oczywiscie ze ma znaczenie i wszyscy mordercy byli albo niezrownowazenie, albo mieli patologiczne rodziny, albo jedno i drugie ale nei kazdy uposledzony jest morderca

W takim razie powinniśmy ich leczyć zamiast więzić i zabijać ale tak się składa, że morderca może być zupełnie zdrowym psychicznie człowiekiem z zupełnie zwyczajnym dzieciństwem który stał się mordercą pod wpływem impulsu, konieczności, kalkulacji itd. chyba, że chodzi ci tylko o seryjnych morderców którym często zabijanie sprawia przyjemność...

tak chodzilo mi o seryjnych , najslawniejszych mordercow takim "przypadkowym " mozesz byc ty czy ja to zalezy od biegu wydarzen....

Ale zawsze te upośledzenia, patologiczne rodziny, czy życiowe doświadczenie wpływały na życie. Dlatego człowiek nie ma wolnej woli, a decyzje, które podejmuje są wynikiem właśnie jego budowy i życiowych doświadczeń.

czlowiek ma wolna wole

Człowiek ma wolną wole? Chyba żartujesz sobie. Czy miałem wpływ na to jaki się urodziłem ? Nie. Czy mam wpływ na to co widze? Nie. Wiec o jakiej wolnej woli mówisz? Człowiek jest niczym marionetka zamknięta w matrixie jakim jest życie. Czy nie zastanawiałeś się dlaczego jedni są mordercami a drudzy nie. To nie ich wolna wola o tym zadecydowała że zabili tylko ich umysł który został ukształtowany przez czynniki zewnętrzne. Nie trzeba być geniuszem żeby to zrozumieć. Więc takie farmazony że Jezus przyjdzie sądzić to możecie wciskać starym babkom z IQ poniżej 50.

Bez zwrotów obraźliwych bym prosił - Kamyk










Jak zareagujesz na powyższy zwrot: Twoja wola. Możesz mi odpisać "Twój stary", możesz nie odpisać nic albo możesz się uśmiechnąć. Czy to nie ma dla Ciebie znamion wolnej woli?

Skończyłem studia na 2 kierunkach z filozofii oraz teologii z wyróżnieniem.
Więc licz sie ze słowami bo do głupich to ja nie należe.

Wolna wola to pojęcie złudne. Na to jak odpowiem na twoje pytanie nie ma nic do rzeczy z wolną wolą. Wystraczy że urodziłbym się innym i inaczej by brzmiała odpowiedz na to pytanie. Więc jaka będze odpowiedź na to pytane jest uwarunkowane zewnętrznie. Ja jestem tylko marionetką. Prawda boli , niestety taki jest świat.

To nie jest kwestia wolnej woli. To jak Pepe zareaguje to kwestia tego jak został wychowany, jaką cierpliwość wykształcił w trakcie swojego życia i jakie cele ustanowił sobie w rozmowie z Tobą. Człowiek podejmuje wybór, jest on uwarunkowany - tak jak w przykładzie odpowiedzi Pepe - wieloma czynnikami i z racji tego, że nie jesteśmy ich wszystkich objąć myślą, wydaje nam się spontaniczny. Jednak wybór człowieka może być w rzeczywistości jedynie dwóch rodzajów - deterministyczny lub losowy. To oczywiste, że ludzie nie zachowują się w sposób losowy, można to zauważyć choćby w rozmowach, gdzie odpowiadają reakcyjnie, a nie prezentując losowe ciągi słów. Pozostaje więc determinizm ludzkiego zachowania, a w determinizmie nie ma miejsca na wolną wolę.

Acha, dodam jeszcze, że nie uważam aby brak istnienia wolnej woli zsyłał na nas czarnowidztwo. Człowiek nie ma całkowitej szczegółowej wiedzy o zachowaniu, warunkach zewnętrznych i składowych osobowości, rozumuje na pewnym poziomie abstrakcji i właśnie "wolna wola" jest pojęciem znajdującym się na tym poziomie abstrakcji, ergo jest ono dla człowieka naturalne, zarówno w konwersacji jak i myśleniu. Nikt raczej nie może uzasadniać swoich decyzji "zrobiłem tak, bo nie mam wolnej woli i musiałem", bo nie jest w stanie analizować rzeczywistości na tym poziomie szczegółowości, na którym iluzja wolnej woli opada.

Pepe, jeśli ukończyłeś studia na kierunku filozofii to powinieneś chyba wiedzieć, że istnienie wolnej woli jest problemem fundamentalnie nierozstrzygalnym. Chyba, że o czymś nie wiem.

Jesli przez fundamentalną rozstrzygalność rozumiesz udowodnienie naukowe, to rzeczywiście jest to niemożliwe, gdyż udowodnienie determinizmu wszechświata wymagałoby zdobycia pełnej informacji na jego temat, co jest dla człowieka niemożliwe.

Niekoniecznie. Pojęcia "głupi i mądry" mogą określać również inne dziedziny nauki, takie jak matematyka, elektronika, elektrotechnika, chemia, biologia, informatyka.
Więc użycie stwierdzenia, że nie jest się głupim, jest nieco ryzykowne... . Chyba, że chciałeś powiedzieć, "nie jestem głupi z filozofii", to OK.

Czy ani moderator Kamyk, którego miałem za kumatego ani też Pepe nie zrozumieli czemu tam była obelga? Chryste, ostatniej rzeczy czego się spodziewałem tutaj to wycięcie pierwszego zdania tamtego postu, Wy chyba jednak naprawdę macie problem z inteligencją na tym forum

Czemu? Bo wycinają obelgi zgodnie z regulaminem? Nie musiałeś użyć obelgi aby pokazać o co Ci chodzi, to nie jest właściwa mowa, podobnie jak krytykowanie czyjejś inteligencji, Chaoto.