Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 14:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 73  Następna strona
 Jak pogodzić ewolucję z Biblią? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1626
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
ErgoProxy napisał(a):
Co to są prawdy najprawdziwsze? Że np. człowiek cierpi ból zęba po to, żeby go sobie wybił kamieniem, bo jak zapalenie dojdzie do móżgu, to nie będzie przebacz? Że najpotrzebniejszą rzecz znajdujemy zawsze na ostatnim miejscu, bo po znalezieniu przestajemy szukać?


Tak więc Ty wciąż szukasz towarzysząc nauce,a ja swoją znalazłam :-)

ErgoProxy napisał(a):
Geocentryzm jest dosyć nośną koncepcją, używają jej np. satelity GPS. Co do odwieczności Wszechświata, oświeć mnie, proszę, bo kojarzy mi się tylko Teoria Stanu Stacjonarnego, dosyć efemeryczna.


Ups ...No widzisz,zajmują się nią teraz jacyś tam dwaj i nawet coś tam udało im się poprawić, jakieś równanie Friedmanna,starają się tym samym podważyć teorię o wybuchu oraz udowodnić że wszechświat jednak jest stały...no cóż,zobaczymy (widzisz jednak śledzę troszeczkę poczynania tej wiedzy ;) )

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Cz lis 16, 2017 21:50
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
No, pisałaś coś o setkach lat utrzymywania się takiego poglądu. Nie za bardzo wiem, co się w kosmologii działo przed Einsteinem.

Ale bo widzisz. Ja się lubię utrzymywać w stanie takiego łagodnego napięcia i niepokoju; to mi daje kopa do życia. Gdybym znalazł pokój w sercu, chyba bym polegiwał na wyrku, póki by coś nie przyszło i mnie nie zeżarło. : PPP


Cz lis 16, 2017 21:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1626
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Tak więc.. każdy robi i "ma" to co lubi, i tak jest gut ,każdemu wolno wybrać to coś dla siebie :)

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Cz lis 16, 2017 22:13
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
ErgoProxy napisał(a):
dla mnie ta sprzeczność w tekście jest ewidentna i zgadzam się z wytlumaczeniem akruka – że kiedy wybierali materiał do Księgi Rodzaju, trafili na dwie wersje równo natchnione, nie wiedzieli, co z tym zrobić, więc na wszelki wypadek zostawili obie, czytelnik sobie wybierze podług gustu, albo może znajdzie się rozstrzygnięcie później.
Otóż rzecz w tym, że pojawiają się wówczas różne postawy (a czasem etapy u tej samej osoby wobec tego samego lub iluś podobnych spostrzeżeń): pierwsza to jest ślepe zaprzeczanie wbrew faktom, że takiej sprzeczności wcale nie ma; kolejna, że sprzeczność w tekście co prawda jest, ale obaj autorzy myśleli tak samo, ale wyrazili to inaczej, bo poglądy i wiarę mieli dokładnie taką samą, więc sprzeczności w wierze co tych dwu tradycji nie tylko nie ma dziś, ale też nigdy nie było; następna, że co prawda poglądy mieli stosowne do swojej epoki, ale zasadniczy przekaz wiary... i tak dalej, aż do tego, że autorzy stojący za tymi dwiema tradycjami mieli inną wiarę w Boga, że postrzegali Boga-Jahwe inaczej, bo religia, wierzenia się zmieniają, ewoluują stosownie do poglądów ludzi, że w związku z tym zestawienie razem tych dwu tekstów jest usiłowaniem pogodzenia odmiennych wiar, zaś ci, co próbowali dawniej i próbują dziś je uzgadniać i twierdzić, że to jeden i ten sam od zawsze przekaz, na siłę przeinaczają historię przekonań dla dopasowania do swojej własnej wiary.

Wracając na moment do konkretów: nie chodzi tylko o kolejność stwarzania roślin, zwierząt i ludzi, ale także o wizerunek Jahwe, o to, kim on jest, jaki on jest w obu tradycjach. W tradycji przytaczanej przez jahwistę jest silnie antropomorficzny, niczym bogowie greccy: lepi własnoręcznie mężczyznę, sadzi drzewa, przechadza się w ogrodzie a mężczyzna słyszy jego kroki. U elohisty stwarza samym słowem, wypowiedzianą wolą, żeby coś zaistniało. U elohisty jest jedynym stwórcą całego wszechświata, który, jak się sugeruje, istniał wcześniej i istnieje nadal jako jedyny --- innych bogów nie ma. Wcześniejszy od niego jahwista wykorzystuje starą tradycję nie tylko bóstwa będącego istotą na kształt obdarzonego większymi mocami człowieka, ale także będącego jednym z wielu bogów; tradycję przedmonoteistyczną ("człowiek stał się jak jeden z nas"), w której Jahwe jest bardzo ważnym bogiem, opiekunem Izraelitów, bogiem plemiennym, "ich bogiem", ale bynajmniej nie jedynym spośród bogów. Księga Rodzaju ukazuje różne wiary, wiarę bardzo pozornie tę samą, bo w boga o tym samym imieniu, ale w boga o innych cechach, czyli inną wiarę wcześniej, niż stała się nią później. Tego wielu z dzisiejszych chrześcijan nie potrafi przyjąć do wiadomości.


Pt lis 17, 2017 2:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
usiłowaniem pogodzenia
próbowali dawniej i próbują dziś
przekaz
dopasowania do swojej własnej wiary.
Tego wielu z dzisiejszych chrześcijan nie potrafi przyjąć do wiadomości.

Wybralem kilka wyrazow aby pokazac podobienstwo do trudnosci wyrazenia slowami czegos czego slowami wyrazic sie nie da. A coz ci biedni pisarze mieli zrobic aby przedstawic rzeczywistosc niewidzialna?
Oczywiscie ze usilowali pogodzic, probowali, byl jakis przekaz i dopasowywali nieznane do znanego.

Przeciez ewolucja (jakkolwiek ja rozumiemy) odbywala sie i dalej odbywa w znacznie wiekszej ilosci wymiarow niz usiluja to przedstawiac koledzy malego Jasia. Ten Adam o ktorego rozbija sie sprawa pochodzenia rodzaju ludzkiego to nie taki Adam, ktory byl podobny do np Mickiewicza lub jakiegos malpoluda. To byl Adam plus ale z chwila okazania nieposluszenstwa ten plus zaniknal i widzimy to co widzimy. Ja juz od kilku lat proponuje odwolac sie do wizji rezysera filmu "Noe" ktory Adama i Ewe przedstawil jako swietliste robaczki. Moze ma racje.

Nastepna sprawa to wcale nie musimy odwolywac sie do tego czy poza swiatem widzialnym istnieje swiat duchowy. Jestesmy tak ograniczeni, ze nie potrafimy znalezc slow aby wyrazic takie pojecia jak: kolory, dzwieki, zapachy, milosc lub przezycia zwiazane ze zlowieniem rekordowego sandacza. Wiec kudy tam do aniola Gabriela lub bestii z Apokalipsy.


Pt lis 17, 2017 3:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):

Wracając na moment do konkretów: nie chodzi tylko o kolejność stwarzania roślin, zwierząt i ludzi, ale także o wizerunek Jahwe, o to, kim on jest, jaki on jest w obu tradycjach. W tradycji przytaczanej przez jahwistę jest silnie antropomorficzny, niczym bogowie greccy: lepi własnoręcznie mężczyznę, sadzi drzewa, przechadza się w ogrodzie a mężczyzna słyszy jego kroki. U elohisty stwarza samym słowem, wypowiedzianą wolą, żeby coś zaistniało. U elohisty jest jedynym stwórcą całego wszechświata, który, jak się sugeruje, istniał wcześniej i istnieje nadal jako jedyny --- innych bogów nie ma. Wcześniejszy od niego jahwista wykorzystuje starą tradycję nie tylko bóstwa będącego istotą na kształt obdarzonego większymi mocami człowieka, ale także będącego jednym z wielu bogów; tradycję przedmonoteistyczną .


W obydwu opisach widać antropomorficzny obraz Boga.

Rdz 1:rzekł,widział,pobłogosławił,zastanawiał się,pracował,odpoczął.

Rdz2:lepi,tchnie,,umieszcza,sadz,buduje,wypełnia,sprawia.

Tekst z Rdz1 koncentruje się na opisie stworzenia świata,natomiast Rdz 2 uszczegóławia i pogłębia opis stworzenia pierwszego człowieka Adama i jego bezpośredniego otoczenia.Widać to wyraźnie w zdaniu początkowym:"Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi"Ten zwrot w całej Księdze Rodzaju znajduje sie w dziewięciu miejscach.I na dalszym etapie po Rdz2:4 znajduje się opis "potomstwa"werset 7 jako dzieje Adama i Ewy.
Ja osobiście nie widzę tutaj sprzeczności,tylko koncentrację autora na ostatnim elemencie na który chciał zwrócic uwagę,czyli na człowieku.

Cechą charakterystyczną tekstów hebrajskich jest binarność czyli "powtórzenie"-opisanie tego samego z dwóch różnych perspektyw wzajemnie się uzupełniających(mogących sprawiać wrażenie sprzeczności).
Widać to dość wyrażenie na przykładzie innych tekstów.(porównaj Psalm 44).
Zresztą,uwzględniając specyfikę retoryki biblijnej i to że cała tradycja żydowska oraz sam ST,NT przypisują autorstwo Mojżeszowi(antyczny sposób mówienia o autorze nie wykluczał udziału skrybów podobnie jak w przypadku kodeksu Hammurabiego),jest wysoce wątpliwe aby istniały jakieś inne żrodła,choć przyznaję że analizując te teksty można odnieść takie wrażenie.


Pt lis 17, 2017 5:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Do tego co napisałem powyżej mogę jeszcze dodać,że aby pojąć retorykę Biblijną potrzebny jest bardzo rozbudowany warsztat.,czyli de facto zrozumienie kompozycji tekstu.Współczesne elementy tego warsztatu są systematyzowane postacią:paralelizmów,chiazmu,symetrii koncentrycznej,alteracji,inkluzji.Dopóki nie opanuje się na poziomie podstawowym, tylko tych kilku elementów,(z całej palety możliwości) egzegeza tekstu będzie skutkować odejściem od wewnętrznej organizacji i spójności Pisma.Teoria o której wspomniałeś niestety zawiera takie założenia.Oczywiście do podstawowej analizy Biblii,taka metodologia nie jest potrzebna,no ale jeżeli już wchodzimy pod powierzchnię tekstu,to powyższe elementy o których wspomniałem również trzeba mieć na uwadze.


Pt lis 17, 2017 6:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 28, 2017 21:39
Posty: 716
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Paulito napisał(a):
Do tego co napisałem powyżej mogę jeszcze dodać,że aby pojąć retorykę Biblijną potrzebny jest bardzo rozbudowany warsztat.,czyli de facto zrozumienie kompozycji tekstu.Współczesne elementy tego warsztatu są systematyzowane postacią:paralelizmów,chiazmu,symetrii koncentrycznej,alteracji,inkluzji.Dopóki nie opanuje się na poziomie podstawowym, tylko tych kilku elementów,(z całej palety możliwości) egzegeza tekstu będzie skutkować odejściem od wewnętrznej organizacji i spójności Pisma.Teoria o której wspomniałeś niestety zawiera takie założenia.Oczywiście do podstawowej analizy Biblii,taka metodologia nie jest potrzebna,no ale jeżeli już wchodzimy pod powierzchnię tekstu,to powyższe elementy o których wspomniałem również trzeba mieć na uwadze.


Bardzo ciekawą analizę tekstu biblijnego przeprowadził John Marco Allegro w książce pt "The sacred Mushrooms and the Cross".


Pt lis 17, 2017 9:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Osiris

Baaaardzo oryginalna ta interpretacja.Sam chyba się nawciągał halucyogenów.Taki trochę profesor grzybek :D


Pt lis 17, 2017 10:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Widzi się i poznaje rzeczywistość jaką jest w Prawdzie.
lub
Żyje się tak, że zakłamuje się rzeczywistość jak swoje życie.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pt lis 17, 2017 10:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 19, 2017 11:42
Posty: 167
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
kooool napisał(a):
Widzi się i poznaje rzeczywistość jaką jest w Prawdzie.
lub
Żyje się tak, że zakłamuje się rzeczywistość jak swoje życie.


Pytanie tylko w której Prawdzie.
Bo np: wg Księdza Tisznera: Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i (censored) prawda
Była też wydawana w Moskwie gazeta Prawda.


Pt lis 17, 2017 11:02
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Paulito napisał(a):
W obydwu opisach widać antropomorficzny obraz Boga.

Rdz 1:rzekł,widział,pobłogosławił,zastanawiał się,pracował,odpoczął.

Rdz2:lepi,tchnie,,umieszcza,sadz,buduje,wypełnia,sprawia.
Błogosławieni, którzy czytają ze zrozumieniem:
akruk napisał(a):
W tradycji przytaczanej przez jahwistę jest silnie antropomorficzny, niczym bogowie greccy: lepi własnoręcznie mężczyznę, sadzi drzewa, przechadza się w ogrodzie a mężczyzna słyszy jego kroki. U elohisty stwarza samym słowem, wypowiedzianą wolą, żeby coś zaistniało.


Pt lis 17, 2017 11:13
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Tak juz od dluzszego czasu czytam ten temat i sie zastanawiam jaki w ogole jest cel godzenia ewolucji z Biblia?
Nie widze w tym zadnego sensu.
to tak jakby probowac pogodzic zorze polarna z "miesiaczkowaniem" pingwinow. :-)


Pt lis 17, 2017 11:39

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
Paulito napisał(a):
W obydwu opisach widać antropomorficzny obraz Boga.

Rdz 1:rzekł,widział,pobłogosławił,zastanawiał się,pracował,odpoczął.

Rdz2:lepi,tchnie,,umieszcza,sadz,buduje,wypełnia,sprawia.
Błogosławieni, którzy czytają ze zrozumieniem:
akruk napisał(a):
W tradycji przytaczanej przez jahwistę jest silnie antropomorficzny, niczym bogowie greccy: lepi własnoręcznie mężczyznę, sadzi drzewa, przechadza się w ogrodzie a mężczyzna słyszy jego kroki. U elohisty stwarza samym słowem, wypowiedzianą wolą, żeby coś zaistniało.


No tak,masz racje :oops:

Taki podział oczywiście można przyjąć jako zasadny.Tylko w Twoim przypadku ma on wymiar syntetyczno-hiperkrytyczny,czyli jako próba pogodzenia tradycji jahwistycznej z siłą antropomorfizmów opisujących bogów greckic,co w mojej ocenie jest dość silnym ;) założeniem. :)


Pt lis 17, 2017 11:48
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Sprzeczności są oczywiste. Czasem nawet katolicy wykorzystują ten fakt, aby udowodnić, że Biblii nie można odczytywać literalnie.

A w tym wątku wydaje się, że te sprzeczności są traktowane, jakby ich obecność miała być dowodem na nieistnienie Boga, więc trzeba koniecznie im zaprzeczać.

Tymczasem (m.in.) katolicy wierzą, że pełnia objawienia dokonała się w osobie Jezusa Chrystusa, więc niedoskonałości, różnice i sprzeczności wiary Izraelitów są czymś zupełnie naturalnym. I na pewno w teologii nie są uznawane za istotny problem lub jakiś niezwykły paradoks.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt lis 17, 2017 11:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 73  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL