Autor |
Wiadomość |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Rutus napisał(a): nie ma śladów takiego kataklizmu Według kogo?
|
Śr paź 27, 2010 18:49 |
|
|
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Według badań archeologicznych (przerwy cywilizacyjne), geologicznych (ślady odpowiednich warstw), biologicznych (zaniki gatunków i zmiany biosfery, dendrologia) itp. To mało?
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Śr paź 27, 2010 18:56 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Rutus napisał(a): Według badań archeologicznych (przerwy cywilizacyjne), geologicznych (ślady odpowiednich warstw), biologicznych (zaniki gatunków i zmiany biosfery, dendrologia) itp. To mało? Dochodzimy do sedna. Ty wierzysz tym naukowcom, którzy podważają potop. Ja wierzę Biblii i tym naukowcom, którzy potwierdzają, że mogło być to możliwe.
|
Śr paź 27, 2010 19:01 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Ty wierzysz tym naukowcom, którzy podważają potop. Ja wierzę Biblii i tym naukowcom, którzy potwierdzają, że mogło być to możliwe. A jacy "naukowcy" potwierdzają, że mogło być to możliwe? Kent Hovind?
|
Śr paź 27, 2010 19:03 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Nie ma naukowców, którzy "potwierdzają", gdyż musieliby zanegować zbyt wiele danych, aby dalej nazywać ich naukowcami.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Śr paź 27, 2010 19:05 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Marek MRB napisał(a): Nie mogły mieć góry do 2700 metrów Nic takiego nie napisałem. Napisałeś o takiej głebokości. A relacja z Potopu mówi o przykryciu gór.
|
Śr paź 27, 2010 19:12 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Rutus napisał(a): Nie ma naukowców, którzy "potwierdzają", gdyż musieliby zanegować zbyt wiele danych, aby dalej nazywać ich naukowcami. Jestem świadom pewnego procederu: Ci naukowcy, którzy przeczą ogólnie przyjętym TEORIOM nie są zbyt popularni. Tyle, że to nieuczciwe. Marek MRB napisał(a): Jamsen. napisał(a): Marek MRB napisał(a): Nie mogły mieć góry do 2700 metrów Nic takiego nie napisałem. Napisałeś o takiej głebokości. A relacja z Potopu mówi o przykryciu gór. Napisałem, że gdyby zniwelować obecne góry i rowy oceaniczne do jednego poziomu (coś w tym sensie), to woda przykrywała by powierzchnię ziemi na wysokość 2700 metrów. Nic nie pisałem, o wysokości gór.
|
Śr paź 27, 2010 19:12 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Rutus napisał(a): Nie ma naukowców, którzy "potwierdzają", gdyż musieliby zanegować zbyt wiele danych, aby dalej nazywać ich naukowcami. Jestem świadom pewnego procederu: Ci naukowcy, którzy przeczą ogólnie przyjętym TEORIOM nie są zbyt popularni. Tyle, że to nieuczciwe. Istotnie, naukowcy którzy przeczą faktom i zdrowemu rozsądkowi, są niepopularni, nawet bardzo. Konkrety, naukawcu, konkrety. Co to za "naukowcy" i jaka jest ich argumentacja?
|
Śr paź 27, 2010 19:16 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Jestem świadom pewnego procederu: Ci naukowcy, którzy przeczą ogólnie przyjętym TEORIOM nie są zbyt popularni. Tyle, że to nieuczciwe. Procedura weryfikacji naukowej to nie wybory prezydenckie, nie jest konkursem popularności. To, że w środowisku naukowym nie są popularni (a w innych środowiskach zyskują popularność niczym guru i prorocy) nie ma żadnego znaczenia dla tego, czy ich teorie przejdą próbę naukowej analizy.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Cz paź 28, 2010 9:07 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Prosta sprawa. Ja, uznający za fakt biblijne sprawozdanie o potopie, nikogo - kto jest innego zdania - nie nazwałem idiotą i debilem. Ci, którzy na tym forum przedstawiają "naukowy" punkt widzenia, posługują się takim językiem. Jest to merytoryczne podejście do sprawy, czy mający tylko zrobić wrażenie hałaśliwy jazgot? Absolutnie nikt nie zmierzył się tutaj z przedstawionymi przeze mnie argumentami, oprócz kpienia, drwienia i poniżania. Bywaj, brać naukowa. Bądźcie zdrowi  O ile ja was nie przekonałem, o tyle wy utwierdziliście mnie w moim zdaniu swoim podejściem. Nieoczekiwany, acz szczęśliwy koniec sprawy.  P.S. Nawet, gdybym podał nazwiska naukowców i ich opinie, to sądzę, że każdego byście wyśmiali.
|
Pt paź 29, 2010 16:52 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Potop w świetle nauki
Cytuj: Absolutnie nikt nie zmierzył się tutaj z przedstawionymi przeze mnie argumentami, oprócz kpienia, drwienia i poniżania. Nie zauważyłem żebyś jakieś przedstawiał... ciągle tylko "Biblia to, Biblia tamto, bla, bla, bla, skoro Biblia mówi to tak jest, bla, bla, bla". To nie są żadne argumenty. P.S. Kamieniujesz cudzołożnice i innowierców? Pytam bo traktujesz Biblię 100% dosłownie, więc by być konsekwentnym, nie powinieneś z nami dyskutować, tylko rzucać w nas kamieniami. Zastanawia mnie ta kwestia, dlaczego żaden z głosicieli 100% dosłownej prawdziwości Biblii nie jest konsekwentny w swoich przekonaniach. Cytuj: Nawet, gdybym podał nazwiska naukowców i ich opinie, to sądzę, że każdego byście wyśmiali. Jako ze z dużym prawdopodobieństwem nazwiska te miałyby jedynie uwiarygodnić oczywiste bzdury, to przypuszczalnie masz rację.
|
Pt paź 29, 2010 16:59 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Ja, uznający za fakt biblijne sprawozdanie o potopie, nikogo - kto jest innego zdania - nie nazwałem idiotą i debilem. Ale forsując mit jako element potraktowany naukowo ma Pan w domyśle swojego działania potraktowanie czytelnika jako idioty (lub debila), który uwierzy w coś takiego i odrzuciwszy całą wiedzę naukową pochyli się nad zagadnieniem, które wskazano mu jako "naukowo opisane". Bo oczekiwanie, że człowiek o poprawnym podejściu do wiedzy przyjmie takie tłumaczenia jest nierealne. I tacy właśnie czytelnicy, jak w ostatnim zdaniu, reagują tak a nie inaczej, na co się Pan zżyma. Tu się nie ma co obrażać, pora zacząć się uczyć.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pt paź 29, 2010 17:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Potop w świetle nauki
Przede wszystkim kompromitujesz Jamsenie nie siebie, lecz Biblię. Skutek jest taki że ludzie wykształceni myślą, że chrześcijanie to postrzeleńcy a la "STowarzyszenie Płaskiej Ziemi"
|
So paź 30, 2010 11:27 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: Potop w świetle nauki
@Jamsen czy na arce były pingwiny i koala? Co z Kiwi? Znalazło się miejsce dla Pingwinów?
|
Śr lis 03, 2010 1:49 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Potop w świetle nauki
Snufkin napisał(a): @Jamsen czy na arce były pingwiny i koala? Co z Kiwi? Znalazło się miejsce dla Pingwinów? Cóż za ignorancja! Biblia mówi wyraźnie o wszystkich gatunkach ocalałych z katastrofy: Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, samca i samicę, aby ocalały wraz z tobą od zagłady. Z każdego gatunku ptactwa, bydła i zwierząt pełzających po ziemi po parze; niechaj wejdą do ciebie, aby nie wyginęły.(Rdz 6:19-20)
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr lis 03, 2010 10:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|