Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
czuowiek napisał(a): Dobra. To pogadamy, jak ktoś zbuduje komputer wielkości mózgu mrówki i posiadający wszystkie funkcjonalności mózgu mrówki. To w końcu o skomplikowanie Ci chodzi, czy wszystkie funkcjonalności? Bo żeby ów superkomputer literalnie wypełniał wszystkie funkcjonalności mózgu mówki, musiałby być zainstalowany w mrówce - i to żyjącej w mrowisku. czuowiek napisał(a): I co mu po uświadomieniu sobie tych potencjalności Powiedz proszę, ino szczerze: robiłoby Ci różnicę, gdyby ktoś Ci zaproponował operację, w wyniku której od jutra nie będziesz tych potencjalności dostrzegał, tylko działał jak odkurzacz? Powiedzmy, że dawałby Ci za to wikt, opierunek i kieszonkowe utrzymanie do końca życia. czuowiek napisał(a): przy czym do tej pory nie wiadomo, co zefciu miał tutaj na myśli odwołując się do natury jako do przyczyny istnienia "barier"...
Komu nie wiadomo? Natura jest przyczyną owych barier, ponieważ nie będąc istotami wobec niej transcendentnymi mamy do zrealizowania w jej obrębie pewne interesy.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt cze 30, 2015 8:45 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
Cytuj: Czuowiek Wybrał, to, co wybrał, ponieważ Bóg postawił go przed takimi, a nie innymi okolicznościami. Gdyby okoliczności wyboru były inne, to może i wybrałby coś innego. Ten anioł musiał upaść - Bóg go stworzył takim, że w tamtych okolicznościach po prostu musiał upaść. Czyli winę za upadek ponosi Bóg - bo takie okoliczności w stworzonym przez siebie świecie przygotował dla anioła, który upadnie. OK , w porządku , załóżmy że masz rację . Powiedz mi wobec tego czy za decyzję Hitlera , Stalina i innych przestępców też odpowiada Bóg i czy wobec tego powinniśmy ogłosić , że są męczennikami i świętymi ?
|
Wt cze 30, 2015 9:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
czuowiek napisał(a): Dlaczego tak usilnie dość istotny i ciekawy wątek tego wątku Bo widzę, że próbujesz sprowadzić dyskusję na nieistotne kwestie. Cytuj: Powołałeś się na jakąś "naturę" tłumacząc, czemu jesteś zaprogramowany na niezjedzenie mózgu zdechłego psa. Łżesz. Niczego nie mówiłem o żadnym zaprogramowaniu. Cytuj: Cały czas czekam, aż wyjaśnisz, co dokładnie miałeś na myśli pod hasłem "natura". A słownika nie masz? Cytuj: Zjedz, to się zastanowimy... To jest naprawdę żałosne już. Daj mi jednoznaczną opinię: - Zjedzenie przeze mnie mózgu psa dowiedzie, że mam wolną wolę (z uzasadnieniem)
- Nie dowiedzie (tu nie wymagam uzasadnienia)
Cytuj: Ciekawe jest, że w ogóle zignorowałeś pytania o to, dlaczego twoim zdaniem ciebie łaskawie obdarzono barierą Albowiem teleologia jest tutaj nieistotna. Ty usiłujesz sprowadzić dyskusję na "bo Bóg dał mi sumienie", żeby mi odpowiedzieć "ale przecież Boga nie ma". Tymczasem dla dyskusji nie jest istotne, czy uważamy moralność całkowicie za produkt ewolucji, czy też wierzymy w nadprzyrodzone sumienie. Tak czy srak - nie jest to program. Cytuj: Jakaż to twoja zasługa, że nikogo nie zabijesz dla przyjemności, że nikogo nie zgwałcisz? Przecież to tak naprawdę jedynie kwestia bariery "z natury"... A gdzie ja pisałem, że mam jakąś zasługę? Znowu próbujesz sprowadzić dyskusję na jakieś manowce. Cytuj: Do jakich argumentów? Przepraszam, ale nie zauważyłem. To idź do lekarza od oczu. - Fakt iż istnieją sytuacje gdy mówimy "to jest niezależne od mojej woli" są pośrednio dowodem na istnienie woli (gdyż exceptio regulam probat)
- Wykonanie lub niewykonanie Twojego polecenia nijak nie jest dowodem na istnienie bądź nieistnienie wolnej woli
- Nieprzewidywalny nie oznacza chaotycznego i losowego
- Istnienie granic nie oznacza, że wszystko jest zaprogramowane
Cytuj: Póki co wszędzie tutaj widzisz offtopy Nie wszędzie tylko tam gdzie je ordynarnie robisz np. pytając mnie o zasługi. Cytuj: oraz pytasz, czego złudzeniem jest wolna wola Na które to pytanie nie umiesz odpowiedzieć.
|
Wt cze 30, 2015 9:41 |
|
|
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
Inny_punkt_widzenia napisał(a): OK , w porządku , załóżmy że masz rację . Powiedz mi wobec tego czy za decyzję Hitlera , Stalina i innych przestępców też odpowiada Bóg i czy wobec tego powinniśmy ogłosić , że są męczennikami i świętymi ? Dlaczego od razu męczennikami. Ani ich wina, ani zasługa. Zrobili to, co musieli zrobić. JedenPost napisał(a): To w końcu o skomplikowanie Ci chodzi, czy wszystkie funkcjonalności? Bo żeby ów superkomputer literalnie wypełniał wszystkie funkcjonalności mózgu mówki, musiałby być zainstalowany w mrówce - i to żyjącej w mrowisku. No tak - 100tys. mechanicznych mrówek powinno się zachowywać identycznie, jak 100tys. żywych mrówek. Wręcz nie do odróżnienia. To jak? Umiemy coś takiego zrobić, czy nie umiemy? JedenPost napisał(a): Powiedz proszę, ino szczerze: robiłoby Ci różnicę, gdyby ktoś Ci zaproponował operację, w wyniku której od jutra nie będziesz tych potencjalności dostrzegał, tylko działał jak odkurzacz? Powiedzmy, że dawałby Ci za to wikt, opierunek i kieszonkowe utrzymanie do końca życia. Zapytaj o to komputer - uzyskasz od niego odpowiedź zgodną z programem, który realizuje.  A serio mówiąc - tak, robiłoby mi różnicę. Dlaczego byś chciał upraszczać program, który mną zarządza? W jakim celu? Ja bym nie chciał - skoro już jest, jak jest, to niech tak będzie. Mi to w niczym nie przeszkadza. Zwłaszcza gdy mam świadomość, że działam w gruncie rzeczy jak robot i robię jedynie to, co muszę zrobić. JedenPost napisał(a): Komu nie wiadomo? Natura jest przyczyną owych barier, ponieważ nie będąc istotami wobec niej transcendentnymi mamy do zrealizowania w jej obrębie pewne interesy. Skąd pomysł, że koniecznie mamy do zrealizowania pewne interesy? Gdy z przebitej opony ucieka powietrze, to ono ma coś do zrealizowania? Ucieka, bo musi. Różnica ciśnień itp... zefciu napisał(a): czuowiek napisał(a): Dlaczego tak usilnie dość istotny i ciekawy wątek tego wątku Bo widzę, że próbujesz sprowadzić dyskusję na nieistotne kwestie. Cytuj: Powołałeś się na jakąś "naturę" tłumacząc, czemu jesteś zaprogramowany na niezjedzenie mózgu zdechłego psa. Łżesz. Niczego nie mówiłem o żadnym zaprogramowaniu. Czyżby? czuowiek napisał(a): A skąd jest ta bariera? zefciu napisał(a): A z natury. Dopóki nie wyjaśnisz, co rozumiesz pod pojęciem tej "natury" (co Ty rozumiesz, a nie co mówią słowniki), to niestety nie mam z Tobą o czym tutaj dyskutować. 
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Wt cze 30, 2015 12:08 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3116
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Cytuj: Czuowiek Wybrał, to, co wybrał, ponieważ Bóg postawił go przed takimi, a nie innymi okolicznościami. Gdyby okoliczności wyboru były inne, to może i wybrałby coś innego. Ten anioł musiał upaść - Bóg go stworzył takim, że w tamtych okolicznościach po prostu musiał upaść. Czyli winę za upadek ponosi Bóg - bo takie okoliczności w stworzonym przez siebie świecie przygotował dla anioła, który upadnie. OK , w porządku , załóżmy że masz rację . Powiedz mi wobec tego czy za decyzję Hitlera , Stalina i innych przestępców też odpowiada Bóg i czy wobec tego powinniśmy ogłosić , że są męczennikami i świętymi ? Co to znaczy, że Bóg odpowiada? Człowiek sam odpowiada. Odpowiada za siebie. Bóg "stwarza" okoliczności, ale wyboru dokunuje człowiek. Nie istnieje sytuacja, w której, nie byłoby alternatywy. Zawsze wybierasz. Na tym polega wolna wola. Ani Hitler, ani Stalin nie byli zdeterminowani do eksterminacji ludzi, prowadzenia wojen czy plucia na podłogę. Podejmowali decyzje. Są odpowiedzialni, za ich skutki. Wydaje mi się być bez sensu teza, że Bóg odpowiada za konkretnego człowieka. Także za rodzaj ludzki. Stworzył warunki, zasady i człowieka. Kreatywnego, rozumnego posiadającego wolną wolę. A potem się potoczyło. Chwilę temu podjąłem decyzję, aby odpisać. Zadziałała wolna wola, dokonałem wyboru. A potem całego szeregu wyborów. Jak sformułować, jak napisać, jak ująć, jakimi słowami itd. I za cóż w taim wypadku powinien odpowiadać sam Bóg? Za kliknięcie, uderzenie konkretnego klawisza?
|
Wt cze 30, 2015 12:29 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
czuowiek napisał(a): A serio mówiąc - tak, robiłoby mi różnicę. Dlaczego byś chciał upraszczać program, który mną zarządza? W jakim celu? Ja bym nie chciał - skoro już jest, jak jest, to niech tak będzie. Mi to w niczym nie przeszkadza.
Jak to po co upraszczać? Sprawniej byś działał. No bo po pierwsze przecież zawsze trochę czasu na rozważaniu tych potencjalności się strawi - a skoro nic nikomu po tym... Po drugie - unikałbyś złudzenia, że wybierasz, a to chyba też coś? czuowiek napisał(a): Skąd pomysł, że koniecznie mamy do zrealizowania pewne interesy? W szkole podstawowej mnie o tym uczyli. Wiesz - papu, kupka, rozmnożyć się... ale też: czymś się zająć, coś ciekawego zobaczyć, uzyskać i przetworzyć jakieś informacje.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt cze 30, 2015 12:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
czuowiek - Ty w ogóle nie masz o czym dyskutować. Ani ze mną ani z nikim. Całe Twoje "dyskutowanie" ogranicza się do powtarzania tych samych sofizmatów. Usiłowałem wyciągnąć z Ciebie odpowiedzi na proste pytania - nie udało się. Nie widzę powodu, by teraz przytaczać Ci słownikowe definicje pojęć, albo wykonywać jakieś dziwne polecenia, skoro Ty nie potrafisz wyjaśnić celu tych działań.
|
Wt cze 30, 2015 13:32 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
Zefciu, czy tylko Trynkiewicz jest chory, bo zabija i gwałci, czy każdy, kto zabija i gwałci, jest chory - w przeciwieństwie do zdrowych, czyli np. do zefcia.
Kto, lub co decyduje o tym, że ktoś jest chory jak Trynkiewicz lub zdrowy jak zefciu?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Wt cze 30, 2015 14:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
czuowiek napisał(a): Zefciu, czy tylko Trynkiewicz jest chory, bo zabija i gwałci, czy każdy, kto zabija i gwałci, jest chory - w przeciwieństwie do zdrowych, czyli np. do zefcia.
Kto, lub co decyduje o tym, że ktoś jest chory jak Trynkiewicz lub zdrowy jak zefciu? Załóż dziecko osobny wątek. W tym natomiast odpowiadaj na temat.
|
Wt cze 30, 2015 14:50 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
Zastanawiające, że im bardziej zefciu nie chce wyjaśniać ciekawostek, które tu opublikował, tym bardziej mu nerwy puszczają...  To jest, mój drogi, bardzo "na temat". Wątek jest o wolnej woli, lub jej braku. Sugerujesz, że Trynkiewicz zabijał, bo był chory. Czy człowiek chory, który czuje nieprzepartą potrzebę zabijania, jest w tej kwestii obdarzony wolną wolą, czy jej pozbawiony? Piszesz takie babole, nie przemyślisz, a potem nie chcesz się tłumaczyć, ale za to denerwujesz się, gdy domaga się od ciebie wytłumaczenia, co rozumiesz przez to, że zefciu "z natury" nie zabija ani nie gwałci a Trynkiewicz przez chorobę zabija i gwałci. Więc kto, lub co decyduje o tym, że ktoś jest chory jak Trynkiewicz lub zdrowy jak zefciu? Bo ja rozumiem że skoro Trynkiewicz jest chory to zefciu jest na zasadzie przeciwieństwa zdrowy, prawda? Jeśli Trynkiewicz się taki urodził, to czy Bóg to sprawił, czy natura, a może coś jeszcze innego? Skąd się biorą psychopaci zaprogramowani na zabijanie, zefciu? Zwłaszcza że to Bóg nas ponoć powołuje na ten świat i obdarza nami naszych rodziców...
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Wt cze 30, 2015 15:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
czuowiek napisał(a): Zastanawiające, że im bardziej zefciu nie chce wyjaśniać ciekawostek, które tu opublikował, tym bardziej mu nerwy puszczają...  Zupełnie niezastanawiające są projekcje czuowieka, który wmawia mi jakieś emocje. Gdyby miały mi "nerwy puszczać" na każdego takiego miszcza erystyki jak Ty, to bym padł na zawał już dawno. Cytuj: To jest, mój drogi, bardzo "na temat". Wątek jest o wolnej woli, lub jej braku. Sugerujesz, że Trynkiewicz zabijał, bo był chory. Czy człowiek chory, który czuje nieprzepartą potrzebę zabijania, jest w tej kwestii obdarzony wolną wolą, czy jej pozbawiony? Jest obdarzony wolną wolą, która podlega pewnemu ograniczeniu. Pisałem o tym. Cytuj: Więc kto, lub co decyduje o tym, że ktoś jest chory jak Trynkiewicz lub zdrowy jak zefciu? Nikt nie decyduje. Choroba to zjawisko obiektywne. Cytuj: Bo ja rozumiem że skoro Trynkiewicz jest chory to zefciu jest na zasadzie przeciwieństwa zdrowy, prawda? Niczego nie rozumiesz. Ale to nie dziwota, bo nawet nie próbujesz zrozumieć, co inni piszą, tylko powtarzasz w kółko te same mądrości. Cytuj: Skąd się biorą psychopaci zaprogramowani na zabijanie, zefciu? Osobowość psychopatyczna to nie jest osobowość zaprogramowana na zabijanie, januszu psychiatrii.
|
Śr lip 01, 2015 6:56 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
Cytuj: Inny_punkt_widzenia napisał(a): OK , w porządku , załóżmy że masz rację . Powiedz mi wobec tego czy za decyzję Hitlera , Stalina i innych przestępców też odpowiada Bóg i czy wobec tego powinniśmy ogłosić , że są męczennikami i świętymi ?
Cytuj: Czuowiek - Dlaczego od razu męczennikami. Ani ich wina, ani zasługa. Zrobili to, co musieli zrobić. Twierdzisz , że przestępca zabił , bo musiał i nie miał innego wyboru ?
|
Śr lip 01, 2015 7:33 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
zefciu napisał(a): Nikt nie decyduje. Choroba to zjawisko obiektywne. No ja wiem, że obiektywne, a nie subiektywne. A co powoduje, że Trynkiewicz jest chory na zabijanie i gwałcenie? Wirus taki? Ktoś na niego kichnął i zainfekował? ps. potrafisz, chrześcijaninie za którego ponoć się uważasz, powstrzymać się w rozmowie choć na chwilę od obrażania osoby, z którą dyskutujesz, czy to przekracza twoje skromne możliwości?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Śr lip 01, 2015 10:13 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Twierdzisz , że przestępca zabił , bo musiał i nie miał innego wyboru ? Tak. Dokładnie tak twierdzę. Nikt z nas nie ma żadnych wyborów do dokonania - podlegamy jedynie złudzeniu, że coś wybieramy.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Śr lip 01, 2015 10:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dowód na nieistnienie wolnej woli? :)
czuowiek napisał(a): zefciu napisał(a): Nikt nie decyduje. Choroba to zjawisko obiektywne. No ja wiem, że obiektywne, a nie subiektywne. A co powoduje, że Trynkiewicz jest chory na zabijanie i gwałcenie? Wirus taki? Ktoś na niego kichnął i zainfekował? Znowu się google popsuł? http://lmgtfy.com/?q=psychopatia+etiologiaCytuj: ps. potrafisz, chrześcijaninie za którego ponoć się uważasz, powstrzymać się w rozmowie choć na chwilę od obrażania osoby, z którą dyskutujesz, czy to przekracza twoje skromne możliwości? Proszę wskazać, gdzie Cię osobiście obraziłem. Bo to że piszę iż brakuje Ci w tej dyskusji uczciwości intelektualne; że offtopujesz; że ignorujesz argumenty, że wypowiadasz się w tematach, o których nie masz pojęcia (teologia, psychologia) etc. - to wszystko odnosi się do Twoich wypowiedzi, a nie Twojej osoby.
|
Śr lip 01, 2015 10:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|