Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 9:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
więc to jest tylko opowiadanie z morałem czy fakt?

_________________
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein


Wt gru 15, 2009 18:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
Cytuj:
Highway!
Po pierwsze:
KKK 388 Trzeba poznać Chrystusa jako źródło łaski, by uznać Adama za źródło grzechu.
a dla ateisty Jezus nie jest zadnym zrodlem laski.
Po drugie:
KKK 404 Przekazywanie grzechu pierworodnego jest jednak tajemnicą, której nie możemy w pełni zrozumieć.
Wiec nie kazdy ma Twoja glowe, bo i ci panowie bardziej w temacie sie zastanawiaja.


A czyli człowiek jest nieśmiertelny?
Przecież grzech pierworodny przechodzi na każdego czy chce czy nie chce.
Ateista może sobie nie uznawać ale tego faktu nie zmieni.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Wt gru 15, 2009 19:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
Mówi o tym KKK,przeczytaj dokładnie cały rozdział:
Konsekwencje grzechu Adama dla ludzkości

402 Wszyscy ludzie są uwikłani w grzech Adama. Stwierdza to św. Paweł: "Przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami" (Rz 5, 19); "Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli..." (Rz 5,12). Apostoł przeciwstawia powszechności grzechu i śmierci powszechność zbawienia w Chrystusie: "Jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego (Chrystusa) sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie" (Rz 5,18).

403 Za św. Pawłem Kościół zawsze nauczał, że ogromna niedola, która przytłacza ludzi, oraz ich skłonność do zła i podleganie śmierci nie są zrozumiałe bez ich związku z grzechem Adama i faktem, że on przekazał nam grzech, z którego skutkami rodzimy się wszyscy i który jest "śmiercią duszy" . Ze względu na tę pewność wiary Kościół udziela chrztu na odpuszczenie grzechów nawet małym dzieciom, które nie popełniły grzechu osobistego

404 W jaki sposób grzech Adama stał się grzechem wszystkich jego potomków? Cały rodzaj ludzki jest w Adamie sicut unum corpus unius hominis - "jak jedno ciało jednego człowieka" 280 . Przez tę "jedność rodzaju ludzkiego" wszyscy ludzie są uwikłani w grzech Adama, jak wszyscy są objęci sprawiedliwością Chrystusa. Przekazywanie grzechu pierworodnego jest jednak tajemnicą, której nie możemy w pełni zrozumieć. Wiemy z Objawienia, że Adam otrzymał świętość i sprawiedliwość pierwotną nie dla siebie samego, ale dla całej natury ludzkiej; ulegając kusicielowi, Adam i Ewa popełnili grzech osobisty, ale ten grzech dotyka natury ludzkiej, którą będą przekazywać w stanie upadku 281 . Grzech będzie przekazywany całej ludzkości przez zrodzenie, to znaczy przez przekazywanie natury ludzkiej pozbawionej pierwotnej świętości i sprawiedliwości. Dlatego grzech pierworodny jest nazywany "grzechem" w sposób analogiczny; jest grzechem "zaciągniętym", a nie "popełnionym", jest stanem, a nie aktem.

405 Chociaż grzech pierworodny jest grzechem własnym każdego 282 , to jednak w żadnym potomku nie ma on charakteru winy osobistej. Jest pozbawieniem pierwotnej świętości i sprawiedliwości, ale natura ludzka nie jest całkowicie zepsuta: jest zraniona w swoich siłach naturalnych, poddana niewiedzy, cierpieniu i władzy śmierci oraz skłonna do grzechu (ta skłonność do zła jest nazywana "pożądliwością"). Chrzest, dając życie łaski Chrystusa, gładzi grzech pierworodny i na nowo kieruje człowieka do Boga, ale konsekwencje tego grzechu dla osłabionej i skłonnej do zła natury pozostają w człowieku i wzywają go do walki duchowej.

Ciężka walka...

407 Nauka o grzechu pierworodnym - związana z nauką o Odkupieniu przez Chrystusa - daje jasne spojrzenie na sytuację człowieka i jego działanie w świecie. Przez grzech pierwszych rodziców diabeł uzyskał pewnego rodzaju panowanie nad człowiekiem, chociaż człowiek pozostaje wolny. Grzech pierworodny pociąga za sobą "niewolę pod panowaniem tego, który ma władzę śmierci, to jest diabła" 285 . Nieuwzględnianie tego, że człowiek ma naturę zranioną, skłonną do zła, jest powodem wielkich błędów w dziedzinie wychowania, polityki, działalności społecznej 286 i obyczajów.

408 Konsekwencje grzechu pierworodnego i wszystkich grzechów osobistych ludzi powodują w świecie, ujmowanym jako całość, stan grzeszności, który może być określony wyrażeniem św. Jana: "grzech świata" (J 1, 29). Wyrażenie to określa także negatywny wpływ, jaki wywierają na osoby sytuacje wspólnotowe i struktury społeczne, które są owocem grzechów ludzi 287 .

409 Ta dramatyczna sytuacja świata, który "cały... leży w mocy Złego" (1 J 5, 19) 288 , sprawia, że życie człowieka jest walką:

W ciągu bowiem całej historii ludzkiej toczy się ciężka walka przeciw mocom ciemności; walka ta zaczęta ongiś u początku świata trwać będzie do ostatniego dnia, według słowa Pana. Wplątany w nią człowiek wciąż musi się trudzić, aby trwać w dobrym, i nie będzie mu dane bez wielkiej pracy oraz pomocy łaski Bożej osiągnąć jedności w samym sobie 289 .

Zobacz Dural ile fragmentów mowi o powszechnosci grzechu a Ty wywnioskowales ,ze tylko chrzescijanie go dziedziczą?

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Wt gru 15, 2009 20:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
r4dz10 napisał(a):
więc to jest tylko opowiadanie z morałem czy fakt?

Faktem jest, że człowiek stał się nieposłuszny Bogu - zaczął grzeszyć i ponosi stale tego konsekwencje. Ale opowiadanie nie jest historyczną relacją - ludzkość nie powstała z dwóch osób, a świat nie został stworzony w siedem dni.


Wt gru 15, 2009 21:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
mazli napisał(a):
r4dz10 napisał(a):
więc to jest tylko opowiadanie z morałem czy fakt?

Faktem jest, że człowiek stał się nieposłuszny Bogu - zaczął grzeszyć i ponosi stale tego konsekwencje. Ale opowiadanie nie jest historyczną relacją - ludzkość nie powstała z dwóch osób, a świat nie został stworzony w siedem dni.

rozumiem. więc dlaczego kreacjoniści traktują Biblię jako niepodważalne źródło historyczne? wiele z opisanych sytuacji po prostu nie miało prawa się wydarzyć (np. stworzenie świata w 7 dni), a mimo to kreacjonista olewa naukę, "bo w Biblii jest napisane co innego".

_________________
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein


Śr gru 16, 2009 7:21
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
r4dz10 napisał(a):
mazli napisał(a):
r4dz10 napisał(a):
więc to jest tylko opowiadanie z morałem czy fakt?

Faktem jest, że człowiek stał się nieposłuszny Bogu - zaczął grzeszyć i ponosi stale tego konsekwencje. Ale opowiadanie nie jest historyczną relacją - ludzkość nie powstała z dwóch osób, a świat nie został stworzony w siedem dni.

rozumiem. więc dlaczego kreacjoniści traktują Biblię jako niepodważalne źródło historyczne? wiele z opisanych sytuacji po prostu nie miało prawa się wydarzyć (np. stworzenie świata w 7 dni), a mimo to kreacjonista olewa naukę, "bo w Biblii jest napisane co innego".


Zaraz będziemy mieli przynajmniej dwa podobne tematy o stworzeniu Świata na tym forum jednocześnie! Proponowałbym raczej nawrócić do główego tematu postu inaczej proszę admina o zamknięcie obecnego i utworzenie kolejnego dotyczącego już argumentów stworzenia Świata. Przypominam że główny temat dotyczył genów i jaki wpływ mogą one wywierać na nasze postępowanie? Wszak odpowiadają za całą naszą fizyczną osobę. Św. Paweł mówił aby postępować według Ducha a nie według ciała. Wszystko co związane z ciałem prowadzi do zatracenia. A kroczenie w Duchu do zbawienia. Zatem każdy człowiek ma różnego rodzaju przypadłości fizyczne i psychiczne wynikające z takiej mieszanki genów. Dziedziczymy po rodzicach wygląd, cechy charakteru - "jaka matka taka córka", pewnie każdy z was to słyszał? Więc z zasadzie już od samego początku naszego ziemskiego bytu jestesmy skazani na dorastanie w ciele z pewnymi przypadłościami np łysieniem u mężczyzn, chorobami serca, bez zbytnego rozpisywania chorobami fizycznymi jak i psychicznymi. Nie możemy odrzucić takiej tezy ze Człowiek z powodu tych swoich nabytych chorób może właśnie grzeszyć. Czy właśnie w taki sposób Bóg już nas wybiera tworząc nas dobrymi czy złymi poprzez geny na samym początku podziału komórkowego? Osoby złe muszą całe życie walczyć z przeciwnościami swojego ciała aby nie grzeszyć, natomiast inni urodzili się i żyją w Duchu już od samego początku?

_________________
Nicea 325, początek końca...


Śr gru 16, 2009 12:42
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
Jesli juz zgadzamy sie w sprawie genow, DNA , no w naukowym podejsciu do czlowieka, to czemu ewolucja nie spowoduje zaniku genow "zlych"? Pan Bog zabrania?

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Śr gru 16, 2009 15:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
A czy Bóg musi czegoś zabraniać żeby to się nie działo?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N gru 20, 2009 0:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
Poza tym gadałem z studentem biologi on tam coś z tą ewolucją kombinuje, i powiedział mi kilka interesujących rzeczy, z tą ewolucją jest trochę inaczej niż myślałem, bo dowiedziałem się, że ewoluujemy w sposób totalnie przyadkowy, a nie w sposób taki aby się przystosować do środowiska. Po prostu geny się mieszają i powstaje coś "losowego" coś co może być lepiej przystosowane do środowiska od rodziców, ale może być też gorzej przystosowane i przy odpowiednim "pechu" z pokolenia na pokolenie byliby coraz to gorzej przystosowani.
Tyle że Ci co idą w stronę przystosowania się, przeżywają i są też "atrakcyjniejsi" dla płci przeciwnej a ci co nie idą w tę stronę umrą prędzej czy później i ich geny nie będą dalej przekazywane. I tak to dokładnie działa - a mówienie, że ewolucja kieruje się tym by się przystosować do środowiska jest to bardzo duże uproszczenie.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N gru 20, 2009 0:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
Idąc tokiem twojego rozumowania równie dobrze może nastąpić (w każdej chwili) proces odwrotny, czyli inwolucja – cofanie wstecz a więc z człowieka może powstać no, powiedzmy ameba. :-D Skoro wszystko polega przypadkowym mutacjom a jedynym wzorcem porównawczym jest środowisko, to czy taki scenariusz jest możliwy? Wgląda na to, że jesteśmy wielkimi szczęściarzami bo jak dotychczas ewolucja ma tendencje wzrostowe, oczywiście moim wzorcem postępu jest ciągle wzrastająca świadomość a nie forma jako taka.

I jescze taka refleksja, to przecież my od jakiegoś tam czasu przystosowujemy środowisko do naszych potrzeb a więc role się odwróciły i jak dotychczas te środowisko które sobie stworzyliśmy działa bardziej na naszą niekorzyść :-D
Poza tym mamy tu do czynienia z celowym działaniem a nie ślepym przypadkiem a wiec nie ma ewolucji w klasycznym znaczeniu lecz rewolucja – celowe zmiany.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


N gru 20, 2009 1:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
W sumie jesteśmy szczęściarzami. :-)

No ale z tego co mi ostatnio powiedziano tak jest.

Ewoluujemy wszyscy losowo a Ci którzy się ewoluują nie tak jak trzeba umierają. mamy takie ręce bo Ci co mieliby inne zostaliby przez nas pokonani. Zaś z 2 strony co wtedy z wyścigiem zbrojeń?

Ps. A rewolucja to nie był taki wielki skok ewolucyjny zamiast celowej zmiany? No ale nie róbmy topa ;)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N gru 20, 2009 2:31
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
0bcy_astronom napisał(a):
Ewoluujemy wszyscy losowo a Ci którzy się ewoluują nie tak jak trzeba umierają. mamy takie ręce bo Ci co mieliby inne zostaliby przez nas pokonani. Zaś z 2 strony co wtedy z wyścigiem zbrojeń?


Ale w jakim kierunku odbywa się nasza ewolucja? Zmniejszenia ilości owłosienia. Mniejszych siekaczy czy jakiej? Moim zdaniem fizyczne uwarunkowania nie ulegają zmianie, skłoniłbym się raczej do wypowiedzi buscadora że ewolucja postępuje raczej na etapie naszej świadomości. Więcej wiemy o Świcie, życiu, próbujemy rozwiązać zagadkę naszego bytu. Analizujemy naszą historię, religię, świat duchowy. Jak już powiedziałeś wcześniej astronomie odnośnie przystosowania lepszego lub gorszego naszego organizmu do danego zagrożenia wynika z naszych genów. To jest właśnie bardzo ciekawe, ponieważ geny w zasadzie odpowiadają za wszystko. Np jeżeli urodzimy się ładni to mamy o wiele większe szanse awansu niż brzydcy. Jeżeli urodzimy się z wysokim poziomem inteligencji to możemy osiągnąć o wiele więcej niż przeciętny człowiek. Jeżeli za sprawą naszego organizmu będziemy posiadać więcej energii to będziemy bardziej pracowici, lepiej śpiewać, itd Wszak za to wszystko opowiadają właśnie geny. Tak samo dotyczy to odporności naszego organizmu na nowo tworzące się wirusy. Albo urodziliśmy się z genami których warunki umożliwiły nam przetrwanie groźnej choroby, albo jako wątłe, chorobliwe istoty, których konfrontacja z taką chorobą skończyłaby się śmiercią.
Wygląda to tak jakby z góry już za nas wszystko było zaplanowane?

_________________
Nicea 325, początek końca...


N gru 20, 2009 12:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
No własnie nie do końca, gdyby tak było, co pokolenie ludzie byliby lepsi, ładniejsi i silniejsi a tak nie jest, ludzie są "losowi" jedni są mądrzejsi od rodziców a inni głupsi, jedni ładniejsi od rodziców a inny no nie są zbyt piękni, jedni są silniejsi od rodziców a inni nie, w sumie w ogóle nie powinny się rodzić osoby chore jakby to tak było.
Z tego co się dowiedziałem ewolucja to maluteńkie zmiany ale w totalnie losową stronę, tylko, że jeżeli ta "ewolucja" idzie w kierunki innym niż ten w którym trzeba iść by łatwiej się żyło, to prędzej czy później wyginie a zostanie tylko ten który dzięki tak naprawdę losowaniu jest lepiej przystosowany.
Bo w sumie mamy wiele niepotrzebnych rzeczy które mamy i jeszcze je długo mieć będziemy, jakby było tak że ewolucja się "przystosowuje do warunków" to wszyscy w końcu wyglądalibyśmy tak samo i bylibyśmy tacy sami (czyt. bo czemu ktoś ma mieć inny kształt np nosa, jeżeli nie jest on optymalny)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N gru 20, 2009 16:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
maraskin napisał(a):
To jest właśnie bardzo ciekawe, ponieważ geny w zasadzie odpowiadają za wszystko. Np jeżeli urodzimy się ładni to mamy o wiele większe szanse awansu niż brzydcy. Jeżeli urodzimy się z wysokim poziomem inteligencji to możemy osiągnąć o wiele więcej niż przeciętny człowiek.

No niby tak, człowiek obdarzony przez geny większymi możliwościami w konfrontacji ze środowiskiem ma łatwiejszy start i większe szanse na przeżycie, chociaż od jakiegoś czasu poprzez świadome kształtowanie środowiska te szanse nieco się wyrównują (np.: postęp w medycynie sprawia, że nawet te dzieci które dawniej nie miały szans się urodzić dzisiaj mają taką możliwość).

Ale czy postęp ewolucyjny polega wyłącznie na coraz doskonalszym dopasowywaniu się do środowiska? Czy sama forma (ciało) aż tak wiele znaczy? Jeśli przyjąć, że celem nadrzędnym ewolucji jest postęp w świadomości to forma jako taka nie jest tym celem ostatecznym (czyli samym w sobie) a jedynie jej narzędziem (nośnikiem). Jeśli przyjąć taki punkt widzenia to nawet istnienie duszy oraz jakiejś rzeczywistości ponad materialnej nie jest tak bardzo kontrowersyjne. W ogóle gdy przyjmuje się możliwość istnienia Boga ewolucja jako taka nabiera nowego znaczenia, tzn. że nie kończy się na ewolucji samej materii ale zmierza gdzieś w nieskończoność. :)

Ludzie którzy poddali się regresji hipnotycznej twierdzili, że dusza czasami celowo wciela się w gorsze czy kalekie ciało, taki dyskomfort stwarza większe trudności do pokonania a tym samym szybsze nabywanie pewnych pożądanych cech własności duszy (np.: uczy cierpliwości), taką drogę postępu wybierają ambitniejsze dusze, oczywiście nie gwarantuje to automatycznie szybszego postępu duchowego, wręcz przeciwnie może skończyć się samobójstwem. Ale to już tylko taka luźna dygresja :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


N gru 20, 2009 16:27
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Czy Bóg już za nas wybrał przed narodzinami?
Zatem nie da się w prosty sposób wytłumaczyć czy nasz rozwój cielesny, poprzez geny rozwój naszego organizmy, jego choroby posiadające znaczący wpływ na dalsze nasze pokolenia albo na jakąś jego część, zaprogramowane zostało przez Boga?
W Piśmie Bóg mówi że miłuje do tysięcznego pokolenia tego kto zachowuje Jego Nauki (II przykazanie), czy właśnie w tym przykazaniu nie znajdujemy odpowiedzi na to że Bóg już wszystko jednak ustalił?
Wszak nasze (dobre lub złe) postępowanie może wynikać właśnie z naszych genów, choroby psychicznej z jaką się urodziliśmy itd. Co może potwierdzać konsekwencję kary zrzuconej na daną rodzinę przez przodków, czytaj takiego "mieszania losowego" jak pisał wcześniej mój przedmówca astronom, że doprowadziłoby to do wyginięcia danej gałęzi ludzkiej, tego złego człowieka. Na ile dane mieszanie losowe jest w rzeczywistości losowe, a ile jest w tym interwencji samego Boga - dobrego, złego mieszania genów.
Czy np Pismo nie mówi też o tym, że poprzez możliwość nawrócenia każdego człowieka można wybłagać lepszą przyszłość dla dalszych pokoleń u Boga? Przez co tak pokieruje On mieszaniem naszych złych i dobrych genów że nasze dzieci zaczną rodzić się jednak zdrowe? Z mniejszą ilością dolegliwości, cielesnych oraz psychicznych?

Paweł opisywał że jeżeli w rodzinie jedna osoba będzie wierząca to łaska przejdzie na całą rodzinę. Czy w tym tekście nie jest zawarta może także informacja o tym że osoba wierząca jest także dobrym "nośnikiem genów"? Z nią jest Bóg, przez co taka osoba jest zdrowa i nie wymaga leczenia, uzdrowienia.

Powołując się znowu na Pismo, doszedłem że Słowem jest życie, Słowem jest Bóg. - Jan 1. Czyli sama nasza forma materialna oraz [duchowa], pochodzi od Boga. Choć buscador poruszył temat duszy to wyraz "duchowa" wziąłem celowo w klamrę, dla tych co nie wierzą w duszę człowieka, a jedynie w materialną formę -ateiści, dawiniści.

Reasumując moją zawiłą wypowiedź obarczoną całą masą pytań :), Bóg jest twórcą życia, będąc Nim. Choć posiada także oddzielną formę jako Ojciec, według Pisma- ST, NT. Odrzucając to drugie, czyli istnienie Boga, jako oddzielnej formy, to pozostaje nam bezsprzecznie forma Boga jako samo życie. A tego że żyjemy nawet ateiści nie mogą podważyć:)

_________________
Nicea 325, początek końca...


Śr gru 23, 2009 13:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL