Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 13:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona
 Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Witam!

WITOLD;Daremny twój wysiłek, panie Andrzeju. Możesz sobie pluć ile chcesz, oczywistej prawdy nie zmienisz. Błędy i jawne kłamstwa w "opracowaniu" wykazywał Rutus, wykazywał pilaster, czy ja sam to już nie pamiętam, w każdym razie było to robione wielokrotnie. Pan Andrzej po prostu w żywe oczy łże, zapewne łudząc się, że tym sposobem przykryje fakt tego, jak wiele razy był wykazywany jego totalny brak jakichkolwiek kompetencji i jak również sam pan Andrzej się wielokrotnie kompromitował bez niczyjej pomocy. Ale woli w żywe oczy, zupełnie jawnie, kłamać, niż dać sobie spokój z obroną tych swoich wypocin.
A.A. Ani pan ani Rutus ani Pilaster za wyjątkiem błędów ortograficznych lub gramatycznych nie wykazali na żadnym forum, ani jednego błędu merytorycznego opracowania „Przewrotne Oblicze Ewolucjonizmu” – doskonale pan o tym wie i dlatego nie może pan swoich kłamliwych opinii udokumentować wskazaniem na te błędy z podaniem strony w/w opracowania zamieszczonego na stronie internetowej http://www.anty-ewolucjonizm.com/
Dowodem na to może być również fakt błagania pana Rutusa w tej sprawie o pomoc w wyszukaniu błędów tego opracowania jeszcze w grudniu 2010 r. na forum Racjonalista. Podaję adres i tytuł.
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,384633 „Niepewność w kwestii wiarygodności”
A oto fragment wypowiedzi pana Rutsa na tym forum.
„Mam pewność, że metoda obliczeniowa stosowana przez niego jest niewłaściwie dobrana, a więc błędna (i stąd takie a nie inne wyniki obliczeń). niestety, nie posiadam dostatecznej wiedzy fachowej, aby wskazać sedno tego błędu. Stąd moja prośba.”
Tyko pan Rutus nawet nie zdaje sobie sprawy z nonsensu logicznego tej wypowiedzi. Bo żeby mieć pewność to niestety trzeba mieć dostateczną wiedzę fachową.
Ale pan WITOLD woli w żywe oczy, zupełnie jawnie, kłamać, niż dać sobie spokój ze swoimi nieudokumentowanymi wypoconymi zarzutami.

WITOLD; Wręcz przeciwnie. Przeciwnicy pana Andrzeja jego dzieło chociaż przejrzeli.
A.A. Nawet małe dziecko wie że przez samo oglądanie nie da się poznać treści opiniowanego opracowania.

WITOLD: Nawiasem mówiąc, ciekawi mnie taka jedna sprawa. Mianowicie pan Andrzej stawia sobie "dr" przed nazwiskiem. Wprawdzie obawiam się, że mogę łatwo przewidzieć odpowiedź, ale czy mógłby pan Andrzej podzielić się jakimiś informacjami na temat swojego "dr"? Gdzie, o czym, jak? Czy bronił go tak samo jak swojego opracowania ("nie będę odpowiadał na te wasze ubeckie pytania")?
A.A. Mnie też ciekawi cały czas sprawa dlaczego pan Witold, Rutus i cała atakująca mnie wirtualna kampania, robią to anonimowo. Czy może dlatego że gdyby ujawnili swoje prawdziwe personalia to by się okazało że nie tylko nie mają przygotowania naukowego, ale jest jeszcze gorzej i to by ich skompromitowało w oczach czytelników.
Ja ani nie udaję giganta ani nie piszę sobie NA RÓŻNYCH FORACH wirtualnych samochwałek.
Pozdrawiam A.A.


Wt lip 05, 2011 17:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Cytuj:
A.A. Ani pan ani Rutus ani Pilaster za wyjątkiem błędów ortograficznych lub gramatycznych nie wykazali na żadnym forum, ani jednego błędu merytorycznego opracowania „Przewrotne Oblicze Ewolucjonizmu” – doskonale pan o tym wie i dlatego nie może pan swoich kłamliwych opinii udokumentować wskazaniem na te błędy z podaniem strony w/w opracowania zamieszczonego na stronie internetowej http://www.anty-ewolucjonizm.com/


viewtopic.php?f=47&t=25755
chociażby w tym temacie wielokrotnie wykazywano panu Andrzejowi bredzenie, a pan Andrzej w odpowiedzi tylko coraz bardziej się pogrążał (jego wykręcanie się od wykazania jakichkolwiek swoich kompetencji jest tu bezcenne). Zastanawiam się czy pan Andrzej ma jakieś opory przed swoim łgarstwem, czy jest już tak doszczętnie wyprany z jakiejkolwiek intelektualnej uczciwości, że spływa to po nim jak po kaczce.


Cytuj:
Nawet małe dziecko wie że przez samo oglądanie nie da się poznać treści opiniowanego opracowania.


Ależ da się, da się. Przez różne dostrzegane w nim kwiatki takie jak np. postulat konieczności odnalezienia szczątków wszystkich organizmów jakie kiedykolwiek żyły, czy wewnętrzne sprzeczności w wywodach o definicji gatunku. Zresztą jak wspomniałem, tego się czytać po prostu nie da. Najtrafniej ujął to pilaster: to opracowanie nie jest nawet błędne, to jest czysty bełkot.

Cytuj:
A.A. Mnie też ciekawi cały czas sprawa dlaczego pan Witold, Rutus i cała atakująca mnie wirtualna kampania, robią to anonimowo. Czy może dlatego że gdyby ujawnili swoje prawdziwe personalia to by się okazało że nie tylko nie mają przygotowania naukowego, ale jest jeszcze gorzej i to by ich skompromitowało w oczach czytelników.
Ja ani nie udaję giganta ani nie piszę sobie NA RÓŻNYCH FORACH wirtualnych samochwałek.
Pozdrawiam A.A.


Ponieważ nikt z nas nie ma żadnego obowiązku ujawniać tu swoich pełnych danych.

Pan Gdula zadecydował natomiast, że je ujawni. I to nie tylko nazwisko (zakładając oczywiście, że chociaż ono jest prawdziwe) ale też swój rzekomy stopień naukowy. Ani Rutus ani nawet pilaster, który od pompatycznego demonstrowania swojej wiedzy bynajmniej nie stroni, nie próbują się tu podpierać stopniami naukowymi i kreować się na wszechwiedzące autorytety bez żadnego pokrycia. Tymczasem pan Andrzej i tytułuje się "dr" i kreuje się na wszechwiedzącego, ale prośbę o jakiekolwiek tego uzasadnienie traktuje jak atak wrogich sił. Czy to zadanie od pilastra, czy skromne pytanie o doktorat ode mnie.

Od razu widać, na jaką widownię pan Gdula liczy - na bezmyślnych sekciarzy, którym ani do głowy przyjdzie go sprawdzać. Kolejny argument za tezą, że celem pana Gduli jest tylko i wyłącznie pusty poklask, zaimponowanie sekciarzom. Pan Gdula napisał swoje opracowanie po to, żeby zostać autorytetem bezmyślnych i tak się do tego przyzwyczaił, że kiedy ktoś jego "naukowy" autorytet podważy, to się obraża i nazywa to "ubeckim śledztwem". I wśród sekciarzy wychodzi, tak jak chciał, na autorytet i bohatera, a wśród ludzi normalnych, na personę po prostu żałosną.


Wt lip 05, 2011 18:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Witam!
A.A. Panie Witoldzie najtrafniej ujmując to wasze rzekome zarzuty, to jest to tylko puste merytorycznie i obłędne głosłowie. Czyli jest to przykład prawdziwego, bo wypoconego czystego bełkotu. A wynika to stąd, ponieważ niestety żaden z was nie wykazuje odpowiedniego poziomu wiedzy merytorycznej żeby zrozumieć wszystkie argumenty przedstawione w opracowaniu „Przewrotne oblicze ewolucjonizmu”. Zresztą do braku tej wiedzy Rutus sam się przyznał na forum Racjonalisty.
WITOLD; Ponieważ nikt z nas nie ma żadnego obowiązku ujawniać tu swoich pełnych danych.
A.A. Ot i sam sobie opowiedziałeś na zadawane pytania. I dlatego ja też olewam wszystkie wasze pytania.

Pozdrawiam A.A


Wt lip 05, 2011 20:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
To może ja przypomnę ostatnią część "pustych merytorycznie i obłędnie pustosłowiem będących" pytań:

Przytoczona wyżej prof. Margaret Dayhoff zajmowała się między innymi obliczaniem czasu mutowania pewnych określonych zmian w genach znanych gatunków. Wyliczała przez to tzw. zegary molekularne, które służyły do wstępnego określania powiązań filogenetycznych oraz przewidywanej odległości w czasie pomiędzy rozejściami się kolejnych gałęzi drzewa filogenetycznego. Obliczenie dość małej (w domyśle prostej) zmiany w genomie wymagało wstępnego zbadania fragmentu DNA danego gatunku a później przeprowadzenia bardzo skomplikowanych obliczeń (modelowanie numeryczne) za pomocą zestawu silnych komputerów, które potrafiły jeden taki znacznik wyliczać kilka dni.
Pan obliczenia teoretycznie bardziej skomplikowane przeprowadza za pomocą jednolinijkowego równania bez żadnych badań wstępnych. Na podstawie tych "poważnych obliczeń" nie posiadających żadnych odniesień do rzeczywistości (na co wskazywałem już ponad dziesięciokrotnie) formułuje Pan wnioski, którymi zapełnia całe stronice. Wnioski te, jako nie poparte żadnymi wiarygodnymi danymi są również absolutnie niewiarygodne.
Sprawa pierwsza: Proszę odpowiedzieć, który wariant obliczeń prawdopodobieństwa zaistnienia genu pod daną postacią jest prawidłowy: Pański czy ten liczony przez prof. Margaret Dayhoff?

Sprawa druga: Co do bibliografii - czy boi się Pan przedstawić wszystkie zacytowane źródła na końcu opracowania? Czy to jakiś kłopot? Przecież to jest w Pana interesie - podniesie wizualnie atrakcyjność opracowania oraz zwiększy jego objętość!

Oraz trzecia sprawa: po raz ósmy (niby, że nie było dotąd pytań merytorycznych?) zadaję to samo pytanie:
Czy pan Andrzej potrafi udowodnić, że zaprezentowany przeze mnie opis dotyczący genezy powstania poniższych grup taksonomicznych jest urojeniem (co raczy bezpodstawnie sugerować w wielu miejscach)?

1. Walenie: od Indohyus major przez Himalayacetus subathuensis oraz przez Basilosaurus isis. Dodatkowo pokrewieństwo z hipopotamami, jeleniami i żyrafami udowodnione na bazie danych genetycznych. Czy to urojenia?
2. Płetwonogie: od Puijila darwini przez Potamotherium miocenicum oraz pokrewieństwo z Amphicticeps. Dowody poprzez badania filogenetyczne potwierdzające nawet pokrewieństwo z łasicokształtnymi czy niedźwiedziowatymi. Czy to urojenia?
3. Syreny: 0d Prorastomus sirenoides przez Caribosiren turneri. Bogaty zapis kopalny (dzięki zgrubiałym i osteosklerotycznym kościom łatwo zachowującym się pod postacią skamielin) dający pełny wgląd w ciąg ewolucyjny tego rzędu. Czy to urojenia?

W tym temacie prezentowałem również linki, na których można oprzeć "kontr-dowody" (jeśli istnieje choć jeden, ale ja wiem, że nie ma ani jednego):
Może tym razem jakieś konkrety a nie prywatne wymysły bez pokrycia albo ucieczka w pomówienia czy bełkot pseudointelektualny?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Wt lip 05, 2011 20:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
andrzejantoni napisał(a):
Witam!
A.A. Panie Witoldzie najtrafniej ujmując to wasze rzekome zarzuty, to jest to tylko puste merytorycznie i obłędne głosłowie. Czyli jest to przykład prawdziwego, bo wypoconego czystego bełkotu. A wynika to stąd, ponieważ niestety żaden z was nie wykazuje odpowiedniego poziomu wiedzy merytorycznej żeby zrozumieć wszystkie argumenty przedstawione w opracowaniu „Przewrotne oblicze ewolucjonizmu”.


Tak, powtórz to jeszcze milion razy. Może stanie się prawdą. Nie od dziś wiadomo że Goebbels to idol kreacjonistów.


Cytuj:
A.A. Ot i sam sobie opowiedziałeś na zadawane pytania. I dlatego ja też olewam wszystkie wasze pytania.
Pozdrawiam A.A


Analogia całkowicie chybiona, panie Andrzeju. I już to wyjaśniłem w poprzednim poście.


Wt lip 05, 2011 20:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Witam!
Panie Rutus ile razy muszę powtarzać, że nie zasługuje pan na to żebym dyskutował z panem na zadane pańskie pytania. Ma pan swoją rodzinkę swoich wirtualnvch fanów i z nimi dyskutuj pan swoje problem dowoli. Poza tym szkoda czasu na takie dyskusje, tym bardziej że mnie pańskie urojone problemy zupełnie nie obchodzą.
Poza tym przypominam chyba po raz czwarty, że w treści opracowania „Przewrotne oblicze ewolucjonizmu”
Zamieszczonego pod adresem http://www.anty-ewolucjonizm.com/ przy każdym cytacie są podane odnośniki literaturowe. A pańskie życzenia nic mnie nie interesują. To nie pan pisze to opracowanie.
I nie pan ustala co i w jakiej kolejności ma być napisane.

Panie Witoldzie na przykładzie pańskich nie udowodnionych PANU pomówień i kłamstw widać kto tu stosuje Gebelsowkie metody.

WITOLD; Analogia całkowicie chybiona, panie Andrzeju. I już to wyjaśniłem w poprzednim poście.
A.A. To nie analogia to tylko taki sam argument.

Pozdrawiam A.A.


Wt lip 05, 2011 21:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Cytuj:
Panie Witoldzie na przykładzie pańskich nie udowodnionych PANU pomówień i kłamstw widać kto tu stosuje Gebelsowkie metody.


No jak sam pan własnie zauważył, nie udowodnił mi pan żadnych pomówień i kłamstw.

Niestety pańskie zdolności w posługiwaniu się jezykiem polskim są na podobnym poziomie jak pański sposób prowadzenia dyskusji.

Cytuj:
A.A. To nie analogia to tylko taki sam argument.


Zatem był to "taki sam argument" całkowicie chybiony.


Wt lip 05, 2011 21:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Witam i żegnam! A.A.


Wt lip 05, 2011 23:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Cytuj:
Witam i żegnam! A.A.


Szerokiej drogi.


Wt lip 05, 2011 23:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
andrzejantoni napisał(a):
I nie pan ustala co i w jakiej kolejności ma być napisane.
Oczywiście. Ustalają to ogólnie przyjęte w całym świecie normy dotyczące formy i treści opracowań pretendujących do miana prac naukowych.

andrzejantoni napisał(a):
Panie Rutus ile razy muszę powtarzać, że nie zasługuje pan na to żebym dyskutował z panem na zadane pańskie pytania.
To niech Pan nie dyskutuje ze mną, tylko merytorycznie "rozłoży na łopatki" moje argumenty. To by było zwycięstwo! A tak mamy pośmiewisko z Pana strony.

andrzejantoni napisał(a):
tym bardziej że mnie pańskie urojone problemy zupełnie nie obchodzą
Argumenty podane przeze mnie to nie "urojenia" tylko dane naukowe, które Pana po prostu przygniotły, stąd wybuch agresji, zejście z tematu i ogólna ucieczka.

andrzejantoni napisał(a):
A pańskie życzenia nic mnie nie interesują.
Po roku dyskusji stwierdzam, że również dane naukowe Pana nie interesują. Ani stosowanie jakiejkolwiek sensownej metodologii - a ogólniej jakiejkolwiek metodologii.


Ale ja i tak będę cierpliwie czekał na odpowiedź i co pewien czas przypominał pytania. Nie dam się zbyć tak, jak pan pilaster w kwestii z wiatrówką (gdzie, nota bene, wykazał Pan daleko posuniętą niewiedzę).

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Śr lip 06, 2011 6:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
ŻEGNAM PANA PANIE RUTUS. A.A.


Śr lip 06, 2011 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Pan Andrzej Gdula się poddał. Zauważył w końcu, że nie ma nic sensownego do powiedzenia.
Na tym forum nie będzie już więcej oszukiwania.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Cz lip 07, 2011 18:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Witam!
RUTUS: Pan Andrzej Gdula się poddał. Zauważył w końcu, że nie ma nic sensownego do powiedzenia.
Na tym forum nie będzie już więcej oszukiwania.
A.A. Pan Gdula nie ma ani powodu, ani zwyczaju poddawania się, tylko niektóre sytuacje woli omijać z daleka. Dlatego niepoważne jest trąbienie glorii przez pana Rutusa. I ogólnie należy odpowiedzieć panu Rutusowi znanym przysłowiem arabskim. – „Jeżeli szakal mówi, że nie jest szary, to jakże szary musi być ten szakal.”
W rzeczywistości na tym forum, już dużo wcześniej wycofałem się z dyskusji merytorycznych z panem Rutusem i jego wirtualną kompanią [powtórzę kolejny raz] z kilku powodów:
Przede wszystkim pan Rutus nie zasługuje na to, żeby z nim dyskutować merytorycznie na narzucane przez niego tematy, ponieważ dziesiątki razy bezpodstawnie obrzuca mnie różnymi pomówieniami i inwektywami.
Po drugie dlatego, że dyskusja z panem Rutusem toczyła się mówiąc delikatnie na dwu różnych płaszczyznach rozumowania, a zatem do niczego SENSOWEGO i konstruktywnego pod względem merytorycznym nie prowadziła . Dlatego nauczyłem się, takie dyskusje, jako stratę czasu starannie omijać z daleka.
Poza tym wycofałem się z dyskusji merytorycznych na tym forum, ponieważ ta wirtualna i chyba należy się domyślać, że też częściowo wspierana przy zaangażowaniu rodzinnym, ekipa pana Rutusa, prawie całkowicie monopolistycznie, zdominowała na tym forum dział dyskusyjny Wiara a Nauka. I niestety ekipa ta, prawie wszystkim, którzy się z ich zdaniem nie zgadzają, bezpodstawnie bo bez udowodnienia argumentami merytorycznymi, zarzuca, że ich adwersarze oszukują czytelników tego forum. A takie bezpodstawne oszczercze nie udowodnione pomówienia są niestety milcząco tolerowane przez pana Moderatora.
Obserwując trwające na tym forum i również na innych forach, ataki pana Rutusa et campany, na opracowanie „Przewrotne Oblicze Ewolucjonizmu” czytelnik może łatwo zauważyć, jak musi być bardzo bolesny dla całej ekipy pana Rutusa fakt, że od prawie roku mimo odgrażania się, za wyjątkiem błędów literowych, ortograficznych czy też gramatycznych, nie jest w stanie udowodnić ani jednego błędu merytorycznego w tym czas atakowanym przez tę ekipę internetowym opracowaniu pt. „Przewrotne oblicze ewolucjonizmu” zamieszczonego na stronie internetowej:
http://www.anty-ewolucjonizm.com/
Zauważ również szanowny MODERATORZE i zauważcie szanowni Czytelnicy, że pan Rutus z braku niezbędnych w dyskusjach kompetencji merytorycznych, aby wykazać swoje racje, nie udowadnia je jak przystało na rzetelnego dyskutanta, argumentami merytorycznymi, ale motorycznie bez argumentów merytorycznych pomawia adwersarza o oszukiwanie, co można nie jednokrotnie wyczytać w wypowiedziach pana Rutusa na tym i innych forach internetowych.
Tym samym MOŻNA BEZ TRUDU ZAUWAŻYĆ, ŻE to WŁAŚNIE pan Rutus bezkarnie z odwagą anonimowego bohatera, prezentuje fałszywe bo nie udowodnione opinie o swoim adwersarzu. Czyli tym samym, łatwo zauważyć przez kogo prawie przez cały czas, prawie od roku, w tym względzie MERYTORYCZNIE i moralnie są oszukiwani czytelnicy tego forum. I wygląda na to, że pan Rutus traktuje to forum jako swoje prywatne podwórko, na którym jego nie obowiązują podstawowe zasady kultury moralnej do których pan Rutus i jego poplecznicy niestety nie dorośli.
A ja muszę bezsensownie, tracić czas na pisanie takich nie merytorycznych tematycznie odpowiedzi.
Pozdrawiam A.A.


Pt lip 08, 2011 16:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Skoro Pan raczył zawitać ponownie, to ja również ponowię pytania, na które wielokrotnie nie uzyskałem żadnej sensownej odpowiedzi. Brak tych odpowiedzi pozwala sądzić, że wskazane fakty naukowe nie mają żadnej alternatywy, na którą może powołać się ich ideologiczny przeciwnik.

Przytoczona wyżej prof. Margaret Dayhoff zajmowała się między innymi obliczaniem czasu mutowania pewnych określonych zmian w genach znanych gatunków. Wyliczała przez to tzw. zegary molekularne, które służyły do wstępnego określania powiązań filogenetycznych oraz przewidywanej odległości w czasie pomiędzy rozejściami się kolejnych gałęzi drzewa filogenetycznego. Obliczenie dość małej (w domyśle prostej) zmiany w genomie wymagało wstępnego zbadania fragmentu DNA danego gatunku a później przeprowadzenia bardzo skomplikowanych obliczeń (modelowanie numeryczne) za pomocą zestawu silnych komputerów, które potrafiły jeden taki znacznik wyliczać kilka dni.
Pan obliczenia teoretycznie bardziej skomplikowane przeprowadza za pomocą jednolinijkowego równania bez żadnych badań wstępnych. Na podstawie tych "poważnych obliczeń" nie posiadających żadnych odniesień do rzeczywistości (na co wskazywałem już ponad dziesięciokrotnie) formułuje Pan wnioski, którymi zapełnia całe stronice. Wnioski te, jako nie poparte żadnymi wiarygodnymi danymi są również absolutnie niewiarygodne.
Sprawa pierwsza: Proszę odpowiedzieć, który wariant obliczeń prawdopodobieństwa zaistnienia genu pod daną postacią jest prawidłowy: Pański czy ten liczony przez prof. Margaret Dayhoff?

Sprawa druga: Co do bibliografii - czy boi się Pan przedstawić wszystkie zacytowane źródła na końcu opracowania? Czy to jakiś kłopot? Przecież to jest w Pana interesie - podniesie wizualnie atrakcyjność opracowania oraz zwiększy jego objętość!
Bibliografia umieszczona na końcu każdego opracowania naukowego umożliwia wstępną ocenę podstaw merytorycznych. To nie moje "urojenia" tylko zasada podstawowa akceptowana przez cały świat naukowy. Tekst pretendujący do miana opracowania naukowego a nie posiadający bibliografii jest natychmiast odrzucany jako niekompletny.

Oraz trzecia sprawa: po raz dziewiąty (niby, że nie było dotąd pytań merytorycznych?) zadaję to samo pytanie:
Czy pan Andrzej potrafi udowodnić, że zaprezentowany przeze mnie opis dotyczący genezy powstania poniższych grup taksonomicznych jest urojeniem (co raczy bezpodstawnie sugerować w wielu miejscach)?

1. Walenie: od Indohyus major przez Himalayacetus subathuensis oraz przez Basilosaurus isis. Dodatkowo pokrewieństwo z hipopotamami, jeleniami i żyrafami udowodnione na bazie danych genetycznych. Czy to urojenia?
2. Płetwonogie: od Puijila darwini przez Potamotherium miocenicum oraz pokrewieństwo z Amphicticeps. Dowody poprzez badania filogenetyczne potwierdzające nawet pokrewieństwo z łasicokształtnymi czy niedźwiedziowatymi. Czy to urojenia?
3. Syreny: 0d Prorastomus sirenoides przez Caribosiren turneri. Bogaty zapis kopalny (dzięki zgrubiałym i osteosklerotycznym kościom łatwo zachowującym się pod postacią skamielin) dający pełny wgląd w ciąg ewolucyjny tego rzędu. Czy to urojenia?

W tym temacie prezentowałem również linki, na których można oprzeć "kontr-dowody" (jeśli istnieje choć jeden, ale ja wiem, że nie ma ani jednego):
Może tym razem jakieś konkrety a nie prywatne wymysły bez pokrycia albo ucieczka w pomówienia czy bełkot pseudointelektualny?
I proszę dyskutować z argumentami. Moja osoba niech dla Pana nie istnieje.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Pt lip 08, 2011 17:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Czy samoświadomość jest tworem ewolucji ?
Witam!
Nie mam czasu na analizowanie pańskich problemów. Bo muszę jeszcze przeanalizować cały szereg własnych zagadnień a tempus fugit. Niech pan sobie podyskutuje na swoje tematy z licznym areopagiem pańskich wirtualnych kompanów.
Pozdrawiam A.A


Pt lip 08, 2011 18:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL