Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 312 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 21  Następna strona
 O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodzone. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a):
Chciażby mitologia grecka też o tym mówi. Czy mam wierzyć w związku z tym w greckich bogów olimpijskich?

O czym konkretnie mówi mitologia grecka?

Cytuj:
A gdzie dokładnie w Biblii jest o kształcie Ziemi? Poproszę o bliższe dane.

iz 40:22
(22) Ten, co mieszka nad kręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak szarańcza, On rozciągnął niebiosa jak tkaninę i rozpiął je jak namiot mieszkalny.BT
22) Ten, który siedzi nad okręgiem ziemi, której obywatele są jako szarańcza; ten, który rozpostarł niebiosa jako cienkie płótno, a rozciągnął je, jako namiot ku mieszkaniu:BG
(22) Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne. Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać.PNS

o nawet o atmosferze trochę jest

Cytuj:
A gdzie dokładnie w Biblii jest o miejscu Ziemi w przestrzeni? Poproszę o bliższe dane. Zdaje się, że właśnie jest o tym, że jest w centrum.

hi 26:
(7) Rozpościera północ nad pustką, a ziemię zawiesza nad nicością. BT
(7) Rozciągnął północy nad miejscem próżnem, a ziemię zawiesił na niczem.BG
(7) On rozciąga północ nad pustką, ziemię zawiesza na niczym;PNS

Iz 66:1
(1) Tak mówi Pan: Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moichBT
(1) Tak mówi Pan: Niebo jest stolicą moją, a ziemia podnóżkiem nóg moichBG

Cytuj:
Gdzie [/b]w Biblii jest coś o obiegu wody? Jakieś szczegóły?

hi 36:27 (27) On krople wody podnosi i mgłę na deszcz skrapla BT
KOH 1:(7) Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, do którego rzeki płyną, zdążają one bezustannie BT
(7) Wszystkie rzeki idą do morza, wszakże morze nie wylewa; do miejsca, z którego rzeki płyną, wracają się, aby zaś stamtąd wychodziły BG
7) Wszystkie potoki zimowe płyną do morza, a jednak morze nie jest pełne. Skąd płyną potoki zimowe, w to miejsce wracają, aby stamtąd wypływać.PNS



formek1 napisał(a):
Tak jak nie wszyscy podają dane, analizy liczbowe oraz oceny merytoryczne możliwości tego o czym mówią.
Kiedy wyznawcy dowolnej religii podali jakiekolwiek testowalne dane liczbowe dotyczące przedmiotu ich wiary? Można prosić o konkrety?

Co konkretnie masz na myśli?
Wierze, że Biblia to słowo Boga napisana przez ludzi pod natchnieniem bożym.
teraz test.
jest biblia , ludzie ja napisali, skoro jest natchniona przez Boga to nie może mieć sprzeczności i błędów.
Testowalne dla Ciebie?
]
Cytuj:
skoro mówisz że nie to pytam, kto zatem według ciebie to uczynił.

Nikt tego nie uczynił


takich rzeczy nie ma . I nie mówię tutaj o tak skomplikowanym obiekcie jak księżyc ale nawet mała śrubka sama się nie robi.
Tym bardziej księżyc który sam z siebie przypadkowo się zrobił a do tego umieścił się na idealnej orbicie koło ziemi.

ale załóżmy że zrobił się sam co prawa fizyki wykluczają.
Z czego się zrobił i skąd to coś się wzięło?

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz cze 30, 2011 23:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Australijczyk napisał(a):
P.S. formek1 pisze o księżycu (z małej litery), więc może chodzi mu o jakiś inny ;)
Formek1 w ogole nie moze zrozumiec, ze niektore rzeczy dzieja sie zwyczajnie same.

tak . samochód jedzie sam .
tyle że kierowca włączył silnik, nacisnął gaz, włączył tempomat i samochód jedzie sam.



Cytuj:
Widzi Ksiezyc i od razu mysli, ze musialby ktos go stworzyc. A jak widzisz kulke gradowa, to tez masz nieodparta mysl, ze musial ja ulepic Bog? A to na tej samej zasadzie dziala...

tak .na tej samej zasadzie co samochód.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz cze 30, 2011 23:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a):

1. Rzecz powstała bez udziału żadnych czynników, samoistnie, czyli przypadkowo - nie ma żadnej logicznej przyczyny (tzw. "samodziejstwo").
2. Rzecz powstała na drodze zdarzeń opisanych przez prawa rządzące rzeczywistością - ma przyczynę w prawach naturalnych.
3. Rzecz powstała w wyniku ingerencji czynnika świadomego - ma bezpośredniego lub pośredniego wytwórcę (vide toster).

Kreacjoniści zawsze i standardowo odrzucają (całkiem automatycznie) opcję drugą


Nie .
Prawa które rządzą rzeczywistością ktoś stworzył i potem one(te prawa) działają.
Prawo o ruchu drogowym ktoś musiał stworzyć żeby potem one działały .
samo nie powstaje nic.
Ale żeby mnie przekonać może wymień jedną malutką rzecz, o której to rzeczy doskonale wiemy jak powstała i która powstała sama bez udziału kogokolwiek czy czegokolwiek.
Mogą to być proste rzeczy typu.
guzik, długopis , gwóźdź. Te oczywiście wiemy, że same z siebie nie powstały ale może ty znasz takie rzeczy.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz cze 30, 2011 23:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
formek1 napisał(a):
Ale żeby mnie przekonać może wymień jedną malutką rzecz, o której to rzeczy doskonale wiemy jak powstała i która powstała sama bez udziału kogokolwiek czy czegokolwiek.
Oczywiście najpierw założenia oraz komentarz wstępny. "Bez udziału kogokolwiek" to oczywiście warunek niebrania pod uwagę opcji trzeciej. Natomiast warunek "Bez udziału czegokolwiek" jest już dyskusyjny. Jeśli za "cokolwiek" przyjmiemy byt świadomy, to sprawa wygląda identycznie, jak powyżej. Jeśli natomiast owo "cokolwiek" będzie znaczyło tyle, co "jakiekolwiek prawa przyrody", to wchodzimy w wariant pierwszy i należy stwierdzić, że nie ma takich elementów w naszej rzeczywistości.
Zakładam tu oczywiście, że prawa kwantowe, gdzie wchodzi w grę opisywalna przypadkowość (niepewność), to nadal prawa przyrody.

Proszę bardzo, będzie to rzecz zaiste "malutka".
Atom helu powstaje w gwieździe w wyniku fuzji jądrowej z dwóch atomów wodoru. Masa jednego atomu helu jest mniejsza od sumy mas dwóch atomów wodoru. Różnica ta nosi nazwę deficytu masy i zostaje odprowadzona w przestrzeń pod postacią energii.

formek1 napisał(a):
guzik, długopis , gwóźdź.
Wymienione elementy z całą pewnością mają swojego świadomego twórcę - nikt przy zdrowych zmysłach temu nie zaprzeczy. Natomiast w przypadku omawiania efektów ewolucyjnych dawanie takich przykładów jest przynajmniej nieporozumieniem.


Przy okazji dziękuję za wspaniałe cytaty z Biblii. Rzeczywiście, przy odrobinie dobrej woli, można zrozumieć takie sformułowania jak: "do miejsca, z którego rzeki płyną, wracają się, aby zaś stamtąd wychodziły" oraz "Skąd płyną potoki zimowe, w to miejsce wracają, aby stamtąd wypływać" jako opis cyrkulacji wody w przyrodzie za pośrednictwem parowania i skraplania pod postacią deszczu (albo jako opis magicznego wędrowania wody np. pod ziemią w górę - jak kto woli). Sprawa nie jest objaśniona wyraźnie, więc nie może być traktowana jako dana ściśle naukowa. Podobnie jest z "opisem atmosfery".
Ale ogólnie przykłady są piękne.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So lip 02, 2011 11:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07
Posty: 441
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a):
Atom helu powstaje w gwieździe w wyniku fuzji jądrowej z dwóch
atomów wodoru. Masa jednego atomu helu jest mniejsza od sumy mas dwóch atomów
wodoru.

Nie z dwóch, tylko z czterech:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cykl_protonowy

formek1 napisał(a):
Cytuj:
A gdzie dokładnie w Biblii jest o kształcie Ziemi? Poproszę o bliższe dane.

iz 40:22
(22) Ten, co mieszka nad kręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak szarańcza, On
rozciągnął niebiosa jak tkaninę i rozpiął je jak namiot mieszkalny.BT
22) Ten, który siedzi nad okręgiem ziemi, której obywatele są jako szarańcza; ten,
który rozpostarł niebiosa jako cienkie płótno, a rozciągnął je, jako namiot ku
mieszkaniu:BG
(22) Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki
polne. Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w
nim mieszkać.PNS

W tych fragmentach słowo krąg (lub okrąg) odnosi się zapewne do horyzontu. Gdyby chodziło o kształt Ziemi, to powinno się pojawić słowo kula lub ewentualnie sfera. Czy znasz fragment Biblii, w którym kształt Ziemi jest opisywany przez jedno z tych słów? Oczywiście jeszcze lepsze byłyby słowa elipsoida lub geoida, ale powiedzmy, że nie będę aż tak wymagający :)

_________________
Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy


So lip 02, 2011 16:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Albowiem napisał(a):
Nie z dwóch, tylko z czterech
Znowu palnąłem. Chociaż ogólną tendencję opisałem poprawnie, ale to mnie nie wybiela całkowicie.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So lip 02, 2011 16:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a):

Proszę bardzo, będzie to rzecz zaiste "malutka".
Atom helu powstaje w gwieździe w wyniku fuzji jądrowej z dwóch atomów wodoru. Masa jednego atomu helu jest mniejsza od sumy mas dwóch atomów wodoru. Różnica ta nosi nazwę deficytu masy i zostaje odprowadzona w przestrzeń pod postacią energii.

Prosiłem o cokolwiek o czym wiemy doskonale jak powstaje.
W gwieździe nigdy nie byliśmy nie jesteśmy i nie będziemy.


Cytuj:
guzik, długopis , gwóźdź.
Wymienione elementy z całą pewnością mają swojego świadomego twórcę - nikt przy zdrowych zmysłach temu nie zaprzeczy. Natomiast w przypadku omawiania efektów ewolucyjnych dawanie takich przykładów jest przynajmniej nieporozumieniem.

Wybacz ale nie interesuje mnie rozmowa o ewolucji o której mówi się że to teoria i NIKT przy zdrowych zmysłach nie umie tego udowodnić.
Chodzi mi o rzecz o której ze stuprocentowa pewnością możemy powiedzieć, że wiemy jak powstaje.

Cytuj:
Przy okazji dziękuję za wspaniałe cytaty z Biblii. Rzeczywiście, przy odrobinie dobrej woli, można zrozumieć takie sformułowania jak: "do miejsca, z którego rzeki płyną, wracają się, aby zaś stamtąd wychodziły" oraz "Skąd płyną potoki zimowe, w to miejsce wracają, aby stamtąd wypływać" jako opis cyrkulacji wody w przyrodzie za pośrednictwem parowania i skraplania pod postacią deszczu (albo jako opis magicznego wędrowania wody np. pod ziemią w górę - jak kto woli). Sprawa nie jest objaśniona wyraźnie, więc nie może być traktowana jako dana ściśle naukowa. Podobnie jest z "opisem atmosfery".
Ale ogólnie przykłady są piękne.

Biblia nie jest naukową książka wiec nie może być tak traktowana.
natomiast zastanawiający jest fakt skąd ludzie bez pomocy z "góry" wtedy wiedzieliby o takich sprawach.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


So lip 02, 2011 21:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Albowiem napisał(a):
(22) Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki
polne. Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w
nim mieszkać.PNS

W tych fragmentach słowo krąg (lub okrąg) odnosi się zapewne do horyzontu. Gdyby chodziło o kształt Ziemi, to powinno się pojawić słowo kula lub ewentualnie sfera. Czy znasz fragment Biblii, w którym kształt Ziemi jest opisywany przez jedno z tych słów? Oczywiście jeszcze lepsze byłyby słowa elipsoida lub geoida, ale powiedzmy, że nie będę aż tak wymagający :)[/quote]

najlepiej żeby starożytni pisarze pisali po polsku.
niestety pisali pewnie po hebrajsku i tłumaczenie to rzecz względna.
Dla niektórych tłumaczy "Dirty dancing" to wiórujący sex.

Jaki kształt ma Ziemia?
Pytanie takie zadawali sobie ludzie już tysiące lat temu. W starożytności na ogół uważano Ziemię za płaską. Na przykład Babilończycy sądzili, iż wszechświat przypomina pudło lub pokój, w którym Ziemia stanowi podłogę. W Indiach kapłani wedyjscy wyobrażali sobie, że Ziemia jest płaska i zamieszkana tylko z jednej strony. A członkowie pewnego prymitywnego szczepu azjatyckiego przedstawiali ją w postaci ogromnej tacy.
Jednakże już w VI wieku p.n.e. filozof grecki Pitagoras wyraził pogląd, że skoro Słońce i Księżyc mają kształt kulisty, to Ziemia też musi być kulą. Zgodził się z tym później Arystoteles (IV wiek p.n.e.), wyjaśniając, że o kulistości Ziemi świadczą zaćmienia Księżyca: jej cień na Księżycu ma bowiem zaokrąglony kształt.
Mimo to teoria płaskiej Ziemi (zamieszkanej tylko po górnej stronie) nie została całkowicie zarzucona. Niektórzy nie mogli się pogodzić z logicznymi konsekwencjami kulistości Ziemi — mianowicie z istnieniem antypodów. W IV wieku n.e. ideę tę wyśmiewał apologeta chrześcijański Laktancjusz. Oto jego rozumowanie: „Czy jest ktoś aż tak nierozsądny, by uwierzyć, że żyją ludzie, którzy stopy mają wyżej niż głowy? (...) Że zboże i drzewa rosną w dół? Że deszcz, śnieg i grad pada do góry?”2
Zdaniem niektórych teologów koncepcja antypodów rodziła niemałe trudności. Według pewnych teoretycznych dociekań ich hipotetyczni mieszkańcy nie mogliby mieć żadnej styczności ze znaną częścią rodu ludzkiego — albo dlatego, że ocean jest zbyt szeroki, by go przepłynąć, albo też dlatego, że wokół równika rozciąga się niemożliwa do przebycia strefa gorąca. Skąd więc mieliby się tam wziąć? Zakłopotani tym pytaniem, teolodzy ci twierdzili, że na antypodach nikt nie mieszka, a nawet przychylali się do poglądu Laktancjusza, iż Ziemia absolutnie nie może być kulą!
Mimo to koncepcja kulistej Ziemi zwyciężyła i w końcu została uznana przez ogół. Jednakże dopiero w XX wieku, na początku ery lotów kosmicznych, ludzie zdołali się wznieść tak wysoko nad powierzchnię naszej planety, by na własne oczy ujrzeć jej kulisty kształt.
A jaki pogląd na tę sprawę wyrażono w Biblii? W VIII wieku p.n.e., a więc setki lat wcześniej, nim filozofowie greccy wysunęli hipotezę o kulistości Ziemi, i tysiące lat wcześniej, nim ludzie zobaczyli nasz glob z kosmosu, w czasach, gdy powszechnie mniemano, iż Ziemia jest płaska, hebrajski prorok Izajasz w zadziwiająco prosty sposób oznajmił: „Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi” (Izajasza 40:22). Hebrajski wyraz chug, przetłumaczony tutaj na „okrąg”, może też oznaczać „kulę”.3 Dlatego w innych przekładach Biblii czytamy o „globie ziemskim” (Douay Version) lub „okrągłej ziemi” (Moffatt).
Pisarz Biblii Izajasz nie poparł więc popularnych mitów co do kształtu Ziemi. Przeciwnie, zapisał słowa, których nie mogły podważyć żadne późniejsze odkrycia naukowe.



It is he that sitteth upon the globe of the earth, and the
inhabitants thereof are as locusts: he that stretcheth out
the heavens as nothing, and spreadeth them out as a tent
to dwell in.

http://www.jesus-passion.com/BIBLE.htm

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


So lip 02, 2011 21:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
formek1 napisał(a):
hebrajski prorok Izajasz w zadziwiająco prosty sposób oznajmił: „Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi” (Izajasza 40:22). Hebrajski wyraz chug, przetłumaczony tutaj na „okrąg”, może też oznaczać „kulę”.3 Dlatego w innych przekładach Biblii czytamy o „globie ziemskim” (Douay Version) lub „okrągłej ziemi” (Moffatt).
Pisarz Biblii Izajasz nie poparł więc popularnych mitów co do kształtu Ziemi. Przeciwnie, zapisał słowa, których nie mogły podważyć żadne późniejsze odkrycia naukowe.
W poemacie Ramajana napisanym ok. 2000 lat temu jest opis "wybuchu tysiąca słońc z hukiem jak gromu" (cytat z pamięci). Można to odczytać jako opis eksplozji nuklearnej. Oczywiście nie jest to opis eksplozji a autor miał coś innego na myśli. Co miał na myśli autor tekstu o okręgu? Kulę? A może płaski okrąg? Mamy tu do czynienia z odczytaniem za pomocą dzisiejszego poziomu wiedzy i interpretacją zgodną z oczekiwaniami współczesnego czytelnika.
Jest wiele dawnych ksiąg, które obecnie można odczytywać "po naszemu" głównie z tego względu, że zostały napisane językiem poetyckim (dosłownie jako pieśń) oraz zawierają zawoalowane odniesienia, których znaczenia możemy już dziś nawet nie podejrzewać. "Dowód" poprzez skojarzenie ze współczesnym rozumieniem jakiegoś słowa nie jest wiele wart. Zwłaszcza, że nie przesądza o niczym prócz ewentualnej inteligencji (albo intuicji pisarskiej) piszącego.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lip 03, 2011 9:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a):
W poemacie Ramajana napisanym ok. 2000 lat temu jest opis "wybuchu tysiąca słońc z hukiem jak gromu" (cytat z pamięci). Można to odczytać jako opis eksplozji nuklearnej. Oczywiście nie jest to opis eksplozji a autor miał coś innego na myśli. Co miał na myśli autor tekstu o okręgu? Kulę? A może płaski okrąg? Mamy tu do czynienia z odczytaniem za pomocą dzisiejszego poziomu wiedzy i interpretacją zgodną z oczekiwaniami współczesnego czytelnika.
Jest wiele dawnych ksiąg, które obecnie można odczytywać "po naszemu" głównie z tego względu, że zostały napisane językiem poetyckim (dosłownie jako pieśń) oraz zawierają zawoalowane odniesienia, których znaczenia możemy już dziś nawet nie podejrzewać. "Dowód" poprzez skojarzenie ze współczesnym rozumieniem jakiegoś słowa nie jest wiele wart. Zwłaszcza, że nie przesądza o niczym prócz ewentualnej inteligencji (albo intuicji pisarskiej) piszącego.


Jest wiele dawnych ksiąg ale żadna z nich nie jest księgą o której można powiedzieć, że nie ma sprzeczności.
Kto dziś słyszał o poemacie Ramajana?
A o Biblii wiedza wszyscy ludzie . Bo własnie taka księgę można by nazwać, że pochodzi od Boga.
Czyli taka do której każdy na świecie ma dostęp.
Jeśli chodzi o słówka .Cóż zawsze można coś wymyślić.
Ale okrąg to okrąg i nie ma z czym dyskutować.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N lip 03, 2011 10:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
formek1 napisał(a):
Kto dziś słyszał o poemacie Ramajana?
Np. miliard wyznawców hinduizmu, dla których jest jedną z ksiąg świętych.

formek1 napisał(a):
A o Biblii wiedza wszyscy ludzie. Bo własnie taka księgę można by nazwać, że pochodzi od Boga.
O serii opowiadającej o Harrym Potterze też. Pani Rowling byłaby zadowolona, że nazwano ją "Bogiem". Liczba osób kojarzących tytuł "Biblia" oraz "Harry Potter" na świecie jest zapewne bardzo zbliżona, świadczy o tym sumaryczny nakład tych książek. To żaden dowód. A za "Potterem" przemawia fakt, że pozycja ta zyskała taki rozgłos przynajmniej 200 razy szybciej i to bez przymuszania!
Oczywiście nikt się nie modli do Dumbledora czy Voldemorta. Po prostu ludzie normalnieją.
Tak więc argument z popularności jest pusty znaczeniowo.

Cytuj:
Jeśli chodzi o słówka .Cóż zawsze można coś wymyślić.
Ale okrąg to okrąg i nie ma z czym dyskutować.
To "okrąg" czy "sfera"? Bo to nie to samo, proszę zapytać matematyka - jak widać, dla chcącego nic trudnego, jest z czym dyskutować.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lip 03, 2011 10:44
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a):
[Np. miliard wyznawców hinduizmu, dla których jest jedną z ksiąg świętych.

To zapewne nie cały świat. A bóg powinien być znany w całym świecie

formek1 napisał(a):
A o Biblii wiedza wszyscy ludzie. Bo własnie taka księgę można by nazwać, że pochodzi od Boga.
O serii opowiadającej o Harrym Potterze też.

Mylisz się .Nigdy nawet fragmentu nie widziałem. Wśród moich znajomych tez nikt jej nie czytał.
poza tym to bajdy nie pretendujące do miana słowa Boga


Cytuj:
Jeśli chodzi o słówka .Cóż zawsze można coś wymyślić.
Ale okrąg to okrąg i nie ma z czym dyskutować.

To "okrąg" czy "sfera"? Bo to nie to samo, proszę zapytać matematyka - jak widać, dla chcącego nic trudnego, jest z czym dyskutować.

Okrąg
na szczęście Biblia to książka dla matematyków tylko dla zwykłych ludzi, którzy nie dziela właosa na czworo.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N lip 03, 2011 19:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
formek1 napisał(a):
(o cyklu Harry Potter) Nigdy nawet fragmentu nie widziałem.
To o niczym nie świadczy. Ponad 3 mld ludzi nie widziały na oczy Biblii, więc argument o nieznajomości ma być dowodem na co? Zresztą wiele nie stracili, zwłaszcza w kwestii nauki moralności.

formek1 napisał(a):
na szczęście Biblia to książka dla matematyków tylko dla zwykłych ludzi, którzy nie dziela właosa na czworo.
Ciekawe, bo właśnie zwolennicy Biblii wyciągają z niej jak najwięcej treści "podskórnej" dzieląc ów włos nie tyle na czworo, co na sto części. Przykładem niech będzie wielość interpretacji.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Pn lip 04, 2011 16:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a):

]Ciekawe, bo właśnie zwolennicy Biblii wyciągają z niej jak najwięcej treści "podskórnej" dzieląc ów włos nie tyle na czworo, co na sto części. Przykładem niech będzie wielość interpretacji.


Wielość interpretacji to działanie człowieka.
Ważne jest natomiast to co autor chciał powiedzieć. A to że ludzie wymyślają sobie rożne bzdury nie zmienia faktów.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Pn lip 04, 2011 16:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
formek1 napisał(a):
A to że ludzie wymyślają sobie rożne bzdury
Zgadza się:
1. Niektórzy widzą dane naukowe w luźnych opisach.
2. Niektórzy widzą porady moralne w "prawach" mówiących o zabijaniu lub chwytaniu niewolników.
3. Niektórzy widzą opisy mitologiczne jako wartościowy "dowód istnienia Boga".
Itd.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Pn lip 04, 2011 17:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 312 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 21  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL