Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Disbelief in God and immortality among NAS biological scientists was 65.2% and 69.0%, respectively, and among NAS physical scientists it was 79.0% and 76.3%. Most of the rest were agnostics on both issues, with few believers. We found the highest percentage of belief among NAS mathematicians (14.3% in God, 15.0% in immortality). Biological scientists had the lowest rate of belief (5.5% in God, 7.1% in immortality), with physicists and astronomers slightly higher (7.5% in God, 7.5% in immortality).
Larson i Witham, Nature 1998
Idź w pokoju i nie trolluj więcej.
|
Wt paź 23, 2007 17:35 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Ciemnogrod ateistyczny
A prawda jest taka , ze w National Academy of Sciences jezeli przyznasz sie ,ze jestes Teista to nigdy nie awansujesz. Teisci sie boja przyznac.
Taka jest potega poprawnosci politycznej narzucony przez ateistyczny
Ciemnogrod. Badzmy Solidarni Teisci - Szatan Ateistyczny sie wscieka.
|
Wt paź 23, 2007 19:10 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
tak tak za wszystko odpowiada ateistyczny "układ"

|
Wt paź 23, 2007 19:19 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A prawda jest taka , ze w National Academy of Sciences jezeli przyznasz sie ,ze jestes Teista to nigdy nie awansujesz. Teisci sie boja przyznac.
No jakoś się twoja teoria kupy nie trzyma, bo w końcu 5% jednak sie przyznało. I co wyrzucili ich? Nie!
Tak ateiści to sekta i opanujemy świat, a wszystkich wierzących wysterylizujemy, co by się nie mogli rozmnażać! HA HA HA (śmiech tryumfu).
|
Wt paź 23, 2007 19:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 leonard3
Smialbym sie do rozpuku, gdyby nie fakt , ze ateisci UB zamordowali brata mojej matki- dobrego wiejskiego ksiedza.
Juz ten ateistyczny raj przerabialismy
|
Wt paź 23, 2007 19:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Smialbym sie do rozpuku, gdyby nie fakt , ze ateisci UB zamordowali brata mojej matki- dobrego wiejskiego ksiedza.
No i wyszło czemu wieszasz psy na wszystkich ateistach. A więc jedna osoba ma świadczyć o wszystkich ateistach. Ale człowieku zastanów się: nie ja Ci zabiłam dziadka i nie ja jestem temu winna, ani ateizm!
|
Wt paź 23, 2007 21:13 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei napisał(a): Po co więc kierować sie czymś, czego prawdopodobieństwo istnienia jest bliskie 0 ?
I tu się mylisz pała z matmy .Rachunek prawdopodobieństwo jest dziedziną nauki zwanej matematyką: Przedstawiłem już prawdopodobieństwo w odzielnym temacie ,ale mogę powtórzyć.
Pytanie:
Jakie jest prawdopodobieństwo ,że wszechświat (WW) został stworzony przez Moc stwórczą ,którą Katolicy nazywają Bogiem , Muzułumanie Allachem ,( a Ateiści mogą nazwać jak chcą , a i tak nie zmieni to jej istoty).
Otóż prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia jeżeli jest tylko jedna alternatywa na jego wystapienie wynosi 100% , na korzyść tej alternatywy.
Czyli można wyciągnąć logiczny wniosek ,że Bóg istnieje na 100%
( Bóg czyli Moc stwórcza ,którą możecie nazwać jak chcecie a i tak nie zmieni to jej istoty)
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt paź 23, 2007 21:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 leonard3
Kolezanko Rita, powiedzialem wyraznie , ze UB zamordowalo brata mojej
matki , wiejskiego proboszcza, ktory byl jedna z setek milionow ofiar , ktore zamordowal zbrodniczy ateizm w XX wieku.
Traktuje jako umyslna obelge przeinaczenie, ze chodzilo
o mojego dziadka. Wiadomo , ze ksieza nie maja ani dzieci ani wnukow.
Ale taka malpia zlosliwosc jest typowa dla ateistow.
Domagam sie przeprosin
|
Wt paź 23, 2007 21:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
O przepraszam, ale to było nieumyślne i nawet nie zauważyłam. Ale śmiesznie wyszło  . Ale żeby się aż tak obrażać od razu...  Mnie by to nie ubliżało. Jak to mówią krew nie woda
Cytuj: Otóż prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia jeżeli jest tylko jedna alternatywa na jego wystapienie wynosi 100% , na korzyść tej alternatywy
Sewciu, weź zabawki i idź pogrzebać w piaskownicy, bardzo Cię proszę 
|
Wt paź 23, 2007 21:44 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Seweryn napisał(a): Pytanie: Jakie jest prawdopodobieństwo ,że wszechświat (WW) został stworzony przez Moc stwórczą
Rozważmy takie możliwości:
- wszechświat został stworzony przez Boga
- wszechświat nie został stworzony, bo nie ma początku (podobnie jak Bóg)
Zakładamy tylko dwie możliwości - prawdopodobieństwo stworzenia wszechświata przez Boga wynosi 0.5.
Idąc dalej: jakie jest prawdopodobieństwo, że Bóg istnieje:
- jest
- albo go nie ma
= dwa przypadki, więc prawdopodobieństwo wynosi 0.5
Biorąc pod uwagę możliwość istnienia Boga, oraz to, czy stworzył wszechświat jeśli sam istnieje.
= Prawdopodobieństwo wynosi 0.25.
Jeśli będziemy brać więcej czynników pod uwagę, to prawdopodobieństwo będzie się zbliżało do 0.
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Wt paź 23, 2007 21:54 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Rita napisał(a): Cytuj: Otóż prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia jeżeli jest tylko jedna alternatywa na jego wystapienie wynosi 100% , na korzyść tej alternatywy Sewciu, weź zabawki i idź pogrzebać w piaskownicy, bardzo Cię proszę 
Takie są nieubłagane zasady rachunku prawdopodobieństwa czy ci się to podoba czy nie , ale oczywiście masz wolną wolę i możesz wierzyć swoim poglądom oderwanym od rzeczywistości. 
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt paź 23, 2007 21:59 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei napisał(a): Rozważmy takie możliwości: - wszechświat został stworzony przez Boga - wszechświat nie został stworzony, bo nie ma początku (podobnie jak Bóg)
Jęśli nie został stworzony to znaczy że nie istnieje ,Dwója z logiki.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt paź 23, 2007 22:04 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Cytuj: Jęśli nie został stworzony to znaczy że nie istnieje ,Dwója z logiki.
Z przykrością muszę stwierdzić, że zaprzeczasz sam sobie
Twierdzisz, że wszechświat musiał być stworzony aby istnieć. A Bóg już nie musiał? Dziwna jest ta Twoja logika.
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Wt paź 23, 2007 22:08 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Ciekawa sprawa, często poruszana:
Atei napisał(a): Jeśli uważasz, że Bóg istnieje, to dlaczego nie wierzysz w Zeusa, czy Boga Słońca? Przecież nie możesz udowodnić, że oni nie istnieją.
Fakt zadawania takiego pytania dowodzi jedynie prawdziwości zdania, które napisałeś dalej: Atei napisał(a): Osoba przyjmująca jakiś pogląd jako swój, patrzy na innych przez pryzmat który sama sobie kreuje. I teraz kilka zdań wyjaśnienia. Przede wszystkim każdy człowiek buduje swój własny model świata na podstawie doznań jakie są mu dostępne. Moje doznania mówią mi, że istnieje Bóg i jest to konkretnie Bóg judeochrześcijański. Po prostu. Klasa doznań związanych z Nim jest dla mnie subiektywnie tak samo realna jak doznania związane z istnieniem krzesła na którym siedzę. Tak więc chrześcijański teizm rozumiany jako pewien model świata oparty na subiektywnych doznaniach jest jak najbardziej sensowny, a przynajmniej tak samo sensowny jak wiara w istnienie klawiatury na której piszę czy mojej rodziny. Pytanie pozostaje jak ten model świata przystaje do rzeczywistości. Tutaj warto zwrócić uwagę na naukę jako pewien sposób obiektywizacji naszej wiedzy o świecie. Otóż ona nie daje żadnych podstaw aby uznać mój (i wielu) model świata jako nieodpowiadający rzeczywistości. Tym samym nie ma podstaw aby twierdzić, że jest on nonsensowny. Tak więc istnienie chociażby Zeusa odrzucam na podstawie jego niezgodności z moimi doznaniami. Dokładnie w ten sam sposób w jaki Ty odrzucasz Boga. Mechanizm jest dokładnie ten sam i to jest właśnie racjonalne. A na dodatek zawsze bawi mnie to stwierdzenie w odniesieniu do Boga: Atei napisał(a): Po co więc kierować sie czymś, czego prawdopodobieństwo istnienia jest bliskie 0 ? Nigdy wówczas nie mogę się powstrzymać aby się nie zapytać w jaki sposób to prawdopodobieństwo zostało oszacowane. Jakie obiektywne dane na to wskazują? Tutaj mały EDIT, bo wyprowadziłeś "wzór" na to prawdopodobieństwo. Atei napisał(a): Rozważmy takie możliwości: - wszechświat został stworzony przez Boga - wszechświat nie został stworzony, bo nie ma początku (podobnie jak Bóg)
Zakładamy tylko dwie możliwości - prawdopodobieństwo stworzenia wszechświata przez Boga wynosi 0.5.
Idąc dalej: jakie jest prawdopodobieństwo, że Bóg istnieje: - jest - albo go nie ma = dwa przypadki, więc prawdopodobieństwo wynosi 0.5
Biorąc pod uwagę możliwość istnienia Boga, oraz to, czy stworzył wszechświat jeśli sam istnieje. = Prawdopodobieństwo wynosi 0.25.
Jeśli będziemy brać więcej czynników pod uwagę, to prawdopodobieństwo będzie się zbliżało do 0.
Co z tego wynika? Otóż zupełnie nic. Zastanówmy się na przykład jakie w momencie Wielkiego Wybuchu było prawdopodobieństwo tego, że kiedyś Ty będziesz chodził po naszym pięknym świecie? Było oczywiście niemalże równe zero. I Ty istniejesz mimo tego (nie)prawdopodobieństwa.
Tak samo jest z Bogiem. Szacowanie prawdopodobieństwa w ten sposób jaki Ty to robisz ma sens kiedy mówisz o zdarzeniach mających charakter losowy (np. wyrzucenie określonej kombinacji oczek na kostach). Nie ma sensu go stosować do Boga, skoro on nie jest zdarzeniem losowym. Liczenie prawdopodobieństwa istnienia jakiegoś bytu w teraźniejszości nie ma żadnego sensu. Prawdopodobieństwo to wynosi albo 0 albo 1 i tyle, nie wiemy która z tych alternatyw jest prawdziwa.
I na koniec odnośnie tekstu wklejonego przez Ritę z Nature. Jest on dość ciekawy jednak warto zastanowić się nie tyle co z niego wynika lecz do jakich wniosków on nie może prowadzić. Najważniejszy z nich to taki: "większość naukowców nie wierzy w osobowego Boga". Z tego badania zupełnie to nie wynika, chociaż najczęściej tekst ten jest traktowany jak dowód na to twierdzenie.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Wt paź 23, 2007 22:24 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei napisał(a): Cytuj: Jęśli nie został stworzony to znaczy że nie istnieje ,Dwója z logiki. Z przykrością muszę stwierdzić, że zaprzeczasz sam sobie  Twierdzisz, że wszechświat musiał być stworzony aby istnieć. A Bóg już nie musiał? Dziwna jest ta Twoja logika.
Pytasz jak powstał Bóg podczas gdy samego Boga pojąć nie możesz .
To tak jakby garnek chciał pojąć kto stworzył garncarza podczas gdy samego garncarza pojąć nie może .
Mamy rozum materialny i ograniczony czaszką więc możemy zrozumieć tylko to co materialne ,a taki właśnie jest wszechświat .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt paź 23, 2007 22:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|