Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 5:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 851 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53 ... 57  Następna strona
 Przyczynowość i czas 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Definicja jest poprawna, nie mówi jednak, czym właściwie jest ta energia; stwierdzenia tam zawarte są prawdziwe - energia jest wielkością fizyczną, służy do opisu procesów fizycznych (dobrze wiedzieć, gdzie energii ubywa, a gdzie jej ilość rośnie), w zależności od procesu energia występuje w różnej formie. Jest to niesprzeczne z podanymi prze ze mnie definicjami, które koncentrują sie na tym jak wyliczyć energię danej cząstki/pola. Można powiedzieć, że moja definicja jest z fizyki teoretycznej, a twoja z fizyki stosowanej. Są niesprzeczne, raczej uzupełniające się.

Dodam jeszcze, że z mojej definicji można dojść do stwierdzeń obecnych w twojej (choć wymaga to nieco pracy), nie można jednak tego zrobić w drugą stronę. Moja jest zatem bardziej "podstawowa". Także na poziomie elementarnym, w świecie kwantowym, nie rozróżnia się różnych rodzajów energii, gdyż pola kwantowe stale wzajemnie się przenikają i na siebie oddziaływują, a energia układu jest efektem całości tego "zamieszania". Rozróżnienie różnych rodzajów energii jest efektem makroskopowym.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Wt paź 02, 2007 20:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Czy doszliśmy do wniosku ,że energia jest jedna?Jestem wstanie zgodzić się ,że energia jest wieczna ,istnieje poza czasem i przestrzenią .Jednak "wieczna",oznacza dla mnie brak początku i końca.Taka jest definicja wieczności.


Wt paź 02, 2007 21:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Ja postrzegam całą energię świata energię jako jedność, choć nic nie przeszkadza mi postawić sztucznych barier i nazwać jedną jej część energią jądrową a inną energią elektryczną, zwłaszcza że z makroskopowego (ludzkiego) punktu widzenia takie bariery są bardzo intuicyjne i upraszczają rozważania bez znaczącej straty w dokładności.

Dla mnie energia nie istnieje poza czasem i przestrzenią. Jej istnienie jest ściśle związane z istnieniem czasu.

Według twojej definicji wieczności (brak początku i końca), energia nie jest wieczna. Nie jest to jednak jedyna definicja możliwa do zaakceptowania, póki co, nic mi nie wiadomo o istnieniu "oficjalnej" definicji wieczności.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Wt paź 02, 2007 21:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Wieczny_student napisał(a):
Według twojej definicji wieczności (brak początku i końca), energia nie jest wieczna.
W dalszym ciagu nie mogę zrozumieć jak ty to sobie wyobrażasz ,prosze wytłumacz mi ,dlaczego brak początku i końca uznajesz za nie wieczne :?
Wieczny_stdent napisał(a):
Dla mnie energia nie istnieje poza czasem i przestrzenią. Jej istnienie jest ściśle związane z istnieniem czasu.
Widze,że problem czasu przetrwał do tej pory .Nadal róznimy się w zrozumieniu "czasu".Najpierw przedstawie ci moją wizje czasu .Ja czas rozumiem jako przemijanie ,jako przmianę materii ,jako ruch materii ,dla mnie to jest właśnie ten cały czas .Czas jest wymysłem człowieka i kiedy człowiek przeminie to skończy sie czas a co pozostanie? No właśnie to oco mi chodzi -przemijanie ,ruch materii ,to co zawsze było .W warunkach kiedy ruch materii ustaje ,kiedy przemiana materii ustaje obserwujemy równiez zatrzymanie czasu i odwrotnie kiedy czas zatrzymujemy obserwujemy równiez zatrzymanie przemian ,bo dla mnie to jest to samo .Kiedy nie było na świecie ludzi to nie było przeciez zegarów ,nikt nie mieżył czasu ,niczemu on nie był potrzebny ,tak jakby nie istniał .Pojęcie czasu rodzi się wraz z człowiekiem ,człowiek wymyslił czas aby właśnie mierzyć wartości przemian .Więc może jeszcze raz podkreślę -,we wszechświecie nie ma czegoś takiego jak czas ,to co nazywamy czasem W ISTOCIE JEST TYLKO PRZEMIJANIEM.Dlatego mówię ,że energia istnieje poza czasem ,poza przemijaniem ,bo jest wieczna ,nieśmiertelna i może tylko istnieć .Skoro nie może przestać istnieć to znak ,że nie mogła powstać i musiała zawsze być .Tak rozumiem wieczność i nieśmiertelność.A teraz spróbuj odpowiedzieć na moje wcześniejsze pytanie.


Śr paź 03, 2007 20:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Wieczny_student napisał(a):
Według twojej definicji wieczności (brak początku i końca), energia nie jest wieczna.
W dalszym ciagu nie mogę zrozumieć jak ty to sobie wyobrażasz ,prosze wytłumacz mi ,dlaczego brak początku i końca uznajesz za nie wieczne :?

Energia ma początek (w Wielkim Wybuchu), może mieć też koniec (np. w czarnych dziurach). Zatem nie jest wieczna według twojej definicji.
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Ja czas rozumiem jako przemijanie ,jako przmianę materii ,jako ruch materii ,dla mnie to jest właśnie ten cały czas .

Błędne koło. Jak zdefiniujesz "przemijanie", "przemianę" czy "ruch" bez pojęcia czasu? A jeżeli do ich określenia potrzebujesz tego pojęcia, nie możesz ich używać do określenia czym jest czas.
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
.Kiedy nie było na świecie ludzi to nie było przeciez zegarów ,nikt nie mieżył czasu ,niczemu on nie był potrzebny ,tak jakby nie istniał .

Zegar nie musi być mechaniczny - zegary pór roku i dnia/nocy odmierzały czas na długo przed pojawieniem się człowieka.
Inny_punkt widzenia napisał(a):
Więc może jeszcze raz podkreślę -,we wszechświecie nie ma czegoś takiego jak czas ,to co nazywamy czasem W ISTOCIE JEST TYLKO PRZEMIJANIEM.

Tylko co to wobec tego jest to przemijanie o którym mówisz? (Oczekuję definicji nie wykorzystującej pojęcia czasu).
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Dlatego mówię ,że energia istnieje poza czasem ,poza przemijaniem ,bo jest wieczna ,nieśmiertelna i może tylko istnieć .

A z czego, według ciebie, wynika wieczność energii? Chyba nie z istnienia poza czasem, bo to jest błędne koło.
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Skoro nie może przestać istnieć to znak ,że nie mogła powstać i musiała zawsze być .

Jeśli 'zawsze' oznacza 'w każdej chwili czasu' (nie wiem, jak inaczej mozna to zdefiniować), to energia była zawsze. Mogła jednak powstać, jeśli czas powstał. Zasada zachowania energii wynika z istnienia czasu - gdy czasu nie ma, nie jest spełniona (a nawet nie ma sensu). Jeśli czas nie jest wieczny, to energia też nie jest.

Żeby wyrazić się ściśle: ponieważ nie wiemy, co dokładnie dzieje się w czarnych dziurach i co działo się przy wielkim wybuchu, to nie wiemy, czy energia jest wieczna. Jeżeli pojecie czasu nigdzie nie traci sensu, to pojęcie energii i zasada zachowania energii wszędzie istnieją i mozna mówić o wieczności energii. Najbardziej popularne hipotezy na ten temat mówią jednak o początku i końcu czasu, gdzie pojęcie energii traci sens i energia nie jest wieczna.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Śr paź 03, 2007 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
wieczny_student napisał(a):
Seweryn napisał(a):
1.Nigdy nie twierdziłem że wszystko można zbadać metodami naukowymi, więc nie wiem po co ten tekst.

2.Podaj link strony tego fantastycznego odkrycia i proszę abyś wskazał na tej stronie miejsce gdzie naukowa teoria opisuje to epokowe odkrycie i pisze, że te "sytuacje" przyczyny nie mają?
Nie mogłem się doprosić tego linku od dłuższego czasu więc z nieba mi spadłeś.

3.Jak to nie rozstrzygają ? .Przecież to właśnie prawa fizyki kierują tym torem.


Ad.1 Jeśli nie zrozumiałem cię źle, próbowałeś zaprzeczyć istnieniu przypadku (w każdej sytuacji) powołując się na naukę, o której teraz sam twierdzisz, że nie wypowiada się na każdy temat.

Ad.2 Ta teoria nazywa się "mechanika kwantowa". Sprawdź jakikolwiek opis pomiaru fizycznego w fizyce kwantowej, a przekonasz się, że mówi sie tam o prawdopodobieństwach uzyskania jednego czy drugiego wyniku.
Jeżeli chcesz linka: http://iftia9.univ.gda.pl/~sjk/QM/indexQM.html Weź rozdział 11 i znajdź postulat nr 4.

Ad 3. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy nie istnieją prawa fizyki, które rozstrzygłyby, który z wielu torów dopuszczanych przez znane prawa fizyki zostanie wybrany.



1 Nie ma takiego czegoś takiego jak przypadek ,jest natomiast zdarzenie losowe , chyba że masz na myśli przypadek w gramatyce , lub przypadek jako przykład .

2. Nie ma tam ani słowa o braku przyczyny więc nie wiem czemu podałeś mi ten link .Postulat 4 jest niedługi więc zacytuj miejsce gdzie opisuje on coś co nie ma przyczyny? .Zacytuj choć jedno zdanie typu ( bez przyczyny ,nie ma przyczyny, brak przyczyny itp .) O to przecież pytałem.

3. Tor ten jest uzależniony od praw fizyki ,nawet jeśli ty sam nie wiesz jaki on będzie. przecież w losowaniu dużego lotka też nie znasz toru poszczególnych kól ,jednak nie zmienia to faktu że kule poruszają się torem który umożliwiają im prawa fizyki . Więc nie zaprzeczaj prawom fizyki ,bo prawa fizyki istnieją.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt paź 05, 2007 8:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Seweryn napisał(a):
1 Nie ma takiego czegoś takiego jak przypadek ,jest natomiast zdarzenie losowe , chyba że masz na myśli przypadek w gramatyce , lub przypadek jako przykład .

2. Nie ma tam ani słowa o braku przyczyny więc nie wiem czemu podałeś mi ten link .Postulat 4 jest niedługi więc zacytuj miejsce gdzie opisuje on coś co nie ma przyczyny? .Zacytuj choć jedno zdanie typu ( bez przyczyny ,nie ma przyczyny, brak przyczyny itp .) O to przecież pytałem.

3. Tor ten jest uzależniony od praw fizyki ,nawet jeśli ty sam nie wiesz jaki on będzie. przecież w losowaniu dużego lotka też nie znasz toru poszczególnych kól ,jednak nie zmienia to faktu że kule poruszają się torem który umożliwiają im prawa fizyki . Więc nie zaprzeczaj prawom fizyki ,bo prawa fizyki istnieją.


Ad. 1 Czym one według ciebie się różnią? Wydaje mi się, że wynik zdarzenia losowego jest przypadkowy, nie?

Ad. 2. Rozumiesz co oznacza "prawdopodobieństwo"? Jeżeli w zdarzeniu losowym (tu: pomiar kwantowy) możemy otrzymać dwa różne wyniki, każde z innym prawdopodobieństwem, to jaka według ciebie jest przyczyna tego, że wyszedł jeden wynik, a nie drugi? Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nie wystarczy w wyszukiwarce wpisać 'bez przyczyny' i otrzymać odpowiedź.

Ad 3. Właśnie twierdzę, że prawa fizyki nie określają tego toru. Co najwyżej ograniczają zakres możliwych torów i określają prawdopodobieństwa danych torów. W przypadku makroskopowym jest to efekt nie do zauważenia, gdyż możliwe tory od najbardziej prawdopodobnego różnią się niedostrzegalnie.

Przykład: atom promieniotwórczy. Prawa fizyki umożliwiają mu na rozpad lub trwanie. Żadne prawo fizyki nie określa, kiedy rozpad nastąpi. Jedynie statystycznie możemy powiedzieć, że w np. próbce 1000 atomów w ciągu minuty rozpada się średnio 23.

PS. Wszędzie mówię o znanych prawach fizyki, czyli o obecnie potwierdzonych doświadczalnie teoriach.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pt paź 05, 2007 8:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
wieczny_student napisał(a):
Seweryn napisał(a):
1 Nie ma takiego czegoś takiego jak przypadek ,jest natomiast zdarzenie losowe , chyba że masz na myśli przypadek w gramatyce , lub przypadek jako przykład .

2. Nie ma tam ani słowa o braku przyczyny więc nie wiem czemu podałeś mi ten link .Postulat 4 jest niedługi więc zacytuj miejsce gdzie opisuje on coś co nie ma przyczyny? .Zacytuj choć jedno zdanie typu ( bez przyczyny ,nie ma przyczyny, brak przyczyny itp .) O to przecież pytałem.

3. Tor ten jest uzależniony od praw fizyki ,nawet jeśli ty sam nie wiesz jaki on będzie. przecież w losowaniu dużego lotka też nie znasz toru poszczególnych kól ,jednak nie zmienia to faktu że kule poruszają się torem który umożliwiają im prawa fizyki . Więc nie zaprzeczaj prawom fizyki ,bo prawa fizyki istnieją.


Ad. 1 Czym one według ciebie się różnią? Wydaje mi się, że wynik zdarzenia losowego jest przypadkowy, nie?

Ad. 2. Rozumiesz co oznacza "prawdopodobieństwo"? Jeżeli w zdarzeniu losowym (tu: pomiar kwantowy) możemy otrzymać dwa różne wyniki, każde z innym prawdopodobieństwem, to jaka według ciebie jest przyczyna tego, że wyszedł jeden wynik, a nie drugi? Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nie wystarczy w wyszukiwarce wpisać 'bez przyczyny' i otrzymać odpowiedź.

Ad 3. Właśnie twierdzę, że prawa fizyki nie określają tego toru. Co najwyżej ograniczają zakres możliwych torów i określają prawdopodobieństwa danych torów. W przypadku makroskopowym jest to efekt nie do zauważenia, gdyż możliwe tory od najbardziej prawdopodobnego różnią się niedostrzegalnie.

Przykład: atom promieniotwórczy. Prawa fizyki umożliwiają mu na rozpad lub trwanie. Żadne prawo fizyki nie określa, kiedy rozpad nastąpi. Jedynie statystycznie możemy powiedzieć, że w np. próbce 1000 atomów w ciągu minuty rozpada się średnio 23.

PS. Wszędzie mówię o znanych prawach fizyki, czyli o obecnie potwierdzonych doświadczalnie teoriach.


1 Masz racje ,wydaje ci się .Winik zdarzenia losowego jest ścisle określony przez warunki w jakich to zdarzenie wystąpiło .Zdarzenie losowe nie wystepuje samo z siebie,lecz wystepuje na skutek różnych czynników ,np. wynik rzutu kostką jest uwarunkowany przez siłę z jaką się rzuca ,wysokość rzutu powierzchnię na która kostka upada ,ustawieniem kostki w momencie rzutu itd.
Nie jesteś w stanie określić jaki wynik wystąpi tylko dlatego że nie potrafisz wyliczyć dokładnie wszystkich trajektoriów . Człowiek nazwał przypadkiem zdarzenie którego wyniku nie jest w stanie przewidzieć . Jednak wynik ten jest ścisle określony przez prawa fizyki.

2 Jeśli nie zacytowałeś to rozumiem ,że nie ma tam zdania( bez przyczyny) ,a jedynie ty sam je sobie dorozumiałeś.

3. Jeżeli żadne prawo nie określa ,to w takim razie co określa kiedy rozpad nastąpi ?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt paź 05, 2007 9:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Seweryn napisał(a):
1 Masz racje ,wydaje ci się .Winik zdarzenia losowego jest ścisle określony przez warunki w jakich to zdarzenie wystąpiło .Zdarzenie losowe nie wystepuje samo z siebie,lecz wystepuje na skutek różnych czynników ,np. wynik rzutu kostką jest uwarunkowany przez siłę z jaką się rzuca ,wysokość rzutu powierzchnię na która kostka upada ,ustawieniem kostki w momencie rzutu itd.
Nie jesteś w stanie określić jaki wynik wystąpi tylko dlatego że nie potrafisz wyliczyć dokładnie wszystkich trajektoriów . Człowiek nazwał przypadkiem zdarzenie którego wyniku nie jest w stanie przewidzieć . Jednak wynik ten jest ścisle określony przez prawa fizyki.

2 Jeśli nie zacytowałeś to rozumiem ,że nie ma tam zdania( bez przyczyny) ,a jedynie ty sam je sobie dorozumiałeś.

3. Jeżeli żadne prawo nie określa ,to w takim razie co określa kiedy rozpad nastąpi ?


Ad 1. Różnimy się zatem w rozumieniu pojęć, co jest dopuszczalne. Wynik nie jest jednak w fizyce jednoznacznie określony przez warunki początkowe, tak jak nie jest określony moment rozpadu atomu promieniotwórczego.

Podaj jednak argument za tym, że przypadek nie istnieje. Ja podałem argumenty za jego istnieniem, więc pora na twoją odpowiedź.

Ad. 2 A jak ty zrozumiałeś ten postulat? Jak rozumiesz to prawdopodobieństwo, o którym tam mowa? Chyba, że nie chciałeś zrozumieć.

Ad 3. Właśnie przypadek, przynajmniej zgodnie z obecną wiedzą naukową. Wszystkie doświadczenia jakie możemy przeprowadzić wykazują, że wyniki są losowe, na dodatek, zgodnie z obecnymi teoriami, nie ma nieuwzględnionych czynników mogących wpłynąć na wynik (inaczej niz np. w lotku, gdzie nie uwzględniamy położenia wszystkich atomów itp.). Założenie, że istotnie jest to przypadek jest w takiej sytuacji najrozsądniejsze.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pt paź 05, 2007 9:29
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
wieczny_student napisał(a):
W niektórych z tych postów przekonuję właśnie, że bezprzyczynowość i przypadek nie są sprzeczne z nauką. Właśnie odrzucanie możliwości przypadku i braku przyczyny jest sprzeczne z obecnym stanem wiedzy naukowej, jako że w fizyce kwantowej zdarzenia przypadkowe napotykamy przy każdym pomiarze[/color].


wieczny_student napisał(a):

Jeżeli podałem zły przykład, pokaż gdzie jest zły. A jeżeli dobry, to o oco ci chodzi? Nie użyłem przykładu z lotkiem bo można twierdzić, że wynik nie jest przypadkowy, ale zdeterminowany przez takie mnóstwo parametrów jak początkowe ułożenie kul przed spuszczeniem ich do pojemnika, czy nawet chwilowe położenia atomów w kulach i powietrzu w pojemniku. Niemożliwe jest udowodnić doświadczalnie przypadkowość tego procesu. Mechanika kwantowa posługuje się natomiast pojedynczymi cząstkami, parametry początkowe często można policzyć na palcach ręki, można też pokazać, że identyczne warunki startowe nie określają przyszłości. Sytuacja dużo prostsza, mimo iż wymaga większej wiedzy fizycznej i matematycznej.


1.Otóż są sprzeczne gdyż nauka nie operuje takimi pojęciami jak bezprzyczynowość i przypadek . Jeśli by tak było nauka stanęłaby w miejscu nie badając zjawisk gdyż uznałaby je za dzieło przypadku.

2. Nie ma czegoś takiego jak identyczne warunki początkowe , musisz wiedzieć ,że istnieje także promieniowanie tła ,oraz wiele innych czynników których nauka jeszcze nie odkryła i które mogą zmieniać tor cząstki.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt paź 05, 2007 9:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Seweryn napisał(a):
1.Otóż są sprzeczne (bezprzyczynowość i przypadek z nauką - przyp. mój) gdyż nauka nie operuje takimi pojęciami jak bezprzyczynowość i przypadek . Jeśli by tak było nauka stanęłaby w miejscu nie badając zjawisk gdyż uznałaby je za dzieło przypadku.

2. Nie ma czegoś takiego jak identyczne warunki początkowe , musisz wiedzieć ,że istnieje także promieniowanie tła ,oraz wiele innych czynników których nauka jeszcze nie odkryła i które mogą zmieniać tor cząstki.


Ad. 1. Operuje, w szczególności właśnie w mechanice kwantowej (chyba jed. A posuwa sie do przodu, gdyż wciąż napotyka na sytuacje, które nie mogą być opisane obecnymi teoriami (nawet z uwzględnieniem możliwości zdarzeń losowych w obrębie tych teorii) i próbuje poprawić obecnie istniejące teorie. Przypadek z mechaniki kwantowej też próbowano wyeliminować, jednak wszystkie stawiane hipotezy okazały się sprzeczne z doświadczeniem. Jedyna znana teoria naukowa zgodna z doświadczeniem operuje pojęciami przypadku, jest to mechanika kwantowa.

Ad 2. Można zapewnić identyczne warunki początkowe, tworząc np. kondensat Bosego-Einsteina, w którym wszystkie tworzące go cząstki znajdują się w jednym stanie kwantowym - czyli są w tej samej sytuacji fizycznej, pod wszelkimi względami. Z tego powodu, jeśli rzeczywistość byłaby deterministyczna, wszystkie zewnętrzne oddziaływania, jakiekolwiek by nie były, jednakowo oddziaływałyby na cząstki i nigdy nie zostałyby one od siebie oddzielone. Doświadczenie wykazuje jednak, że cząstki początkowo znajdujące się w jednym stanie mogą zachować się różnie.

Raczysz odpowiedzieć, jak zrozumiałeś słowo "prawdopodobieństwo" występujące w 4 postulacie mechaniki kwantowej, z wcześniej podanego prze ze mnie artykułu? Czy zignorujesz to pytanie i nadal będziesz twierdził, że nauka nie mówi o przypadku?

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pt paź 05, 2007 17:00
Zobacz profil
Post 
ad vocem Seweryn:
nauka nie operuje też pojęciem przyczyny ale to inna sprawa.

jakbyś przeczytał ten cały skrypt od fizyki kwantowej to byś zobaczył że ani razu takowe w nim nie występuje.

przypadek i przyczyna to terminy metanaukowe.


Pt paź 05, 2007 18:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 15:45
Posty: 280
Post ... głupota
wieczny_student:
Cytuj:
Można zapewnić identyczne warunki początkowe, tworząc np. kondensat Bosego-Einsteina, w którym wszystkie tworzące go cząstki znajdują się w jednym stanie kwantowym - czyli są w tej samej sytuacji fizycznej, pod wszelkimi względami. Z tego powodu, jeśli rzeczywistość byłaby deterministyczna, wszystkie zewnętrzne oddziaływania, jakiekolwiek by nie były, jednakowo oddziaływałyby na cząstki i nigdy nie zostałyby one od siebie oddzielone. Doświadczenie wykazuje jednak, że cząstki początkowo znajdujące się w jednym stanie mogą zachować się różnie.

To co mówisz jest niemożliwe, bo cząsteczki kwantowe są bardzo, bardzo za małe żebyśmy je nawet mogli zobaczyć!

_________________
Przykazanie nowe Daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak JA was Umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. (Dobra Nowina Świętego Jana 13, 34). = Ale tego JEZUSOWEGO Przykazania nie ma w Katechizmie (dla dzieci)!


Pt paź 05, 2007 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 15:45
Posty: 280
Post Re: ...
wieczny_student napisał(a):
Może i nie wyjaśniłem, może tym razem to mi się wydawało. W takim wypadku musiałbyś mi przypomnieć, jakie argumenty według ciebie nie doczekały się odpowiedzi.

Nie chce mi się już, bo i tak ty jesteś za uparty żebym ja mógł oczekiwać na dobre odpowiedzi.
wieczny_student napisał(a):
Multiwersum jest jednak logicznie możliwe (zakładając jego istnienie nie dojdzie się do sprzeczności logicznej). Z czego powstały te wszechświaty? Dokładnie tak samo jak nasz, obecny: w zależności od poglądu, może to być
1. Powstanie z niczego 9logicznie możliwe, choć fizycznie nieobserwowane w obecnej rzeczywistości. Może jednak kiedyś rzeczywistość była inna? Jak można by dowieść, że obecne prawa fizyki działały zawsze i bez wyjątków?)
2. Stworzenie przez Boga
3. Nigdy nie powstały i są wieczne
4. Inne (dodałem, żeby nikt się nie czepiał)

1. Logicznie to jest niemożliwe. Obserwowane w rzeczywistości to też nie jest. = Że nic z tej teorii nie zostaje... ;(
2. BÓG w Pismach Świętych nigdy Nie Marnuje SWOJEJ Energii. Nawet JEZUS zamiast latać w powietrzu wybrał żeby chodzić po jeziorze (: a jedyny Powód do Tego mógłby przecież tylko być zaoszczędzenie energii).
3. Ale w teorii multiwersum ciągle nowe Uniwersum powstają...
4. Ale innych alternatywnych wytłumaczeń już chyba nie ma... = Że to musi być fałszywa teoria. I absurdalnie niepotrzebna, bo nawet jakby cały czas powstawały nowe Uniwersum to my i tak tego nigdy byśmy nie mogli sprawdzić bo każdy z nich istniałby we własnym bąblu czasoprzestrzennym. Że skąd ta naprawdę chyba wielka popularność tej strasznie głupiej teorii... ?? : Ale jak gdzieś pisze w Pismie Św., że diabeł jest księciem tego świata...

_________________
Przykazanie nowe Daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak JA was Umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. (Dobra Nowina Świętego Jana 13, 34). = Ale tego JEZUSOWEGO Przykazania nie ma w Katechizmie (dla dzieci)!


Pt paź 05, 2007 20:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
wieczny_student napisał(a):
Seweryn napisał(a):
1.Otóż są sprzeczne (bezprzyczynowość i przypadek z nauką - przyp. mój) gdyż nauka nie operuje takimi pojęciami jak bezprzyczynowość i przypadek . Jeśli by tak było nauka stanęłaby w miejscu nie badając zjawisk gdyż uznałaby je za dzieło przypadku.

2. Nie ma czegoś takiego jak identyczne warunki początkowe , musisz wiedzieć ,że istnieje także promieniowanie tła ,oraz wiele innych czynników których nauka jeszcze nie odkryła i które mogą zmieniać tor cząstki.


Ad. 1. Operuje, w szczególności właśnie w mechanice kwantowej (chyba jed. A posuwa sie do przodu, gdyż wciąż napotyka na sytuacje, które nie mogą być opisane obecnymi teoriami (nawet z uwzględnieniem możliwości zdarzeń losowych w obrębie tych teorii) i próbuje poprawić obecnie istniejące teorie. Przypadek z mechaniki kwantowej też próbowano wyeliminować, jednak wszystkie stawiane hipotezy okazały się sprzeczne z doświadczeniem. Jedyna znana teoria naukowa zgodna z doświadczeniem operuje pojęciami przypadku, jest to mechanika kwantowa.

Ad 2. Można zapewnić identyczne warunki początkowe, tworząc np. kondensat Bosego-Einsteina, w którym wszystkie tworzące go cząstki znajdują się w jednym stanie kwantowym - czyli są w tej samej sytuacji fizycznej, pod wszelkimi względami. Z tego powodu, jeśli rzeczywistość byłaby deterministyczna, wszystkie zewnętrzne oddziaływania, jakiekolwiek by nie były, jednakowo oddziaływałyby na cząstki i nigdy nie zostałyby one od siebie oddzielone. Doświadczenie wykazuje jednak, że cząstki początkowo znajdujące się w jednym stanie mogą zachować się różnie.

3.Raczysz odpowiedzieć, jak zrozumiałeś słowo "prawdopodobieństwo" występujące w 4 postulacie mechaniki kwantowej, z wcześniej podanego prze ze mnie artykułu? Czy zignorujesz to pytanie i nadal będziesz twierdził, że nauka nie mówi o przypadku?



1. Jeżeli operuje to znów proszę o link ,choć pewnie znów go nie otrzymam, no bo niby skąd?

2.Chmura promieniowania tła nie może oddziaływać jednakowo na cząstki ,tak samo jak na dwie osoby stojące na tym samym deszczu nie spadnie taka sama ilość kropel :)

3.No jesli słowo prawdopodobieństwo to dla ciebie to samo co przypadek lub bezprzyczynowość , to powinieneś zajżeć do encyklopedii bo możesz tkwić w błędzie jeszcze długo.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt paź 05, 2007 22:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 851 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53 ... 57  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL