Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 13:12



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
 homoseksualizm 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
a owego złego samopoczucia nie można jednak powiązać z krótkotrwałym, przejściowym uwarunkowaniem psychologicznym lub bytowym, lecz z dolegliwościami wywołanymi przez zmiany strukturalne lub zmienioną czynność organizmu.

Proponuję przeczytać CAŁOŚĆ a nie wybrany fragment...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So lis 01, 2008 12:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Sareneth napisał(a):
Czy do tego opisu pasuje homoseksualizm?


A fetyszyzm i ekshibicjonizm o których pisałem wcześniej?

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


So lis 01, 2008 12:36
Zobacz profil
Post 
Sareneth napisał(a):
a owego złego samopoczucia nie można jednak powiązać z krótkotrwałym, przejściowym uwarunkowaniem psychologicznym lub bytowym, lecz z dolegliwościami wywołanymi przez zmiany strukturalne lub zmienioną czynność organizmu.


a teraz to o subiektywnej ocenie własnego stanu dopasuj do ostatniego zdania.... które cytujesz.....



dlatego środowiska homoseksualne zadeklarowały że wypowiadają wojnę psychiatrom i samej psychiatrii...
dzieki terrorystycznym metodom i zastraszaniu homoseksualiści osiągnęli swój cel

ale .... pojawia się pytanie i proszę zadać je znajomym psychiatrom....
czu subiektywne odczucie pacjenta ma decydować o tym czy jest zdrowy czy nie?
czy subiektywne poczucie niedostosowania lub dostosowania może stanowić podstawę do uznania lub nieuznania elementów psychopatycznych (chorobowych)

środowiska homoseksualne wymusiły na psychiatrach uznanie tego, że podstawą do uznania kogoś za zdrowego jest subiektywne poczucie o własnym zdrowiu....
w zasadzie takie poczucie niczym się nie różni od poczucia pacjentów cierpiących na schizofrenię czy psychozę maniakalną (ci pacjenci - tak jak homoseksualiści uznają, że są zdrowi - dlaczego jednak tutaj subiektywne poczucie pacjenta o tym nie może zadecydować?)
proszę także zapytać znajomych psychiatrów, czy możemy narkomana lub alkoholika uznać za zdrowego dlatego,że on sam tak twierdzi?
dlaczego jednak uznajemy homoseksualistów za zdrowych?
bo oni tak twierdzą
na dodatek mieli dość siły aby terrorem wymusić zmianę zapisu o wykreśleniu ich zaburzenia z listy chorób...
tu należy stanowczo podkreślić, że jakoby nad udowodnionym faktem o tym, że homoseksualizm nie jest chorobą dokonano głosowania...

proszę mi podać inny przykład, gdzie jakoby udowodnioną prawdę naukową ustala się za pomocą głosowania


So lis 01, 2008 13:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
lecz z dolegliwościami wywołanymi przez zmiany strukturalne lub zmienioną czynność organizmu.

Czy homoseksualista ma zieioną czynność lu strukturę organizmu? Ma 3 ręce i 4 nogi? Ma 2 głowy? Nie może się romnażać? Nie trawi? Oddycha bez tlenowo?


Żeby była choroba, musi istnieć czynnik chorobotwórczy. Znasz wirusa hmoseksuaizmu? Albo bakterię?

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So lis 01, 2008 15:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
Idąc twoim rozumowaniem pedofilia też powinna się z bakterii brać...


So lis 01, 2008 17:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Żeby COŚ jest chorobą, to ma jakiś czynnik chorobotwórzczy (to wiedzą nawet ludzie o podstawówce). Pedofiliaa nosi nazwę choroby PSYCHICZNEJ (widzisz różnicę?).

Cytuj:
Parafilia, zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: dewiacja seksualna, zboczenie seksualne) to rodzaj zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych przedmiotów, rytuałów czy sytuacji.

Widać różnicę?

I jeszcze jedna rzecz, która pomaga wyróżnić chorobę: chorobę można w większości przypadków leczyć. A moditwa i powstrzymywanie się od ontaktów seksualnych leczeniem naa pewno nie jest...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So lis 01, 2008 18:37
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
Idąc twoim rozumowaniem pedofilia też powinna się z bakterii brać...

No a Jezus? Pod wplywem jakiej choroby tlumaczyl niewolnikom potrzebe pomnazania dochodow swoich panow? Twoim zdaniem niewolnictwo jest OK, tak?
Kiedy wreszcie ludzie zrozumiaeja, ze nagannosc jakiegos zachowania wynika z panujacych obyczajow. Katolicy swoim nienaturalnym podejsciem do sexu powoduja wytoczenie sprawy sadowej kobietm opalajacym sie bez stanikow. Przeciez to Bog te cycki stworzyl, pracy Stworcy sie wstydzicie?
Czlowiek z zazdrosci krzywo patrzy na bogatych, moze Wy zazdroscicie homo? Jest wyjscie. :D


So lis 01, 2008 18:47
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
No a Jezus? Pod wplywem jakiej choroby tlumaczyl niewolnikom potrzebe pomnazania dochodow swoich panow? Twoim zdaniem niewolnictwo jest OK, tak?


Czy Ty się aby dobrze czujesz? Takich rzeczy Jezus nie tłumaczył. Jego przypowieści miały inny sens! Sługami, o których mowa w przypowieści o pomnażaniu talentów byli ci, co przyjęli Jego naukę, a panem - Bóg. I mowa jest o karaniu dopiero po śmierci!

Cytuj:
Kiedy wreszcie ludzie zrozumiaeja, ze nagannosc jakiegos zachowania wynika z panujacych obyczajow. Katolicy swoim nienaturalnym podejsciem do sexu powoduja wytoczenie sprawy sadowej kobietm opalajacym sie bez stanikow. Przeciez to Bog te cycki stworzyl, pracy Stworcy sie wstydzicie?


A tego to nie zrozumieją. Nie na darmo cofnęli się w rozwoju do ST.

Cytuj:
Czlowiek z zazdrosci krzywo patrzy na bogatych, moze Wy zazdroscicie homo? Jest wyjscie.


To nie tylko zazdrość. To grzech pychy ;). Czują się lepsi od homoseksualistów i przyznali sobie prawo do ich oceniania. Zatem oceniają swojego Boga!


So lis 01, 2008 19:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Dokładnie. Dlaczego nie próbują nawracać pedofilów, wegetarian czy feministek? Kto dał tym ludziom prawo oceny? Kto pozwolił jakiejś pani/panu X oceniać co jest normą? Kto pozwolił tym państwu oceniać ludzi (choć podobo ich miłosierny Bóg ocenił czyn homoseksualny)? Pomijając fakt szanowania bliźniego jak siebie samego...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So lis 01, 2008 22:26
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
Czy Ty się aby dobrze czujesz?

A dziekuje, jak paczek w masle, a Ty? Myslisz, ze Jezus w swoim zyciu powiedzial tylko te zdania ktore zapisane w NT? Malo tego. Niewolnictwa nie potepial, o to mi chodzi.
Sareneth, moze "odmiency" bliznimi nie sa?


So lis 01, 2008 23:37
Zobacz profil
Post 
Dural napisał(a):
Myslisz, ze Jezus w swoim zyciu powiedzial tylko te zdania ktore zapisane w NT? Malo tego. Niewolnictwa nie potepial, o to mi chodzi.


Jezus nie popierał gadulstwa,. Mówił krótko, zwięźle i na temat. Uczył ludzi rozumienia przede wszystkim siebie i własnych emocji, czyli pracy nad sobą. Jezus niczego nie komplikował i Jego nauka była tak prosta jak to tylko możliwe, bo On uczył słowami: " spójrz, jakie to jest proste ". A faryzeusze i uczeni w piśmie mówili: " spójrz, jaki ja jestem mądry ". A wracając do niewolnictwa. Jak to nie potępiał? W Jego religii niewolnictwo nie miało prawa bytu. Zresztą nie tylko niewolnictwo. Feudalizm również. Nie ma religii miłości bliźniego gdy jest niewolnictwo czy służba. Wszyscy ludzie mieli być braćmi, skoro są dziećmi jednego Boga. Nikt nikogo nie czyni niewolnikiem czy sługą z miłości do niego i n ie zabiera mu praw! To jest możliwe tylko wyniku grzechu pychy, a to ludziom Jezus tłumaczył nazywając pychę grzechem głównym.


N lis 02, 2008 0:21

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Sareneth napisał(a):
Czy homoseksualista ma zieioną czynność lu strukturę organizmu? Ma 3 ręce i 4 nogi? Ma 2 głowy? Nie może się romnażać? Nie trawi? Oddycha bez tlenowo?

Żeby była choroba, musi istnieć czynnik chorobotwórczy. Znasz wirusa hmoseksuaizmu? Albo bakterię?


I dalej. Czy można to odnieść do fetyszyzmu i ekshibicjonizmu, skoro są one uważane za parafilie.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


N lis 02, 2008 8:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Nie gniewaj się, ale dyskusja z Toba przypomina rozmowę ze ścianą.


Cytuj:
Parafilia, zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: dewiacja seksualna, zboczenie seksualne) to rodzaj zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych przedmiotów, rytuałów czy sytuacji.


Może ię nie znam, ale gej uprawiający seks z kobiotę może czerpaćz tego ełną pryjemnść. Pedofil lub fetyszysta potrzebuje diecka lub fetyszu, aby czerpać pełną przyjemność.

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


N lis 02, 2008 10:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Sareneth napisał(a):
Może ię nie znam, ale gej uprawiający seks z kobiotę może czerpaćz tego ełną pryjemnść. Pedofil lub fetyszysta potrzebuje diecka lub fetyszu, aby czerpać pełną przyjemność.


Masz rację, nie znasz się. Ponieważ, nie zawsze, nie każdy i nie w każdym przypadku. Zarówno homoseksualizm jak i parafilie to nie są jakieś zjawiska w obrębie których każda osoba funkcjonuje identycznie. Z resztą "pełna przyjemność" to faktycznie pojęcie o bardzo ostrych granicach.

Sareneth napisał(a):
Nie gniewaj się, ale dyskusja z Toba przypomina rozmowę ze ścianą.


Szczerze mówiąc mam podobne wrażenie. Ale aby nie przedłużać odwołam się do pewnego źródła:

To, czy zostaniemy uznani za chorych, czy też zdrowych zalezy nie tylko od tego, jak się czujemy ani od stanu naszego organizmu. W znacznie większym stopniu może to zależeć od ekonomicznego, politycznego i kulturowego klimatu czasów, w których żyjemy. Isnieje wiele przykładów na to, że "duch czasów" determinuje "zdrowotny" status wielu stanów i zachowań. Na przykład podejście od homoseksualizmu uległo w tym stuleciu znaczącej przemianie. Homoseksualizm był traktowany jako "grzech", następnie jako "choroba", a w końcu jako "alternatywny styl życia". Ostatnio wirus HIV sprawił, że wiele zachowań związanych z męskim homoseksualizmem stało się "czynnikami ryzyka"."

Charles L. Sheridan, Sally A. Radmacher, Psychologia zdrowia (1998)

To, że obecnie homoseksualizmu nie uważa się za parafilię nie jest wynikiem odkryć medycyny. To nie nauka to zmieniła ale społeczeństwo. Tak jak miało to miejsce w kulturach antycznych o których wspominałeś. Homoseksualizm nie jest chorobą bo ludzie tak uznali. I nic więcej. Być może kiedyś ekshibicjonizm lub fetyszyzm będzie funkcjnował w ramach normy.

"Zmiany strukturalne", "zmienione czynności ogranizmu" czy "czynniki chorobotwórcze" to mydlenie oczu, ponieważ takie określenie jakichś zjawisk jest wtórne w stosunku do kwalifikacji zdrowie/choroba. Podobnie jak stwierdzenie, że "choroby można leczyć". Jak się postarasz to i heteroseksualiste "wyleczysz" z pociągu do płci przeciwnej.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


N lis 02, 2008 11:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Tylko, dlaczego nie spotkał nas taki pprzeskok odnośnie pedofilii fetyszyzmu lub ekchibicjonizmu?



Cytuj:
Ponieważ, nie zawsze, nie każdy i nie w każdym przypadku.


Cytuj:
stan, w którym jedynym lub preferowanym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest kontakt z osobami nie posiadającymi trzeciorzędowych cech płciowych (z dziećmi).


Peofilia to choroba. A uprawianie seksu z dziećmi "dla rozrywki" lub z braku innej możliwości jest zboczniem, które z chorobą może nie mieć nic wspólnego. I powtórzę raz jeszcze: opisano przypadki pedofilii, fetyszyzmu iinnych. Odnleziono różne przyczyny tych dewiacji. Czegoś podobnego nie wykryto dla homoseksualizmu. Nie wiadomo skąd się bierze (poza tierdzeniem że to kara z niebios), dlczegi i na kogo natrafi. Czy to pasuje do choroby?

Cytuj:
Podobnie jak stwierdzenie, że "choroby można leczyć". Jak się postarasz to i heteroseksualiste "wyleczysz" z pociągu do płci przeciwnej.


Nie "wyleczysz" a wytresujesz.

Mydlenie oczu? Powiedz kiedy człowiek jest zdrowy?

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


N lis 02, 2008 13:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL