dłużej niż my? Protopyty, odrzuty? Niech mnie kto oświeci jak się do tego odnosi Kościół?
|
Wt sty 27, 2009 14:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
spytaj Księdza
on Ci wszystko powie
|
Śr sty 28, 2009 0:49 |
|
 |
Tosh
Dołączył(a): Wt sty 27, 2009 12:47 Posty: 14
|
Cytuj: spytaj Księdza on Ci wszystko powie
Próbowałem, bez powodzenia. Chyba się obraził, że mu głowę małpami zawracam, jak on z owieczkami ma dość ambarasu. 
|
Śr sty 28, 2009 21:53 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Ze mną??? Ja ksiedzu głowy nie zawracam  :D
A tak na poważne to całkiem istotne pytanie, tak samo istotne dla mnie jak to dlaczego zwierzę nie miałoby miec duszy.
Myślę, że Bóg kocha CAŁE swoje stworzenie, mam więc nadzieję, że nie potraktuje Małpoludów jak produktu niższej jakości i nie "wyrzuci na śmietnik".
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Cz lut 12, 2009 23:30 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cytuj: Myślę, że Bóg kocha CAŁE swoje stworzenie
No chyba nie. Danie ludziom wladzy nad wszystkim co na Ziemi swiadczy o czyms innym. Kochanie jakis pasozytow jedzacych zeladek czlowieka to (chyba) przesada.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt lut 13, 2009 9:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dural napisał(a): Cytuj: Myślę, że Bóg kocha CAŁE swoje stworzenie No chyba nie. Danie ludziom wladzy nad wszystkim co na Ziemi swiadczy o czyms innym. Kochanie jakis pasozytow jedzacych zeladek czlowieka to (chyba) przesada.
Kto jest wiec warty "kochania"? Pasozyty nie. Wiec kto?
|
Pt lut 13, 2009 9:50 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Kihol? 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt lut 13, 2009 10:02 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Kihol, Dural, może nawet Owca  ale pasożyty to rzeczywiście przesada.
Więc po co one istnieją? Tylko po to żeby nam, czy innym zwierzętom dokuczać?. Choć podobnie mogą o nas myśleć robaki, które rozdeptujemy chodząc, niszczymy ich domki itd. Pokręcone to wszystko.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pt lut 13, 2009 19:22 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Gdyby nie było robaczków to ptaszki umarłyby z głodu, gdyby nie było robaczków roślinki by tak nie rosły a i bez roślinek robaczków by nie było.
Wszytsko co jest na ziemi jest potrzebne... a pasożyty... człowiek nadał im "miano" pasożytów bo mu zawadzają. Pasożytami są roślinki które mają duże korzenie bo tak zdecydował człowiek... bez zarazków i bakterii natura nie mogłaby kontrolować ilości stworzeń na ziemi (takie jest moje zdanie) Gdyby nie choroby ziemia byłaby przeludniona lub przezwieżęcona czy też przerośliniona.
Według mnie choroby są potrzebne, nawet śmiertelne choroby. Owszem ja np nie chciałbym dostać choroby i umrzeć no ale jakby trzeba było to trudno. Choroby zawsze dziesiątkowały ludzi ale nigdy ich do końca nie wybiły.
Ale np taki tasiemiec... musiałbym się zastanowić głębiej. Jakby nie było puki co jestem zdania że wszystko co jest na ziemi jest potrzebne.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So lut 21, 2009 13:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Hunahpu napisał(a): Ilu diabłów zmieści się na łepce od szpilki. To akurat pytanie - wbrew pozorom - nie było miałkie. Było to pytanie o relacje pomiędzy światem duchowym a materią czyli czy byty duchowe wpływają na materię. Innymi słowy, czy zajmują miejsce w tym sensie że ileś może być w jednym miejscu.
|
So lut 21, 2009 14:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|