Nie nie, to slownik deifniuje rozne slowa. To ze facet zalozy sukienke, nie znaczy, ze wie wszystko najlepiej :/ Co mnei to obchodzi jak se Kosciol definiuje rozne sprawy? To ze Kosciol cos inaczej definiuje niz wynika to z ogolnie przyjetych zasad jezyka polskiego, to jego problem. To ze Kosciol uwaza cos, to nie znaczy, ze tak jest.

Ty nie masz POJECIA bladego o czym mowisz! Rozumiem, ze masz doktorat z psychologii, tak? I co to jest "swiadomosc psychologii" dzieciaku?! LOL

Przykro mi to stwierdzic, ale jestes zwyczajnie glupi. Kiedys jak juz bedziesz dorosly to moze zmadrzejesz, czego serdecznie ci zycze. Koniec dyskusji bo nie ma ona sensu zadnego.

Spokojnie spokojnie widze ze to Ty jestes niedojrzała i ignorancka jesli tak nerwowo reagujesz na cokoiwiek co jest sprzeczne z Twoimi poglądami.Brak argumentów ale to nie znaczy ze trzeba ludzi obrzucać inwektywami i jeszcze na dodatek narzucać im swoją wolę.

Wydaje mi się Jakubie, że jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem Zobacz sobie do słownika co to znaczy być przemądrzałym, a jeśli ta wiedza Ci nie wystarcza, to spytaj się księdza Naprawdę posługujesz się wyjatkową niewiedzą i ignorancją "Nie wiem, nie obchodzi mnie to" to wręcz podręcznikowy przykład Wykazujesz to każdym swoim "dowodem", wykazałeś niewiedze tutaj z zakresu psychologii, wykazałeś w innym temacie z zakresu filozofii, gdzie tylko parafrazowałeś skrótowe źródła (naprawdę da się to zauważyć), próbowałem opowiedzieć Ci o ewolucji przystępnym językiem, to zacząłeś się w nerwach motać Naprawdę musisz mieć z tego powodu problemy, wiara Cię ogranicza, sprawia, że jesteś pusty od środka. Mimo, że chciałbyś stwarzać wrazenie człowieka mogącego poszczycić się erudycją, to tak naprawdę wszystko wskazuje, że jesteś nastolatkiem mającym problemy emocjonalne

Chciałbyś nawracać? A nawróciłeś już chociaż jedną osobę? Cokolwiek byś nie chciał na to odpisać, to odpowiedź brzmi nie.

Zastanów się nad sobą - naprawdę zastanów, spróbuj na siebie spojrzeć z boku, bo gdy kilka dojrzalszych osób zwraca CI uwagę, to powinieneś to wziąśc pod uwagę.

Ehhh, Jakubie, gdy byłem w twoim wieku (ale się staro poczułem ), czyli gdy miałem 11-12 lat, też starałem się pozować na oczytanego i inteligentnego (przeważnie z marnym skutkiem, choć nie brnąłem w zaparte jak ty). Dorośnij, zauważ, że inni tez mogą mieć rację, a przez ignorancję i hipokryzję tylko się ośmieszasz. Kij, jeżeli masz te 12 lat, na 99% ci przejdzie, ale jeżeli jesteś już dorosły, albo, co gorsza, odchowałeś już dzieci i dalej piszesz takie bzdety... Może lepiej odpuść sobie publiczne dyskusje? Wiem, że to często nie dociera do ludzi, którzy uważają że mają świętą rację, ale jeżeli kilka(naście) osób zwraca ci uwagę, to może należałoby się trochę zastanowić?...

Typowa reakcja z braku argumentów,pozbawiona podstaw.No cóż jak chcecie być dalej otumanieni przez teorie ewolucji i ludzi ktorzy ją propagują o proszę bardzo ale ja nie mam zamiaru.Nie jestem ani nieszczesliwy ani przemadrzaly poniewaz wiem że to co mówie jest zgodne z Pismem i z KKK wiec nie mam sie o co martwic bardziej martwie sie o Was ktorzy jestescie ofiarami blednej teorii i dlaej ślepo wierzycie w to ze wszystko angle wzielo sie samo z siebie zmaiast wierzyc w to ze yla przyczyna sprawcza inteligentna z zewnatrz ktora to zaprojektowala nadal ksztalt itp,itd i przkazal informaccje do dalszego rozwoju szkoda mi Was ale coz...Nie jest ona niczym potwierdzona.Dowody jeśli nawet są to niepełne.
Taka juz natura czlowieka zeby sei buntowac

Z głupkami nie należy dyskutować, z głupkami należy walczyć.

Po jakże owocnej z nim dyskusji na PW ja już Jakuba mam dość.
NIE KARMIĆ TROLLA!

A moze to seweryn ktory chce chwile namieszac, zebysmy juz wiecej nie mowili, ze to on uzywa pokretnej logiki? Przy Jakubie rozmowa z sewerynem wydaje sie byc miodem..

Ale przecież Kościół nie neguje teorii ewolucji. Z resztą ewolucja nie neguje też Biblii. Świat wyobrażeń o Bogu też się zmieniał w biblii, chociaż nie znaczy, że to Bóg Ewoluował, zmienialo się tylko jego wyobrażenie

Tzn nie znaczy to, że Bóg Nowego Testamentu nie jest tym samym Bogiem co Starego z mojej gematryczneej analizy imienia Bozego wynika pełna spójność między tym Bogiem. Z resztą to doprowadziło mnie do wiary o czym daje wyraz w temacie Jehi (przyznam, że zupełnie nienaukowo i niedosłownie w duzej mierze zacząłem do niej podchodzić)

Proponuje zastanowic się czym jest nawracanie. Po grecku to metanoeite - zmieniajcie myślenie. Termi ten łączy się ze zmianą w sensie etycznym
(spójrz moje posty po owaocach ich poznacie). Gdyby co innego było w centrum nawracania (strasznie nie lubię tego polskiego zdania bo łączy mi się to z narzucaniem światopogladu) znaczyłoby to ze wiara jest pustą gnozą (zresztą do niczego nie potrzebna). Mam nadzieję, że ty wiary nie traktujesz jak gnozy, choć z tego co piszesz na to by wynikało