Właśnie skończyłem czytać książkę "Bóg urojony"
Autor |
Wiadomość |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: Jeśli nie to nie możesz mieć pewności ze ręka figurki nie może sie sama poruszyć.
Mogę mieć absolutną pewność, gdyż przeczy to wszelakim zasadom fizyki. Racjonalisto  To tak, jakbyś twierdził, że może się zdarzyć, że w każdej chwili u ludzi, którzy godzinami całymi dziennie oglądają miliardy telewizorów (w większej liczbie i w dłuższym okresie czasu) lewa krawędź telewizora czasem zaczyna do nich machać. To po prostu żałosne 
|
Śr kwi 23, 2008 13:30 |
|
|
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
TutajDaniel napisał(a): Mogę mieć absolutną pewność, gdyż przeczy to wszelakim zasadom fizyki.
Ciekawe. Znasz wszystkie zasady czyli prawa fizyki. To może nam przedstaw tutaj jak działa grawitacja. 
|
Śr kwi 23, 2008 13:45 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Dodam tylko bo pewnie zle zintempretujesz pytanie, tak jak zwykle to teiści robią.
Pytając jak działa grawitacja nie pytam o to ze masa przyciąga sie nawzajem. To wszyscy widzą bo to widać ze sie przyciąga. Tylko pytam o to dlaczego sie przyciąga.
Skoro znasz wszystkie zasady fizyki to pewnie wiesz dlaczego jest grawitacja. 
|
Śr kwi 23, 2008 13:50 |
|
|
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Nie zrozumieliśmy się - tłumaczyłeś "machanie ręką figurki przedstawiającej Maryję" opierając się o konkretne prawo fizyki, które już obaliliśmy bezpowrotnie. Ruch cząsteczek, prawo zachowania energii itp.
Czekamy na następne prawo fizyki, przy pomocy którego zechcesz wytłumaczyć to zjawisko. gwarantuję ci, że takiego nie znajdziesz.
|
Śr kwi 23, 2008 13:50 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
TutajDaniel napisał(a): Nie zrozumieliśmy się - tłumaczyłeś "machanie ręką figurki przedstawiającej Maryję" opierając się o konkretne prawo fizyki, które już obaliliśmy bezpowrotnie. Ruch cząsteczek, prawo zachowania energii itp.
Czekamy na następne prawo fizyki, przy pomocy którego zechcesz wytłumaczyć to zjawisko. gwarantuję ci, że takiego nie znajdziesz.
Nie wykręcaj sie to ty powiedziałeś ze "Poruszanie sie figurki przeczy wszystkim zasadom fizyki"
A wiec mówisz ze znasz wszystkie zasady fizyki. Czyli wyjaśnij proszę taką prostą grawitacje. Bo od lat mnie problem niewyjaśnionej grawitacji nurtuje.
|
Śr kwi 23, 2008 13:52 |
|
|
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Dopóki nie wiemy na jakiej zasadzie działa grawitacja to nie mamy pewności czy ona nie mogłaby wygiąć reki od figurki.
A wiec wszelkie cudy niewidy, takie które nie idzie wytłumaczyć za pomocą chorób psychicznych, kłamstw lub omamów. To może być po prostu fizyka.
Bo nie znamy jeszcze wszystkich zasad fizyki a więc nie możemy fizyki wykluczać, kiedy dzieje sie coś na pozór cudownego. 
|
Śr kwi 23, 2008 13:57 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Dobre
Czasem mam wrażenie, że mój telewizor zaczyna do mnie machać!
|
Śr kwi 23, 2008 16:01 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Aby wyjaśnić to co miał na myśli Dawkins przytoczę cytat z "Boga urojonego":
Cytuj: Figurka Przenajświętszej Panienki może do nas pomachać. Atomy tworzące krystaliczną strukturę materii, z której figurkę wyrzeźbiono, nieustannie wibrują we wszystkich kierunkach. Ponieważ jest ich bardzo, bardzo wiele i ponieważ wibrują chaotycznie, ręka figurki, tak jak widzimy ją w naszym Śródświecie, pozostaje w bezruchu, jak to kawałek kamienia. Ale przecież może się zdarzyć, że wszystkie atomy w ręce posążku raptem zaczną przemieszczać się w jedną stronę, a potem poruszą się tak jeszcze raz i jeszcze raz... Wtedy poruszy się cała ręka, a my stwierdzimy, że Panienka właśnie nam pomachała. Coś takiego może się zdarzyć, tyle że szanse są tak małe, że gdyby ktoś chciał zapisać prawdopodobieństwo takiego zdarzenia w postaci ułamka dziesiętnego i zaczął pisać w momencie Wielkiego Wybuchu, to do dziś nie zapisałby wszystkich początkowych zer. Umiejętność obliczania takich szans to kolejny dar nauki, to ona wyposażyła nas w moc, dzięki której, miast unosić ręce w geście rozpaczy, możemy usiąść i policzyć prawdopodobieństwo nieprawdopodobnego. To kolejny obszar wolności, jaki przed ludzkim duchem otworzyła nauka.
Teraz chyba więcej wyjaśniać nie trzeba 
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Śr kwi 23, 2008 16:24 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Tak też zrozumieliśmy jego przekaz. To właśnie jest zupełnie niemożliwe i nie ma absolutnie żadnej szansy wystąpienia takiego zjawiska wedle praw fizyki. Drgania są zbyt minimalne i nie ma tutaj znaczenia, w którą stronę owe cząstki się poruszają. Przecież nie widzimy "trzęsącej się" figurki. Te drgania nie są możliwe to zauważenia. I nie przekraczają nigdy bariery kształtu tego ciała stałego. Bynajmniej nie w stopniu zauważalnym dla nas (bo nie widzimy drgającej figurki). To miliardowe części milimetra. pikometry albo nanometry - nie pamiętam.
|
Śr kwi 23, 2008 16:53 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
TutajDaniel napisał(a): Tak też zrozumieliśmy jego przekaz. To właśnie jest zupełnie niemożliwe i nie ma absolutnie żadnej szansy wystąpienia takiego zjawiska wedle praw fizyki.
To ze coś jest mało prawdopodobne to nie oznacza ze jest niemożliwe!
Niemożliwe to jest tylko jedno. To aby jakiś Jahwe, Thor, Zeus, Ball, czy Świętowit istniał.
Bo tu nawet nie ma na podstawie czego racjonalnie wyliczyć prawdopodobieństwo istnienia tych bogów.
No bo nich mi jakiś teista poda wyliczenie prawdopodobieństwa ze na to ze istnieje np. Zeus. 
|
Śr kwi 23, 2008 19:26 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: To ze coś jest mało prawdopodobne to nie oznacza ze jest niemożliwe!
Ale ja ci cały czas usilnie tłumaczę, ze to NIE jest zjawisko mało prawdopodobne. Mało prawdopodobne jest, żeby na twój telefon zadzwoniło jednocześnie 10 osób. Mało prawdopodobne oznacza, że jakaś szansa na zaistnienie danego zjawiska istnieje, choćby teoretyczna. A to, co opisałeś nie ma poparcia w żadnej racjonalnej teorii.
|
Śr kwi 23, 2008 19:55 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Vacarius, powiedz mi dlaczego tak się upierasz, że te atomy jednak mogą się tak poruszyć? Czy nie ma lepszych argumentów na wyjaśnienie takich cudów jak poruszanie ręki figurki? Ja twierdze, że są i to o wiele lepsze.
Drgania atomów zależą od temperatury struktury ciała stałego. Im jest większa, to tym bardziej atomy drgają.
Nagłe samoistne poruszenie się atomów ręki figurki musiałoby skutkować nagłą zmianą temperatury układu (ręki figurki).
Co miałoby dostarczyć taką ilość energii do układu?
Wyobraź sobie amplitudę drgania atomu, z odległością kilku centymetrów.
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Śr kwi 23, 2008 21:26 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Vacarius napisał(a): To ze coś jest mało prawdopodobne to nie oznacza ze jest niemożliwe! Niemożliwe to jest tylko jedno. To aby jakiś Jahwe, Thor, Zeus, Ball, czy Świętowit istniał. Bo tu nawet nie ma na podstawie czego racjonalnie wyliczyć prawdopodobieństwo istnienia tych bogów. No bo nich mi jakiś teista poda wyliczenie prawdopodobieństwa ze na to ze istnieje np. Zeus. 
Prawdopodobieństwo istnienia Stwórcy wszechświata wynosi 100 % Jest na tym forum taki temat : PRAWDOPODOBIEŃSTWO ISTNIENIA BOGA
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Śr kwi 23, 2008 22:39 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Atei napisał(a): Vacarius, powiedz mi dlaczego tak się upierasz, że te atomy jednak mogą się tak poruszyć? Czy nie ma lepszych argumentów na wyjaśnienie takich cudów jak poruszanie ręki figurki? Ja twierdze, że są i to o wiele lepsze.
Drgania atomów zależą od temperatury struktury ciała stałego. Im jest większa, to tym bardziej atomy drgają. Nagłe samoistne poruszenie się atomów ręki figurki musiałoby skutkować nagłą zmianą temperatury układu (ręki figurki).
Co miałoby dostarczyć taką ilość energii do układu? Wyobraź sobie amplitudę drgania atomu, z odległością kilku centymetrów.
Akapit pierwszy: Jakie lepsze argumenty?
Reszta: no właśnie. Co? to na przedział kilku sekund. I sprawiając, że drgania będą idealnie regularne. I tylko w obrębie dłoni. Prędzej się takie ciało stopi.
|
Śr kwi 23, 2008 22:54 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Cytuj: Akapit pierwszy: Jakie lepsze argumenty?
Złudzenie, wpływ substancji psychotropowych, czy też zwykłe kłamstwo obserwatora. Przecież nie można tego wykluczyć.
Co do omawianego ruchu atomów. Z fizycznego punktu widzenia ruch atomów ręki musiałby być jedynie skutkiem jakiegoś działania z zewnątrz.
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Śr kwi 23, 2008 23:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|