Autor |
Wiadomość |
jakoś
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48 Posty: 279
|
 Re: Potop
ziele_force napisał(a): 1 załóżmy, że w wiadrze jest 1m3 powietrza 2 załóżmy że wiadrze są 3m3 powietrza. pytanie . gdzie jest więcej tlenu.? w 1 wiadrze czy w 2 wiadrze?
No ale tutaj mówisz już o objętości a nie o ciśnieniu. Zdecyduj się, czy na Ziemi było więcej powietrza, czy miało większe ciśnienie -.- rozumiem, że jak w tej samej objętości ( przykładowe wiadro 10 litrów ) jest więcej powietrza(najpierw 10 litrów a potem 30litrów) to nie ma większego ciśnienia? Cytuj: w balonie o wyższym ciśnieniu powietrza jest AUTOMATYCZNIE więcej tlenu. Nieprawda. Balon 1 ma 1 dm^3 powietrza i zawiera 20% więc 0,2 dm^3 tlenu. Sprężasz powietrze (zwiększasz ciśnienie). Jego objętość maleje, ale uwaga!!!!!!! AUTOMATYCZNIE ilość tlenu wynosi 0,2 dm^3 O co chodzi? Co sie staoo?
1 jeśli mamy (w przykładowym wiadrze 10 litrów )100 jednostek powietrza to mamy 80 jednostek jakichś gazów i 20 jednostek tlenu. 2 jeśli w tą samą objętość [przykładowe wiadro 10 litrów ] damy 300 jednostek powietrza to mamy 240 jednostek jakichś gazów i 60 jednostek tlenu. czy tlenu jest mniej czy więcej w w drugiej opcji ? według mnie więcej o jakieś 40 jednostek Objętość wiadra postała taka sama.
_________________ tylko krowa nie zmienia poglądów.
|
Pn kwi 19, 2010 16:11 |
|
|
|
 |
jakoś
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48 Posty: 279
|
 Re: Potop
Witold napisał(a): nie znam żuków ziejących ogniem i nie o tym jest dyskusja. nie odbiegaj od tematu .
Nie odbiegam. Mówiliśmy o Hovindzie
nie . ja nigdzie nie mówiłem o Hovindzie tylko o tym co powiedział w kwestii smoków. Cytuj: Nie odbiegam. Mówiliśmy o Hovindzie na którego się powołujesz i którego krytyki nie dopuszczasz lub udajesz, że jej nie widzisz. Tlen mnożący się pod wpływem ciśnienia (btw. to w jaki sposób wg niego to ciśnienie było zwiększone jest jeszcze wielokrotnie większą bujdą) to tylko jedna z wielu jego tez. gdzie tak napisałem? wymyślasz bzdury wkładasz to w moje "usta" i udajesz mądrego. NIGDZIE nie pisałem, że tlen się mnoży. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem a chcesz dyskutować o powstawaniu wszechświata? Ale proszę , masz szansę, znajdź mi fragment w którym powiedziałem, że tlen sie mnoży pod wpływem ciśnienia. odwołam wszystko co do tej pory pisałem.
_________________ tylko krowa nie zmienia poglądów.
|
Pn kwi 19, 2010 16:31 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Potop
jakoś napisał(a): 1 jeśli mamy (w przykładowym wiadrze 10 litrów )100 jednostek powietrza to mamy 80 jednostek jakichś gazów i 20 jednostek tlenu. 2 jeśli w tą samą objętość [przykładowe wiadro 10 litrów ] damy 300 jednostek powietrza to mamy 240 jednostek jakichś gazów i 60 jednostek tlenu. Wiesz co to jest prawo zachowania masy/ liczności materii? Uznajmy (nie jestem pewien czy tak jest), że glob ziemski wraz z atmosferą za układ ZAMKNIĘTY (nic nie ucieka, nic nie wlatuje). Gdzie jest tlen, który był, a go nie ma? Jest zmagazynowany w skorupie ziemskiej (glebie, skałach, osadach, wodzie), roślinach, zwierzętach czy odleciał w kosmos?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn kwi 19, 2010 16:48 |
|
|
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Potop
Panowie zamiast obrzucać się inwektywami proponuję sięgnąć po podręcznik chemii dla klasy ósmej szkoły powszechnej.
Przede wszystkim ilość jakiegokolwiek gazu mierzymy w molach 1 mol = 6,02 i potem jeszcze 21 zer sztuk cząteczek tlenu w przypadku naszej dyskusji.
Aby łatwiej zrozumieć: 1 koszyk jabłek = 15 sztuk jabłek, 1 mol cząsteczek tlenu = 6,02*10^23 sztuk cząsteczek tlenu.
Ta ogromna zdawałoby się ilość sztuk cząsteczek tlenu, zajmuje zawsze pewną objętość w przestrzeni. Objętość ta zależy co oczywiste od ciśnienia, oraz co mniej oczywiste od temperatury. Im wyższe ciśnienie gazu - tym mniejsza objętość Im wyższa temperatura mola gazu - tym większa objętość
Ile to tak naprawdę jest ten jeden tajemniczy mol? Chemicy przyjmują że w warunkach normalnych (przeciętne ciśnienie atmosferyczne na poziomie morza w temperatura 0 st Celsjusza, czyli tak w miarę zimno nad morzem) 1 mol gazu (dowolnego) zajmuje 22,4 litra
Po przydługim wstępie teoretycznym przechodzimy do meritum: Naszą jednostką objętości będzie 1 oddech w stanie spoczynku = 0,5 litra powietrza. -> Z tego wynika że z każdym oddechem zasysamy 0,022 mola powietrza (0,022 koszyka jabłek:)) W tym ilość sztuk cząsteczek tlenu wynosi 0,0046 mola. (Kto chce wiedzieć ile to konkretnie sztuk niech sobie pomnoży 0,0046 * 6,02*10^23).
I teraz wchodzimy na szczyt góry Mount Everest. Zmniejsza się ciśnienie powietrza. Na szczycie ME wynosi ono ok 28% ciśnienia normalnego na poziomie morza. A my cały czas zasysamy 0,5 litra powietrza z każdym wdechem. W związku z obniżeniem ciśnienia obniżyła się bezwględna ilość sztuk cząsteczek powietrza (w tym tlenu) zasysanego z każdym wdechem. O ile się mniejszyła? Na szczycie Mount Everest z każdym wdechem zasysamy tylko 28% ilości sztuk cząsteczek tlenu w stosunku do poziomu morza. (Tzw. zależność liniowa) Stąd wynika: przyspieszony urywany oddech, zawroty głowy i inne rzeczy. Ogólny niedostatek tlenu.
I teraz przenosimy się w czasy dinozaurów. Zakładamy (bo nie wiem ile wtedy wynosiło), że ciśnienie atmosferyczne wynosi 150% wartości obecnego ciśnienia normalnego. Cały czas zasysamy 0,5 litra powietrza z każdym wdechem. Ale bezwględna liczba cząsteczek pobieranych z każdym oddechem rośnie o 50% (Jeśli ktoś się zastanawia dlaczego nie o 150% to niech napisze - wyjaśnię). Ergo - kolokwialnie rzecz ujmując - pobieramy więcej tlenu (więcej moli tlenu).
Kto doczytał do tego miejsca gratuluję:)
_________________
|
Pn kwi 19, 2010 20:45 |
|
 |
jakoś
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48 Posty: 279
|
 Re: Potop
Elbrus napisał(a): Uznajmy (nie jestem pewien czy tak jest), że glob ziemski wraz z atmosferą za układ ZAMKNIĘTY (nic nie ucieka, nic nie wlatuje). Gdzie jest tlen, który był, a go nie ma? Jest zmagazynowany w skorupie ziemskiej (glebie, skałach, osadach, wodzie), roślinach, zwierzętach czy odleciał w kosmos? a gdzie jest zmagazynowana ropa? albo lawa? albo pył wulkaniczny ? gdzieś jest a jak wybuchnie to już nie jest . było i nie ma. według Biblii ziemia była otoczona sklepieniem wody. (6) A potem Bóg rzekł: Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich! (7) Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało,nie mam pojęcia w jakiej postaci były wody nad sklepieniem i pod sklepieniem. czy była to para, lód czy ciecz. Ważne że było .stad też właśnie wody do potopu były wzięte. Jeśli było to oznacza że wywierało jakies ciśnienie na powietrze i stąd większe ciśnienie powietrza,
_________________ tylko krowa nie zmienia poglądów.
|
Pn kwi 19, 2010 20:52 |
|
|
|
 |
jakoś
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48 Posty: 279
|
 Re: Potop
Geonides napisał(a): Panowie zamiast obrzucać się inwektywami proponuję sięgnąć po podręcznik chemii dla klasy ósmej szkoły powszechnej.
Im wyższe ciśnienie gazu - tym mniejsza objętość Im wyższa temperatura mola gazu - tym większa objętość
I teraz wchodzimy na szczyt góry Mount Everest. Zmniejsza się ciśnienie powietrza. Na szczycie ME wynosi ono ok 28% ciśnienia normalnego na poziomie morza. A my cały czas zasysamy 0,5 litra powietrza z każdym wdechem. W związku z obniżeniem ciśnienia obniżyła się bezwględna ilość sztuk cząsteczek powietrza (w tym tlenu) zasysanego z każdym wdechem. O ile się mniejszyła? Na szczycie Mount Everest z każdym wdechem zasysamy tylko 28% ilości sztuk cząsteczek tlenu w stosunku do poziomu morza. (Tzw. zależność liniowa) Stąd wynika: przyspieszony urywany oddech, zawroty głowy i inne rzeczy. Ogólny niedostatek tlenu.
I teraz przenosimy się w czasy dinozaurów. Zakładamy (bo nie wiem ile wtedy wynosiło), że ciśnienie atmosferyczne wynosi 150% wartości obecnego ciśnienia normalnego. Cały czas zasysamy 0,5 litra powietrza z każdym wdechem. Ale bezwględna liczba cząsteczek pobieranych z każdym oddechem rośnie o 50% (Jeśli ktoś się zastanawia dlaczego nie o 150% to niech napisze - wyjaśnię). Ergo - kolokwialnie rzecz ujmując - pobieramy więcej tlenu (więcej moli tlenu).
Kto doczytał do tego miejsca gratuluję:) dzięki za wyjaśnienia . Bardzo prosto i jasno. okazuje się wiec że jeśli jest większe ciśnienie jest więcej tlenu w płucach. Mówiłem tak od początku tylko, że tak ładnie nie umiałem wyjaśnić. Dlatego to dinozaury mogły wymrzeć po zmniejszeniu ciśnienia(po potopie) a ludzie nie żyli już tak długo jak przed potopem.
_________________ tylko krowa nie zmienia poglądów.
|
Pn kwi 19, 2010 21:11 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Potop
jakoś po prostu jesteś drugi Hovind  gratuluje (nie)wiedzy i dobrego samopoczucia żegnam i pozdrawiam  apropo gazów i tlenu i tak dalej -> co się stało z tym tlenem na przestrzeni lat? wsiąkł w skały, uleciał w kosmos, kiedyś wyżej było niższe ciśnienie niż teraz? Co powodowało w tamtym okresie wyższe ciśnienie powietrza? Jak to możliwe, ze Ziemię otaczała woda? Co się stało z tą wodą?
|
Pn kwi 19, 2010 22:59 |
|
 |
jakoś
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48 Posty: 279
|
 Re: Potop
ziele_force napisał(a): jakoś po prostu jesteś drugi Hovind  gratuluje (nie)wiedzy i dobrego samopoczucia żegnam i pozdrawiam  naprawdę argumenty masz bardzo przekonujące. Cytuj: apropo gazów i tlenu i tak dalej -> co się stało z tym tlenem na przestrzeni lat?
z jakim tlenem? tlenu nie było więcej. było większe ciśnienie. Cytuj: wsiąkł w skały, uleciał w kosmos, kiedyś wyżej było niższe ciśnienie niż teraz?
przeczytaj i przeanalizuj post geonidesa Cytuj: Co powodowało w tamtym okresie wyższe ciśnienie powietrza?
ciśnienie było wyższe ponieważ nad sklepieniem była woda (gaz,ciecz lub lód) i ta "woda" wywierała ciśnienie na powietrze. Cytuj: Jak to możliwe, ze Ziemię otaczała woda?
jak to możliwe, że są chmury?to tez woda jak to możliwe że w powietrzu jest wilgoć ? to tez woda. Cytuj: Co się stało z tą wodą? woda spadła na ziemie w postaci potopu. czytaj trochę posty innych.
_________________ tylko krowa nie zmienia poglądów.
|
Pn kwi 19, 2010 23:42 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Potop
jakoś napisał(a): Cytuj: wsiąkł w skały, uleciał w kosmos, kiedyś wyżej było niższe ciśnienie niż teraz?
przeczytaj i przeanalizuj post geonidesa Ciekawe w którym miejscu?  W moim poprzednim poście wytłumaczyłem jedynie, że ilość pobieranego tlenu z każdym wdechem jest zależna od ciśnienia. Nic ponadto. Wyobrażmy jednak sobie katastrofalną sytuację, że cała zawarta w atmosferze para wodna skrapla się a rzęsisty czterdziestodniowy deszcz zalewa powierzchnię naszej grzesznej rozpustą planety. Wiecie o ile wzrósłby poziom wszechoceanu? Ok 6 cm  Taki byłby to potop...
_________________
|
Wt kwi 20, 2010 7:18 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
 Re: Potop
Więcej (masowo, na sztuki, w molach) tlenu w danej jednostce objętości jest nie wtedy, gdy jego ciśnienie jest większe, ale gdy jego gęstość jest większa. A gęstość zależy zarówno od ciśnienia (wprost proporcjonalnie) jak i od temperatury (odwrotnie proporcjonalnie).
Gęstość tlenu, czy dowolnego innego gazu atmosferycznego (zamiast rozważać całą atmosferę, możemy brać pod uwagę tylko zawarty w niej tlen: pozostałe gazy są nieistotne. To czy rozważamy 100 g powietrza z 20% zawartością tlenu, czy po prostu 20 g tlenu, jest bez znaczenia.) spada eksponencjalnie z wysokością nad powierzchnią Ziemi, przy czym szybkość tego spadku jest 1. proporcjonalna do wartości przyciągania ziemskiego (zakładając, że atmosfera jest cienka i ta wartość nie zmienia się znacząco) - grawitacja trzyma gazy przy powierzchni planety 2. odwrotnie proporcjonalna do temperatury (znów pomijając efekt tego, że temperatura się zmienia z wysokością) - wysoka temperatura to większa ruchliwość cząsteczek i łatwiej im odlecieć na większą wysokość
Mając dane powyższe, można wyciągnąć wniosek, że przy określonej ilości (w molach lub kilogramach) gazu w całej atmosferze, jego gęstość przy powierzchni Ziemi jest 1. proporcjonalna do owej ilości gazu w całej atmosferze 2. proporcjonalna do wartości przyciągania ziemskiego 3. odwrotnie proporcjonalna do temperatury
Możemy założyć, że 2. jest praktycznie niezmienna - masa Ziemi i jej rozmiary pozostają stałe, o ile jesteśmy w stanie to stwierdzić. Pozostają czynniki 1. i 3.
Ad 1. O ile woda podlega dynamicznemu obiegowi w przyrodzie, o tyle tlenem jest dużo ciężej. Jeżeli ktoś twierdzi, że kiedyś całkowita masa zawartego w atmosferze tlenu była większa, powinien wskazać, gdzie owa masa jest teraz.
Ad. 3. Średnia temperatura Ziemi podlega fluktuacjom, jednak są to fluktuacje rzędu góra 20%. Wywoływane przez nie fluktuacje gęstości atmosfery będą podobnego rzędu - przy czym maksimum gęstości odpowiada minimum temperatury, i odwrotnie. Wysoka temperatura rozrzedza powietrze przy powierzchni Ziemi (gdyż gorące gazy unoszą się do góry).
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Wt kwi 20, 2010 10:14 |
|
 |
jakoś
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48 Posty: 279
|
 Re: Potop
Geonides napisał(a): wsiąkł w skały, uleciał w kosmos, kiedyś wyżej było niższe ciśnienie niż teraz? przeczytaj i przeanalizuj post geonidesa Ciekawe w którym miejscu?  W moim poprzednim poście wytłumaczyłem jedynie, że ilość pobieranego tlenu z każdym wdechem jest zależna od ciśnienia. Nic ponadto. a ja nic ponadto nie twierdzę. Cytuj: Wyobraźmy jednak sobie katastrofalną sytuację, że cała zawarta w atmosferze para wodna skrapla się a rzęsisty czterdziestodniowy deszcz zalewa powierzchnię naszej grzesznej rozpustą planety. Wiecie o ile wzrósłby poziom wszechoceanu? Ok 6 cm  Taki byłby to potop... para wodna to nie potop. Biblia mówi że spadły wody ,które były nad sklepieniem i wytrysnęły wody spod ziemi. nie była to para która dziś jest w powietrzu ale wody które dziś tworzą oceany.
_________________ tylko krowa nie zmienia poglądów.
|
Wt kwi 20, 2010 11:32 |
|
 |
jakoś
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48 Posty: 279
|
 Re: Potop
wieczny_student napisał(a): Ad 1. O ile woda podlega dynamicznemu obiegowi w przyrodzie, o tyle tlenem jest dużo ciężej. Jeżeli ktoś twierdzi, że kiedyś całkowita masa zawartego w atmosferze tlenu była większa, powinien wskazać, gdzie owa masa jest teraz.
nie była większa .Nikt tak nie twierdzi.
_________________ tylko krowa nie zmienia poglądów.
|
Wt kwi 20, 2010 11:40 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Potop
@wieczny_student wieczny_student napisał(a): Więcej (masowo, na sztuki, w molach) tlenu w danej jednostce objętości jest nie wtedy, gdy jego ciśnienie jest większe, Zastanów się nad tym stwierdzeniem bardzo dokładnie. A potem jeszcze raz. A następnie jeszcze raz i tak długo aż do momentu gdy zauważysz że jest nieprawdziwe. Dla ułatwienia podam równanie stanu gazu: pV=nRT. A jeśli nadal nic to zastanów się jak to jest podczas dopompowywania opony samochodowej z 1,5 bar do 2,5 bar. wieczny_student napisał(a): ale gdy jego gęstość jest większa. A gęstość zależy zarówno od ciśnienia (wprost proporcjonalnie) jak i od temperatury (odwrotnie proporcjonalnie). A po co mieszać do tego wszyskiego jeszcze gęstość? Ale mimo to zupełnie poprawnie udało Ci się podać zależności pomiędzy gęstością a temperaturą i ciśnieniem, inna sprawa że są one zupełnie intuicyjne. Cała reszta Twojego postu jest +/- poprawna ale bardzo pokrętnie napisana  @jakoś jakoś napisał(a): Biblia mówi że spadły wody ,które były nad sklepieniem i wytrysnęły wody spod ziemi. nie była to para która dziś jest w powietrzu ale wody które dziś tworzą oceany. A wiesz @jakoś co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze? Że taki opad miał w przeszłości miejsce. Ale to przeszłość bardzo odległa, niedługo po uformowaniu się Ziemi. Gorący ocean roztopionych skał i magmy. I na to wszystko spadł deszcz. Tylko że Ziemia nie była wtedy jeszcze błękitną planetą. Była pozbawiona śladów życia. Także nie ma jakichkolwiek przesłanek o funkcji karzącej potopu o której pisze biblia. Bo nie było wtedy jeszcze kogo karać 
_________________
|
Wt kwi 20, 2010 11:51 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
 Re: Potop
Geonides napisał(a): Zastanów się nad tym stwierdzeniem bardzo dokładnie. A potem jeszcze raz. A następnie jeszcze raz i tak długo aż do momentu gdy zauważysz że jest nieprawdziwe. Dla ułatwienia podam równanie stanu gazu: pV=nRT. A jeśli nadal nic to zastanów się jak to jest podczas dopompowywania opony samochodowej z 1,5 bar do 2,5 bar. Cytuj: A po co mieszać do tego wszyskiego jeszcze gęstość? Pewnie - można, korzystając z równania stanu, wyrazić ilość gazu za pomocą ciśnienia i temperatury, otrzymując wzór n/V = p/(RT). Ale to jest de facto znajdywanie wzoru na gęstość (molową, wyrażaną w mol/dm^3) gazu. To właśnie gęstość opisuje, ile gazu jest w danej objętości, nie ciśnienie. Taka jest jej definicja. Oczywiście, żeby zagęścić gaz utrzymując jego temperaturę, musimy zwiększyć jego ciśnienie, i vice versa, ale to wtórny wniosek z równania stanu gazu doskonałego. Ciśnienie jako takie nie odpowiada ilości gazu w danej objętości, czyni to tylko przez swój związek z gęstością (opisany równaniem stanu). I tak można mieć np. wysokie ciśnienie bardzo rozrzedzonego gazu, jeśli będzie on odpowiednio gorący. BTW: ciśnienie na powierzchni Zresztą jeszcze łatwiej policzyć ze wzoru p=F/S: ciężar atmosfery (masa * przyspieszenie ziemskie) podzielony przez pole powierzchni Ziemi. Ale tak jak uzasadniałem, nie ma ono bezpośredniego wpływu na ilość powietrza nabieranego do płuc, a jedynie pośrednio, przez swój związek z gęstością. Cytuj: Ale mimo to zupełnie poprawnie udało Ci się podać zależności pomiędzy gęstością a temperaturą i ciśnieniem, inna sprawa że są one zupełnie intuicyjne. Uzasadnienie tej intuicji ścisłym dowodem jest wcale nietrywialne, spróbuj.  jakoś napisał(a): nie była większa .Nikt tak nie twierdzi. I bardzo dobrze. Ale popatrz: podałem trzy czynniki które wyznaczają gęstość powietrza atmosferycznego przy powierzchni Ziemi: 1. całkowita ilość powietrza 2. masa i rozmiary Ziemi 3. średnia temperatura powierzchni Zgadzasz się, że 1 nie zmieniło się znacznie, nie negujesz także niezmienności 2. Klimat w erze dinozaurów był zbliżony do naszego, może nawet trochę cieplejszy (a wysoka temperatura zmniejsza gęstość powietrza!). Jeżeli twierdzisz, że wtedy ciśnienie było wyższe, to wyjaśnij, z jakiego powodu, bo moje obliczenia temu przeczą.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Wt kwi 20, 2010 14:00 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Potop
Cytuj: Biblia mówi że spadły wody ,które były nad sklepieniem i wytrysnęły wody spod ziemi. nie była to para która dziś jest w powietrzu ale wody które dziś tworzą oceany. I gdzie zniknęła ta cała woda po potopie? Co z wodą która tworzyła oceany przed potopem?
|
Wt kwi 20, 2010 14:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|