Człowiek już od pewnego czasu stał się jednym z najbardziej znaczących czynników w środowisku. I tak jak kiedyś "najlepsze dopasowanie do warunków środowiska" mogło znaczyć posiadanie optymalnej gęstości futra lub wyczulone zmysły, dziś, w środowiskach zdominowanych przez człowieka oznacza najczęściej przydatność dla człowieka lub chociażby umiejętność nie wchodzenia mu w drogę.

I drugi cytat:


http://creationism.org.pl/artykuly/apel

Podobno liczba naukowców podpisujących się pod oświadczeniem, przekroczyła już 700 i stale rośnie.

zatem to musi być poważna sprawa Anulo!

A czy darwin mówił o "przypadkowych mutacjach"? Możliwe, że tak. Ale jaki sens miałoby obserwowanie zięb na galapagos i opisywanie ich zmian w kształcie dziobów? Bo te zmiany na pewno nie były mutacjami...

Jeju, całe 700 osób Coś w tym musi być Ale może to dlatego, że to głównie Amerykańscy naukowcy. Każdy idiota (sorry Idiota ) wie, że przecież w Ameryce nie było żadnej ewolucji! Ewolucja ominęła ich szerokim łukiem, a czasem mam wrażenie że działa wstecz Swoją drogą nie są aż tak poszkodowani, bo w USA notuje się najwięcej porwań przez UFO, więc naukowcy mają co robić

A ja tak naprawdę jestem kreacjonistką, tylko muszę się kryć, bo by mnie ze studiów wywalili na zbity pysk

I jak się droga Rito czujesz, jako osoba stworzona przez Boga, i jako osoba, której dziadkowie widzieli dinozaury (bo przecież żyły w tym samym czasie)? Pytam, bo ja, jako człowiek pochodzący od małpy nigdy tego nie doświadczy

A te PODOBNO 700 osób może wynosić tak naprawdę 2...

Rewelacyjnie Bo jak sobie pomyślę, że mogłabym pochodzić od małpy... To musi być straszne uczucie, współczuję Ci z całego mojego glinianego serduszka.

dziękuję za słowo pociechy... To jest straszne uczucie. To takie smutne, że nie znalazł się żaden Bóg, który chciałby mnie stworzyć

Nie lubie ewolucji... wciąż pamiętam jak płakałem gdy dowiedziałem się, że wielkie Dinozaury zmieniły się w żałośnie maleńkie ptaki co srają mi na parapet ale jakoś poradziłem sobie z tą traumą jeszcze przed podstawówką.

wielkie zdechły
małe się zmieniły...

Wolałbyś, żeby po niebie latały ptaki wielkości boeinga? Jak taki [...] to ho ho!!

[...] - snafu

Właśnie na tym polega ateizm . Aby być ateistą trzeba zaprzeczać rzeczywistości, poważać naukę ,historię i utwierdzać się w tym ,że powstaliśmy sami z niczego bez przyczyny ,a przy tym trzeba dużo rozmawiać o Bogu i pisać" wierzę w naukę i rozum".

I jeszcze prawdziwy ateista MUSI koniecznie kraść, gwałcić i mordować, podpalać kościoły i nienawidzić teistów. Oj dużo tych wymagań Sewerynie... Ciekawe, czy ktoś z forumowych ateistów się łapie w Sewerynowe wymagania. Ja wymiękam już przy pierwszym

A co do tych siedmiuset podpisów, to tak z ciekawości zerknęłam sobie na listę. Tylko ok. 20% to ludzie powiązani w jakiś sposób z naukami biologicznymi. Nie znalazłam żadnego, który zajmowałby się czymkolwiek związanym w jakikolwiek sposób z ewolucją. Tylko kilku cokolwiek publikowało, nikt na temat ewolucji (choć tu mogła być zbieżność nazwisk, bo uczelnie się nie zgadzały). Znalazłam nawet jednego homeopatę Nie znalazłam ani jednej osoby, którą uznałabym za kompetentną w temacie ewolucji, a umieszczanie na liście fizyków i matematyków i innych yków, to już kompletna porażka...

Po raz kolejny, mój drogi Sewerynie, pragnęprzypomnieć żę nie jestem ateistą, a innowiercą (lub heretykiem, jak wolisz )


Nie ważne KTO jest na tej liście. Ważne że jest to "aż" 700 osób. To czym się zajmują to nic nie znaczy. Przypomnijmy kim z wykształcenia jest Giertych? A jak pięknie wypowiadał się o ewolucji i kreacjoniźmie...