Ty też!
Mimo że Ci już tłumaczono, Ty nadal upierasz się, że Wszechświat ma 5mld lat. Jak grochem o ścianę.

@Formek1 ma czelność, bo jest ŚJ i on tak wierzy i już.

Zapewne z kosmosu.

W próżni zaobserwowano już chmury związków organicznych, np. amoniaku, czy alkoholu.


No... bo nauka to jest taki rodzaj magii. Alchemia jakaś czy cuś.

Bez Maggusa nie ma zaklęcia, a bez zaklęcia nie ma efektu. Ba! Bez dokładnego, kropka w kropkę powtórzenia zaklęcia nie ma efektu.


Szanuję jego wiedzę biblijną. Ale stanowisko w kwestii przyrodoznawstwa już niekoniecznie.

Widziałam pewnego razu, takie fajne doświadczenie.
Wrzucono do słoika wszystkie trybiki z jakich zbudowany jest zwykły budzik.
I potrząsano , potrząsano , potrząsano i czekano aż przez " przypadek" powstanie budzik.

Być może potrząsają do dzisiaj.

Trybik od budzika nie nadaje się na model cząsteczki związku chemicznego.

Na Ujocie sprzedają taki model: pręt żelazny z dwoma silnymi magnesami na końcach. Podrzuca się to w górę pod metalowy sufit. Pręty się sczepiają i tworzą rozmaite ciekawe konfiguracje.

Oczywiście nie wyczerpuje to tematu. Ale do pełnego jego zrozumienia trzeba by już przeczytać podręcznik do chemii. Tak po prostu.

Tworzą ciekawe konfiguracje - fakt
Jednak jedynie tworzą - nie są w stanie te konfiguracje same funkcjonować.

Bo to jest model. Model ma to do siebie, że stanowi uproszczenie. Jak już napisałem - kup sobie książkę do chemii i przysiądź fałdów, to zrozumiesz, jak to działa. Przy czym to musi być książka do chemii - kurczę, brakuje mi przymiotnika. Molekularnej? Organicznej? Grunt, żeby była opisana elektromechanika pojedynczej cząsteczki czegoś tam. Polaryzacja, siły van der Vaalsa i tak dalej. W zasadzie temat zahacza o fizykę, przydałoby się coś poczytać o orbitalach. Ale to jest prosta wiedza, wykładali ją nawet w Telewizyjnym Technikum Rolniczym za poprzedniego ustroju.

Właściwie to ja nie wiem do czego zmierzasz?
Może my myślimy o dwóch różnych rzeczach?

A! Przepraszam, nie chciałem urazić.

Ja po prostu odnoszę się do tego nieszczęsnego, a nieśmiertelnego budzika. Nie każdy model jest poprawny i żaden (chyba) model nie stanowi wiernego odwzorowania danego zjawiska. Dlatego wyciąganie wniosków z modelu jest szalenie ryzykowne.

Nie uraziłeś mnie
Pierwsze co pomyślałam to - " gdzie ja Ci człowieku w Kanadzie taką książkę znajdę."
Warto nabywać przecież wiedzę, prawda?

Nie pisałam o wyciąganiu wniosków i nie to miałam na myśli.
Podałam przykład " doświadczenia" niemożliwego do osiągnięcia zamierzonego celu.
Jakoby że - człowiek powstał z kamienia z ot " przypadku"

A to Ty nie słyszałaś pewnie ks. prof. Hellera: "co jest przypadkiem dla człowieka, nie musi nim być dla Boga". : )

A wiesz , że nie słyszałam?
Skoro coś takiego stwierdził , musiał mieć ku temu podstawę.
Nie zapominaj , że są ludzie którzy w przypadki nie wierzą .

To nawet nie byłby model.

Eksperyment z budzikiem w ogóle nie odpowiada rzeczywistości: zakłada, ze każda kombinacja jest jednakowo prawdopodobna.

Wyobraźmy sobie, że w probówce mamy mieszaninę 4 gazów:tlenu, argonu, helu i wodoru. Przepuszczamy iskrę przez tę mieszaninę. No więc wyliczenia owego modelu zakładają, ze prawdopodobieństwo powstania helku argonu (chłe, chłe...) jest takie samo, jak dwutlenku wodoru - czyli wody. Czyli totalna bzdura, bo te prawdopodobieństwa różnią tak, jak to jest tylko możliwe- wynoszą, odpowiednio, 0 i 1.

No włąsnie nie wiemy.
To tylko domysły jak powstała .Chyba że masz jakies najświeższe doniesienia.

Nie .Jak czegos nie wiemy to nie wymyslamy głupot
A"Hipotetyczna zupa pierwotna "jest takim idiotyzmem że nie potrzena byc naukowcem zeby to wiedzieć.



Czyli jak powstanie ludzi według ciebie opisuje Biblia?


Gdzie tak napisałem?


Gdzie napisałem że wiem więcej niz fizycy?

Z kosmosu czyli skąd. ?
Samo się zrobiło w kosmosie? Ktos to zronił w kosmosie.
A kto zrobił Kosmos?




Jestem żydem.Val śnił coś ale sie obudził.