Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 18:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
 Wzór na istnienie Boga 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 11:31
Posty: 110
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Rutus napisał(a):
"Dla pokrzepienia serc"
Czy taka odpowiedź wystarczy?

Ktoś wierzący mógłby Ci tak odpowiedzieć:
W latach, gdy powstawały Ewangelie i później, za to, że było się Chrześcijaninem można było skończyć np. w Cyrku – i to nie tym monty pythona. Warunki dla rozwoju kumtatorstwa w Chrześcijaństwie zaczęły się dopiero od czasów Konstantyna. Po co więc tworzyć i przyłączać się do religii, której wyznawanie grozi śmiercią? Dla pokrzepienia serc?


Pt kwi 06, 2012 22:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Polikarp napisał(a):
W latach, gdy powstawały Ewangelie i później, za to, że było się Chrześcijaninem można było skończyć np. w Cyrku
I właśnie o to chodzi. Życie było dla wielu udręką bez ucieczki (patrz biedota, niewolnicy czy prawie cała ludność prowincji pozbawiona praw obywateli) i w praktyce bez możliwości awansu społecznego - prócz kariery w wojsku, co było wielokrotnie bardziej ryzykowne, niż rosyjska ruletka (tu bez przenośni).
W takich warunkach pojawia się ideologia (zaprawiona techniką bombardowania miłością, ale to tylko szczegół), która obiecuje (za darmo, bo kto to zweryfikuje?), że "ostatni będą pierwszymi" a po śmierci wszyscy biedni "odbiorą swoją nagrodę", ponadto "bogatemu trudniej wejść do Królestwa Niebieskiego niż wielbłądowi przejść przez ucho igielne", co było rodzajem zemsty na aktualnych ciemiężcach (znienawidzonych na poziomie, który nam się nawet nie śni).
Takie techniki socjotechniczne musiały dawać wyniki, na taki marketing atakujący taki target nie ma mocnych (do dziś).

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So kwi 07, 2012 5:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Jak pisałem w innym wątku o wierze (w bogów):

Jest to znane zjawisko psychologiczne. Jak jest nam źle, to wymyślamy sobie, że kiedyś tam będzie nam dobrze, oczekujemy tego, tęsknimy za tym, wierzymy mocno, że tak właśnie będzie jeśli jeszcze trochę się postaramy. To pomaga przetrwać w trudnych sytuacjach. Nic więc dziwnego, że wiara w bogów jest najsilniejsza tam gdzie jest głód, bieda i ciężkie życie, a tam gdzie dostatek i brak trosk jej (prawie) nie ma.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So kwi 07, 2012 13:22
Zobacz profil
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Sugerujesz, że USA to kraj, gdzie jest bieda, głód i ciężkie życie :shock: ??


So kwi 07, 2012 15:25

Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22
Posty: 182
Post Re: Wzór na istnienie Boga
W porównaniu do krajów skandynawskich USA to dziki kraj.
-wysoka przestępczość
-słaba edukacja (dla biednych)
-słaba opieka medyczna (dla biednych)
-dużo mniej praw pracowniczych (płatne urlopy, krótki dzień pracy etc.)

Może coś jest na rzeczy.

Swoją drogą Kościół Szwedzki jest bardziej egalitarny niż przeciętny obywatel. Pamiętam jak nie chciano aby księżną ojciec prowadził do ołtarza gdyż był to "patriarchalny" przeżytek. Dla porównania w Kościele Katolickim kobieta nie odgrywa żadnej roli bo jak argumentował papież "uczniowe pana byli mężczyznami". Chciałoby się zauwazyć, że również Żydami.


So kwi 07, 2012 17:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Wzór na istnienie Boga
antagonistyczny napisał(a):
Kościele Katolickim kobieta nie odgrywa żadnej roli bo jak argumentował papież "uczniowe pana byli mężczyznami"
Może sformułowanie "nie odgrywa żadnej roli" to za dużo powiedziane, ale w przypadku dopuszczenia do kapłaństwa, to ta droga rzeczywiście jest absolutnie zamknięta. Jestem natomiast pewien, że kiedy już pod naciskiem społecznym (jak zwykle zresztą) Kościół będzie zmuszony do tego typu zmian, na takie dopuszczenie też znajdzie się odpowiedni argument poparty odpowiednim cytatem, również z tej samej mitologii. Jest ona tak pojemna (prawie tak samo, jak grecka, choć już nie tak bardzo, jak hinduska), że można na jej bazie poprzeć dowolną tezę.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So kwi 07, 2012 17:46
Zobacz profil
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Rutus napisał(a):
Jestem natomiast pewien, że kiedy już pod naciskiem społecznym (jak zwykle zresztą) Kościół będzie zmuszony do tego typu zmian, na takie dopuszczenie też znajdzie się odpowiedni argument poparty odpowiednim cytatem, również z tej samej mitologii. Jest ona tak pojemna (prawie tak samo, jak grecka, choć już nie tak bardzo, jak hinduska), że można na jej bazie poprzeć dowolną tezę.

Rutus jasnowidz... :-D Nikt tak pięknie na forum nie opowiada bajek z zakresu mitologii. Jak stanie przed Panem to skuli się jak zdemaskowany pyszałek i ucieknie...chyba, że zmądrzeje. Mądrości, dyskrecji (nie ujawniania PW na ogólnym) i czystych szkieł w okularach życzę w tym wyjątkowym dla nas dniu. ;)


So kwi 07, 2012 18:08

Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23
Posty: 302
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Polikarp napisał(a):
Po co więc tworzyć i przyłączać się do religii, której wyznawanie grozi śmiercią? Dla pokrzepienia serc?


Zapytaj ludzi Jima Jonesa.

Ludzie dla swoich religii gotowi są zabijać, dać się zabić, popełnić samobójstwo. Bądźmy poważni, nie jest to dowodem na prawdziwość którejkolwiek z tych religii.


So kwi 07, 2012 18:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Liza napisał(a):
Rutus jasnowidz...
Uważa Pani, że KK nigdy nie dopuści kobiet do kapłaństwa? Myślę, że jak dostanie od konkurencji tak, że liczba wiernych zmaleje do 10% stanu obecnego (patrząc na resztę Europy, będzie to za jakieś 30 lat), to odrzuci wszelkie "nienaruszalne podstawy" i tak ustawi warunki, aby odzyskać klientelę. Wszak to i tak jest tylko walka o rynek.


Liza napisał(a):
Jak stanie przed Panem
Po co straszy mnie Pani swoimi bóstwami i dlaczego wyłącznie swoimi? Dlaczego nie postraszy mnie Pani Zeusem albo Quetzalcoatlem?
Starotestamentowe bóstwo (ów "Pan", którego Pani powołuje do życia i którym Pani straszy jak Hollywood duszkiem Kacperkiem) jest tworem społecznej ewolucji memów pod postacią bóstw politeistycznych ze szczególnym uwzględnieniem kananejskich (ugaryckich, ogólniej: semickich): Ela i Baala i ich (później jego) małżonki Aszery (która też zanikła w toku zmian kulturowych).
Drżę cały...

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N kwi 08, 2012 7:24
Zobacz profil
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Rutus napisał(a):
Uważa Pani, że KK nigdy nie dopuści kobiet do kapłaństwa? Myślę, że jak dostanie od konkurencji tak, że liczba wiernych zmaleje do 10% stanu obecnego (patrząc na resztę Europy, będzie to za jakieś 30 lat), to odrzuci wszelkie "nienaruszalne podstawy" i tak ustawi warunki, aby odzyskać klientelę. Wszak to i tak jest tylko walka o rynek.

Rutusie. Próby protestantyzmu zaakceptowania rzeczywistości i pójścia na ustępstwa pod pozorem unowocześnienia i dostosowania się do niej wykazały, że nie tędy droga. Mam nadzieję, że KK wyciągnie z tych doświadczeń właściwe wnioski. Na razie mam wiedzę o rozmowach z anglikanami o ich powrocie do KK. W wielu krajach misyjnych brakuje kapłanów i docierają raz w roku (często po 9h uciążliwej podróży do wiernych), w krajach zachodnich notuje się już dziś dramatyczny brak kapłanów a ich wiek przekracza 65 lat. Jednocześnie zauważa się duże zainteresowanie męskimi zakonami kontemplacyjnymi. Z mojej wiedzy wynika też, że ludzie odchodząc od chrześcijaństwa znajdują zastępcze formy duchowości, czyli nie można tej sfery człowieczeństwa zastąpić jedynie rozumem.
Twoje twierdzenia o dodatniej korelacji wiary i ubóstwem to mit. Jesteś dobry w opowiadaniu bajek, karmisz się bowiem nauką i mylnie utożsamiasz wiarę z instytucjonalnym KK. To poglądy, które prezentowano w XIX wieku. Obawiam się, że pozostajesz w tyle...
Liza napisał(a):
Po co straszy mnie Pani swoimi bóstwami i dlaczego wyłącznie swoimi? Dlaczego nie postraszy mnie Pani Zeusem albo Quetzalcoatlem?

Znów kulą w płot. Boga. Bogów się nie zlicza.
Cytuj:
Drżę cały...

I słusznie! Nie martw się, szybko przejdzie, to tylko emocje. Życzę pokoju ducha od Zmartwychwstałego Chrystusa. :)
Jesteś jednym z forumowych niewierzących walczących z wyobrażeniami Boga, rutusowymi wyobrażeniami. :)


N kwi 08, 2012 8:12

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Liza napisał(a):
Jednocześnie zauważa się duże zainteresowanie męskimi zakonami kontemplacyjnymi.
Tak, oczywiście, czyżby trzydzieści osób na 300 mln?
Czy może zaprezentuje Pani jakieś wiarygodne liczby? Czyli zastosuje zasady naukowe zamiast opowiadania mitów.
"Duże zainteresowanie" to opis ździebko zbyt mało konkretny.


Liza napisał(a):
Twoje twierdzenia o dodatniej korelacji wiary i ubóstwem to mit.
??
Opisałem korelację poziomu religijności i przestępczości, nie ubóstwa. Uprasza się o czytanie ze zrozumieniem.


Liza napisał(a):
Z mojej wiedzy wynika też, że ludzie odchodząc od chrześcijaństwa znajdują zastępcze formy duchowości, czyli nie można tej sfery człowieczeństwa zastąpić jedynie rozumem.
Duchowość rozumiana szeroko jako poszukiwanie zasad etycznych i poszukiwanie podstaw do uznania wartości człowieka nie wymaga uznawania starych (wymyślonych wcześniej) ani wymyślania nowych bóstw.


Liza napisał(a):
Znów kulą w płot. Boga. Bogów się nie zlicza.
A dlaczego?
Przecież jest tego tysiące. Ludzie nawymyślali różnych bóstw na pęczki. To, że Pani wybrała (a raczej wybrano za Panią w dzieciństwie) akurat tego a nie innego, to wyłącznie dzieło "loterii społecznej".
A jakby urodziła się Pani w Chinach 1000 lat temu, to jakie bóstwo by Pani broniła jako "prawdziwe"?


Liza napisał(a):
mylnie utożsamiasz wiarę z instytucjonalnym KK
To dobrze, że można wyrzucić na śmietnik hipokrytów z KK bez utraty wiary. To zapewne uratuje wiarę wielu ludzi. Tylko dlaczego w takim razie prezentuje Pani (jako "nadzieję" i "jaskółki lepszego jutra") przykłady powrotu anglikanów na łono KK, skoro sam KK nie jest niezbędny do kultywowania wiary?
Czyżby sprzeczność wynikła z przyzwyczajenia?


Liza napisał(a):
Życzę pokoju ducha od Zmartwychwstałego Chrystusa
Znowu opowiadanie mitów.
Czy będzie Pani równie "uduchowiona" np. pod koniec Ramadanu albo w dniu zmartwychwstania Horusa? Wszak to również jakieś mitologie, czyż nie?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N kwi 08, 2012 8:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Liza napisał(a):
Twoje twierdzenia o dodatniej korelacji wiary i ubóstwem to mit.

Rutus wprawdzie pisał o czymś innym, ale jestem pewny, że akurat o taka zależność będzie łatwa do udowodnienia. Dlaczego twierdzisz, że to mit? Na pierwszy rzut oka, bez liczenia statystyk: w czołówce krajów najsilniej zlaicyzowanych są tylko bogate kraje, by nie powiedzieć: najbogatsze, z kolei na drugim biegunie kraje trzeciego świata.

Popatrzmy na to badanie Gallupa.
Cała bogata Europa jest religijnie indyferentna. USA i Kanada - średnio, ale od Meksyku włącznie na południe religia staje się ważna. Cala Afryka i Azja (poza postkomunistyczną Rosją) - religia jest bardzo ważna - z takimi wyjątkami jak bogata Korea Płd czy Japonia. Zależność rysuje się wyraźna.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _world.PNG

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N kwi 08, 2012 12:58
Zobacz profil
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Rutus napisał(a):
"Duże zainteresowanie" to opis ździebko zbyt mało konkretny.

Przykro mi, zapamiętuję fakty, jeśli uznam, że źródło wiarygodne. Nie notuję na potrzeby rozmów netowych.
W opowiadaniu mitów mistrzem jest Rutus, Pan Rutus, nie Liza. Świat będzie istniał tak długo jak będzie wystarczająca liczba sprawiedliwych a prowadzi go nieznanymi nam ścieżkami Duch Św. Chrześcijanie mają być solą, światłem i zaczynem...
Cytuj:
Opisałem korelację poziomu religijności i przestępczości, nie ubóstwa. Uprasza się o czytanie ze zrozumieniem.

Jezus potępia czyny rytualne, zastąpienie wiary ludzkim działaniem, powierzchowność faryzeuszy. Dla Boga nie ma już miejsca-religijność staje się pusta (pusta świątynia, Bóg odszedł, zasłona zerwana). Najważniejsze jest to co się dzieje we wnętrzu człowieka.
Wiara polega na ukierunkowaniu naszej egzystencji, na naszej postawie do życia. Kryterium oceny człowieczeństwa zapisano w Apokalipsie.
Na osłodzenie mam jednak informację o ateizmie. Nie jest on konkurentem dla Watykanu, w latach dziewięćdziesiątych zlikwidowano papieską Radę do spraw Dialogu z Niewierzącymi (profesorowie naukowego ateizmu przekwalifikowali się na ekspertów od etyki, politologiii religioznawstwa i zabrakło partnerów do rozmów a watykaniści utracili przedmiot swych badań). Chrześcijaństwo otrzymało nowego konkurenta w postaci nowej wersji swego starego wroga, gnostycyzmu. Nie należy jednak ateizmu wypuszczać z rąk dopóki nie wydobędzie się z niego, co w nim cenne, dopóki nie wydobędzie się zeń, jak Jakub (Rdz32, 23-33) z posłańca Boga, błogosławieństwa. Jest on cennym sprzymierzeńcem wiary, gdy dementuje wszystko co w religii jest obumarłe, zmurszałe, zjełczałe.
Jest też destrukcyjny, ale w święta nie będę o tym...dbam o komfort psychiczny Pana Rutusa (forma Pan/Pani to tylko rutusowy przymus bycia innym, sprawiania wrażenia doskonałym...odsłonił swą osobowość w ujawnianiu min. PW) podczas świąt radości.
Cytuj:
Duchowość rozumiana szeroko jako poszukiwanie zasad etycznych i poszukiwanie podstaw do uznania wartości człowieka nie wymaga uznawania starych (wymyślonych wcześniej) ani wymyślania nowych bóstw.

Istotne jest odniesienie...
Cytuj:
To, że Pani wybrała (a raczej wybrano za Panią w dzieciństwie) akurat tego a nie innego, to wyłącznie dzieło "loterii społecznej".

Kulą w płot: apostaci, konwertyci i ludzie obojętni religijnie przeczą tej tezie.
Cytuj:
A jakby urodziła się Pani w Chinach 1000 lat temu, to jakie bóstwo by Pani broniła jako "prawdziwe"?

Urodziłam się wtedy, kiedy było to konieczne. Zabawa z Panem Rutusem sprawia mi ogromną przyjemność, 1000lat temu zrzuciłabym Ci orzecha na głowę (może utopiłabym w płytkiej wodzie?) i sprawa byłaby rozwiązana, odszedłbyś do krainy wiecznych łowów. Ewolucja pozwoliła mi na stępienie pazurów... :-D Mądry Bóg dał mi czas na dojrzewanie do człowieczeństwa. ;)
Teraz poważnie...zaznaczam to, bo znów będziesz płakał, że chrześcijaństwo (i Liza!) aprobuje morderstwa.
Slogan 'wszystkie religie mają tają samą wartość' odrzucam, bo to powierzchowna teza. Ktoś kto to mówi stawia się w roli Boga. Teologia też nie odpowie, bo to nie jest pytanie posiadające obiektywną odpowiedź.
Ja wierzę, że w Chrystusie jest pełnia wiary i nigdy nie będzie dla mnie jednym z awatarów. Ale wiem, że inna osoba może dostrzegać to inaczej. Nie muszę demonizować innych religii czy niewiary. Bóg powiedział, że moje drogi nie są waszymi...
Zadaj to pytanie osobie, która żyje przeszłością i mitologią. Ja staram się czuwać i nie rozpraszać myśli na sprawy nieistotne.
Prawdziwe nawrócenie nie polega na stwierdzeniu, że istnieje Bóg, ale na zejściu z Jego tronu, to wyzwolenie z najcięższego więzienia-własnego 'ja', z opętania sobą i rozpaczliwego krążenia wokół siebie.
Cytuj:
Czyżby sprzeczność wynikła z przyzwyczajenia?

KK to najkrótsza droga do Boga, sprzeczności nie ma. Kościół obejmuje: miejsce Najświętsze, ogólną przestrzeń i obrzeża. Należą do Niego poszukiwacze religijni, obejmuje Nikodemów przychodzących tylko w nocy, wszystkich ludzi szczerze szukających prawdy (zewnętrzny pierścień). Symbolizuje to świątynia jerozolimska, podobnie zbudowano Bazylikę św. Piotra, którą tworzy nie tylko wewnętrzna przestrzeń świątyni, ale również otoczony kolumnadą plac, przez który ustawicznie przetaczają się tłumy, z reguły nie zdające sobie sprawy, że są jednocześnie na zewnątrz i 'wewnątrz'.
Cytuj:
Czy będzie Pani równie "uduchowiona" np. pod koniec Ramadanu albo w dniu zmartwychwstania Horusa?

Osoba kulturalna dziękuje za szczere życzenia. Dotyczyły jakości życia, nie nawrócenia. Kto nie dziękuje?


N kwi 08, 2012 13:29
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Acro napisał(a):
Dlaczego twierdzisz, że to mit?

Czego ma dowodzić stwierdzenie o własnej religijności? To praktyki pobożnościowe lub tylko przekonanie, często fałszywe, o Bogu. Jezus to potępia, Tischner nazywa chorobą na Boga. A ateiści powtarzają jak mantrę nie widząc, że atakują bożka, nie Boga.
W kraju katolickim Acro pewnie też figuruje jako katolik, gdyby popełnił przestępstwo to statystycznie należałoby do katolika.
Jeśli przytoczę słowa psalmisty: Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga, znaczy, że głupcem jest ktoś kto zwątpił czy zanegował istnienie Boga? Nie o to chodzi...


N kwi 08, 2012 13:46
Post Re: Wzór na istnienie Boga
Liza napisał(a):
[...]Nie należy jednak ateizmu wypuszczać z rąk dopóki nie wydobędzie się z niego, co w nim cenne, dopóki nie wydobędzie się zeń, jak Jakub (Rdz32, 23-33) z posłańca Boga, błogosławieństwa. Jest on cennym sprzymierzeńcem wiary, gdy dementuje wszystko co w religii jest obumarłe, zmurszałe, zjełczałe.[...]

Wolałabym, żeby to jakaś ateistka powiedziała, bo to niezręcznie
chwalić kogoś z tego samego 'obozu', ale skoro te słowa padły to
napiszę tylko, że żałuję, iż tak niewielu wierzących zrozumie te słowa.
Wielu wierzących walczących z ateizmem mieczem zaprzepaszcza
szansę spojrzenia na siebie z innej perspektywy, niespecjalnie
przyjaznej i pochlebnej, ale właśnie 'dementującej to, co w religii obumarłe'.


N kwi 08, 2012 13:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL