ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Autor |
Wiadomość |
Niedoskonały
Dołączył(a): Śr lip 21, 2010 21:32 Posty: 182
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
To może inaczej, wg Twojego myślenia. Teista NIE wie ale ma wiare. Ateista NIE wie i nie ma wiary, bo nie musi jej mieć. Rozumiesz już ?
|
Pt paź 01, 2010 10:44 |
|
|
|
 |
rycerzmarii
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 19:31 Posty: 108
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Alez niedoskonaly,bardzo niedoskonale myslacy. Ateizm wymusza nieustanna wiare w wiele rzeczy naprzyklad w SAMO-powstanie kosmosu, w SAMO-powstanie zycia, w SAMO-powstanie ludzkiej moralnosci etc. etc. Ateista idzie przez zycie i obficie sie poci aktami irracjonaolnej wiary
|
Pt paź 01, 2010 11:03 |
|
 |
Niedoskonały
Dołączył(a): Śr lip 21, 2010 21:32 Posty: 182
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Dlaczego wg Ciebie człowiek musi w coś wierzyć ? Ateizm niczego nie wymusza, no prócz niewiary w bogów ale to wynika samo z siebie. Taki przykład Ci podam. Masz pytanie jak powstaje dźwięk w ludzkiej mowie. Czy wierzysz w jakąś koncepcje która opisuje jak to powtaje czy po prostu mówisz że nie wiesz i tyle ?
|
Pt paź 01, 2010 11:10 |
|
|
|
 |
rycerzmarii
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 19:31 Posty: 108
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Alez bardzo niedoskonaly, czemu w ogole nie zrezygnowac z myslenia rozumnego? Ateista nie wie i kropka. Denaturat musi wystarczyc.
|
Pt paź 01, 2010 11:15 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
@rycerzmarii czy mógłby pan zwrócić swój phD? Zdecydowanie pański poziom wypowiedzi, argumentowania, zrozumienia tematu, poczucie intelektualnej wyższości przy ewidentnym braku elementarnej wiedzy uwłacza temu tytułowi.
No chyba, że to phD z teologii wtedy proszę sobie zatrzymać.
Ostatnio edytowano Pt paź 01, 2010 12:34 przez Snufkin, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt paź 01, 2010 12:29 |
|
|
|
 |
awaryjan
Dołączył(a): Pt paź 01, 2010 8:31 Posty: 111
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
rycerzmarii napisał(a): Ateista nie wie i kropka. Denaturat musi wystarczyc. 
|
Pt paź 01, 2010 12:30 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Witold napisał(a): To właśnie w tej chwili nie ma możliwości wyboru. Taka możliwość zaistniała by dopiero, gdyby zamiast wiary, była faktyczna wiedza. Wtedy "wybór" byłby faktycznie świadomym wyborem, a wszystkie te chrześcijańskie morały "Bóg nie skazuje ludzi na potępienie, sami się na nie skazują" stałyby się prawdziwe. Kiedy wszystko się zdaje na wiarę, to nie jest żaden wybór, tylko błądzenie w ciemnościach.
Nic podobnego. Właśnie ta niepewnosć gwarantuje możliwość wyboru. Dokładnie tak samo jak w naszym materialnym świecie, ktore też istnieje dzięi tej niepewności Cytuj: I owszem, wybór zła jak najbardziej byłby możliwy, gdyby była wiedza zamiast wiary. Nie wiem właściwie dlaczego miałby nie być? Ze strachu? A czy ze strachu przed karą ludzie nie popełniają przestępstw? Zawsze istnieje niemała szansa, ze sie wywiną. Policja ich nie złapie, będą mieli dobrego papugę, wreszcie wyjdą po odsiadce za dobre sprawowanie. W przypadku Nieskończonej Sprawiedliwosci nie ma takich szans. Elbrus Cytuj: Czyli osoby, które doznały wizji Boga (i usłyszały Jego głos), zostały pozbawione przez Niego wolnej woli?
Nie mówimy tu o jakimś mglistym widzeniu i zaufaniu "głosowi wewnętrznemu", bo niektórzy są tak mocno przekonani o , że Bóg im się objawił, że jest to wiara granicząca z PEWNOŚCIĄ Och, zawsze istnieje możliwość, że im się przewidziało, że mieli omamy, etc. A i tak dotyczy to poszczególnych jednostek, a nie ludzkosci jako całości
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pt paź 01, 2010 13:19 |
|
 |
greg(R)
Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36 Posty: 845
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
@pilasterPrawdę mówiąc rozważania teologiczne mnie generalnie nudzą,Ja też uważam, że to banialuki.  Ponieważ zaś jesteś niekwestionowanym mistrzem w "rozmywaniu" niewygodnych pytań, to zadam tylko jedno i to bardzo konkretne. Choć w kilku miejscach mógłbym się do Twojej wypowiedzi przyczepić. Prowadzisz arcyciekawego bloga. W niesamowicie wnikliwy, kompleksowy i nieszablonowy sposób potrafisz analizować rozmaite rzeczy. Potrafisz dowodzić swoich tez w sposób ścisły. Rozpatrujesz różne momenty w historii dociekając, która wersja wydarzeń mogła być najbardziej prawdopodobne a inne mniej i dlaczego. Są na Twoim blogu wpisy gdzie odmieniasz chrześcijaństwo a w szczególności katolicyzm przez wszystkie przypadki okraszając to wykresami i tabelami. A moje pytanie brzmi: dlaczego tak niesłychanie analitycznego sposobu myślenia nie zastosujesz do powstania oraz początków chrześcijaństwa? Pytam bo sytuacja wygląda następująco. Kościół i Biblia. Kościół czerpie autorytet z Biblii a Biblia z kościoła. To układ naczyń połączonych. Istotne w tym jest również to, że autorytet Biblia zawdzięcza między innymi temu, że w świadomości (większości) chrześcijan funkcjonuje pogląd, że księga ta zawiera autentyczną wiedzę historyczną odnośnie Jezusa z Nazaretu. Zdaję sobie sprawę, że Ty wiesz, że tak nie jest. Ewangelie są tworami wielowarstwowymi i zawierają liczne poprawki redakcyjne. W razie czego służę licznymi przykładami. Czyli nie można powiedzieć, że Jezus powiedział to czy tamto i radośnie rzucić cytatem. Część słów rzekomo przypisywanych Jezusowi zostało mu włożone w usta przez autorów oraz redaktorów tych tekstów. Zatem poglądy w nich wyrażone przedstawiają nie punkt widzenia Jezusa historycznego ale poglądy młodego kościoła. Zakładam zatem, że wiesz, że Jezus teologów nie jest tożsamy z Jezusem historyków. To są dwie różne postaci. A skoro tak jest to chrześcijaństwo jest kłamstwem. Od kłamstwa się zaczęło i jest nim na wskroś przeszyte. Zatem wbrew najlepszym chęciom nie może być religią prawdziwą. Dlaczego tej samej bystrości spojrzenia co zawsze nie zastosujesz do powstania oraz początków chrześcijaństwa?
_________________ Radio Italia, solo musica italiana
|
Pt paź 01, 2010 14:38 |
|
 |
rycerzmarii
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 19:31 Posty: 108
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Ateisci strasznie nie lubia jak sie analizuje mitomanie ateistyczna.
|
Pt paź 01, 2010 15:09 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Ateiści strasznie lubią takich ludzi jak pan panie Andrew, bo to dowodzi, że intelektualnie stoimy 2... 3 poziomy wyżej od przeciętnego teisty.
|
Pt paź 01, 2010 15:14 |
|
 |
rycerzmarii
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 19:31 Posty: 108
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
No dorobek ateistycznych bolszewikow,maoistow i komunistow Pol-Pota rzuca na kolana (z kula w glowie)
|
Pt paź 01, 2010 15:20 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Może pan powtórzyć? Nie słyszę pana z tych nizin intelektualnych.
|
Pt paź 01, 2010 15:20 |
|
 |
rycerzmarii
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 19:31 Posty: 108
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Mija 100 tysiecy lat teistycznej ewolucji kullturowej. Cala historia zachodzniej cywilizacji to historia teizmu. Ateizm to aberracja cywilizacyjna , demotywacja,nihilizm i rozpacz egzystencjonalna.
|
Pt paź 01, 2010 15:28 |
|
 |
lukaszo
Dołączył(a): N sie 22, 2010 16:09 Posty: 121 Lokalizacja: Polska
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
rycerzmarii napisał(a): Mija 100 tysiecy lat teistycznej ewolucji kullturowej. Cala historia zachodzniej cywilizacji to historia teizmu. Ateizm to aberracja cywilizacyjna , demotywacja,nihilizm i rozpacz egzystencjonalna. Mistrz sloganów.
|
Pt paź 01, 2010 16:46 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
greg(R) napisał(a): dlaczego tak niesłychanie analitycznego sposobu myślenia nie zastosujesz do powstania oraz początków chrześcijaństwa? Ponieważ powstanie i poczatki chrześcijaństwa rozmywają się w mrokach historii i należą do dziejów na wpół legendarnych. To w zasadzie mitologia, a nie historia. W miarę pewne informacje o chrześcijanstwie i chrześcijanach pochodzą właściwie dopiero z II wieku. Cytuj: Zatem poglądy w nich [Ewangeliach -p] wyrażone przedstawiają nie punkt widzenia Jezusa historycznego ale poglądy młodego kościoła.
Zakładam zatem, że wiesz, że Jezus teologów nie jest tożsamy z Jezusem historyków. To są dwie różne postaci. Zapewne. No i... ? Cytuj: A skoro tak jest to chrześcijaństwo jest kłamstwem. Od kłamstwa się zaczęło i jest nim na wskroś przeszyte. Zatem wbrew najlepszym chęciom nie może być religią prawdziwą. Buuu... Co ja bidny teraz zrobię? Całe życie straciło sens.. No dobra.  Odpowiedź masz na górze postu. Skoro życie i działalność Jezusa z nazaretu jest mitem, to nie może byc kłamstwem.  Chyba że greg(R) dysponuje jakąś niezalezną relacją o życiu śmierci i zmartwychwstaniu (?) Jezusa "historycznego" Ktoś taki jak "Jezus historyków" nigdy nie realnie nie istniał, bo historia nic o nim nie wie. Jest tylko legenda. A ta nie może być "kłamstwem" 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pt paź 01, 2010 19:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|