A wiesz, dla ciebie mogę zrobić wyjątek.

- Czy ludzie posiadają wyobraźnię?
- Oczywiście że tak. Mogę sobie wyobraźić to so mi powiesz.
- No to wyobraź sobie Dom.
- No jest, prosty dom z okienkami i czerwonymi dachówkami.
- Jak nazwiesz to co pojawiło się w twoim umyśle?
- Jest to pewien dom.
- Tak? Tak więc masz w głowie dom?
- Nie. Tylko obraz pewnego Domu.
- A więc obraz, mów dlalej, czy obraz ten ma wymiary?
- Tak.
- Jak więc może się zmieścić w tobie?
- Ależ to proste, pzecież gdy sobie coś wyobrażam to nie jest to materialny obraz, inaczej mnie by to rozerwało, to tylko obrza czegoś materialnego co znam, Co oglądam na codzień.
- Czyli obraz jest niematerialny. Na to wychodzi.

No to za pomocą dialogu przedstawiłem proste rozumowanie. Podobało się?

A teraz do konkretów. Jak jużpowiedziałem Dusza ma 3 części. Część Życiodajna, ona umiera wraz z naszym organizmem, bo jest z nim poniekąt złączona. Część zmysłowa. Dzięki zmysłom odbieramy bodźce ze świata zewnętrznego i pobudzają wyobraźnię, możemy to zrozumieć za pomocą znaków. (Obraz, dzwięk, zapach itp).
Ostatnia części to umysłowa. Ona musi być niematerialna. Inaczej wszystko co sobie wyobrazimy jest materią. A przecież we mnie nie ma samochodów i mieszkań.

Wszelkie zapisy fal mózgu i tym podobne rzecy rejestrują to co nasze zmysły poprzez komórki narwowe dostarczają nam do mózgu. Obraz który zaśw mózgu powstaje jest niematerialny inaczej nie zmieścił by się w naszej głowie.

Dla ciekawych podam parę linków, gdzie można znaleźć naukowe badania nad duszą ludzką. Czyli czy jest to tylko praca neuronów czy coś więcej?:

http://www.milujciesie.org.pl/index.php ... 9&Itemid=1

"Sir John Carew Eccles (1903 – 1997), australijski neurofizjolog, został uhonorowany w 1963 nagrodą Nobla za odkrycie mechanizmów jonowych pobudzania i hamowania na zewnątrz i wewnątrz błony komórkowej. Eccles był ewolucjonistą, jednakże jednocześnie był przekonany, iż świadomość ludzka, skrajnie różna od tej cechującej zwierzęta, jest dziełem osobowego Stwórcy. W swoim słynnym dziele z 1989 roku napisał:

„Wierzę, że ewolucja biologiczna to nie tylko przypadek i konieczność. To nigdy nie mogłoby wytworzyć nas z naszymi wartościami. […] Jako że materialistyczne rozwiązania nie są w stanie wyjaśnić naszej doświadczonej unikalności, jestem zmuszony przypisać unikalność Samoświadomości czy Duszy ponadnaturalnemu duchowemu stworzeniu. Przedstawiając wyjaśnienie w kategoriach teologicznych: każda Dusza jest nowym Boskim stworzeniem, które zostaje wszczepione w rozwijający się płód w pewnym momencie pomiędzy poczęciem a narodzeniem. […] Utrzymuję, iż ludzka tajemnica jest niesamowicie pomniejszana przez naukowy redukcjonizm wraz z jego obiecującym, materialistycznym twierdzeniem, iż całość świata duchowego zostanie ostatecznie wyjaśniona w kategoriach wzorców aktywności neuronowej. To przekonanie należy sklasyfikować jako przesąd. […] Musimy uznać, iż jesteśmy istotami duchowymi posiadającymi dusze istniejące w świecie duchowym jak również istotami materialnymi posiadającymi ciała i mózgi istniejące w świecie materialnym.” 24

Istnienie samoświadomości ludzkiej było dla jednego z najwybitniejszych neurofizjologów ewidentnym dowodem na istnienie Boga:

„Zaczynamy istnieć poprzez boski czyn. To boskie prowadzenie jest tematem przewijającym się przez nasze życie, z chwilą naszej śmierci mózg odchodzi, lecz to boskie prowadzenie i miłość trwają nadal. Każdy z nas jest unikalną, świadomą istotą, boskim stworzeniem. Jest to pogląd religijny. Jest to jedyny pogląd zgodny ze wszystkimi dowodami.” 25 "

http://babel.ovh.org/banf/stworzenieswiata.php

Tak więc Do wszystkich ateistów, niewieżących. Udowodnijcie, że uhoronowany nagrodą Nobala Światowej sławy neurofizjolog John Carew Eccles się pomylił.

Życzę powodzenia.

Jakoś mnie to nie przekonuje. W komputerach też nie ma samochodów, budynków, promów kosmicznych itd a świetnie sobie radzą z symulowanie ich zachowania.

Napisałeś, że to kwestia filozofii, a nie nauki, więc teraz nie pisz "oczywiście", bo dla Ciebie to oczywiste nie jest.
Po drugie dyscypliny naukowe takie jak biologia czy chemia faktycznie się duszą nie zajmuje, bo nie znaczy, że z wiedzy naukowej i badań nie wynika, że duszy nie ma.



Nieprafda! Składa się z:
-grabek, które są odpowiedzialne za pożądanie, bo granią zawsze w stronę posiadacza
-wiaderka, w którym zbiera się wspomnienia czyli tak zwaną pamięć
-łopatki, którą się poszukuje kopie i odkrywa, czyli chęć zdobywania wiedzy
-koneweczki, którą się użyźnia ziemię innych, czyli chęć pomocy



Dlatego niektórzy też postulują piaty element duszy jakim są nożycki, które odpowiednio obrabiają wszystko, tak by nam się pomieściło w głowie. Nożyczki wchodzą do gry pomiędzy łopatką, a wiaderkiem.

Przyznam, przeczytałem tylko tekst spod pierwszego linku. Oprócz komplementowania tego naukowca, podkreślania, że jest noblistą (za co dostał nobla?) itd oraz pisania o "wieloletnich badaniach" i jego przemyśleniach nie ma tam nic konkretnego. Żadnych konkretów do których można by się odnieść.
Wniosek, że umysł jest niematerialny jest fałszywy, potrafimy obserwować aktywność mózgu i np wiemy po tym czy ktoś jest świadomy czy nie.

No tak jak mówiłem, dlatego że reakcje neuronów należą do części zmysłowej. Gdzy człowiek śpi racują inaczej, a gdy jest obudzony teżpracująinaczej, dlatego że dostarczająinformacje z zewnątrz. Podczas snu ich reakcje nie są człowiekowi potrzebne.

Ale ja pisałem o czym innym, O obrazach powstających w nas (Wyobraźnia). One mają wymiary są ralne, możemy jes zmieniać do woli także nasze myśli, jednak nie można powiedzieć że to co my widzimy w wyobra źnie naszej jest materialne.

Dalej. Konkretów napisałeś nie ma. Tak, dlatwego że to sią tylko któtkie informacje, żeby dokładnej zająć się tym tematem należało by przeczytać jego książkę i analizować jego padania, potwarzaćje sprtawdzać itp.

Ale nie do tego jest przecież forum. Podałem informację że ktoś taki jest i dostał ze swojej dziedziny nagrodę Nobla. A za damrmo (Za nic) nikt go jeszcze nie dostał.

Hej Banda Napisał:

"Nieprafda! Składa się z:
-grabek, które są odpowiedzialne za pożądanie, bo granią zawsze w stronę posiadacza
-wiaderka, w którym zbiera się wspomnienia czyli tak zwaną pamięć
-łopatki, którą się poszukuje kopie i odkrywa, czyli chęć zdobywania wiedzy
-koneweczki, którą się użyźnia ziemię innych, czyli chęć pomocy"

co do "grabek" , "łopatek" , "wiaderek" i "konewek" i innych przedmiotów używancyh na cementażu aby sporządzać groby powiem krótko:

- Nie każdy jest chętny do pomocy, nie każdy jest chętny do zdobywania wiedzy. Jaki z tego wniosek? Nie każdy człowiek ma naturę ludzką. Co jest oczywiście bzdurą.

Ale każdy człowiek ma wyobraźnię, każdy potrafi myśleć, każdy ma ciało, każdy posiada życie, (no chyba że umże, ale dopuki nie umże żyje).

Tak więc twoja Ironia 5 klasy nie wypaliła. przecież nie możesz zaprzeczyć, że mamy coś takiego jak : "zmysły" "rozum" i "Życie" wszystkie twoje wiaderka co miały symbolizować że to co ja piszę jest taką samą bzdurą co ty piszesz bo nie potrafię udowodnić że mamy to co sugeruję jest totalnie błędne, bo nie zaprzeczysz że te rzeczy ma każdy człowiek.

A to że ja nazywam to "częściami duszy" to co masz do tego? Nie podoba się nazwa? To poszukaj innej. A jeśli sądzisz że dusza ludzka to nie Umysł, nie życie i nie zmysły ale cośinnego np ciało ludzkie albo jakaśhipersiła w środku co czyni nas nieśmiertelnym to proszę.

Szukaj tego!

Ja jednak powiem że umysł jest duchowy i dlatego właśnie nie podlega rozkładowi. I dzięki temu jest Dusza nieśmiertelna. (Oczywiści ta tylko część)

I proszęnie używaj więcej ironi. Bo to jest najgorszy poziom Dyskusji.

Albo udowodnisz że obrazy powstające w naszej wyobraźnie są materialne, albo nie zostaje nam nic innego jak przyjąć że umysł jest duchowy czyli niematerialny,

I powiem Ostro: Rządam żebyś merytorycznie udowodnił czy mam rację czy nie. Udowodnij że obrazy powstające w umyśle są materialne. Jeśli nadal będziesz pisał o jakichś krzakach czy bocianach to nie odpowiem nic tylko.

"Twoja wypowiedź nie obala mego twierdzenia podparte powyższąargumentacją."

Do dzieła.

Dostarczają informacje do mózgu, a nie do żadnej duszy.



Dlatego, że wyobrażenie samochodu to nie samochód. Tak samo jak rysunek samochodu to nie samochód i tak samo jak komputerowy model samochodu to nie samochód. Ponieważ działanie mózgu opiera się na przesyłaniu impulsów pomiędzy neuronami, to można przyjąć, że wyobrażanie sobie czegoś jest materialne, a obiekt wyobrażony jest materialny jako pewien stan zrealizowany przez sieć neuronową. Nie ma jednak taki samochód nic wspólnego z tymi jeżdżącymi po ulicy, bo zwyczajnie jest tylko wyobrażeniem.
Skoro jednak jesteś taki rygorystyczny to ja też będę: przedstaw mi chociaż jakiś model tego jak mózg ma się komunikować z duszą i jak dusza przetwarza te sygnały.
I zdefiniuj: "dusza" "niematerialne" "umysł" itd.



Dostał za: "W 1963 roku otrzymał, wraz z Alanem Hodgkinem i Andrew Huxleyem, Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny za odkrycie mechanizmów jonowych pobudzania i hamowania na zewnątrz i wewnątrz błony komórkowej neuronów." (z wikipedii) a nie za obalenie materialistycznej koncepcji świata.




Co z tego? Nauka nie zajmuje się duszą, więc ta koncepcja dalej może być prawdziwa.

Czyli ten obraz istnieje tylko w głowie. W MÓZGU. Dusza to mózg.



Jakże bogaty i jakże gołosłowny opis. Przecież to naiwna bajeczka nie potwierdzona niczym innym niż tym, że ktoś sobie to w ten sposób wymyślił. Zresztą brzmi dość sekciarsko...
Opisujesz jakiś niematerialny, niewidzialny, byt ponad potrzebę, któego nigdy nie zaobserwowano, cały twój opis jest dziełem czyjegoś umysłu i nie jest poparty absolutnie niczym, żadnym dowodem, nawet zapewne żadną sensowną poszlaką. Ten opis jest dziełem czy jegoś umysłu nie mniej niż ten dom z twojego przykładu.

Masz mózg?
Jest materialny?
I sprawa wyjaśniona...




"Rządam" żebyś podał jakikolwiek sensowny argument przemawiający za tym, że obrazy powstające w umyśle są dziełem czegokolwiek innego miż materialnego mózgu.

obrazy powstają w ośrodku wzrokowym, jak można być takim nieukiem i takich rzeczy nie wiedzieć? wstyd

A ja nie o takich obrazach pisałem!

Jaja sobie urządzasz?

Przeczież wyraźnie pisałem o wyobraźni. A co powiesz o obrazach podczas snu? Oczy są zamknięte!!

Sebastian, skończ gimnazjum, dopiero będziemy poważnie dyskutować. narząd odbierający podczas snu masz zamknięty, ale w nocy część Twojego mózgu generuje obrazy. kto tu sobie jaja urządza?

btw. ja też pisałem o wyobraźni.

No hej banda czy ja źle zrozumiałem czy teraz ty napisałeś że nauka nie zajmuje się duszą, a filozofia to nie nauka, myślałem że dla ciebie to aż nadto oczywiste.

Zaraz poszukam Dowodów, na tę koncepcję Witold.

"skończ gimnazium" - skończyłem.

Jednakże że obraz powstaje w ośrodku wzrokowyn nie dowodzi temu że ten obraz jest materialny.