Rutus, dawaj!

Dawaj, dawaj, bo się offtopiczny ping-pong porobił. Nudny.

A czy ktokolwiek oprócz Rutusa wchodzi na zapodane przez Merkabę linki?

A czy tylko ja zauważyłem, że pan merkaba w ogóle nie dyskutuje tylko rzuca swoje "perełki" a potem umyka? Zachowuje się, jak żołnierz rzucający granatem.
Powiem tak - zajmę się tematem szczegółowo, ale pod warunkiem, że pan merkaba choć jednym postem (może być to wpis nawet pusty lub bez sensu) da znać, że w ogóle zaglądnął do wątku, gdzie dokonał wpisu "bombardującego". W przeciwnym wypadku jakakolwiek dyskusja nie zaistnieje (fizyczny brak jednej ze stron), a więc jej prowadzenie jest metodologicznie niemożliwe.

Mnie wystarczyło to, co Merkaba zacytował:Zakładam bez bliższego zastanawiania się, że cytat nawet nie został sfałszowany - przelatuję tylko wzrokiem - i co widzę? Ktuś tu nie umi czytać ze zrozumieniem, nie odróżnia pojęcia "gatunek" od "typ", albo wciska kit na bezczelnego.

Ten wątek ze świadomym wymieszaniem tych pojęć (to nie była zwykłą pomyłka!) również precyzyjnie opisałem (autor tego artykułu popełnił kilka takich "naukowych" treści i zawsze publikuje je w "Oszukujcie Się" - patrz strona 46 tego wątku). Z tego wnoszę, że pan merkaba absolutnie nie zna się na tematyce, którą rozgłasza.

No cóż- moderacja jest dość wyrozumiała, ale może po prostu nikt nie zgłasza tego?

Chociażby ten punkt regulaminu świadczy na niekorzyść merkaby:
5. Na forum dyskusyjnym można odnieść się do każdego postu i tematu nawet po dłuższym zastanowieniu. Nie dopuszcza się prowadzenia dyskusji na zasadzie "ping-ponga" tj., jednozdaniowych lub jednowyrazowych wstawek.

Że też chce Ci się Rutusie prostować jakieś wypociny do których linki podaje merkaba...

Dlatego też postawiłem warunek: będę dyskutował, jak oponent rozpocznie dyskusję. Jak na razie nie rozpoczął.

a Darwin kim był też pseudo naukowcem

Ukryta Historia Człowieka
http://archeonova.wordpress.com/

Pan merkaba raczy żartować. Mam dyskutować z nim czy z całą książką, której tytuł zaprezentował?
Ale spróbuję objaśnić choćby podstawy:
1. Książka owa prezentuje wykopaliska, które w żaden sposób nie stoją w sprzeczności z teorią ewolucji, co najwyżej inaczej układają niektóre jej hipotezy.
2. Niektóre elementy opisane w owej publikacji wskazują co najwyżej na wizyty "gości z zewnątrz" (co również samo w sobie nie jest sprzeczne z teorią ewolucji) - patrz odciski butów czy betonowa ściana w pokładach węgla.

Po co w takim razie tworzy Pan parę logiczną: Zakazana Archeologia - Darwin to pseudonaukowiec (co samo w sobie jest nieprawdą, Darwin bardzo dbał o pokrycie swoich tez materiałem badawczym i ubolewał, jeśli takiego nie posiadał)? Chyba tylko po to, aby namieszać niezorientowanym czytelnikom - to nieuczciwe.

Chciałbym również, aby pan merkaba choćby w jednym poście ustosunkował się do poprzednich moich wpisów objaśniających jego wcześniejsze "publikacje", gdyż wtedy również zabrakło dyskusji. Zwłaszcza nurtuje mnie pytanie: Po co Pan zaprezentował tak wadliwy (aż z niego emanowała głupota!) artykuł niejakiego dr inż. Mirosława Ruckiego (strona 46 niniejszej dyskusji), skoro nie rozumiał Pan jego treści. Raczej powinien się Pan zapytać, czy "rewelacje" zapodane w tym tekście w ogóle są sensowne. Czyżby znowu zamierzona nieuczciwość?


P.S. Dokładny opis filmiku "dr" Hovinda wieczorem, to będzie niestety trochę pracy.

Ja widziałem filmy Hovinda. Trzeba przyznać, że koleś ma gadane



Jakich "gości z zewnątrz"

Ewoulucja to bzdura ,a więc nie można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucje ,bo Bóg istnieje a więc ewolucja to bzdura ,tyle w temacie

Nie czytał Pan tej książki?
Są tam zaprezentowane ciekawe skamieniałości oraz znaleziska innych rodzajów. Oto kilka:
1. Gwóźdź w piaskowcu dewońskim (360-408 min lat).
2. Metaliczny wazonik ze skały prekambryjskiej (ponad 600 milionów lat).
3. Zloty łańcuszek w karbońskim węglu (260-320 mln lat).
4. Podeszwa buta z Newady (5 mln lat).
5. Mataliczne rury z pokładów kredy (przynajmniej 65 min lat).
6. Odcisk buta w łupku (505-590 mln lat).
I wiele innych.

Ciekawe, prawda?


A użytkownika DrzewoMalinowe poproszę jakiekolwiek konkrety.

Ponawiam pytanie, o jakich "gości z zewnątrz" chodzi.

No przecież, że kosmitów. Sam tytuł sugeruje, ze wnioski muszą być sensacyjne (naukowcy ukrywają, że...).