To takie nie pojęte, że ktoś nie wierzy w bóstwa?
Można wierzyć w Batmana lub Lorda Vadera.
To co z tego, że forum nazywa się WIARA (Polska nazywa się Polska a łoś nazywa się łoś)
To wolny kraj jest i można pisać gdzie się chce.

Co to za forum, na którym piszą tylko ci co mają jednakowy światopogląd.
Jak chcesz wyłącznie ze swoimi rozmawiać to do kółka różańcowego się zapisz.

pytalam w co wierzysz>?
w losia czy w batmana?
tak tez mozna

Ooooooooooo!

Dzięki za pozwolenie.

wiesz...masz wolna wole
po drugiej stronie sie przekonamy kto ma racje
ja,co wierze w Stworce tego swiata
albo ty...co wierzysz... nie odpowiedziales w co

Tak oczywiście ja mam wolną wolę natomiast ty nie gdyż Ciebie ogranicza ortodoksja Twojego Kościoła.
O niczym się nie przekonamy po drugiej stronie gdyż tylko ty w to wierzysz a w zasadzie żyjesz złudzeniem, że tam coś jest.
To przykre żyć wyłącznie wiarą i złudzeniami, naprawdę Ci współczuje

Chcesz wiedzieć w co wierzę a raczej o czym jestem przekonany?

Jestem przekonany, że ludzie to dzieci kosmosu a nie jakiegoś bóstwa.
Jestem przekonany, że to ludzie stworzyli Boga (Bogów) a nie odwrotnie
Jestem przekonany, że wszystkie religie to ludowe wierzenia.
Jestem przekonany, że religie wyłącznie dzielą ludzi nie łączą.
Jestem przekonany, że Katolicyzm jest jedną z tych najgorszych i najbardziej destrukcyjnych dla ludzi.

Czy to dość wystarczająco dla Ciebie czy dołożyć więcej?

wierze w Boga ..a kosciol mi do tego niepotrzebny..
chociaz w sumie wiele sie mozna dowiedziec...a zdobywanie nauki to cos dobrego

pierwszy raz spotykam kogos kto tak twierdzi
i skad sie wziela ludzkosc?
z kosmosu?
czyli ze na innych planetach tez jest zycie
a kosmos skad sie wzial?
gdzie ma swoj poczatek?

No cóż teraz współczuję Ci jeszcze bardziej!

dziekuje...ale nie musisz
ten kto nie ma wiary w Boga...to dop iero smutek

Dla kogo smutek to smutek.
Widzę same plusy i czuję z tego radość, że nie jestem tym obciążony włącznie z grzechem pierworodnym.
Doskonale radzę sobie w życiu bez wiary w bóstwa, mrzonkę życia wiecznego i tym podobne.

a co pieknego masz w tym zyciu?
smutne...jak umrzesz to juz cie nie bedzie....
my mamy nadzieje...na lepsze zycie

Masz nadzieję na lepsze życie bo to Ci nie wyszło?
Człowiek ma jedno życie i tylko godząc się z tym można spokojnie umrzeć.
Przeżyj dobrze to, które masz to nie będzie potrzeby gonić za następnym.
Ty po prostu nie możesz się pogodzić z faktem, że trzeba umrzeć i to koniec twojej egzystencji a wierząc, że Bóg da Ci następne nie żyjesz nadzieją tylko ułudą.

alez ja bardzo sie ciesze ze istnieje smierc
kto by chcial zyc wiecznie..tyle tragedi,lez,katastrof
no tak ty zyjesz w tym zyciu pieknie, bawisz sie , korzystasz teraz
ja poswiecam je Bogu...bo pozniej Bog obiecal mi Raj..
a Raj to cos czego ziemskie oko nie moze sobie wyobrazic czyli cos lepszego niz twoje ziemskie uciechy

No to cisz się swoim obiecanym życiem wiecznym a się będę cieszył tym, które mam.

Amen

biedronka, ty się nie cieszysz swoim życiem?
bo na przykład chrześcijanie jak najbardziej powinni cieszyć się z życia, które dał im Pan.

A ty Ozyrys, jak teraz ci jest - powiedzmy - dobrze - nie masz nadziei, ze będzie jeszcze lepiej?
To krótkowzroczny bardzo jakiś jesteś.