Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 3:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 131 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
 ile naukowcow jest wierzacych? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Cytuj:
Nie wiem, skąd te dane o tak małej liczbie wierzących naukowców. Ja czytam badania amerykańskie z 2005 roku i widzę zupełnie coś innego: około 2/3 naukowców wierzy w Boga, a na Uniwersytecie w Chicago ponad siedemdziesiąt procent doktorów wierzy w Boga, a ponad połowa - w życie po śmierci:
http://www.livescience.com/strangenews/ ... s_god.html


Te dane sobie nie przeczą. Ty, Nizki, podajesz dla wszystkich naukowców, te cytowane na początku dotyczą 'top scientists'. Potwierdza to tezę, że wraz z osiagnięciami w nauce maleje szansą na trafienie na wierzacego naukowca. Średnia w USA wierzących: ponad 90%, wsród naukowców total: 1/3, wśród the best: kilka procent.

Cytuj:
Dla mnie najbardziej przemawiają przykłady osób wierzących w Boga w dyscyplinach naukowych, w których zgłębiając wiedzę naukowcy na pozór powinni oddalać się od Boga, a jest zupełnie na odwrót


Oj, autorytetami to ty się lepiej nie podpieraj, bo promo: to bez sensu, nie świadczy o sile argumentu, a - secundo - dużo łatwiej o wybitnego naukowca - ateistę. Ten pojedynek przegrasz! Właściwie to możesz losować dowolnego Noblistę: wierzących wśród nich prawie nie ma...


N paź 04, 2009 22:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
Acro napisał(a):
Właściwie to możesz losować dowolnego Noblistę: wierzących wśród nich prawie nie ma...
Tak??? No to weżmy np fizyków:

Henri Becquerel (1903) katolik
Sir John Rayleigh (1904) chrześcijanin
J. J. Thomson (1906) anglikanin
William Henry Bragg (1915) anglikanin
Max Planck (1918) luteranin
Robert Andrews Millikan (1923) protestant
James Franck (1925) judaizm
C. V. Raman (1930) hinduista
Werner Heisenberg (1932) luteranin
Erwin Schroedinger (1933) katolik
Isidor Isaac Rabi (1944) judaizm
John Cockcroft (1951) chrześcijanin
Ernest Walton (1951) metodysta
Max Born (1954) luteranin nawrócony z judaizmu
Eugene P. Wigner (1963) judaizm
Charles Townes (1964) baptysta
Antony Hewish (1974) chrześcijanin
Sir Nevill Francis Mott (1977) anglikanin
Arno Allan Penzias (1978) judaizm
Abdus Salam (1979) muzułmanin
Arthur Leonard Schawlow (1981) metodysta
Melvin Schwartz (1988) judaizm
Joseph H. Taylor Jr. (1993) kwakier
Martin Lewis Perl (1995) judaizm
William D. Phillips (1997) metodysta
Daniel C. Tsui (1998) luteranin
David Gross (2004) judaizm
Peter Andreas Grünberg (2006) katolik

A Stephen Hawking zapytany kiedyś, czy nauka i chrześcijaństwo są światopoglądami sprzecznymi odparł: „Oczywiście, że nie. Gdyby tak było, to Newton nie odkryłby prawa grawitacji"


Wt paź 06, 2009 0:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
możesz wypisać też ateistów?

_________________
MÓJ BLOG


Wt paź 06, 2009 0:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
No to wymieniłeś wszystkich, a nawet kilku więcej, bo widze tam dyskusyjne nazwiska osób, które chyba same by się nie okresliły jako wierzące (Abdus Salam, Schroedinger, Hewish, reszty nie chciało mi się sprawdzać) Ale nieważne: wziąłeś ponad 100 lat, w tym czasie Nobla z fizyki dostało z 250 naukowców, więc pozostałych 220 będzie ateistami.

tu masz dokładniejsze proprocje. Ci 'wieksi' to Nobliści oraz członkowie Amerykańskiej Akademii Nauki (członkowsto tam jest honorowe w uznaniu zasług i sukcesów).

Table 1 Comparison of survey answers among "greater" scientists
Belief in personal God 1914 1933 1998
Personal belief 27.7 15 7.0
Personal disbelief 52.7 68 72.2
Doubt or agnosticism 20.9 17 20.8

http://www.stephenjaygould.org/ctrl/news/file002.html


Wt paź 06, 2009 0:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Oj, autorytetami to ty się lepiej nie podpieraj, bo promo: to bez sensu, nie świadczy o sile argumentu


Powiedz to ateistom, którzy bardzo często podpierają się argumentem w rodzaju: " wśród noblistów prawie nie ma wierzących " ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt paź 06, 2009 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
A czy ktoś zauważył, że z cytowanego artykułu (http://www.stephenjaygould.org/ctrl/news/file002.html) wynika, że w toku badania ustalono, że ok. 10% członków NAS (National Academy of Sciences) zadeklarowało się jako ateiści (tzn. osoby nie wierzące w osobowego Boga)?

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Śr paź 07, 2009 20:59
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
Dla mnie temat "od czapy".

Po pierwsze: to kim się deklaruję, a kim się czuję i tak naprawdę jestem, to bardzo często dwie różne sprawy. Podam przykład nieadekwatny zapewne tutaj, ale jaskrawy: "jak to możliwe, że ten przemiły młodzieniec, zawsze kłaniający się nam w pas, miły, uprzejmy i usmiechnięty, zgwałcił, zamordował i zjadł?". Zależy kto robi badania, jakie są przyjęte w nich definicje, czy są "podrasowane", czy też nie itp.

Po drugie: wiara nierówna jest wierze. Można być wierzącym i zupełnie rozgraniczać swoją działalność naukową od wiary. można być wierzacym i uprawiać "naukę" w oparciu o wiarę.


Śr paź 07, 2009 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Jonathan Sarkos napisał(a):
Dla mnie temat "od czapy".
Po drugie: wiara nierówna jest wierze. Można być wierzącym i zupełnie rozgraniczać swoją działalność naukową od wiary. można być wierzacym i uprawiać "naukę" w oparciu o wiarę.

Ja także nie widzę jakiegoś większego związku między wybitnymi naukowcami z różnych dziedzin a wyznawanym przez nich światopoglądem, no może wyjątkiem są tu fizycy kwantowi, ci niejako z urzędu są ateistami :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz paź 08, 2009 13:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
snafu napisał(a):
A czy ktoś zauważył, że z cytowanego artykułu (http://www.stephenjaygould.org/ctrl/news/file002.html) wynika, że w toku badania ustalono, że ok. 10% członków NAS (National Academy of Sciences) zadeklarowało się jako ateiści (tzn. osoby nie wierzące w osobowego Boga)?

Nie zauważyłem i dalej nie mogę znaleść żadnego takiego zdania. Wyniki, które podałem wyżej, dotyczą właśnie członków NAS: Our chosen group of "greater" scientists were members of the National Academy of Sciences (NAS).

Możesz wskazać stosowny cytat?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz paź 08, 2009 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Jonathan Sarkos napisał(a):
Dla mnie temat "od czapy".

Po pierwsze: to kim się deklaruję, a kim się czuję i tak naprawdę jestem, to bardzo często dwie różne sprawy. Podam przykład nieadekwatny zapewne tutaj, ale jaskrawy: "jak to możliwe, że ten przemiły młodzieniec, zawsze kłaniający się nam w pas, miły, uprzejmy i usmiechnięty, zgwałcił, zamordował i zjadł?". Zależy kto robi badania, jakie są przyjęte w nich definicje, czy są "podrasowane", czy też nie itp.

Po drugie: wiara nierówna jest wierze. Można być wierzącym i zupełnie rozgraniczać swoją działalność naukową od wiary. można być wierzacym i uprawiać "naukę" w oparciu o wiarę.

Ludzie, którym zadawano pytanie to nie goście spod budki z piwem, raczej wiedzą co to "osobowy Bóg" i 'agnostycyzm". A że każdy może to trochę inaczej zdefiniować? Dlaczego akurat ten błąd tylko ma dotyczyć "top scientists"? Kazde badanie socjologiczne jest obarczone takim błędem, wielkość próby pozwala trochę się z niego oczyścić.
Na spiskowe teorie o rasowaniu (i to na przestrzeni wieków) - to chyba spuszczę litościwie zasłonę milczenia...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz paź 08, 2009 20:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Acro napisał(a):
Nie zauważyłem i dalej nie mogę znaleść żadnego takiego zdania. Wyniki, które podałem wyżej, dotyczą właśnie członków NAS: Our chosen group of "greater" scientists were members of the National Academy of Sciences (NAS).

Możesz wskazać stosowny cytat?


Ponieważ w artykule nie ma wszystkich danych, które są potrzebne do takiego obliczenia. Zwróciłeś uwagę jedynie na wnioski, które zostały zapisane językiem generalizacji. Zignorowałeś natomiast cały fragment dotyczący metodologii badania.

Najpierw na podstawie danych w nim zawartych oblicz ilu członków Akademii zadeklarowało się jako ateiści. Potem wejdź na stronę NAS i sprawdź ilu jest członków Akademii. Dzielisz pierwszą liczbę przez drugą i wyjdzie Ci około 10% (lub coś w okolicach w zależności jak zinterpretujesz terminy niejednoznaczne).

W badaniu zastosowano celowy dobór grupy a następnie w jej obrębie mamy do czynienia z wypowiedziami ochotników. Nie należy więc na jej podstawie wyciągać wniosków na temat tego jaki rozkład odpowiedzi może być w całej populacji (w tym wypadku wszyscy członkowie NAS).

Z resztą samo badanie jest jak dla mnie niczym więcej jak ciekawostką, ponieważ nie mam pojęcia co miałoby z niego wynikać. Nie wiem dlaczego gość z wybitnymi osiągnięciami w zakresie biologi molekularnej miałby być dla mnie jakimiś autorytetem z dziedziny religii. Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie uważa papieża czy naczelnego rabina Izraela za wyrocznie w sprawach fizyki kwantowej...

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz paź 08, 2009 21:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
snafu!
Jak w absolutnie KAŻDYM badaniu socjologicznym zakłada się, że grupa która odpowiedziała jest reprezentatywna! Jeżeli przepytasz 1000 Polaków jakiego sa wyznania i 900 odpowie ci, że RK - to z tego wyliczysz że RKat stanowią 90% polulacji Polaków czy 900/38 mln=0,002%?
Cytuj:
Z resztą samo badanie jest jak dla mnie niczym więcej jak ciekawostką, ponieważ nie mam pojęcia co miałoby z niego wynikać.
Też nie wiem, skąd to się pytanie tu pojawiło. Choć można zapewne z tego wysnuć pewne wznioski np że wiara w Boga słabnie wraz ze wzrottem wiedzy ogólnej, krytycyzmu itp (ba zapewne takie cechy wyróżniają tych top scientists).
Cytuj:
Nie wiem dlaczego gość z wybitnymi osiągnięciami w zakresie biologi molekularnej miałby być dla mnie jakimiś autorytetem z dziedziny religii.
A tak z ciekawości - kto jest?[/i]

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz paź 08, 2009 22:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Acro napisał(a):
Jak w absolutnie KAŻDYM badaniu socjologicznym zakłada się, że grupa która odpowiedziała jest reprezentatywna!


Ale grupa w tym badaniu po prostu nie jest reprezentatywna. Najpierw dokonano doboru celowego ze względu na specjalności, potem odpowiadali ochotnicy. Taka procedura doboru grupy sprawia, że nie można o niej mówić jako o reprezentatywnej, nawet dla NAS.

Acro napisał(a):
Jeżeli przepytasz 1000 Polaków jakiego sa wyznania i 900 odpowie ci, że RK - to z tego wyliczysz że RKat stanowią 90% polulacji Polaków czy 900/38 mln=0,002%?


Jeśli powyższy przykład jest odpowiedzią na moją propozycje abyś sobie policzył ile osób w ramach badania określiło się jako ateiści, to znaczy, że masz straszne problemy z czytaniem ze zrozumieniem...

Zwróć uwagę na to co napisałem: "w toku badania ustalono, że ok. 10% członków NAS (National Academy of Sciences) zadeklarowało się jako ateiści (tzn. osoby nie wierzące w osobowego Boga)"

Acro napisał(a):
Też nie wiem, skąd to się pytanie tu pojawiło. Choć można zapewne z tego wysnuć pewne wznioski np że wiara w Boga słabnie wraz ze wzrottem wiedzy ogólnej, krytycyzmu itp (ba zapewne takie cechy wyróżniają tych top scientists).


Jak będziesz kontrolował zmienne to będziesz snuł wnioski. W tym momencie zajmujesz się bajaniem.

Acro napisał(a):
A tak z ciekawości - kto jest?


A bo to mało ludzi zajmuje się religią zawodowo i w ramach pracy naukowej?

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz paź 08, 2009 23:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Ludzie, którym zadawano pytanie to nie goście spod budki z piwem, raczej wiedzą co to "osobowy Bóg" i 'agnostycyzm".


Niestety, na podstawie własnych obserwacji stwierdzam, iż wiedza ludzi nauki na temat religii i teologii nie jest specjalnie większa, niż wiedza przeciętnego katolika. Mówiąc wprost: większość naukowców to religijni i teologiczni ignoranci. Z czego zresztą niektórzy zdają sobie sprawę: R. Dawkins bez skrępowania twierdzi, że nie ma pojęcia o teologii.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt paź 09, 2009 11:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
@ Acro

mysle, ze nalezy wziac pod uwage znacznie wiecej czynnikow niz ogolna werbalna inteligencje i zawierajaca sie w niej wiedze i znajomosc wielu kategorii, w tym takich, jakie wspomniales.

Potrafie wyobrazic sobie pozadnego, cytowanego, powaznego naukowca, ktory rozgranicza swoja prace naukowa od wiary, a jest wierzacy. Potrafie wyobrazic sobie naukowca calkowitego ateiste, z pewnych przyczyn deklaruje sie jako neutralny. Potrafie sobie wyobrazic wiele innych mozliwosci i mysle, ze sa one realne.

Nie znaczy to, ze sa w wiekszosci. Mysle, ze nie. Osobiscie nie wyobrazam sobie, jak mozna rzetelnie uprawiac takie nauki jak biologia, chemia, fizyka, neurobiologia, neuropsychologia, geologia, socjologia, czy psychologia (a zapewne kilka innych) i pozostawac gleboko wierzacym. Ale tacy ludzie zapewne sa :). Pytanie co myslec o nich jako o naukowcach. Tu chyba kwestia pozostaje to, czy mieszaja wiare do swojej pracy. Jesli tak, to uwazam, ze marnie ich widze :).

Kreacjonistow pomijam. To nie naukowcy. Powolywanie sie na nich biorac pod uwage obecny stan wiedzy, jest saomosmieszaniem sie. I wypada to nazwac po imieniu. Traktowanie teologii jako nauki jest mocno dyskusyjne. Moim zdaniem absolutnie nia nie jest, choc kiedys bodajze Kamyk zazarcie bronil jej takiego statusu.

Osobiscie mysle sobie, ze poza znikomymi przykladami z jednej strony (Dawkins - zazarty ateista, sredni naukowiec, znakomity popularyzator nauki) i z drugiej (wojujacy kreacjonisci), naukowcy nie afiszuja sie ze swoimi przekonaniami religijnymi albo jej brakiem. Ale to moje osobiste przekonanie nie poparte zadnymi zrodlami. W kazdym badz razie ja tak bym robil i zostawial to na dyskusje ze znajomymi przy winie, czy kawie :).

PS Kolega niegdys gleboko wierzacy poszedl na judaistyczne studia by poglebic swoja wiedze o Jezusie w kontekscie historycznym. Wyszedl ateista. To taki przyklad prywatny.

Drugi kolega mial wypadek autem, wpadl pod tira. Mial jakies zmiany w mozgu. I stal sie bardzo religijny. Wierzacy stwierdzili by byc moze, ze w ten sposob przekonal sie do Boga ;). Coz, pozwole sobie twierdzic zupelnie inaczej.


Pt paź 09, 2009 18:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 131 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL