Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Tak, najpierw uznajmy, że nie jest sprawiedliwy, potem że nie jest miłosierny, potem że nie jest dobry, potem że nikogo nie kocha, a potem już możemy zostać ateistami  Tak, wszyscy pójdziemy za tym jak w dym 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 04, 2009 11:01 |
|
|
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
Johnny ja tak uznałem nie każe robić tego tobie. Mam chyba dziwne pojęcia sprawiedliwości ale jak dla mnie albo dajesz równe szanse wszystkim albo nie jesteś sprawiedliwy.
Jeżeli masz zawody w bieganiu nie startujesz jednego zawodnika, potem następnego po minucie, następnego po 10min, następnego po 2godz a niektórych pozostawiasz na starcie.
|
Śr lis 04, 2009 11:07 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Dla mnie sprawiedliwe nie oznacza równe, tylko takie, jakie jest dla każdego pojedynczego człowieka najwłaściwsze. Tylko Bóg wie, co jest najlepsze dla każdego pojedynczego człowieka. Być może dla wielu z nich najwłaściwsza jest wczesna śmierć. Tak może być, niezależnie od tego, jak bulwersująco by to dla kogoś brzmiało. My tego nie możemy oceniać.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 04, 2009 11:13 |
|
|
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
To tak jakbyś miał zespół pracujący nad zadaniem a szef po wykonaniu zadania wypłaciłby wszystkim a tobie nie, mówiąc:
"uważam, że jest to dla ciebie najwłaściwsze"
Kłóci się to z moją logiką i z pojęciem sprawiedliwości. Nie będę się sam przekonywał "To wola boża" bo w ten sposób możemy sobie wytłumaczyć nawet największy absurd.
To moje zdanie
|
Śr lis 04, 2009 11:17 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
@antagonistyczny
To wprawdzie tu kolejny off-top, bo kwestia Objawienia jest ortogonalna do TE, ale skomentuję skrótowo:
My chrześcijanie wierzymy w tzw. Historię Zbawienia, t/j że Bóg przygotowuje ludzi do odnowienia jedności, jaka panowała w raju. Mógłby teoretycznie "zresetować" człowieka i zrobić z niego osobnika potulnego i posłusznego, ale z jakichś powodów tego nie robi, a zamiast tego "wychowuje" sobie ludzi. Nie od razu wszystkich, ale stopniowo: Najpierw przymierze z jedną osobą, potem z jednym narodem a na końcu z całą ludzkością. Zakładamy przy tym, że wcześniej podobne przy przymierzu by to zostało przez człowieka odrzucone.
Narzucają się tu nawet pewne podobieństwa do TE. Człowiek nie ewoluował fizycznie ale "duchowo". Abraham przygotował grunt pod objawienie JHWH Mojżeszowi, Mojżesz przygotował grunt pod objawienie Jezusa ludzkości. Każde to objawienie było trochę inne, bo już ludzie przez poprzednie byli przygotowani, byli już "ukształtowani" na tyle, żeby to objawienie przyjąć.
A jako krytyk KRK powinieneś wiedzieć, że Kościół nie odrzuca zbawienia tych, którzy nigdy o Objawieniu nie słyszeli, natomiast dosyć surowo traktuje tych, co słyszeli a odrzucili. Ale to chyba kolejny offtop.
|
Śr lis 04, 2009 11:22 |
|
|
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
Nie jestem krytykiem KRK po prostu nie zgadzam się z ich nauką.
Właśnie takie tłumaczenia mnie nie przekonują. Są to próby tłumaczenia absurdu. Bóg nie musiałby nic resetować. Mógłby po prostu objawić się wszystkim a on tymczasem wybierał sobie proroków na zaciszu. Powiedział to jednej osobie a reszta musi to przyjąć na wiarę.
Cytuj: natomiast dosyć surowo traktuje tych, co słyszeli a odrzucili.
Tak to jest zabawne. Jeżeli nasza nauka wydaje ci się nielogiczna to miłosierny Bóg wrzuci cię do czeluści. Jeżeli coś wydaje ci się absurdalne nazwij to wolą bożą bądź przekonaj sam siebie, że nie jest.
|
Śr lis 04, 2009 11:31 |
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
Po za tym jeżeli przyjmować wszystkie objawienia Boga to chyba najbliżej jest Joseph Smith. Więc trzeba by było zostać mormonem.
Jest też Mahomet, któremu Bóg podyktował, że Jezus jednak nie jest Bogiem ani nawet najwyższym prorokiem ale on. W takim razie trzeba by było zostać muzułmaninem.
|
Śr lis 04, 2009 11:41 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
antagonistyczny napisał(a): No jeżeli to Bóg wszystkich ludzi to nie widzę powodu dlaczego objawił się tylko garstce ludzi a nie wszystkim. Jak to nie wszystkim? antagonistycznemu tez się objawił, tlyko on tego nie chce zauważyć.  I tak właśnie być powinno. Cytuj: Jest wszechmogący dla niego nie byłoby to problemem. Mógłby nawet zrzucić Biblię z nieba wszystkim.
Jest wszechmogący, ale nie jest wszechtandetny
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr lis 04, 2009 11:58 |
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
pilaster napisał(a): Jak to nie wszystkim? antagonistycznemu tez się objawił, tlyko on tego nie chce zauważyć.  I tak właśnie być powinno. Żadnego objawienia null  Od Jahwe do Zeusa nikt się do mnie nie pofatygował  Cytuj: Jest wszechmogący, ale nie jest wszechtandetny
No tak Bóg pewnie nie chciał wyjść na kiczowatego. Proszę cię dawanie równych szans wszystkim nie jest tandetne.
|
Śr lis 04, 2009 12:03 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: To tak jakbyś miał zespół pracujący nad zadaniem a szef po wykonaniu zadania wypłaciłby wszystkim a tobie nie, mówiąc: "uważam, że jest to dla ciebie najwłaściwsze"
Nie mówimy tu o "wypłacie". Wypłata dopiero przed nami  Po Sądzie Ostatecznym dopiero będziesz mógł ocenić, czy była sprawiedliwa  Jeżeli więc coś się kłóci z Twoją logiką, to najpierw zapytaj sam siebie, czy przyjąłeś właściwą analogię.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 04, 2009 12:29 |
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
No widzisz "sprawiedliwość" boga judeochrześcijańskiego jest dla mnie tak odległa, że cholera wie co się można po nim spodziewać na "sądzie ostatecznym".
|
Śr lis 04, 2009 12:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Martw się lepiej o sąd szczegółowy.
|
Śr lis 04, 2009 12:47 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: No widzisz "sprawiedliwość" boga judeochrześcijańskiego jest dla mnie tak odległa
Powtarzam - najpierw zastanów się nad własnymi analogiami, a potem będziesz się zastanawiał, czy rzeczywiście jest dla Ciebie odległa.
I nie, ja też do końca nie wiem, co Bóg zadecyduje na Sądzie Ostatecznym. Ale mam przeświadczenie, że decyzja będzie wspanialsza niż kiedykolwiek ktokolwiek by się spodziewał 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr lis 04, 2009 12:49 |
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
Martwię się okropnie. Ty Sebastianie również powinieneś się martwić. Bo jeżeli to starożytni Grecy mieli rację a twoi bliscy nie włożą ci obola w usta to będziesz musiał liczyć na to, że Haron robi darmowe kursy 
|
Śr lis 04, 2009 12:50 |
|
 |
antagonistyczny
Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 16:22 Posty: 182
|
Johnny ja nie potrzebuję żadnych analogi aby wiedzieć, że nie danie wszystkim ludziom tej samej szansy jest niesprawiedliwe. Ty potrzebujesz tutaj analogi?
|
Śr lis 04, 2009 12:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|