Po co Bóg stworzył człowieka?
Autor |
Wiadomość |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
equuleuss napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): Ponieważ tutaj mamy ciekawe zjawisko że czas nie dla każdego znaczy to samo. I dlatego wprowadzono czas niezalezny, mierzony zegarem. Cytuj: Jeśli Adam i Ewa mieli być wiecznie piękni, młodzi, wręcz nieśmiertelni, wtedy ich ciała nie zmieniają się, nie odczuwając przemijania. Przemijania w sensie starzenia się, ale to nie znaczy, ze nie odczuwaja czasu. Każdy kto odczuwa zmiany, odczuwa czas, to synonim. Cytuj: Tymczasem na Nowej Ziemi ludzie otrzymają ciała zmienione, poza prawami fizyki, nie podlegające fizjologicznym potrzebom, wtedy percepcja czasu zmieni się w perspektywie wieczności, gdzie śmierć przestanie istnieć. Nie pytam już nawet skąd wiesz, zę tak akurat będzie. Ale założmy. Założmy też, ze percepcja czasu sie zmieni. Ale jednak bedzie (jakaś) i o to cały czas chodzi.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pt paź 09, 2015 20:07 |
|
|
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
JedenPost napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): No bo wg aktualnych danych naukowych wszechświat istnieje jakieś 14 mld lat. Ma sie rozumieć, ze Bóg przez cały tan czas istniał, więc liczy sobie te 14 mld lat na pewno. Skoro jest jednak wieczny, liczy sobie więcej, choc nie wyrazimy tego liczbowo, gdyz nie da sie tak wyrazic nieskończonosci. Ale mozna powiedzieć inaczej. Czy licząc wstecz od początku świata np. 1 rok, istniał? Niewatpliwie tak. Dla kazdej podanej liczby odpowiesz: tak. Co wiec znaczy, ze istnieje poza czasem?
Znaczy to, że Boga czas w żaden sposób nie dotyka. 14 mld lat trwa związek wszechświata z Bogiem, owszem. Ale nie oznacza to, że u Boga upłynęło 14 mld lat, ponieważ Bóg nie mieści się w żadnym kontinuum. To co piszesz ma tyle samo sensu, co gdybyś twierdził, że Bóg ma co najmniej 92 mld lat świetlnych średnicy, bo tyle ma wszechświat. Tak sie przyjęło, że zawsze stosujemy nasz czas, równiez w badaniu odległych obiektów kosmicznych. Z reguły nie zajmujemy się innym przebiegiem czasu gdzie indziej, głównie dlatego by nie dostać kołowacizny. Jakie są przeszkody, aby Boga tez mierzyc naszym czasem, szczególnie że głównym wątkiem religii jest interakcja człowieka z Bogiem? Nawet jesli Bóg ma swój czas, przebiegajacy inaczej. Natomiast twierdzenie o istnieniu "poza czasem" jest tylko grą słów i nikt nie jest w stanie wytłumaczyc co pod tym należy rozumieć. O średnicy Boga nie mówimy, bo nikt nie postuluje iz ma wymiary. Czas to co innego. Każdy byt, jesli sie zmenia, istnieje w czasie (=czas jest miara zmian). Jesli sie nie zmienia, jest martwy.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pt paź 09, 2015 20:22 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Askadtowiesz napisał(a): . Jakie są przeszkody, aby Boga tez mierzyc naszym czasem, szczególnie że głównym wątkiem religii jest interakcja człowieka z Bogiem? I właśnie tą interakcję można mierzyć, a nie samego Boga. na przeszkodzie stoi to, że nie podlega czasowi. Możemy ustalić kolejność zdarzeń i zmierzyć czas powiedzmy od przekazania kamiennych tablic Mojżeszowi do Ostatniej Wieczerzy, ale nie znaczy to, że u Boga jakikolwiek czas w związku z tym upłynął, albo nawet, że te zdarzenia nastąpiły u Niego "po kolei". Askadtowiesz napisał(a): Tak sie przyjęło, że zawsze stosujemy nasz czas, równiez w badaniu odległych obiektów kosmicznych. Co to jest "nasz" czas? Akurat w wypadku obiektów kosmicznych często stosujemy "ich" czas, bo inaczej wychodziłyby nam absurdalne wyniki. Askadtowiesz napisał(a): Nawet jesli Bóg ma swój czas, przebiegajacy inaczej. Nie ma swój czas, tylko nie podlega żadnemu. Askadtowiesz napisał(a): Natomiast twierdzenie o istnieniu "poza czasem" jest tylko grą słów i nikt nie jest w stanie wytłumaczyc co pod tym należy rozumieć. Wytłumaczyć jest łatwo - oznacza to, że czas w żaden sposób Boga nie wiąże ponieważ Bóg nie należy do czasoprzestrzeni, definiowanej jako zbiór zdarzeń zlokalizowanych w przestrzeni i czasie. https://pl.wikipedia.org/wiki/Czasoprzestrze%C5%84Askadtowiesz napisał(a): O średnicy Boga nie mówimy, bo nikt nie postuluje iz ma wymiary. Przeciwnie, Ty sam postulujesz, że dotyka go przynajmniej jeden z wymiarów czasoprzestrzennych - czemu więc nie pozostałe? Askadtowiesz napisał(a): Czas to co innego. Każdy byt, jesli sie zmenia, istnieje w czasie (=czas jest miara zmian). Jesli sie nie zmienia, jest martwy. To jakiś nowy dogmat? Bóg definicji jest niezmienny. Wprowadza zmiany w świecie, owszem, ale sam żadnym nie ulega. Chociaż postać Jezusa byłaby tu chyba ciekawym precedensem. 
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So paź 10, 2015 8:32 |
|
|
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Askadtowiesz napisał(a): . Jakie są przeszkody, aby Boga tez mierzyc naszym czasem, szczególnie że głównym wątkiem religii jest interakcja człowieka z Bogiem? JedenPost napisał(a): I właśnie tą interakcję można mierzyć, a nie samego Boga. na przeszkodzie stoi to, że nie podlega czasowi. Skąd sie bierze pomysł ze nie podlega czasowii, wygląda to na dogmat. Właściwie to niezbyt precyzyjne określenie: podlega. Raczej dyskutowałbym czy istnieje w czasie czy poza czasem, jak było pierwotnie sformułowane. Askadtowiesz napisał(a): Tak sie przyjęło, że zawsze stosujemy nasz czas, równiez w badaniu odległych obiektów kosmicznych. Cytuj: Co to jest "nasz" czas? Akurat w wypadku obiektów kosmicznych często stosujemy "ich" czas, bo inaczej wychodziłyby nam absurdalne wyniki. Nasz czas to jednostki, które stosujemy do pomiaru czasu. Na przykłąd gdy gwiazda wiruje, podajemy ilosć obrotów na sekundę. Nie wiem co masz na myśli jako "ich czas". Askadtowiesz napisał(a): Natomiast twierdzenie o istnieniu "poza czasem" jest tylko grą słów i nikt nie jest w stanie wytłumaczyc co pod tym należy rozumieć. Cytuj: Wytłumaczyć jest łatwo - oznacza to, że czas w żaden sposób Boga nie wiąże ponieważ Bóg nie należy do czasoprzestrzeni Nie nalezy do czasoprzestrzeni dlatego ze nie nalezy do przestrzeni, jako byt niematerialny. Ale do czasu "należeć" moze, nie widzę przeszkód. Askadtowiesz napisał(a): Czas to co innego. Każdy byt, jesli sie zmenia, istnieje w czasie (=czas jest miara zmian). Jesli sie nie zmienia, jest martwy. Cytuj: To jakiś nowy dogmat? Bóg definicji jest niezmienny. Wprowadza zmiany w świecie, owszem, ale sam żadnym nie ulega. Zależy jak rozumieć niezmiennosć. Nie starzeje się, nie umiera, nie zmienia pogladów (?) i pewnie jeszcze więcej tego typu cech - o.k. Ale jeżeli wprowadza zmiany w świecie, to znaczy wykonuje jakieś czynności, czyli znajduje sie w stanie przed czynnością i po czynności, moze porównać oraz odczuwać świat przed i po. Musi się to odbywać w czasie, bo jak inaczej? Cytuj: Chociaż postać Jezusa byłaby tu chyba ciekawym precedensem.  Tez myślałem o tym, ale wydało mi sie słabym argumentem, gdyz zawsze mozna powiedzieć, ze wcielajac sie w człowieka, przyjął większosć jego cech, ze śmiertelnoscia włacznie.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
So paź 10, 2015 20:12 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Askadtowiesz napisał(a): Tak sie przyjęło, że zawsze stosujemy nasz czas, równiez w badaniu odległych obiektów kosmicznych. Z reguły nie zajmujemy się innym przebiegiem czasu gdzie indziej, głównie dlatego by nie dostać kołowacizny. Ale odległe gwiazdy są w naszej czasoprzestrzeni, stąd ich opis jest opisem analogicznym do naszego. W fizyce kwantowej, teorii strun wszechświat ma więcej niż trzy wymiary przestrzeni. Przy opisywaniu Boga wystarczy przyjąć, że istnieje więj niż jeden wymiar czasu. Bóg istnieje poza naszym czasem. I tyle.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
N paź 11, 2015 0:55 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Askadtowiesz napisał(a): ]Zależy jak rozumieć niezmiennosć. Nie starzeje się, nie umiera, nie zmienia pogladów (?) i pewnie jeszcze więcej tego typu cech - o.k. Ale jeżeli wprowadza zmiany w świecie, to znaczy wykonuje jakieś czynności, czyli znajduje sie w stanie przed czynnością i po czynności, moze porównać oraz odczuwać świat przed i po. Musi się to odbywać w czasie, bo jak inaczej?
No właśnie w tym rzecz, że Bóg nie znajduje się w stanie przed i po, na tym polega istnienie poza czasem. Ingeruje w dowolny sposób w czasoprzestrzeń, ale w drugą stronę to nie działa. Cały czas mentalnie zamykasz Boga w czasoprzestrzeni - wysil się na trochę wyobraźni, w końcu zgodzimy się chyba, że o to w tym chodzi  ?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N paź 11, 2015 7:04 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
bert04 napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): Tak sie przyjęło, że zawsze stosujemy nasz czas, równiez w badaniu odległych obiektów kosmicznych. Z reguły nie zajmujemy się innym przebiegiem czasu gdzie indziej, głównie dlatego by nie dostać kołowacizny. Ale odległe gwiazdy są w naszej czasoprzestrzeni, stąd ich opis jest opisem analogicznym do naszego. W fizyce kwantowej, teorii strun wszechświat ma więcej niż trzy wymiary przestrzeni. Przy opisywaniu Boga wystarczy przyjąć, że istnieje więj niż jeden wymiar czasu. Bóg istnieje poza naszym czasem. I tyle. Poza naszym czasem a poza czasem to róznica, nieprawdaż?
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
N paź 11, 2015 20:15 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Askadtowiesz napisał(a): ]Zależy jak rozumieć niezmiennosć. Nie starzeje się, nie umiera, nie zmienia pogladów (?) i pewnie jeszcze więcej tego typu cech - o.k. Ale jeżeli wprowadza zmiany w świecie, to znaczy wykonuje jakieś czynności, czyli znajduje sie w stanie przed czynnością i po czynności, moze porównać oraz odczuwać świat przed i po. Musi się to odbywać w czasie, bo jak inaczej?
Cytuj: No właśnie w tym rzecz, że Bóg nie znajduje się w stanie przed i po, na tym polega istnienie poza czasem. Czyli twierdzisz, ze robienie czegos, jeśli nie zmienia robiącego, nie przebiega w czasie. Na przykłąd ktoś zapyta: co robiłeś? -oglądałem film. Wyciagniesz wniosek, ze to nie odbywało sie w czasie, gdyz oglądający pozostaje takim jakim był. Albo szef kazał zwolnić pracownika- też działał poza czasem. Cytuj: Ingeruje w dowolny sposób w czasoprzestrzeń, ale w drugą stronę to nie działa. A to staje pod znakiem zapytania. Wszak ludzie zanoszą prośby do Boga, a nawet wielu twierdzi, że skutecznie. Za wstawiennictwem JPII i innych zachodziły cuda. Cytuj: Cały czas mentalnie zamykasz Boga w czasoprzestrzeni - wysil się na trochę wyobraźni, w końcu zgodzimy się chyba, że o to w tym chodzi  ? Jako żywo nic nie mówię o czasoprzestrzeni, a jedynie o czasie. Z definicji Bóg nie istnieje w przestrzeni.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
N paź 11, 2015 20:31 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Czas to jeden z wymiarów czasoprzestrzeni, jest z nią nierozerwalnie związany. Nie da się o nim mówić, nie odnosząc się do czasoprzestrzeni, to tak, jakbyś chciał rozmawiać o bokach trójkąta pomijając zagadnienie trójkąta.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn paź 12, 2015 11:33 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Czas Boga nie ogranicza.
Człowiek może obserwować przestrzeń ale czas doświadcza tylko w aktualnym momencie. Bóg postrzega wszystko w całości - cały wszechświat i jego historię, od początku do końca, oraz może podejmować działania w dowolnym punkcie czasu.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pn paź 12, 2015 12:19 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Askadtowiesz napisał(a): Poza naszym czasem a poza czasem to róznica, nieprawdaż?
Tylko w definicji Boga, ale nie w określeniu naszego stosunku do niego. Bóg w modelu o dwóch wymiarach czasowych to, przykładowo, ktoś, kto ogląda sobie film DVD o naszym życiu (moim, Askadtowiesz-a i innych). Może w każdym momencie zatrzymać, cofnąć, oglądnąć od początku. Można sobie też wyobrazić programistę, który wykreował wirtualny świat z bertem, Askadtowiesz-em i tak dalej. Wystartuje, zobaczy efekt, cofnie, coś-tam zmieni - i od nowa. Jaki by model nie podać, taki Bóg istnieje poza czasem berta i Askadtowiesz-a. Być może w "swoim" czasie się starzeje. Ale dla nas pozostaje "pozaczasowy". I dla człowieka, ograniczonego przez jeden wymiar czasu - wszechmocny.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pn paź 12, 2015 13:21 |
|
 |
sowaniejestmadra
Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40 Posty: 654
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
Witam. Pozwoliłem sobie zebrać wypowiedzi Wasze, wybrane, może wyrwane z kontekstu ale zobaczcie sami: - Bóg nie należy do czasoprzestrzeni, - Interakcja człowieka z Bogiem? - Nie nalezy do przestrzeni, jako byt niematerialny - Wprowadza zmiany w świecie, owszem, ale sam żadnym nie ulega. - Bóg nie znajduje się w stanie przed i po - Ingeruje w dowolny sposób w czasoprzestrzeń, ale w drugą stronę to nie działa. - Czas Boga nie ogranicza. - Bóg postrzega wszystko w całości - cały wszechświat i jego historię
A teraz kilka słów ode mnie - krótka opowieść. Pewien misjonarz nauczał Indian - opowiadał im różne prawdy wiary katolickiej. Ale zaobserwował, że Indianie wciąż oprócz nowego kultu jaki im został przekazany przez misjonarza nawiązują do swoich bożków. Zirytowany zapytał ich - dlaczego mnie nie słuchacie? A oni mu odpowiedzieli - a dlaczego ty nie słuchasz nas?
Jakim prawem my, katolicy, mamy wyłączność na definiowanie Boga? Jakim prawem za dogmat uważamy np. istnienie Trójcy Świętej? W czym gorsi od nas są buddyści? Czy nie powinniśmy może każdej mszy św. zaczynać od słów - nie wiem co ja tutaj robię, nie mam zielonego pojęcia kim jest Bóg. Dlaczego pokutuje w nas ciągle konieczność chrztu św? Czy innowiercy nie zostaną zbawienie? Czy w ogóle jest zbawienie? Takie pytania powinniśmy sobie rozważać na tym forum.
|
Pn paź 12, 2015 13:44 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
sowaniejestmadra napisał(a): Jakim prawem my, katolicy, mamy wyłączność na definiowanie Boga? Jakim prawem za dogmat uważamy np. istnienie Trójcy Świętej? W czym gorsi od nas są buddyści? Buddyści nie wierzą w istnienie Boga (a trochę dokładniej: w realność jego istnienia), więc w temacie dyskusji ich zdanie będzie nieco offtopiczne. sowaniejestmadra napisał(a): Czy nie powinniśmy może każdej mszy św. zaczynać od słów - nie wiem co ja tutaj robię, nie mam zielonego pojęcia kim jest Bóg. Nie, nie powinniśmy. Następne pytanie. sowaniejestmadra napisał(a): Dlaczego pokutuje w nas ciągle konieczność chrztu św? Bo tak nam nakazuje nasza wiara. Następne pytanie. sowaniejestmadra napisał(a): Czy innowiercy nie zostaną zbawienie? Być może, opinie są sprzeczne. Powiedzmy, że nie jest to wykluczone. Następne pytanie. sowaniejestmadra napisał(a): Czy w ogóle jest zbawienie? Zbawienie to chrześcijańska koncepcja życia po śmierci, a konkretniej - życia po śmierci z happy-endem. Istnieją religie i filozofie, w których albo nie ma tego happy-endu, albo nie ma nawet życia po śmierci. Ale chrześcijaństwo bez koncepcji zbawienia to jak, well, buddyzm bez nirwany. sowaniejestmadra napisał(a): Takie pytania powinniśmy sobie rozważać na tym forum. Być może na forum. Ale nie w tym temacie. Tutaj sam swój wątek rozwalasz przez offtopowanie. Konkretniej: Nie musisz wierzyć w Boga, Kościół, lub nawet jakiś monoteizm, żeby zajmować się pytaniem postawionym w tytule. Podobnie jak znawca Iliady nie musi się zajmować tym, czy Troja historyczna odpowiada Troji homerycznej. Jeżeli zapytasz go o wpływ Heleny na wywołanie wojny, to czy zaczniesz się pytać: - a czy czytałeś Sagę o Nibelungach zamiast Iliady - czy nie powinieneś zaczynać każdej recenzji Iliady od tego, że nie wiemy, na ile oddaje ona rzeczywiste zdarzenia - dlaczego powołujemy się na Homera zamiast sprawdzać źródła historychne - czy Helena w ogóle istniała.  Tzn. ogólnie takie pytania stawiać można. Ale one nie mają nic wspólnego z Heleną homeryczną.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pn paź 12, 2015 14:33 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
JedenPost napisał(a): Czas to jeden z wymiarów czasoprzestrzeni, jest z nią nierozerwalnie związany. Nie da się o nim mówić, nie odnosząc się do czasoprzestrzeni, to tak, jakbyś chciał rozmawiać o bokach trójkąta pomijając zagadnienie trójkąta. Owszem, tak jest w naszym swiecie przyrodniczym, ale Bóg- jak wiadomo- rządzi sie innymi prawami. Zdaje się, ze w pojeciu religijnym istnieje też jakis odpowiednik fizycznej przestrzeni, powiedzmy przstrzeń duchowa (choc nie wiem czy jest to tak nazywane). Gdzieś przecież muszą sie miescić wszystkie byty duchowe, których jest co niemiara.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn paź 12, 2015 19:43 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
bert04 napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): Poza naszym czasem a poza czasem to róznica, nieprawdaż?
Tylko w definicji Boga, ale nie w określeniu naszego stosunku do niego. Bóg w modelu o dwóch wymiarach czasowych to, przykładowo, ktoś, kto ogląda sobie film DVD o naszym życiu (moim, Askadtowiesz-a i innych). Może w każdym momencie zatrzymać, cofnąć, oglądnąć od początku. Można sobie też wyobrazić programistę, który wykreował wirtualny świat z bertem, Askadtowiesz-em i tak dalej. Wystartuje, zobaczy efekt, cofnie, coś-tam zmieni - i od nowa. Jaki by model nie podać, taki Bóg istnieje poza czasem berta i Askadtowiesz-a. Być może w "swoim" czasie się starzeje. Ale dla nas pozostaje "pozaczasowy". I dla człowieka, ograniczonego przez jeden wymiar czasu - wszechmocny. Sam podajesz przykłady na to ze Bog cos robi (czy moze robic), a robienie moze sie odbywać tylko w czasie, zawsze jest sekwencja zdarzeń i nie ma znaczenia czy są przewijane od końca, od początku czy od srodka. Liczy sie ruch, a ruch to czas. Dlatego tez uważam koncepcje Boga z własnym czasem za wewnetrznie spoójna, zas tzw. istnienie poza czasem- za absurd.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn paź 12, 2015 19:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|