Autor |
Wiadomość |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cytuj: Myślę,że ta "mierność" to dość nietaktowne stwierdzenie.
Eee tam, przesadzasz. Ja uwazam, ze ze wzgedu na Wasze twierdzenie o wielkosci czynow osob uwazanych za natchnione przez Boga, moglyby wykazac sie czyms wiecej niz tym czym do tej pory.
Widze tylko cuda zwiazane z medycyna i to w stosunku do pojedynczych jednostek. Lekarz i jego pigulka tez postawi Cie na nogi choc o cudzie nie ma mowy.
Baron Munchausen lecacy na kuli armatniej to cud wielki, Bazyliszek ze swym spojrzeniem, lustro ktore mowi kto jest najpiekniejszy na swiecie jest cudowne. O wlasnie, cudem nazwalbym zbudowanie przez o.Pio lustra w ktorym zobaczylbym niebo (bo szatana widze w normalnym). 
|
Pt sty 02, 2009 14:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Co do cudów poza medycyną,to odwołuje cie do przypadków w stylu tego,który przytoczyłam na smaym początku,o mężczyznie na froncie.O.Pio wykraczał daleko poza medycyne..Ale będę obstawać przy "cudach serca" jak wspomniany nazista.Choć to też medycyna,bo na miejscu kamienia urosło serce.
"bo szatana widze w normalnym"  Mogę ci mówic Belzebubku? 
|
Pt sty 02, 2009 14:44 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
blacky napisał(a): I to jest kwintesencja ateizmu hehe. Mój podpis znalazłem czytając właśnie o takich niedowiarkach. Coś w tym jest
"Niedowiarek" to słowo, którym fani seansów spirytystycznych i inni łowcy duchów, określają wszystkich, które nie chcą w te bajeczki wierzyć i ty robisz podobnie.
|
Pt sty 02, 2009 14:44 |
|
|
|
 |
blacky
Dołączył(a): Cz gru 25, 2008 18:40 Posty: 104
|
Witold napisał(a): blacky napisał(a): I to jest kwintesencja ateizmu hehe. Mój podpis znalazłem czytając właśnie o takich niedowiarkach. Coś w tym jest "Niedowiarek" to słowo, którym fani seansów spirytystycznych i inni łowcy duchów, określają wszystkich, które nie chcą w te bajeczki wierzyć i ty robisz podobnie.
Toś nie trafił  Widzisz, nam Katolikom nie wolno brać udziału w tego typu zabiegach nie dlatego że to "bajeczki" ale ponieważ faktycznie przez to czasem egzorcyści mają sporo roboty.
_________________ Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem (Flp 2, 12).
|
Pt sty 02, 2009 15:21 |
|
 |
blacky
Dołączył(a): Cz gru 25, 2008 18:40 Posty: 104
|
Witold napisał(a): mariamne z magdali napisał(a): Ale...a ku ku!O.Pio nie.I basta. Oprócz tego ,jego stygmaty przez lata niegojące się,tuż po smierci zasklepiły sie ,zagoiły sie zuypełnie.Nikt nie zdążył ich przebadać.Możesz mi przesłac fotkę Niewidzialego Różowego Jednorożca,bo ciało o.Pio czeka w gotowości na Twoje odwiedziny. Uśmiech... Lenin też. Z tego co wiem ciało Ojca Pio nie było "nierozłożone", tylko w "dość dobrym stanie", jak donosi Głos Ojca Pio http://www.glosojcapio.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=951&Itemid=150Jego ciało wcale nie było tak idealnie zachowane i w ogóle nie rozłożone, jak widać na zdjęciach jego trumny - poddano je wielu zabiegom konserwacyjnym.
A co powiesz na to (lub powiecie)
"Kościół ma w swoich szeregach wielu świętych, na ciałach których upływający czas nie pozostawił żadnych widocznych śladów. Mimo, że upłynęło nawet kilkanaście wieków, a zwłoki nie zostały zakonserwowane, ciała wyglądają tak, jakby dopiero złożono je do grobu.
Władze kościoła, podczas procesów, które poprzedzają kanonizację, sygnał taki traktują jako oznakę świętości. Do grona świętych, których ciała przetrwały próbę czasu, należą m.in. wspomniana św. Bernadetta, św. Jan Bosko i św. Stanisław Kostka. Do zaszczytnego grona należą też papieże Pius IX i Jan XXIII. Mimo wielu prób wyjaśnienia podobnych właściwości, nie udało się znaleźć jednoznacznej i racjonalnej odpowiedzi na pytanie dotyczące niezwykłej trwałości ciał wielu świętych."
Lenin był konserwowany, Oni nie. No już widzę głos Witolda: "to że nauka dziś nie umie tego wytłumaczyć to nie znaczy że...." Tylko ciekawe, że tu zawsze chodzi o świętych. a co do o. Pio:
"Szydziła z niego wroga religii prasa. Pisano, że „pachnie różami, świdruje oczami, przywraca wzrok ślepym, włosy łysym, a dziwkom cnotę” (dodajmy, że autor tych słów, Alberto Del Fante, nawrócił się po uzdrowieniu przez Ojca Pio jego siostrzenicy i stał się jednym z najgorliwszych czcicieli Stygmatyka)."
Witoldzie, życzę Ci takiego cudu. Chodź obawiam się, że "i tak uważałby że poprostu nawdychał sie za dużo farby dwa lata temu przy remoncie"
_________________ Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem (Flp 2, 12).
|
Pt sty 02, 2009 15:54 |
|
|
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Pomijając fakt, że stali się oni "czcicielami" stygmatyka (czy w Waszej religi nie czci się czasem Boga?), nic nie wskazuje na to, że dokonał się cud. Na co ta dziewczyna była chora?
Są osoby, które nie były katolikami a też po śmierci są dobrze zakonserwowane, "własnowolnie"...
Piszecie o cudach, które są głównie uzdrowieniami. gdybym żył w starożytnej grecji, miałbym aspirynę, i leczyłbym gorączkę, to zostałbym Bogiem tamtego ludu. Człowiek, któremu Pio przywróciłw wzrok nie miał oczu? Bo tylko uleczenie czegoś takiego byłoby cudem. Znane są przypadki, kiedy osoba "zostaje uleczona, i nie potrzebuje już lekarzy" po czym umiera np. po 2 latach. Z przyczyn naturalnych. Ale "uleczenie" było cudem...
Co sądzą zwolennicy "cudów" o mężczyźnie, turku, który urodził się bez oczu? Nie dotykał go żaden święty, ale on malował, i to dosyć dobrze. Został zawieziony do florencji, aby namalować baptysterium, które sprawiło, że odkryto perspektywę. Dużo widzących nie umie tego namalować, a on, ślepy namalował bezbędnie. I co? Cud czy nie?
A co sądzicie o buddyście, który odcisnoł swoją stopę na śniegu, a do dzisiaj pokazuje się ona w tym samym miejscu w lecie i w zimie? Cud?
A co sądzicie o mężczyźnie, który jakiś czas temu przebiegł w samych majtkach i czapce pół maratonu w -15 stopniach po śniegu? Nic mu się nie stało, mimo iż przez godzinę krew nie krążyła mu w palcach, które były czarne po przebiegnięciu dystansu? Grożono, że je straci, ale po godzinie wszystko było jak gdyby nigdy nic. Podobno był nawet o nim film. Cud?
nie będę przytaczał innych przykładów na te "cuda" np. niejedzenia przez 56 dni i brak wody przez 33 dni, pływaniu pod wodą prze 20 min, zamarznięciu, a następnie odmorożeniu itd. Bo, jak sami stwierdzicie "to nie są cuda"...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pt sty 02, 2009 16:26 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
i ktoś jeszcze pisał o braku tęczówki. jeżeli miała źrenicę, to widziała. Nawet bez tęczówki, która niest nieprzeźroczysta. to tak na marginesie...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pt sty 02, 2009 16:29 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
blacky napisał(a): Lenin był konserwowany, Oni nie.
Ojciec Pio był konserwowany. Cytuj: No już widzę głos Witolda: "to że nauka dziś nie umie tego wytłumaczyć to nie znaczy że...." Tylko ciekawe, że tu zawsze chodzi o świętych.
Zostają ogłoszeni świętymi już po śmierci.
Nie sądzisz chyba że jakiś papierek wypisany przez biskupów, zatrzymuje proces rozkładu?
Przypadki "nierozłożonych ciał" to wcale nie tak rzadkie fenomeny. Tyle, że kiedyś uznawano "nierozłożone ciało" za dowód tego, że zmarły stał się demonem/zombie/strzygą/wampirem, a współcześnie, że jest świętym.
Niedawno czytałem o takim przypadku, a jego sensacja polega na tym, że pochodzi nie spośród średniowiecznego ciemnogrodu, tylko z Rumunii w XXI wieku. Ta historia miała miejsce w przeciągu ostatnich kilku lat, choć dokładnej daty czy innych szczegółów nie pamiętam:
Rumuńska rodzinka, w swoim wielkim oświeceniu, nabrała przeczucia, ze jej zmarły jakiś czas wcześniej senior powrócił jako wampir (w dawniejszych czasach dość często wiązano np. chorobę, zarazę, z działalnością "nieumarłych" - jak widać tego typu ciemnota gdzie nie gdzie przetrwała do XXI wieku). Więc własnoręcznie ekshumowali dziadka, a jego ciało okazało się świetnie zachowane.
Zostało to uznane za dowód jego wampiryzmu czy czegoś w tym stylu. Toteż rodzinka, zgodnie z uświęconą tradycją, postanowiła przebić serce denata kołkiem.
Ta wzięta żywcem ze średniowiecza historia, wydarzyła się zaledwie kilka lat temu. Jak się okazuje przyczyna zachowania zwłok w dobrym stanie to tylko kwestia interpretacji.
|
Pt sty 02, 2009 17:35 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Ciemnota ma swoje uzasadnienie , ciemnota to miejsca o których zapomniało oświecenie . Jak widać przypadek ten zaistniał nie z winy ciemnoty ,ale z winy oświecenia .
|
Pt sty 02, 2009 18:09 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Ja wam podam przykład mego ulubionego "cudu": Vlad palownik umarł, pochowano go, ekschumowano go, a grób był pusty...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pt sty 02, 2009 18:24 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Sareneth napisał(a): Ja wam podam przykład mego ulubionego "cudu": Vlad palownik umarł, pochowano go, ekschumowano go, a grób był pusty...
To w biografii Vlada wyczytałem tą historię, bo książka obszernie opisuje też jego legendę jako wampira i jej potencjalne źródła (Dracula)
Znam jeszcze inną wersję: po otworzeniu grobu Vlada, znaleziono w niej KOOOŚCI ZWIEEERZĄT 
|
Pt sty 02, 2009 19:03 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Ja słyszałem jeszcze, żezmusiły ich do ekschumacji głosy zamordowanych dzieci...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pt sty 02, 2009 19:41 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Czy to nadal dyskusja o Cudach?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt sty 02, 2009 23:53 |
|
 |
blacky
Dołączył(a): Cz gru 25, 2008 18:40 Posty: 104
|
WIST napisał(a): Czy to nadal dyskusja o Cudach?
Ateiści jak zwykle drwią, a ja mam ciekawy link:
http://www.onet.tv/30289,0,22,2744963,0,1,22,szukaj.html?q=skalpel%20i%20dusza
_________________ Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem (Flp 2, 12).
|
So sty 03, 2009 0:17 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Blacky,
FAKT przedstawiał kiedyś zdjęcie podpisane "Oto ludzka dusza".
Uwierzył byś?
Nie?
Niedowiarek!
|
So sty 03, 2009 1:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|