Nie rozumiem do czego prowadzą twoje dywagacje na temat szkodliwości szczepień. Tekst, który podałaś mówi o tym, o czym ja wcześniej napisałam. Oczywiście że są skutki uboczne. Zawsze będą, ale dotyczą tylko niewielkiego procenta.
Wiesz jak było z ospą prawdziwą? Pamiętasz czy tamte szczepionki (którymi zresztą ja już nie byłam szczepiona) miały skutki uboczne? Pamiętasz jakie były powikłania? Były to niebezpieczniejsze szczepionki niż przeciwko różyczce. Jednak zwalczenie ospy było celem nadrzędnym. Dzięki tamtym działaniom pozbyliśmy się ospy raz na zawsze. Czy uważasz że to było złe? Niewłaściwe? Czy wiesz jakie były statystyki odnośnie różyczki przed i po wprowadzeniu szczepionki?
Oczywiście, że były osoby które nie chciały się szczepić na ospę. Ale chronione one były przez działanie odporności zbiorowiskowej.

Jeśli masz zamiar przekonywać ludzi o tym że szczepionki są szkodliwe, to najpierw porozmawiaj chociaż z kimś kto się na tym odrobinę bardziej zna niż Ty. Czytając artykuły z internetu, na dodatek dalekie od naukowych, niczego się nie nauczysz. Ani na centymetr nie zbliżysz się do prawdy.
Ale widocznie tobie nie zalezy na prawdzie, a na powtarzaniu zasłyszanych gdzieś kontrowersyjnych informacji.
Lucyno, wiem że masz dobre intencje i doceniam, ale zastanów się dobrze, czy Twoją propagandą nie zrobisz szkody? Nie znając się na czymś możesz uczynić dużo więcej złego niż dobrego. Proszę pomyśl o Tym.

Na szczęście nie wszyscy są tacy podatni na antyszczepionkową demagogię i mają jeszcze zaufanie do lekarzy.

P.S. Ja też nie jestem zwolenniczką szczepienia "na wszystko co się da", niemniej uważam, że nie zaszczepienie na niektóre niebezpieczne choroby nie jest korzystne społecznie, ani jednostkowo. Ospę zwalczyliśmy, ale epidemie innych chorob mogą powrócić.

Lucyna !

Temat żekomych szkodliwości szczepień to przesąd powstały w latach 70 .
Chołdowały mu onegdaj całe kraje , gdzie zaprzestano szczepień ze względu na ich żekomą szkodliwość.
Bardzo szybko wycofano się z tego pomysłu ze względu na drastyczny skok zachorowalności .

Nie dziwie się że artykół zniknął z sieci , widocznie nikt niechciał się kompromitować jego upowszechnianiem.
To że ktoś się pomylił i jakieś bzdety mu wyszły , to nie powód żeby kwestionować wiedze medyczną .

W necie jest pełno różnych szarlatanów wygadujących różnorakie bzdury.
Oczywiście każdy ma prawo wyboru czy chce się leczyć u lekaża czy u wróżki , tylko że medycuna dysponuje mechanizmem weryfikacji skuteczności swoich działań .

-------------------------------------------------------------------------------------

Mark Zubek !


Sory , ale tak rozumię twoje religijnie umotywowane wypowiedzi.
Uważam że są one wynikiem twojego światopoglądu osadzonego na twierdzeniach "nie z tej ziemi ".

Stwierdzenie że twoje argumenty nie wynikają z obserwacji i wiedzy naukowej to nie dyskredytowanie ich tylko stwierdzenie faktu ich pochodzenia. Dla jednych pochodzenie to jest dyskredytujące , dla innych nobilitujące.
Nie udajmy jednak że pochodzenie twego stanowiska jest inne niż religijne.


Wniosek o "wybranym powołaniu wynika z faktu [ bo staram się Ci wierzyć ] że masz kontakty z jakimiś aniołami [ wiedze o nich ] , której przeciętny śmiertelnik nie posiada.
Ja w życiu nie widziałem żadnego anioła , nie rozmawiałem z nim , nie widziałem żadnego przejawu jego obecności.
Wszelkie twoje informacje na ten temat budzą moje zdiwienie.


W mojej ocenie to twoje stanowisko istnieje nie dla tłumaczenia komukolwiek czegokolwiek , a dla ogłupiania w celu czerpania zysku z "owieczek".

To czy czerpiesz ze swojego pisania zysk, czy jesteś tylko ofiarą propagandy, to pozostawiam Tobie pod rozwagę.
Jedno i drugie musi być zmienione jeśli chcesz "czynić świat lepszym jak obecnie."
Od tego masz przecież wolną wolę i rozum.

danbog, i medycyna robi bledy, patrz na leki, ktore spowodowaly nieodwracalne zmiany w organizmach ludzkich a nawet smierc. Procesy sadowe ciagna sie latami i odszkodowania rosna w miliony.
Patrz zarazeni wirusem HIV poprzez transfuzje.

Jezeli niektorzy lekarze maja watpliwosci co do szczepien, to dlaczego piszesz o szarlatanach i wrozkach?

Lucyno, to że znajdziesz kilku lekarzy, którzy uważają że szczpionki nie powinny być stosowane, to ma być argument? To naprawdę niewielki procent. Pewnie tylu samo wierzy w UFO. I co z tego wynika? Że to oni mają rację, a wszyscy inni się mylą?

Proponuję Ci spojrzeć na statystyki jednak! Przemyśl sobie taką sprawę: co by było gdyby w twoją propagandę uwierzyły kobiety przed znalezieniem szczepionki na różyczkę i nie chciały się szczepić . Policz sobie ile w tym czasie byłoby ofiar i odpowiedz sobie na pytanie: kto byłby temu winien?

Lucyno: szczepionki to nie jest błąd medycyny! Świadczą o tym statystyki! I na Boga zdrowy rozsądek! Czy wiesz ilu ludzi umierało na ospę prawdziwą? Nie wiesz? Ja też nie, bo ludzie wtedy nie utażsamiali tego z chorobą, chorych było tak dużo, że uważano to za stan normalny!

Rito, przeciez autor ksiazki, ktora wskazalam jasno mowi.
" Moim celem nie jest namawianie do szczepień czy odradzanie ich rodzicom. Mam jednak nadzieję, że po przeczytaniu tego opracowania będą w stanie sami podjąć słuszną decyzję.

Pisząc tę książkę, zdecydowałem nie ukazywać problemu w sposób naukowy, bo książka ta nie powstała dla naukowców, lecz dla laików. Tym, którzy pragną zweryfikować podane przeze mnie informacje, polecam pozycje wyszczególnione w bibliografii. W szczególności chciałbym zwrócić uwagę na: "Don’t Get Stuck" Hannah Allen, "Immunization – Reality Behind the Myth" Walene Jamesa, "Vaccinations and Immunizations" Leon Chaitowa oraz "How to Raise a Healthy Child in Spite of Your Doctor" Roberta Mendelsohna."

Dlatego prosze nie pisz o tym, ze uprawiam jakas "propagande" bo tak nie jest .
O wszystkim mozna spokojnie rozmawiac.
Warto przeciez znac rozne opinie na dany temat, a jezeli chodzi o moja na temat szczepien, to czytam duzo na ten temat, nie tylko artykolow w internecie. Z pewnoscia pozwoli mi to wyrobic sobie wlasna opinie, ktorej do tej pory nie wyrazilam, a juz zostalam o rozne rzeczy posadzona.

Musze Cie uspokoic, ze zupelnym laikiem w znajomosci bakteriologii nie jestem.

I na swoich błędach się uczy.Dlatego leki są coraz bezpieczniejsze.
Proponuję ci Lucyno pojechać do Afryki i na własne oczy przekonać
się jak wygląda świat bez szczepień,leków, i transfuzji.Tam ofiary
trzeba liczyć w procencie populacji.

Bozon, przeciez napislam, ze po to przytoczylam dane artykuly, by poznac inna opinie na temat szczepien.

Jezeli kogos interesuje kwestia szczepien u dzieci to zachecam do dyskusji na forum

http://www.wege.dzieciak.pl/viewtopic.php?p=24556

uztkownik tego forum - Batam pisze

"Jeżeli któraś z mam czy tatusiów chce zapoznać się z wiedzą dotyczącą tego jak szkodliwe mogą być dla dzieci szczepienie (autyzm, uszkodzenia mózgu, paraliże, niedowłady, zatrucie metalami ciężkimi wchodzącymi w skad szczep.itp itp). chętnie udostępnię (za darmo) ksero artykułów jakie mamy w swoim posiadaniu na ten temat oraz książkę "szczepienia-ukrywane fakty".

Na tej stronie sa opinie wielu lekarzy wypowiadajacych sie krytycznie o szczepieniach, warto sie z nimi zapoznac

http://www.jut.pl/lekarze-potepiaja-szczepienia.html

Lucyna !

Cały czas zagrażają nam różnorakie niebezpieczeństwa.
W przypadku proceduj medycznych są to niebespieczeństwa określone na drodze badań.
Na lekach pisze że mogą wywoływać groźne dla zdrowia , lub życia skutki [ np. w 1 na 1000 przypadków ].
Choroba którą zwalczają zagraża życiu lub zdrowiu[ grozi kalectwem ] załużmy co drugiemu chorującemu ]

Z jednej strony mamy niebespieczeństwo że będziemy jedną osobą na 1000 , z drugiej strony możliwość że będziemy jedną osobą na 2 .
Po uwzględnieniu że niekoniecznie musimy zachorować niech będzie że jedną na 4.

Wolisz zaryzykować utrate życia czy zdrowia przy niebespieczeństwie na poziomie 0,001 % [ szczepienie ] czy przy niebespieczeństwie na poziomie 25 % [ choroba na którą się nie szczepisz ].

Chodząc do kościoła także podejmujesz ryzyko że Ci cegła na głowę spadnie , ale twierdzenie że nienależy tam chodzić bo cegła może spaść na głowę jest nierozsądne. Takie przypadki zdażają się bardzo żadko , tak żadko że niema sensu brać ich pod uwagę.

Rozpowszechnianie zaś artykułów o szkodliwości chodzenia do kościołów ze względu na niebespieczeństwo zawalenia [ przy całym moim braku sympatii dla tej instytucji ] to głupota świadcząca że głosicielowi tej tezy rozum szwankuje.

Danbog, przeczytales opinie lekarzy, ktora zamiescilam przed Twoim ostanim wpisem?

Czy uwazasz, ze im wszystkim '"ozum szwankuje"?

Dzieki za dyskusje mysle, ze juz nie ma sensu jej dalej prowadzic.
Pozdrawiam

Lucyna !

Ty zaś uważasz że szwankuje wszystkim pozostałym ?
Też muśle że niema o czym dyskutować. Doświadczenie z zaniechaniem szczepień dało jasną odpowiedź , nie pozostawiającą pola do spekulacji.

Jak przestaniemy się szczepić , to zaczniemy chorować.
Może i komuś się uda uniknąć choroby , ale generalnie zostaniemy zdziesiątkowani.
Tak więc musimy to robić dla wspólnego dobra /zdrowia.

Zalecam większy krytycyzm wobec różnorakich treści publikowanych w necie , bo tu każdemu wolno pisać co zechce , niekoniecznie z sensem.

Pzdrawiam

Danbog, gdzie ja napisalam, ze slepo wierze tym opiniom?
Przytaczam je by brac rozne zdania pod uwage, nie mozesz tego pojac?

Osobiscie przekonalam sie, ze szczpionki moga byc niebezpieczne gdyz po zaszczepieniu przeciw grypie wyladowalam w szpitalu.

Bozon napisał;
"Proponuję ci Lucyno pojechać do Afryki i na własne oczy przekonać się
jaK WYGLĄDA SWIAT BEZ SZCZEPIEŃ, LEKÓW I TRANSFUZJI..."

Już niedługo Bozon, fundacje o których pisałem jadą z "humanitarną"
pomocą.

Będą testować i leczyć i zabijać - w tym samym czasie.

Jesteś pewien Marku, że tylko i wyłącznie w takim celu? Naprawdę wszyscy zamierzają tylko wykorzystywać biednych Afrykanerów? Naprawdę tak nie ufasz ludziom?

PS: polecam Ci film "Wierny ogrodnik" - wspaniały, piękny, poetycki i smutny film - wspaniałe kreacje aktorskie (drugoplanowy oskar) - wykorzystano w tym filmie temat nadużyć "medycznych" w Afryce.